Rallye Monte Carlo 2015

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Kubus » niedziela, 25 sty 2015, 13:22

Niestety zakończenie rajdu w pełni oddaje jak szalony i trudny był to rajd. Błedy popelniali zawodnicy, sprzet tez nie dawal rady. Mimo to to fantastyczny rajd dla Roberta, dla nas kibiców. Na pocieszenie pozostaje fakt ze nie zajmowali miejsca na podium i cos takiego sie przydazylo. Moim zdaniem, najciekawszy i chyba mimo wszystko najlepszy rajd dla Polskiej zalogi w wrc
www.facebook.pl/rajdomaniacy/
Avatar użytkownika
Kubus
A5
 
Posty: 830
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 17:16
Lokalizacja: Kraków


Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez martin.h » niedziela, 25 sty 2015, 13:28

Tomasz Czopik napisał(a):No dobra skończyło się,,,, :(( Jechał przepięknie, zrobił kawał roboty, wszyscy o nim mówią, zagrał na nosie Michelinkowi, wzbudził emocje (różne Emotikon smile ale przeważnie max pozytywne, reszta niech spada albo coś się pozna na rajdach, ewentualnie spróbuje sam pozapierdzielać :)) Wolę takiego Roberta niż dojeżdżającego za marne punkty 8 min. za liderem.... Wielu na tym Rajdzie popełniło błędy, wielu jechało taktycznie, to niebywały Rajd! To co zrobił RK na 50-cio km oesie to niebywałe i wszystkie znakomitości tego sportu to wiedzą i o nim mówią (Kosmita - dziennikarze na strefie Emotikon Emotikon smile
Mam nadzieję że Szwecję dojedzie bo to chyba nie ulubiona eliminacja ale potem będzie lepiej. Pamiętajmy on jedzie starszym WRCem w prywatnym Teamie. ROBERCIK JESTEŚ THE BEŚCIAK!! i Twój Pilot też Emotikon smile
Beskidy na rowerze -> https://plus.google.com/u/0/photos/118155666108479221380/albums
Avatar użytkownika
martin.h
A6
 
Posty: 1109
Dołączył(a): środa, 4 sty 2006, 22:45
Lokalizacja: Chorzów

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Matthias Schmidt » niedziela, 25 sty 2015, 13:45

No bez jaj zenzen23, nie mozemy oczekiwac mety po gosciu, ktory jedzie drugi pelny sezon w WRC? To czego mamy oczekiwac? Wygrywania oesow i rozpieprzania sie po kilka razy? To zakrawa o kpine. Nawet jak ktos jedzie pierwszy sezon to potrafi byc w miare regularny, mimo ze oczywiscie o bledy wtedy latwiej. Ale meta jest glownym celem, Roberta takze, wiec pisanie, ze nie nalezy od niego wymagac konczenia rajdow to po prostu bzdura jakich malo. Oczywiscie, ze wlasnie tego od niego powinnismy wymagac i on sam w takie cos celuje. Zgadzam sie, lepiej prezentowac takie tempo jak RK, niz wlec sie i dojechac 10, ale jednak niektorzy potrafia swoje tempo bardziej wywazyc. Nie chodzi o to, ze Kubica popelnia bledy, bo to jest naturalne, ale jednak wciaz jest ich o wiele za duzo. W drugim sezonie to jednak cel powinien byc inny. Zwyciezcy sa na mecie i to sie nie zmienia. Ja natomiast i tak uwazam, ze Kubica pojechal dosc imponujacy rajd, zrobil tutaj naprawde duze wrazenie, jednak te bledy naprawde raza. Ale wierze, ze wkrotce sie to zmieni. Mysle, ze w tym roku juz RK bedzie duzo bardziej regularny niz w zeszlym.

A wieszanie psow na Ogierze, ze jedzie 'niemrawo' to kolejna kpina ze strony Kolegow. To sa rajdy, rozumiem, ze ludzie podnieca sie tym, ze Kubica wygral 4 oesy i to jest takie wielkie wow, ale jednak rajdy polegaja na tym, by byc na mecie. Historia zapamietuje wyniki. Ogier jest na tyle dobry, ze poczatkowo jedzie maksymalnym tempem az do momentu, gdy odjedzie konkurencji, a ta popelni bledy. On ich nie popelnia, wiec jest gdzie jest. I to jest szkola rajdowej jazdy na mistrzowskim poziomie.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Krzysiek_WrC » niedziela, 25 sty 2015, 13:47

To sie nazywa "pechozol" :?
To juz drugi Rajd w karierze Roberta że linia mety była na wyciągnięcie ręki. Za sam wypadek bym go nie obwiniał, to pokłosie skończenia się hamulców, czym miał hamować? nogami?
W każdym bądź razie czapki z głów głównie za ten 50 km oes :)
Krzysiek_WrC
A6
 
Posty: 1518
Dołączył(a): czwartek, 22 sty 2004, 22:19
Lokalizacja: Stadniki

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez ZbyszekChaosu » niedziela, 25 sty 2015, 13:52

zenzen23 napisał(a):Tak w rajdach dokładnie o to chodzi, tak napisałem że ma wielki potencjał, ale nie wiem gdzie Ty widzisz żebym twierdził że nie jest nowicjuszem, Ty nie umiesz czytać? Potrafisz? To przeczytaj czwarte zdanie! Tego co napisałem wcześniej rzecz jasna.

To porównanie było po to żeby pokazać że akurat Ci trzej kolesie pod pewnymi względami rozwijają się w podobnym tempie. To nie zmienia faktu że Loeb wygrał 14 lat temu, Ogier 7, a Kubica rok temu. Widzisz różnice w doświadczeniu? Dalej uważasz że nie jest już nowicjuszem? Na nic nie musisz czekać, możesz zapomnieć o Kubicy, rajdach, forum, zająć się czymś innym, ale możesz też spokojnie dalej śledzić co się dzieje ze zrozumieniem że na pewne sprawy potrzeba czasu i nie da się tego w żaden sposób obejść. Robert tak samo jak Maciek muszą się jeszcze trochę nauczyć co i jak. Nie mogę Ci nic obiecać, ale jestem przekonany że nadejdzie taki dzień że wygrają rajd jeden, drugi, trzeci i tak dalej.

A czy ktokolwiek z tego forum miał by odwagę powiedzieć Kubicy twarzą w twarz, że powinien inaczej pokierować swoją karierę rajdową, że popełnia za dużo błędów, albo że to wszystko można było zrobić lepiej? Czy Maćkowi że zawodzą nasze oczekiwania? Pytam się jest chociaż jedna taka osoba? :evil:
Nie tu na forum gdzie każdy może pisać prawie co chce, tylko na żywo prosto w oczy. Założę się że część z Was nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie takiej sytuacji!

Niech sobie każdy kto Jego/Ich miał odwagę tutaj ganić za coś czy pouczać odpowie szczerze na powyższe pytania!!

Po ilu latach Twoim zdaniem przestanie być nowicjuszem? Po 7? Po ilu rajdach? Skoro 50 mało to może 500 wystarczy? Porównujesz Loeba i Ogiera do RK ale tamci tyle nie dzwonili co nasz zawodnik, już lepiej tu pasuje niestety Nowikov który też szybko zaczął OS-y wygrywać. Owszem dużego doświadczenia nie ma, ale nie można tłumaczyć każdego jego błędu nauką.
Na pewno nie mówił bym Kubicy co ma robić, bo nie mam do tego prawa ani odpowiedniej wiedzy. Chętnie za to zapytałbym, czy nie zastanawia się czasem nad zmianą strategii, choć wątpię aby odpowiedział mi coś innego niż w wywiadach, nawet jeśli nie miało by być to do końca prawdą.
Szkoda tej awarii. Robert zawsze opóźniał hamowania, pewnie nałożył się na to jakiś defekt techniczny.
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez posejdon » niedziela, 25 sty 2015, 13:54

W gruncie rzeczy to panowie z Cytryny pięknie wybrnęli z sytuacji. Zrobili na PS co do nich należało. Nic więcej już się ugrać nie dało.

A jeśli chodzi o Kubicę to wg mnie był to najlepszy jego rajd w aucie WRC. Jeżeli miałbym wybierać między jazdą taką jak np. zeszłoroczna GB a tym co pokazał przez tych kilka ostatnich dni to odpowiedź dla mnie jest prosta. Niech sobie zasuwają ile wlezie i nie patrzą na innych. A ci, którym tak na punktach zależy niech sami sobie je zaczną zbierać.
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 14:00 przez posejdon, łącznie edytowano 1 raz
Jestem Kubicomaniakiem!
Avatar użytkownika
posejdon
A5
 
Posty: 718
Dołączył(a): wtorek, 13 paź 2009, 21:21
Lokalizacja: Bródno

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez viper » niedziela, 25 sty 2015, 13:56

Krzysiek_WrC napisał(a):To sie nazywa "pechozol" :?
To juz drugi Rajd w karierze Roberta że linia mety była na wyciągnięcie ręki. Za sam wypadek bym go nie obwiniał, to pokłosie skończenia się hamulców, czym miał hamować? nogami?
W każdym bądź razie czapki z głów głównie za ten 50 km oes :)

Jaka linia mety przecież on jechał z Rally 2, a to znaczy ze nie przejechał całego rajdu nie mylmy pojęć.
Nie wiem co prawda jaki jest teraz regulamin, ale teoretycznie kiedyś było tak ze gosc wstawia auto do parku ferme doliczają mu minuty karne i jest normalnie klasyfikowany w rajdzie. Kubica pewnie tego nie zrobi bo to dzisiaj nie ma sensu, ale sa sytuacje kiedy to ma sens. kiedys było tak ze teoretycznie można nie skończyć kilku dni i byc na mecie. Nie wiem jak jest dzisiaj a wnikać mi sie nie chce w regulamin.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez zenzen23 » niedziela, 25 sty 2015, 14:00

Matthias Schmidt napisał(a):No bez jaj zenzen23, nie mozemy oczekiwac mety po gosciu, ktory jedzie drugi pelny sezon w WRC? To czego mamy oczekiwac? Wygrywania oesow i rozpieprzania sie po kilka razy? To zakrawa o kpine. Nawet jak ktos jedzie pierwszy sezon to potrafi byc w miare regularny, mimo ze oczywiscie o bledy wtedy latwiej. Ale meta jest glownym celem, Roberta takze, wiec pisanie, ze nie nalezy od niego wymagac konczenia rajdow to po prostu bzdura jakich malo. Oczywiscie, ze wlasnie tego od niego powinnismy wymagac i on sam w takie cos celuje. Zgadzam sie, lepiej prezentowac takie tempo jak RK, niz wlec sie i dojechac 10, ale jednak niektorzy potrafia swoje tempo bardziej wywazyc. Nie chodzi o to, ze Kubica popelnia bledy, bo to jest naturalne, ale jednak wciaz jest ich o wiele za duzo. W drugim sezonie to jednak cel powinien byc inny. Zwyciezcy sa na mecie i to sie nie zmienia. Ja natomiast i tak uwazam, ze Kubica pojechal dosc imponujacy rajd, zrobil tutaj naprawde duze wrazenie, jednak te bledy naprawde raza. Ale wierze, ze wkrotce sie to zmieni. Mysle, ze w tym roku juz RK bedzie duzo bardziej regularny niz w zeszlym.

A wieszanie psow na Ogierze, ze jedzie 'niemrawo' to kolejna kpina ze strony Kolegow. To sa rajdy, rozumiem, ze ludzie podnieca sie tym, ze Kubica wygral 4 oesy i to jest takie wielkie wow, ale jednak rajdy polegaja na tym, by byc na mecie. Historia zapamietuje wyniki. Ogier jest na tyle dobry, ze poczatkowo jedzie maksymalnym tempem az do momentu, gdy odjedzie konkurencji, a ta popelni bledy. On ich nie popelnia, wiec jest gdzie jest. I to jest szkola rajdowej jazdy na mistrzowskim poziomie.


Ty wiesz co, wsiadaj w auto pokaż jak to się robi, jak się kończy rajdy w trzecim roku rajdowania ucząc się przy tym jak wygrywać z najlepszymi!!
I chciał bym widzieć jak mówisz Kubicy prosto w oczy to wszystko co napisałeś.

Ręce opadają :roll:
zenzen23
N2
 
Posty: 145
Dołączył(a): środa, 2 lut 2011, 13:53
Lokalizacja: pomorskie

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Thomas » niedziela, 25 sty 2015, 14:02

ja tylko przypomnę jak wielki sukces odniósł w tym roku Thierry, startując piąty raz w MC (sic!), a pokazując przeciętne tempo. Szkoda tej awarii Roberta, bo to zawsze dodatkowe koszty niestety :(

przypominam, że od piątku Robert jechał właściwie bezbłędnie imponującym tempem, a z jego doświadczeniem aż dziw bierze, że nie wydzwonił wcześniej...
i nie ma co snuć teorii czego powinien, a czego nie, wystarczy słuchać co mówi i jakie ma priorytety! A opinie ekspertów co powinien, a czego nie, ma daleko w d.... sam wie, co jest dla niego najlepsze. Mnie cieszy, że przejechał wszystko odcinki w Monte...
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 14:09 przez Thomas, łącznie edytowano 1 raz
"W zeszłym roku miałem pięć wypadków i żaden nie był wynikiem nadmiernej prędkości...ci, którzy nie rozumieją tego sportu, mają prawo nie wiedzieć. Natomiast ci, którzy są w tym sporcie czasami powinni pomyśleć...ale z czasem zapominają.
Avatar użytkownika
Thomas
A5
 
Posty: 660
Dołączył(a): wtorek, 7 sty 2014, 12:37
Lokalizacja: SB/LZ

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez madman » niedziela, 25 sty 2015, 14:03

Trochę odbiegając od tematu RK (może i lepiej) - zauważyliście, że tegoroczne M-Sportowe Fiesty brzmią bardzo podobnie do DeeSów? Z głębokiego, przytłumionego dźwięku, który był mega charakterystyczny od czasów Focusa WRC 06, przeszedł w taki metaliczny, bardziej... wrzeszczący :P To kwestia tylko mapy, czy może pokombinowali coś z wydechem w Fieście? Ktoś ma jakieś info? :wink:
"To że trzeba hamować poznawałem po tym, że wszyscy kibice zaczynali uciekać." - K. Hołowczyc
Avatar użytkownika
madman
N3
 
Posty: 285
Dołączył(a): sobota, 10 maja 2014, 09:59
Lokalizacja: Pomorze

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Matthias Schmidt » niedziela, 25 sty 2015, 14:06

zenzen23
Rece opadaja po tym, co ty piszesz. Nie bede z toba dyskutowal, bo widze, ze podchodzisz do tematu od zupelnie zlej strony. Ok, bede hejterem w twoich oczach, trudno. Mam to gdzies. Lepiej nie pisac na forum nic, skoro odpowiedz na wszystko bedzie 'wsiadz w samochod i pokaz co potrafisz'. Smieszy mnie takie podejscie do tematu.
Powiedzialbym mu to prosto w oczy. Tym bardziej, ze nie napisalem tu nic strasznego. Twoim zdaniem normalne jest rozbijanie sie po kilka razy na rajd? I nie wymaganie od kierowcy rajdowego zeby dojezdzal do mety? Jestem pewien, ze gdyby zamiast Kubicy, to byl jakis Francuz, Brytyjczyk, czy ktokolwiek inny, cisnelibyscie po nim bez granic. Ale to jest nasz rodak, zreszta niezwykle utalentowany, wiec obiektywizmu nie ma tu w ogole, a najlatwiej odpowiedziec 'to wsiadz w rajdowke i pokaz co ty potrafisz'.
Zacytuje klasyka
Rece opadaja.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez viper » niedziela, 25 sty 2015, 14:08

zenzen23 napisał(a):
Matthias Schmidt napisał(a):No bez jaj zenzen23, nie mozemy oczekiwac mety po gosciu, ktory jedzie drugi pelny sezon w WRC? To czego mamy oczekiwac? Wygrywania oesow i rozpieprzania sie po kilka razy? To zakrawa o kpine. Nawet jak ktos jedzie pierwszy sezon to potrafi byc w miare regularny, mimo ze oczywiscie o bledy wtedy latwiej. Ale meta jest glownym celem, Roberta takze, wiec pisanie, ze nie nalezy od niego wymagac konczenia rajdow to po prostu bzdura jakich malo. Oczywiscie, ze wlasnie tego od niego powinnismy wymagac i on sam w takie cos celuje. Zgadzam sie, lepiej prezentowac takie tempo jak RK, niz wlec sie i dojechac 10, ale jednak niektorzy potrafia swoje tempo bardziej wywazyc. Nie chodzi o to, ze Kubica popelnia bledy, bo to jest naturalne, ale jednak wciaz jest ich o wiele za duzo. W drugim sezonie to jednak cel powinien byc inny. Zwyciezcy sa na mecie i to sie nie zmienia. Ja natomiast i tak uwazam, ze Kubica pojechal dosc imponujacy rajd, zrobil tutaj naprawde duze wrazenie, jednak te bledy naprawde raza. Ale wierze, ze wkrotce sie to zmieni. Mysle, ze w tym roku juz RK bedzie duzo bardziej regularny niz w zeszlym.

A wieszanie psow na Ogierze, ze jedzie 'niemrawo' to kolejna kpina ze strony Kolegow. To sa rajdy, rozumiem, ze ludzie podnieca sie tym, ze Kubica wygral 4 oesy i to jest takie wielkie wow, ale jednak rajdy polegaja na tym, by byc na mecie. Historia zapamietuje wyniki. Ogier jest na tyle dobry, ze poczatkowo jedzie maksymalnym tempem az do momentu, gdy odjedzie konkurencji, a ta popelni bledy. On ich nie popelnia, wiec jest gdzie jest. I to jest szkola rajdowej jazdy na mistrzowskim poziomie.


Ty wiesz co, wsiadaj w auto pokaż jak to się robi, jak się kończy rajdy w trzecim roku rajdowania ucząc się przy tym jak wygrywać z najlepszymi!!
I chciał bym widzieć jak mówisz Kubicy prosto w oczy to wszystko co napisałeś.

Ręce opadają :roll:

Czego się go czepiasz. Co Ci przeszkadza w jego tekście dobrze mowi, a Kubicy nikt nie ma prawa mowic co ma robic, bo to jego kasa jego cyrk, a czy dobrze robi oceni historia, ale jedno jest pewne zwycięzcy sa na mecie.

Tu macie zdjęcie jak wrogo jest Michelin z Pirellim :)

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Wujeek » niedziela, 25 sty 2015, 14:09

Dramat. Jedziemy do Szwecji
Citroen Total Abu Dhabi World Rally Team
Avatar użytkownika
Wujeek
N2
 
Posty: 194
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 21:26
Lokalizacja: Na Cięciu

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez madman » niedziela, 25 sty 2015, 14:13

Aaltonen napisał(a):
Matthias Schmidt napisał(a):Powiedzialbym mu to prosto w oczy. Tym bardziej, ze nie napisalem tu nic strasznego. Twoim zdaniem normalne jest rozbijanie sie po kilka razy na rajd? I nie wymaganie od kierowcy rajdowego zeby dojezdzal do mety? Jestem pewien, ze gdyby zamiast Kubicy, to byl jakis Francuz, Brytyjczyk, czy ktokolwiek inny, cisnelibyscie po nim bez granic. Ale to jest nasz rodak.

Nie wiedziałem, że Robert jest szwabem.
Tak i dlatego, że jest moim rodakiem, kibicuję mu na dobre i na złe. Dotarło?

Dlaczego jesteś taki agresywny w stosunku do kogoś, kto stosuje konstruktywną krytykę (skądinąd słuszną) i podaje bardzo mocne argumenty?
"To że trzeba hamować poznawałem po tym, że wszyscy kibice zaczynali uciekać." - K. Hołowczyc
Avatar użytkownika
madman
N3
 
Posty: 285
Dołączył(a): sobota, 10 maja 2014, 09:59
Lokalizacja: Pomorze

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez krzysiek_swrt » niedziela, 25 sty 2015, 14:14

Tu za wypadek nie ma mco winić Roberta bo to było by nie obiektywne do tego jak w zeszłym roku na Jannerze kajto się rozbił z powodu awarii i wszyscy go bronili że to wina awarii a nie dzwon a tu się zaraz zaczną głosy że Robert miał znowu dzwona ,no miał ale tego dzwona by nie miał gdyby nie skończył się hamulec więc nie ma co go znowu obwiniać.
krzysiek_swrt
N3
 
Posty: 454
Dołączył(a): wtorek, 29 lis 2011, 22:58
Lokalizacja: Piława Górna

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość