przez MisiekClio » sobota, 2 cze 2007, 12:49
Tak moze troche off-topic, ale odnosi sie to do tego co napisal(a) xsarawrc:
Niestety wiekszosc "kibicow" w Polsce ma nastepujace wyobrazenie:
-siedzi sobie sponsor w fotelu i mysli.. "hmmm, komu tu dac ten milion na starty, hmmm... moze Kuzajowi? choc moze jednak Holek bylby lepszy?? no nie wiem, podobno Frycz tez jest niezly... ha! wiem, moze dam ta kase Krankowi Kraweznikowi, bo slyszalem, ze wymiata na KJS-ach Malaszem... tylko musze znalezc do niego numer"
Niestety, po raz ent-y : Kierowcy w Polsce jezdza przede wszystkim "za swoje"! A nawet jesli kilku nie musi juz do tego dokladac, to i tak zdazyli wylozyc juz tyle kasy, zeby dojsc do poziomu "zawodowca", ze i tak pewnie nigdy sie to nie zwroci....
Dlatego tez przemyslenia typu "szkoda kasy", "dac auto Holkowi", "zabrac Rucie" itp. itd. sa bez sensu i swiadcza o kompletnej nieznajomosci realiow.
Aaa i jeszcze jedno, juz mniej oczywiste: Kazdy kierowca jezdzi przede wszystkim i tylko DLA SIEBIE. Teksty pt. "Jezdze dla tylko kibicow" i tym podobne, sa bzdurami wymyslonymi przez PR... Ladnie brzmia...
Dla Kibicow to owszem jezdzil pod sam koniec kariery Ragnotti we Francji.. Bo mial tak napisane w KONTRAKCIE z Renault. Z powodu z gory zalozonych gorszych wynikow i inaczej ustawionej fury, dostawal lepsza kase niz Bugalski, ktory w tych czasach "spinal sie na wynik".
W Polsce tak nie jest