Rallye Monte Carlo 2015

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Aaltonen » niedziela, 25 sty 2015, 21:01

Jersey napisał(a):A ja proponuje poczytać co piszą ludzie ktrórzy na rajdach znają się najlepiej:
TOMASZ CZOPIK:
No dobra skończyło się,,,, :(( Jechał przepięknie, zrobił kawał roboty, wszyscy o nim mówią, zagrał na nosie Michelinkowi, wzbudził emocje (różne ale przeważnie max pozytywne, reszta niech spada albo coś się pozna na rajdach, ewentualnie spróbuje sam pozapierdzielać :)) Wolę takiego Roberta niż dojeżdżajacego za marne punkty 8 min. za liderem.... Wielu na tym Rajdzie popełniło błędy, wielu jechało taktycznie, to niebywały Rajd! To co zrobił RK na 50-cio km oesie to niebywałe i wszystkie znakomitości tego sportu to wiedzą i o nim mówią (Kosmita - dziennikarze na strefie.
Mam nadzieję że Szwecję dojedzie bo to chyba nie ulubiona eliminacja ale potem będzie lepiej. Pamiętajmy on jedzie starszym WRCem w prywatnym Teamie. ROBERCIK JESTEŚ THE BEŚCIAK!! i Twój Pilot też

WOJCIECH CHUCHAŁA:
RK wymiata ! Potrafi pojechać szybciej niż mistrzowie świata. Samo bycie na mecie nie jest na dzień dzisiejszy aż tak istotne. Na mecie może być każdy szofer, a wygrywać z całym światem może tylko on. Droga do jego mistrzostwa niebawem się zacznie. Tak myślę.
RK king !

COLIN CLARK:
My Man of the Monte has to be Kubica. Such a tricky demanding rally, and he drove like a demon! Speed was awesome


I to są wypowiedzi prawdziwych LUDZI, którzy wiedzą o co chodzi w rajdach, zwłaszcza na poziomie WRC.
Avatar użytkownika
Aaltonen
N3
 
Posty: 373
Dołączył(a): środa, 10 kwi 2013, 11:52


Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Thomas » niedziela, 25 sty 2015, 21:22

nie wiem czy ktoś wrzucał film z akcji na FB, ale Lotos czy Pirelli z pewnością cieszą się z takiego obrotu sprawy :lol: przez tę cenzurę Michelin na pewno nie zyskało wizerunkowo:

https://www.youtube.com/watch?v=29hROfkI4so

ja też jadę zatankować do pełna, oczywiście na Lotosie, emocje do pełna były :lol:



podsumowanie rajdu przez Roberta:

https://pl-pl.facebook.com/KubicaOfficial
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 21:55 przez Thomas, łącznie edytowano 1 raz
"W zeszłym roku miałem pięć wypadków i żaden nie był wynikiem nadmiernej prędkości...ci, którzy nie rozumieją tego sportu, mają prawo nie wiedzieć. Natomiast ci, którzy są w tym sporcie czasami powinni pomyśleć...ale z czasem zapominają.
Avatar użytkownika
Thomas
A5
 
Posty: 660
Dołączył(a): wtorek, 7 sty 2014, 12:37
Lokalizacja: SB/LZ

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Forester » niedziela, 25 sty 2015, 21:24

I już nie będziemy Czopikowi wypominać co pisał w zeszłym roku bo się zrehabilitował . :)
Kubica Królem jest i basta!
Forester
N1
 
Posty: 58
Dołączył(a): niedziela, 24 sie 2014, 11:05

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez żółtodziób » niedziela, 25 sty 2015, 21:37

Zgodnie z tym co zapowiadałem wszystkie osoby, które miały ochotę podyskutować na temat moderacji w bieżącym wątku powinny dostać po ostrzeżeniu. Qbab, scooby14444, Thomas, Jim Clark (to już drugie by było o ile mnie pamięć nie myli), zenzen23. Nie dostaniecie z jednego powodu - jakoś poza naruszeniem tego jednego mojego polecenia, żeby nie dyskutować ze mną w wątkach jakoś potraficie dobierać w słownictwo w sposób normalny, albo nie pisać w ogóle. Taki stan rzeczy jest dla mnie OK i jak długo go utrzymacie nie będzie żadnych kar. To jest z mojej strony gest dobrej woli, ale jeśli po raz kolejny zlekceważycie wszystko to co lekceważycie do tej pory to nie będzie kolejnych tego typu gestów. Nie zamierzam się jednak przed wami tłumaczyć z tego jak was potraktowałem. Wy nie szanujecie niczego, ani mojej pracy, ani regulaminu, ani innych forumowiczów, dlatego sorki, ale nie ruszają mnie teksty o tym co przystoi moderatotowi a co nie i jaka tu jest komuna. To co czytałem wczoraj nie różniło się niczym od tego co się dzieje na onecie.

I jezcze,żeby nie było niedomówień:
viewtopic.php?f=1&t=3468
tu jest regulamin, zresztą nie mojego autorstwa. Specjalnie w związku z ostatnimi wydarzeniami zamieszczam punkty, które był nagminnie łamane:

2.1. Pisząc nie obrażaj innych forumowiczów, ale także osób spoza forum.
3.3. Jeśli w podpisie zamierzasz umieścić jakiś obraźliwy tekst w czyimś kierunku to lepiej się nad tym dwa razy zastanów, bo to się może źle skończyć dla Ciebie (patrz Kary)
4.1. Za złamanie, któregokolwiek punktu z regulaminu użytkownik dostaje upomnienie a potem ostrzeżenie od moderatora.
4.2. Nagminne łamanie regulaminu będą ”nagradzane” banami okresowymi lub stałymi.
5.1. Jeżeli chcesz wnieść skargę na użytkownika to napisz PW do moderatora lub administratora.
5.2. Jeżeli masz jakieś sugestie odnośnie funkcjonowania forum napisz na PW do moderatora lub administratora.

Tak panowie, punkty 2.1, 3.3 i 5.2 łamaliście nie raz, nie dwa, ale dziesiątki jeśli nie setki razy. Nie liczcie zatem na to,ze wpędzicie mnie swoimi lamentami w jakieś poczucie winy. Gdybym rygorystycznie egzekwował regulamin to już byście dawno wykorzystali limit ostrzeżeń, a może i banów. Nie dość, że nie widać u was cienia chęci poprawy, nie dość, ze tyle już wam uchodziło na sucho to jeszcze macie tupet stawiać się w roli osób poszkodowanych, którym moderator nie okazuje wystarczającego szacunku. To jest jakaś kpina.

Słowo jeszcze wyjaśnienia dla wszystkich w związku z kłamstwami rozpowszechnianymi przez Aaltonena. nie wszyscy widzieli to dokładnie i już wcześniej otrzymywałem maile od osób, którym wydawało się, ze Aaltonen dostał bana za ataki na vipera. Nic podobnego. Miesięcznego bana sam jest sobie winien, viper nie miał w tym żadnego udziału. Aaltonen wyleciał za umyślne łamanie moich poleceń połączone z zaśmiecaniem forum. Widziało to wiele osób, i wiele osób to potwierdzi. Nie mam zielonego pojęcia co Aaltonen chciał ugrać próbujac kłamać w żywe oczy, ale takimi akcjami również utwierdza mnie w przekonaniu, że parę osób po prostu zagięło na vipera parol i to jest prawdziwy powód dymów na tym forum. Trudno, choćbyście nie wiem jak lamentowali na temat mojego rzekomego braku obiektywizmu to ja na żadne wasze samosądy nie pozwolę.

Co się tyczy samego vipera to jak pisałem nie jest on świętą krową, jego posty wielokrotnie były usuwane (tyle,że w odróżnieniu od coniektórych nigdy nie wykłócał się o to publicznie) i gdybyście sami nie "podali mu tlenu" to by miał ostrzeżenie. Raz wyjaśniłem dlaczego bana nie było, nie zamierzam wyjaśniać po raz kolejny. Wyjaśnię natomiast jakie są możliwości składania skarg na vipera.

1. a) W prawym górnym rogu okna każdego postu jest kilka ikonek. Jedna z nich, odwrócony trójkąt z wykrzyknikiem nazywa się "zgłoś post".
b) Jeszcze lepiej jest napisać do mnie PW bezpośrednio. Taka forma jest preferowana.

2. Zgłoszenie musi być umotywowane. Skargi na vipera były, było sporo, ale co znamienne pochodziły one od zupełnie neutralnych i nieangażujących się w spory z viperem użytkowników, których ja osobiście szanuję i liczę się z ich zdaniem. Najlepiej jeśli jest wskazane, który konkretnie punkt regulaminu został złamany, ale nie jest to koniecznie potrzebne. Jeśli ktoś jest w stanie wykazać, ze viper w takim i takim punkcie kogoś obraził (nie ma znaczenia czy był to forumowicz, czy zawodnik), wyszydził lub wypowiadał się w lekceważącym tonie to takie zgłoszenie będzie rozpatrzone pozytywnie i skończy się karą. Problem polega na tym, że ilekroć prosiłem o to oskarżających to nie byli w stanie tego wykazać i na tym kończyły się dyskusje o karach dla vipera. Padały natomiast argumenty w stylu, że "viper co prawda nikogo nie obraża, ale jest denerwujący". Sorry, ale to nie jest argument. Dla jednych jest denerwujący, dla innych nie jest. Jeśli ktoś nie potrafi go zignorować i musi za każdym razem odpowiadać na jego wpisy

3. Regulamin forum nie zakazuje krytykowania kogokolwiek za cokolwiek, ani pisania rzeczy pozbawionych sensu, ani za daleko posunięty subiektywizm.

4. Szczególnie źle widziane przeze mnie są samosądy.

5. To opisana metoda jest jedyną cywilizowaną metodą pozbycia się uciążliwego użytkownika. Znamienne jest to, że absolutnie nikt z najbardziej oburzonych i najbardziej zaciekle zwalczajacych vipera nigdy takiej metody nie spróbował. Wyjaśnienia są dwa, albo brak argumentów albo brak wiedzy o takiej możliwości. Jakkolwiek drugie wyjaśnienie byłoby zdumiewające i jest mało prawdopodobne to właśnie na taką okoliczność wrzuciłem niniejszą instrukcję - żeby później nie było tłumaczenia,że ktoś nie wiedział. Po pierwsze jest taka zasada: "ignorantia legis non excusat", ja tego nie wymyśliłem, na tym opierają się wszystkie systemy prawne i w zasadzie nie powinienem od tego robić wyjątku. Po drugie, nawet jeśli ktoś nie wiedział to teraz już wie.

6. Kwestia łamania przez vipera punktu 1.8 regulaminu - to jest sprawa wyłącznie między mną a viperem kiedy dostanie z tego tytułu ostrzeżenie i czy w ogóle dostanie. Jeśli uznam, że mocno w tej materii przegina to zostanie na bank ukarany. Problem polega na tym,ze waga złamania punktu 1.8 ma się nijak do notorycznego łamania punktów 2.1, 3.3 i 5.2 . Jeśli mam rygorystycznie, po jednym czy drugim przypadku egzekwować paragraf 1.8 najpierw musiałbym zacząć równie rygorystycznie egzekwować 3 pozostałe wymienione. Mieliście tymczasem nie jedną, nie dwie, a wiele szans i w dalszym ciągu niektórzy z waszej ekipy mają ciągle czyste konta jeśli chodzi o ostrzeżenia. W sumie nawet większość. Jeśli chcecie zaostrzenia kar to proszę bardzo, ale to przede wszystkim uderzy w Was.


To co napisałem nie podlega absolutnie żadnej dyskusji, ma to wyłącznie charakter oświadczenia. Dalsze polemiki ze mną prowadzone w tym wątku będą już karane z całą surowością. To i tak jest ukłon w Waszą stronę. Ja naprawdę nie chcę nikogo wyrzucać z tego forum, bez względu na to czy jest moim przyjacielem czy wrogiem, ale jakoś niektórzy nie potrafią odpowiednio docenić tego, że cała seria nadużyć przez bardzo długi czas uchodziła im na sucho.

I jeszcze odrobina mojej prywaty - pisałem wielokrotnie, że nie jestem wielbicielem teorii vipera, ale powiem jeszcze dosadniej - po wielu nieskutecznych próbach przekonania go do dobrowolnego ograniczenia aktywności uważam, że dyskusja z viperem jest bezcelowa, on jeśli coś sobie umyśli to nie da się go do niczego przekonać.Ale to samo można powiedzieć o wielu osobach z drugiej strony. Tyle, że to forum to nie jest Radio Maryja, gdzie nie ma miejsca dla żadnej innej opcji poza wielbicielami Ojca Dyrektora. Tu jest miejsce dla różnych opcji, dopóki nie ma bluzgów. Wyznacznikiem tego co wolno a co nie jest regulamin, a nie bycie eskpertem od motorsportowych spraw wszelakich. Posiadanie dużej wiedzy w tym temacie do niczego nie uprawnia, szczególnie jeśli podstawą do tych uprawnień jest samoocena. Mówię tutaj o faktach, argumenty jakie były podnoszone przeciwko Viperowi i które miały uzasadniać wszystkie ataki na niego bardzo często brzmiały mniej więcej tak, że "ja się znam a viper plecie bzdury". Taka mała refleksja - jeśli ktoś rzeczywiście zna sie na temacie to po co ucieka się do bluzgów? dlaczego nie umie się obronić jedynie przy pomocy merytorycznych argumentów? Napiszcie coś sensownego i jeśli viper pisze takie straszne głupoty to przecież prędzej czy później skompromituje się sam, nieprawdaż?

A na sam koniec, nieco dla rozluźnienia atmosfery polecam wszystkim obejrzeć to:
https://www.youtube.com/watch?v=m4oswNJE2YQ
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez gapa » niedziela, 25 sty 2015, 22:03

Aaltonen: tak zauważyłem już rozumienie faktów przez vipera.
viper:co ty człowieku porównujesz,i co to za argument?tak do szkoły idziesz wdg rocznika bo to wynika z obowiązku szkolnego,ale to nie zmienia faktu że wiek liczy się wdg. roku/miesiąca/i dnia. Więc kolejny arg. z d. bravo.wniosek:szkoda czasu na dyskusje z tobą.pozdrawiam
gapa
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela, 25 sty 2015, 13:52

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Thomas » niedziela, 25 sty 2015, 22:19

ja jeszcze przypomniałem sobie jedną ciekawą rzecz, o której Robert wspomniał po czwartkowych OSach wieczornych i awarii alternatora. Robert powiedział mnie więcej coś takiego, "mogłem zatrzymać się i wymienić przebitą oponę, ale wolałem potrenować jazdę na kapciu"- to tylko potwierdza ile znaczą dla niego punkty na obecnym etapie...
"W zeszłym roku miałem pięć wypadków i żaden nie był wynikiem nadmiernej prędkości...ci, którzy nie rozumieją tego sportu, mają prawo nie wiedzieć. Natomiast ci, którzy są w tym sporcie czasami powinni pomyśleć...ale z czasem zapominają.
Avatar użytkownika
Thomas
A5
 
Posty: 660
Dołączył(a): wtorek, 7 sty 2014, 12:37
Lokalizacja: SB/LZ

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez okun911 » niedziela, 25 sty 2015, 22:33

Thomas napisał(a):ja jeszcze dodam, jak twardo Kubica stąpa po ziemi "nie ma się czym podniecać, wiele pracy przed nami"

Wypowiedź Roberta ewidentnie wskazuje że sam jest "hejterem" tak jak niektóre osoby na tym forum :lol:
Jak mamy się nie podniecać, co on gada widać że krótko w rajdach siedzi i się po prostu jeszcze nie zna ale można mu to wybaczyć:) , taki sukces 4 wygrane oesy i na tym 52 kilometrowym absolutny nokaut Loeba i Ogiera (przypomnę dla tych co zapomnieli o prawie 2 minuty).
Lepiej niech posłucha
Aaltonen napisał(a): wypowiedzi prawdziwych LUDZI, którzy wiedzą o co chodzi w rajdach, zwłaszcza na poziomie WRC.
zanim znowu coś powie nieodpowiedniego.
Robert właśnie odesłał Loeba z powrotem na emeryturę, Solberg miał jednak nosa żeby nie wracać do rajdów, nie chciał być klepany przez kierowcę wyścigowego.
Myślę że po tak spektakularnym rajdzie już w tym roku możemy się spodziewać angażu do fabryki, wszyscy będą się bić o Roberta.

Aaltonen napisał(a):Obiektywnie, to wygranie dnia w WRC jest jak zdobycie 5 tytułów w ERC i zdobycie 20 tytułów RSMP.

Zapomniałeś dodać że pokonał Ogiera o 2:25. Na miejscu Capito pomyślałbym o rozwiązaniu umowy z Ogieram, przyniósł taką hańbę VW, w głowie się nie mieści żeby mistrz przegrał z kierowcą prywatnym taką różnicą :shock: Ogier powinien cisnąć jak Kubica przez cały czas, co tam że już by nie zdobył przez to żadnego tytułu, ale za to wszyscy kibice by go szanowali i nikt by nie powiedział że się wiezie, paru hejterów by się tylko czepiało że głupio traci szansę na kolejne tytuły, ale ich można olać bo co oni tam wiedzą, przecież wszyscy wiemy że trzeba zapierdalać a nie się wieść.
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 22:43 przez okun911, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
okun911
N2
 
Posty: 151
Dołączył(a): wtorek, 13 kwi 2010, 21:56
Lokalizacja: Iława

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez TomMaz » niedziela, 25 sty 2015, 22:39

Thomas napisał(a):ja jeszcze przypomniałem sobie jedną ciekawą rzecz, o której Robert wspomniał po czwartkowych OSach wieczornych i awarii alternatora. Robert powiedział mnie więcej coś takiego, "mogłem zatrzymać się i wymienić przebitą oponę, ale wolałem potrenować jazdę na kapciu"- to tylko potwierdza ile znaczą dla niego punkty na obecnym etapie...


To było po piątkowym OS8, nie po czwartku. Tam mówił że sobie pojechał 10km treningowo na kapciu, po tym jak przychaczył te drzewa.
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 22:42 przez TomMaz, łącznie edytowano 1 raz
TomMaz
N3
 
Posty: 444
Dołączył(a): piątek, 7 lut 2014, 11:30

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Domson » niedziela, 25 sty 2015, 22:40

Wypadek po ss14. I tak sporo uratował tym ręcznym, gdyby nie to to by była miazga.....
https://www.youtube.com/watch?v=yhBryeZMCpw
Domson
A6
 
Posty: 1580
Dołączył(a): niedziela, 20 sty 2013, 13:49

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez viper » niedziela, 25 sty 2015, 22:42

Okun911 kurde ty masz dobre teksty,ale za nim ja zaskoczę twój tok myślenia to sie wcześnie wykończę psychicznie :). No normalnie jak by nie wczorajsza akcja to bym ńie wiedział co masz na myśli :wink:
Moje gratulacje :)
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Thomas » niedziela, 25 sty 2015, 22:44

TomMaz, masz na myśli, że wypowiedź miała miejsce w piątek? bo kapcia miał i w czwartek i piątek po kolizji z drzewem...

ta wypowiedź dotyczyła czwartku z tego co ja pamiętam...

edit: ok, to coś pokiełbasiłem z tym czwartkiem...
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 22:49 przez Thomas, łącznie edytowano 1 raz
"W zeszłym roku miałem pięć wypadków i żaden nie był wynikiem nadmiernej prędkości...ci, którzy nie rozumieją tego sportu, mają prawo nie wiedzieć. Natomiast ci, którzy są w tym sporcie czasami powinni pomyśleć...ale z czasem zapominają.
Avatar użytkownika
Thomas
A5
 
Posty: 660
Dołączył(a): wtorek, 7 sty 2014, 12:37
Lokalizacja: SB/LZ

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez TomMaz » niedziela, 25 sty 2015, 22:48

Thomas napisał(a):TomMaz, masz na myśli, że wypowiedź miała miejsce w piątek? bo kapcia miał i w czwartek i piątek po kolizji z drzewem...

ta wypowiedź dotyczyła czwartku k z tego co ja pamiętam...


Nie, mam na myśli że wypowiedź była w piątek i dotyczyła OS8 gdzie na kapciu przejechał ok 10km (wyraźnie było to powiedziane). W czwartek przez kapcia to stracił na OS1 kilanaście sekund max, więc po co miał go zmieniać ? OS2 straty nie wynikały z kapcia tylko problemów z elektryką i koniecznością resetowania samochodu, a później jazdą bez świateł z gasnącym silnikiem.
TomMaz
N3
 
Posty: 444
Dołączył(a): piątek, 7 lut 2014, 11:30

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Hlor » niedziela, 25 sty 2015, 22:53

Domson napisał(a):Wypadek po ss14. I tak sporo uratował tym ręcznym, gdyby nie to to by była miazga.....
https://www.youtube.com/watch?v=yhBryeZMCpw


ma chłop opanowanie, chyba lepiej wyratować nie mógł

pojawiło sie również dobre nagranie wypadku z ss8 https://www.youtube.com/watch?v=B5bHoiq3Ztk

i jeszcze warto zobaczyć https://www.youtube.com/watch?v=ai-XnEjEvYs i tu bym dodał, że bardzo cieszy jak ogląda się filmiki z Robertem i praktycznie na każdym słychać będących pod wrażeniem kibiców
Hlor
N1
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek, 27 maja 2013, 08:30
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Aaltonen » niedziela, 25 sty 2015, 23:13

Hlor napisał(a):
Domson napisał(a):Wypadek po ss14. I tak sporo uratował tym ręcznym, gdyby nie to to by była miazga.....
https://www.youtube.com/watch?v=yhBryeZMCpw


ma chłop opanowanie, chyba lepiej wyratować nie mógł

pojawiło sie również dobre nagranie wypadku z ss8 https://www.youtube.com/watch?v=B5bHoiq3Ztk

i jeszcze warto zobaczyć https://www.youtube.com/watch?v=ai-XnEjEvYs i tu bym dodał, że bardzo cieszy jak ogląda się filmiki z Robertem i praktycznie na każdym słychać będących pod wrażeniem kibiców

Aż ciary przechodzą jak się ogląda przejazdy Roberta. SZACUN.

Od dawna Polska czekała na takiego kierowcę!

FORZA KUBICA!
Avatar użytkownika
Aaltonen
N3
 
Posty: 373
Dołączył(a): środa, 10 kwi 2013, 11:52

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez maro1000maro » poniedziałek, 26 sty 2015, 00:32

kubice mozna okreslic tak:

w rajdach wrc to wyniki ma bylejakie ;)

w rajdach kibiców, emocji, wrażenia jest mistrzem nad mistrzami

jakby tak zrobic glosowanie wsrod tych co stali na tych odcinkach i zadac im pytanie kto byl najlepszy mysle ze o 1 miejsce biliby sie

loeb - bo widomo jak go kochaja , powrot, 9 mistrzostw itp...
kubica - bo na tych filmach slychac to co slychac

podsumowywujac

jesli kubica ma sie tak uczyc to mi sie to podoba. co z tego wyjdzie na razie chyba nie wiemy. moze byc tak ze nigdy nie bedzie mistrzem itp...
ale wole te emocje ktore sa teraz niz jakby mial sie uczyc "bezplciowo"

poza tym mysle ze kubica idzie na maksa wlasnie dlatego ze nie ma czasu. latka leca wiec chce za 2 lata wiedziec gdzie jest. wiec i nauka jest szybsza...
mi to pasuje... mysle ze zaden inny kierowca w wrc nie daje takich emocji kibicom. a lotos chyba liczy niekoniecznie na wyniki:) maja wieksze zainteresowanie niz ilosc punktow ;) - brakuje im wizerunkowo czegos majac kierowce na ustach wszystkich?
maro1000maro
N1
 
Posty: 61
Dołączył(a): piątek, 7 paź 2011, 08:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości