Gratulacje dla Jacka, ktory walczy z czolowka i ma tego wyniki. Pech z awaria, no coz, zdarza sie. Ale mam nadzieje, ze w nastepnej eliminacji pojada juz razem z Markiem Dabrowskim.
Gratulacje tez dla pana Holowczyca, bo zrobil w koncu to, co powinien zrobic zanim zaczal bajdurzyc o swoich zwyciestwach w dakarze. Gdzies sie trzeba uczyc jezdzic offroad, a nie tylko po wymoju w ta i nazad. Ma co prawda prawie 2 godziny straty to Peterhansela, ale fuks mu sprzyjal, wiec liczy sie wynik na mecie. Mam tylko nadzieje, ze teraz nie zostanie juz krajowym guru od rajdow terenowych.
Dobrze, ze nasi zaczynaja pojawoiac sie na miedzynarodowych imprezach i maja wyniki. Fajnie by bylo jakby Kuzi i Junior oraz Stańco czy Marcinkiewicz albo Mancin tez sie pokazali ma konicu sezonu z najlepszej strony.