przez PiotrGT » niedziela, 4 kwi 2010, 22:50
No niestety Jordania była poprostu irytująca, że dla wygranej Loeba poświęcili drugie miejsce Ogiera, który jechał koncertowo. Byłoby znacznie ciekawiej gdyby Loeb jechał pierwszy i Latvala go gonił na oczyszczonej drodze, ale nie... bo fabryki zaczęły czitować. Citroen dysponuje obecnie czteroma szybkimi załogami i może ustawiać ich sobie na mecie jak chce, Ford ma tylko fabryczną dwójkę, bo Henio i Miecio sobie spacerkują, nie mówiąc o Villagrze... Niestety Ford przegrywa przez to, nie mają szybkich kierowców w Stobarcie.
Obecnie w WRC jest armia Focusów i C4-ek, wiadomo, że dysponując takimi pionkami tylko taktycznie można ugrać coś w te szachy. Odwrócenie czołowej piętnastki sprawiało jednak, że rajd wygrywał Loeb o 3 minuty nad resztą stawki, tego też przecież nie chcemy... Niech szukają szybko rozwiązania, bo kompletnie psuje się wizerunek cyklu.
W Jordanii zespoły wyciągnęły już ciężką artylerię jeśli chodzi o wykorzystanie przepisów i układ klasyfikacji. Owszem element taktyczny w rajdzie jest mile widziany, ale nie takie chamskie hamowanie przed każdym ostatnim oesem dnia, albo "cuda" na PKC. Wszyscy są już rozżaleni tym wszystkim... szczególnie fani.
Jeśli chodzi o IRC to trzeba jeszcze trochę lat zanim osiągnie ono poziom prestiżu medialnego podobnego do WRC. Mistrzostwa Świata to jednak Mistrzostwa Świata i każdy rajdowy kierowca wolałby się o taki tytuł ścigać niż o jakieś tam trofeum komercyjnej stacji sportowej... Myślę, że tylko wąskie grono pasjonatów rajdów wymieniłoby mistrzów serii IRC od początku jej istnienia. Podobnie jest z prestiżem F1, zawsze będzie tą pierwszą, najszybszą serią wyścigową, pomimo, że jest w wielkim dołku, ludzi zawsze będzie przyciągać ta nazwa.
www.wrcrally.pl - Rajdowe Mistrzostwa Świata