motorsport.com

przez **Booogi** » czwartek, 15 sty 2009, 20:24

Loeb1987 napisał(a):To ja poprosze jeszcze o odpadnięcie dwóch pierwszych VW i będzie piękne pudło

Szansa na pudło była niebywała, gdyby nie awaria i przy odrobinie werwy Gordon był w zasięgu.

przez **Banan** » czwartek, 15 sty 2009, 21:00

Obaj jesteśmy krańcowo wycieńczeni, a z samochodu mało co zostało. Podwozie jest kompletnie zniszczone, pourywanych jest wiele elementów.

Modlmy sie o Navare, jeszcze tylko dwa etapy... HOLEK GO!!!

przez **kremer** » czwartek, 15 sty 2009, 21:25

z tego co mowi Holek to ta Navarra jest bardzo wyniszczona - nie ma co sie napalac tylko dowiesc wynik strategicznie do mety - Norwega chyba nie dogonia - jutro 500km zobaczymy

przez **Siadły** » czwartek, 15 sty 2009, 21:30

Ta Navara gdy jest sprawna, jest autem podwyższonego ryzyka, więc nie wiem jak opisać teraz jej stan

przez **Loeb1987** » czwartek, 15 sty 2009, 22:17

Booogi napisał(a):
Loeb1987 napisał(a):To ja poprosze jeszcze o odpadnięcie dwóch pierwszych VW i będzie piękne pudło

Szansa na pudło była niebywała, gdyby nie awaria i przy odrobinie werwy Gordon był w zasięgu.

Gordon to inna klasa. Pozatym jego ciężarówka jest niezniszczalna

Tak patrząc na wyniki dzisiejszego odcinka to Chagin i Kabirov w klasyfikacji aut skończyliby na 4 i 5 miejscu :shock:

przez **RaQ** » czwartek, 15 sty 2009, 22:40

Nie podpalajmy się już na wynik, oby ten nissan dotoczył się do mety, bo jeśli już Holo mówi, że auto jest skatowane, to pewnie tak jest.
Nie ma co gonić tego Norwega, trudno, miejsce i tak jest rewelacyjne. Swoją drogą ten Tollefsen ma niebywałe szczęście, odkąd zaczął się liczyć w walce zero przygód.

No nic trzeba jechać swoje, walczy się do końca więc wszystko jest możliwe.

A organizator chyba usłyszy cierpkie słowa po zakończeniu rajdu, bo to przestaje być ściganie, tylko jakaś przeprawa i surwiwal. Zyskać może na tym Auriol i jego Africa Race z prawdziwym Dakarem na mecie, a nie jakimś farbowanym buenos co koło dakaru nigdy nie leżało

przez **GrzegorzChyla** » czwartek, 15 sty 2009, 22:43

kremer napisał(a):Norwega chyba nie dogonia - jutro 500km zobaczymy

zdziwię się, jeżeli jutro zdecydują się pojechać zaplanowaną trasę.
W tej chwili na oesie jest ponad 70 samochodów i prawie 43 ciężarówki.
De Azewedo który właśnie dotarł na metę oesu odcinek od CP2 do mety (czyli 116 km) jechał prawie 7 godzin. A na trasie są coraz słabsze auta i coraz gorsi kierowcy. A jak jeszcze się zrobi ciemno...

To by było akurat chyba lepiej dla Hołowczyca - dzisiaj Tollefsen odskoczył mu na godzinę, a co gorsza dwie godziny za nim jest Depping który dzisiaj zyskał godzinę. Przypomina mi się Polski 1996, tylko że wtedy cieli się na sekundy a nie na godziny ;-)

przez **kremer** » piątek, 16 sty 2009, 00:44

hehe świetne porównanie

wtedy Hołek tez jechał rozpadajacym sie autem - teraz w sumie tez jedzie

Depping wtedy mial niby lepsze auto teraz ma BMW X raid

no zeby dowiesc ten wynik - jutro ponoc etap skrocony ! (z powodu powodzi) Holek znowu zaspiewa Bogurodzice i ogien

przez **ŁukaszŁuniewski** » piątek, 16 sty 2009, 01:20

kremer napisał(a):hehe świetne porównanie
wtedy Hołek tez jechał rozpadajacym sie autem - teraz w sumie tez jedzie Depping wtedy mial niby lepsze auto teraz ma BMW X raid no zeby dowiesc ten wynik - jutro ponoc etap skrocony ! (z powodu powodzi) Holek znowu zaspiewa Bogurodzice i ogien

Depping jedzie Volkswagenem

przez **kremer** » piątek, 16 sty 2009, 01:36

pomylilo mi sie z Chicheritem

za pozno juz dla mnie

przez **Kafe** » piątek, 16 sty 2009, 01:44

W głosie Hołek nie brzmi wesoło, musiały być naprawdę niezłe przeciwności na tym etapie.
Tu wrzuciłem podcast:

http://odcinekspecjalny.pl/index.php?op ... &Itemid=10

dobrej nocy

przez **Kafe** » piątek, 16 sty 2009, 02:37

a tak zakończył występ Sainz...

http://sport.onet.pl/0,1265094,112329,8 ... ortaz.html

pozdrawiam!

przez **GrzegorzChyla** » piątek, 16 sty 2009, 08:41

Kafe napisał(a):W głosie Hołek nie brzmi wesoło, musiały być naprawdę niezłe przeciwności na tym etapie.
Tu wrzuciłem podcast:

http://odcinekspecjalny.pl/index.php?op ... &Itemid=10

dobrej nocy

i to mówi ktoś, kto zrobił 7 czas na tym oesie, jadąc 'raptem' 5 godzin 40 minut. To co mają powiedzieć ci, którzy jechali wolniej? Zauważcie że zawodnik na 40 miejscu jechał ponad 11 godzin - czyli ponad połowa rajdu jechała ten oes po 11, 12 godzin i więcej. A ostatni zawodnik jechał 17 godzin. Z tego co widzę to ci w końcu stawki ostatnie 120 km oesu jechali po 10 godzin...

przez **Loeb1987** » piątek, 16 sty 2009, 13:41

Taki jest Dakar

niech się cieszą że w tym roku na nich czekają, w poprzednich latach było tak że jak się nie wyrobiłeś to dowidzenia.

przez **darekH** » piątek, 16 sty 2009, 20:03

No dziś Hołek wg. prowizorycznych wyników zostawił wszystkich w tyle !!
Pierwsze etapowe zwycięstwo Polaka ?? !!!

motorsport.com

Dakar 2009

Kto przegląda forum