motorsport.com

przez **Rafał** » sobota, 12 kwi 2003, 10:43

To jest śmieszne. Pojedzie taki ćwok jak Warmbold do NZ, jest 19, cały czas przegrywa z N-kami. Nie jest nawet w stanie nawiązać walki z żadnym WRCem. Czy CI sponsorzy są ślepi?

przez **żółtodziób** » sobota, 12 kwi 2003, 11:04

trudno powiedzieć, może ma bogatego wujka w jakimś zarządzie albo na stanowisku prezesa, diabli wiedzą... U nas jest to samo, Sołowow jedzi sobie na wycieczki i nie przywozi żadnych punktów, ma kasę, wolno mu. Jeszcze bardziej jaskrawy przypadek był w FIA GT wm sezonie 2002, jeśli się interesujesz to wiesz dlaczego Lister nie wygrał mistrzostw, jeśli się nie interesujesz to powiem Ci że dlatego, głównemu udziałowcowi firmy, niejakiemu Springerowi zamarzyło się wygrać mistrzostwa zapisać się w annałach tego sportu, więc bez żenady wsiadł do wozu Campbella, bo przecież szefa nikt nie wyrzuci i tracił mnóstwo czasu. Czasem JCW odrabiał te straty i wygrwał wyścigi, ale w połowie przypadków nie. Złota zasada: ten określa zasady kto ma złoto... sad, but true...

przez **Wilu** » sobota, 12 kwi 2003, 14:45

a zauważyłeś na aucie Warmbolda jakieś naklejki sponsorów, bo ja nie, jeźedzi gość sobie dla przyjemności, bo to lubi a przy okazji się uczy. ma na to budżet, nikomu nie zawadza ot taki sobie driver, a przecież nie pamiętasz Fredrica Dora on śmigał takim białym wrc z subaraka bez reklamek, czasów nie robił ale zabawę miał. nie wszyscy muszą być mistrzami. a złymi kierowcami to oni nie są.

przez **grandmaster** » sobota, 12 kwi 2003, 15:30

Qrde...każdy by tak chciał.

przez **żółtodziób** » sobota, 12 kwi 2003, 19:43

Wilu: no wiesz, jak by wytresowac małpę też by jeździła nieźle, może też jak by taką małpę wsadzić do wurca to by sięmogła z Nkami pościgać... Jasne, Warmbold czy Nicolaus Springer to lepsi kierowcy np. ode mnie, ale trochę wkurzające że 3 razy bardziej utalentowani od nich kierowcy nie spinają budżetów a oni sobie jeżdżą drogimi wozami dla zabawy. No, fakt, to nie komuna, każdy może robić co mu się żywnie podoba, ale nie każdemu musi się podobać to co robi kto inny. Mnie się nie podoba, ale uważam że to jego sprawa...

przez **Tomisny** » wtorek, 15 kwi 2003, 16:38

Wlasnie... to nie komuna. Niech kazdy dba o siebie...jezeli Warmbold ma mozliwosc sobie pojezdzic to nie widze powodu, zeby tego nie robil. To samo jest z Solowowem. To ze ma kase to tylko i wylacznie jego zasluga i chwala mu za to. Jezeli potrafil na to zarobic to znaczy ze zasluguje tez zeby jezdzic. A jesli utalentowany driver nie ma kasy, to tez w duzej mierze ma na to wplyw...Sa utalentowani kirowcy, ktorzy maja sponsorow. W czyms musieli byc lepsi od tych pierwszych...

A co do cyrkow z przedluzaniem, to nie sadze zeby to bylo cos zlego... Pug szerszy i dluzszy wyglada bosko... Fakt ze ten GT fabryczny jest smieszny bo ma standardowe blotniki...

przez **Tomisny** » wtorek, 15 kwi 2003, 17:01

Aha, no i jak widac inzynierowie Forda maja jeszcze troche pracy... Martin jechal swietnie ale musial sie wycofac z powodu niezawinionej awarii. Duval caly czas meczyl sie ze skrzynia biegow... Niezawodnosc jeszcze nie dorasta do osiagow... No a za to Peugeot jest nie do zajechania...

przez **Wilu** » wtorek, 15 kwi 2003, 22:24

nie rozumiem twojego porównania. niezbyt ono trafne.

przez **Rafał** » środa, 16 kwi 2003, 19:27

Focus 2003 jak na razie ma prawo mieć kilka wad, ale wydaje mi się, że zostaną one szybko wyeliminowane.
Peugeot jest nie do zajechania? Nie trzeba nim jechać a on i tak pada i nie są to pojedyncze przypadki. Pamiętacie 2xMonte Carlo?

przez **Max9** » środa, 16 kwi 2003, 21:58

Premierowy wystep Focusa mozna uznac za udany. Jeszcze troche poprawek i ma szanse na najwyzsze podium.
Trudno mowic o wytzrymalosci jak te auta sa wyzylowane do granic mozliwosci i na kazdy rajd fabryczni kierowcy maja "nówki".

przez **Baca** » środa, 16 kwi 2003, 22:36

- Markko Märtin i Ford to dobra kombinacja - powiedział kierowca Peugeota i zwycięzca Rajdu Nowej Zelandii Marcus Grönholm. - Markko jeździ dobrze i z nowym Focusem ma bardzo mocny samochód. Na rajdach szutrowych musimy uważać. Oni będą bardzo mocni. Na pytanie czy aktualnie wolał by jeździć w Focusie albo 206 Grönholm jednak odpowiedział zdecydowanie: - Oczywiście wolę Peugeota.

przez **żółtodziób** » czwartek, 17 kwi 2003, 01:31

hihihi... spróbowałby powiedzieć że woli Forda to Corrado zaraz by jakieś team orders zastosował i Groszkowi odechciałoby się gadać głupot

A tak powaznie gtrudno nie woleć samochodu który zna się na wylot, nawet jeśli jest on trochę gorszy od konkurencji (nie chcę przez to broń Boże powedzieć ze 206 jest gorsze od Focusa)...

przez **Wilu** » czwartek, 17 kwi 2003, 11:17

trzepią chłopaki portkami w Peugocie i się z tego faktu cieszę oto dowód:

Po silnym debiucie nowego Forda Focusa RS WRC 03 podczas Rajdu Nowej Zelandii kierowcy Peugeota widzą w Fordzie najgorźniejszego przeciwnika w walce o mistrzostwa świata ...

- Markko Märtin i Ford to dobra kombinacja - powiedział kierowca Peugeota i zwycięzca Rajdu Nowej Zelandii Marcus Grönholm. - Markko jeździ dobrze i z nowym Focusem ma bardzo mocny samochód. Na rajdach szutrowych musimy uważać. Oni będą bardzo mocni. Na pytanie czy aktualnie wolał by jeździć w Focusie albo 206 Grönholm jednak odpowiedział zdecydowanie: - Oczywiście wolę Peugeota.

Również Richard Burns boi się Markko Märtina. Brytyjczyk szczególnie liczy się z kierowcami Forda na rajdach europejskich gdzie Märtin i Duval o wiele lepiej znają trasy niż w Nowej Zelandii. - Trzeba mieć na uwadze, że kierowcy Forda nie mieli w Nowej Zelandii jeszcze dużo doświadczenia a mimo to byli dobrzy. Markko Märtin startował w Nowej Zelandii tylko dwa razy i uzyskiwał takie same czasy jak my którzy mamy tam wiele więcej doświadczenia.

Szef zespołu Peugeota Corrado Provera oczekuje ostrej walki o mistrzostwo świata. - Konkurencja jest dużo silniejsza - powiedział Provera, który jednak obok Forda również Citroëna uważa za groźnego rywala. - Nasi koledzy z tej samej grupy zrobili naprawdę dobrą robotę - mówi Włoch o Citroënie. - Po czterech rajdach mamy tylko pięć punktów przewagi.

przez **żółtodziób** » czwartek, 17 kwi 2003, 13:21

Nowy system punktowy faworyzuje dojeżdżanie do mety. Jeden rajd bez punktów może się okazać nie do odrobienia. Stawiam mimo wszystko na Pugi, gdybym miał wytypować w tej chwili mistrza świata o postawiłbym na Gronholma albo Burnsa ktory jak do tej pory (tfu!) skutecznie się wozi. Nowy Focus nawet jak zacznie kończyć rajdy i będzie szybszy od Pugów chyba nie zdoła odrobić strat jeśli Pugi bedą punktować jak do tej pory. Citroeny w NZ okazały się nie tak szybkie jak na asfaltach, wygląda na to że dobry wynik w Turcji zawdzięczają małej awaryjności i szczęsciu. Subaru są szybkie i niezawodne, ale już na "dzień dobry" mają duże straty punktowe. Zawsze jednak może się zdarzyć cos nieprzewidzianego, Gronholm i Brrns zaczną dzwonić i może będzie ciekawie...

motorsport.com

Ford Focus WRC 2003

Kto przegląda forum