Świat WRC

[Witcher1990]

A jeszcze co do tego przykładu z Nokią i baterią w komórkach. Bateria w Nokii 3310 to ile miała? 900mAh, np. Nokii N70 dalej mniej niż 1000mAh, a teraz 3000mAh to mało. Wyświetlacze to jedna z rzeczy, która się zmieniła w komórkach, zobacz ile doszło różnych "bajerów", które drenują baterię. Do tego jakie są moce obliczeniowe współczesnych komórek, przecież to są małe komputery. Więc jak Ty chcesz, żeby bateria nadal trzymała tydzień? Oczywiście, że komórka mogłaby mieć baterię i 20000mAh, bo skoro są takie powerbanki to technologia jest. Tylko czy chciałbyś do swojej komórki dorzucić zawsze i wszędzie taką baterię: https://www.ceneo.pl/58895887#tab=spec ? Bo ja nie bardzo. Świat idzie do przodu, może nie zawsze w kierunku, który się nam od razu podoba, ale prędzej czy później musimy odejść od paliw kopalnych.

Zgadzam się z tym co napisałeś i również tym potwierdzasz moje zdanie, że technologia baterii nie idzie do przodu. Bo zauważ- same telefony, które teraz mają całą masę bajerów (a nie tylko sms, rozmowę, książkę na 100 odbiorców i "snejka") mają to wszystko "upchnięte" w podobnej przestrzeni jak poprzednio. Ale o ile generacji lepszy jest nowy smartfon od starej Nokii? TO nawet trudno porównać, podczas gdy baterie nie nadążają za tym rozwojem, a żeby myśleć poważnie o elektrykach to trzeba by zmienić technologię bo jak na razie dla mnie to wygląda na zwykły lobbing czegoś co w ogóle nie jest przystosowane do stosowania na szeroką skalę i będzie raczej regresem (choćby pod kątem zasięgu w kilometrach na jednym ładowaniu) niż postępem jak to się próbuje sprzedawać.

[żółtodziób]

Co innego progres na który zgadza się konsument, a co innego wymuszony przez głupie normy , które do niczego nie prowadzą. Co z tego że sąsiad Janusz wytnie sobie DPF z Paseratti, klimat się od tego skończy? Nawet jak 1000 Januszy tak zrobi? No, nie, bo ilość spalin produkowana przez samochód jest tak czy owak śladowa. Znacznie więcej syfu produkuje przeciętne gospodarstwo domowe paląc w piecu czym popadnie. Ocieplenie to fakt, ale statysycznie najbardziej syfiastą energią jest elektryczna. Owszem, jest parę rozwiniętych krajów, które jadą na reaktorach atomowych (co samo w sobie może też tylko się wydaje takie eko na chwilę obecną, bo nie wiadomo co się stanie po okresie powiedzmy 3000 lat ze składowanymi odpadami - o tym w ogóle nikt nie myśli przecież, bo po co...) ale większość energii elektrycznej w skali świata pochodzi z węgla. Kolejna rzecz to produkcja akumulatorów - pomijając aspekty technologiczne to głównym dostawcą ogniw są Chiny, o ile nie jedynym, a oni mają w głębokim poważaniu wszelkie normy. Nikt na nich nie naciska nawet żeby podpisywali jakiekolwiek konwencje w tej kwestii, a tym bardziej żeby ich przestrzegali. No i bezpieczeństwo. To ze Tesle się jarają ma taką samą przyczynę jak w przypadku wybuchających baterii w Samsungach Note 7 czy jak im tam było. Lit jest silnie reaktywnym pierwiastkiem, sam się zapala jeśli dochodzi do przebicia na warstwach akumulatora lub jego uszkodzenia mechanicznego. Sorry, ale ja bym czymś takim jednak bał się jeździć: https://www.youtube.com/watch?v=_Cd2WIxKRDk Telefonu nie boję się trzymać w kieszeni bo po pierwsze nie usmaży mnie całego, po drugie telefon jest mniej narażony na aż takie uszkodzenia jak samochód, a po trzecie i najważniejsze - większość producentów nie ciśnie na maksymalną pojemność baterii, przez co są one wewnętrznie mocniejsze niż te w Note'ach. Stykają na jeden dzień, ale lepsze to niż samozapłon. Samochód może dostać strzała w każde miejsce a do tego przy tych pojemnościach i tych ciężarach jeśli ma jeżdzić wyłącznie na prąd i ma mieć sensowny zasięg to musi mieć ten akumulator zrobiony "na styk". Hybrydy to oczywiście inna bajka, bo one nie mają potrzeby magazynowania prądu na 100 km albo więcej, ale musiały by być sporo tańsze i sporo powszechniejsze niż są w tej chwili,żeby można było mówić o jakimś sensownym kroku w rozwoju motoryzacji. Wszystko niestety jest wciskane ludziom na siłę, albo poprzez normy emisji albo poprzez zielone strefy w centrach miast gdyby nie polityka to raczej niewielu by się na coś takiego zdecydowało, niemal wszyscy ludzie z którymi gadam najchętniej by kupili nowe auto z prostym wolnossącym silnikiem w okolicach 2 litrów i manualną skrzynią. Może sobie palić ile chce, ale takie wozy były niemal bezproblemowe. problem w tym,ze takich nie ma i nie jest to postęp oczekiwany, ale wymuszony i to zdecydowanie fajne nie jest.

[wanderer]

Co innego progres na który zgadza się konsument, a co innego wymuszony przez głupie normy , które do niczego nie prowadzą. Co z tego że sąsiad Janusz wytnie sobie DPF z Paseratti, klimat się od tego skończy? Nawet jak 1000 Januszy tak zrobi? No, nie, bo ilość spalin produkowana przez samochód jest tak czy owak śladowa.

Mam propozycję, piszcie sobie te banialuki w innym miejscu. Nie dość, że bez sensu, to nie ma nic wspólnego tematem, czyli rajdami WRC.

https://www.youtube.com/watch?v=a56Se27v0aE

[Witcher1990]

Co innego progres na który zgadza się konsument, a co innego wymuszony przez głupie normy , które do niczego nie prowadzą. Co z tego że sąsiad Janusz wytnie sobie DPF z Paseratti, klimat się od tego skończy? Nawet jak 1000 Januszy tak zrobi? No, nie, bo ilość spalin produkowana przez samochód jest tak czy owak śladowa.

Mam propozycję, piszcie sobie te banialuki w innym miejscu. Nie dość, że bez sensu, to nie ma nic wspólnego tematem, czyli rajdami WRC.

https://www.youtube.com/watch?v=a56Se27v0aE

Co konkretnie jest bez sensu?

Temat wyszedł od pomysłu elektrycznych WRC i trochę się rozwinął, nie widzę off topa.

[wanderer]

A ja tu widzę tylko jakieś pierdy o ochronie środowiska, bateriach w telefonie pisane przez kogoś, kto zdaje się uważać za specjalistę od wszystkiego. Nie wiem jak inni, ale gdy wchodzę na forum dotyczące rajdów WRC, to chcę o czymś co ma jakiś związek z rajdami WRC, a nie o wszystkim i o niczym.

Gdyby była tu jakaś moderacja z prawdziwego zdarzenia, to taki wpis poleciałby w kosmos.

[woocasch]

Czyli co jednak Loeb dogadał się z Hyundaiem? Czyżby Koreańczycy mieli dość porażek i postanowili pójść na całość? Jestem ciekaw co z tego wyjdzie, ile będzie startów. Bo może chodzi bardziej o dogadanie się w kwestii startów w rallycrossie a WRC to będzie taki dodatek tylko.

[Witcher1990]

Tylko Hyundai w WRX ma słaby samochód, a na pewno nie było kierowcy z górnej półki który mógłby pokazać jego potencjał... No nie wiem, niby Loeb powinien wiedzieć co robi i znać też team Hyundaia... W WRC to by jeszcze i20 mógł przeboleć choć moim zdaniem może mu być trudniej się zaadaptować niż do Citroena. No i jeszcze kwestia pozycji w zespole- też nowa dla niego sytuacja

Ale to mistrz nad mistrze da radę

[Loeb1987]

Tylko Hyundai w WRX ma słaby samochód, a na pewno nie było kierowcy z górnej półki który mógłby pokazać jego potencjał...

W sumie, to samoróbka Marcusa

[Cendra]

Co jak co, ale w końcu by Hyundai "zaszalał" bo u nich jakaś taka stagnacja, a wyników brak.

[SOKÓŁ]

No to jest oficjalnie potwierdzenie Seb na 6 rund Dani na 8
http://rajdy.autoklub.pl/news/dwuletni- ... ItiEjtZ_O4

[wanderer]

Co jak co, ale w końcu by Hyundai "zaszalał" bo u nich jakaś taka stagnacja, a wyników brak.

Oni już tak szaleją od 2018 roku wystawiając więcej aut niż reszta zespołów, ale stać ich na podbijanie stawki. Jeden czy dwa inne zespoły mogą tylko marzyć o takiej stagnacji.

[Cendra]

Zaskoczenie, że Seb na dwa lata Ogier musi być wkur... :]

[Voo]

Tylko sześć rund, trochę szkoda. Chociaż oczywiście tego się spodziewaliśmy.

Natomiast pojedzie jednak Monte Carlo, co uważałem za niemożliwe.

[Aro90]

No to Hyundai powinien pozamiatać klasyfikację producentów ciekawe co z Paddonem, patrząc na wyniki w tym niepełnym sezonie należy mu się fotel w WRC z pewnością bardziej niż Ostbergowi Breenowi czy Evansowi...

[piotrg]

Fajnie że nie pełny sezon bo to bezsensu by było, nie ma już nic do udowodnienia. Będzie na luzie jechał ale minus taki że będzie hamowany przez zespół jeśli będzie wchodził w kolizje z Neuvilem a patrząc na to że obaj będą "znajdować" się w górnej części klasyfikacji rajdu to może być to dość częsty obrazek. Tytuł w klasyfikacji kierowców zawsze będzie celem nadrzędnym. W M-sporcie jak by tylko sam dał radę to miałby otwartą drogę do zwycięstw bo w sezonie 2019 nie ma tam kierowców co o generalce mogą myśleć, ba myślę że Malcolm by ich "pospuszczał" w razie potrzeby walki Loeba o zwycięstwo bo to lepsze punkty by były. A furmanki porównywalne mówiąc dyplomatycznie bo patrzeć na wyniki to i20 daleko w tyle .
Jakby nie brać zapowiada się na pewno ekscytujące Monte Carlo , miejmy nadzieję że Neuvil tradycyjnie w tym rajdzie sam się wyeliminuje i będziemy oglądać pojedynek sebów o zwycięstwo