hey amigos!
zobaczymy jak wypadnie Sebek, jak wypadnie Janusz. Janusz jedzie do meksyku chyba żeby zbierać doświadczenie w jeździe N-ką w rajdach szutrowych. może taki trening zaowocuje dobrym wystepem w Nowej Zelandii. w szwecji poszło mu super, ale odebrali mu zwycięstwo, gdyby w nowej zelandii pojechał równie dobrze to byłoby wspaniale. no ale nie można zapominać o Krzyśku Hołowczycu
on na pewno będzie chciał jaknajlepiej pojechać w NZ, chyba każdy kierowca będzie chciał pojechać dobrze
pzdr