Rallye Monte Carlo 2015

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez BartekRally » niedziela, 25 sty 2015, 12:48

Maxikitcar napisał(a):Ten rajd to cyrk taktyczny VW a nie jazda na granicy ryzyka przez mistrza świata, ciotowanie ,szukanie sekund, obliczanie czasu ile można stracić by Latvala nie wygrał, paranoja, Kubica wygrywa oesy ale to źle ,bo Ogierowi nie chce się ścigać na oesie, bo już ma w głowie wygraną w rajdzie w którym wogóle się nie namęczył za kierą bo sekundy prawie dostał za darmo od konkurencji i skrupulatnie je wykorzystuje .Za co on kase bierze ten Ogier :wink: Na miejscu J.Toda zmieniłbym regulamin MŚ, każdy odcinek powinien być punktowany do 8miejsca a końcowy czas rajdu daje wygraną w całym rajdzie i też punkty .Tylko wtedy było by widać kto jest szybki i na ile może sobie pozwolić, była by prawdziwa walka na oesie bez odpuszczania na tym czy na tamtym odcinku.Światowi kierowcy rajdowi za miliony euro rocznie,jeden wali za metą w krawężnik jak amator w kjsie ,drugi dostał prezent czasowy i już mu się nie chce ścigać bo tytuły są i kasa się zgadza, Niutonometry w rajdówkach "obcięli" by rajdowcy światowi sobie krzywdy nie zrobili ale dalej był "szoł" dla naiwnych kibiców ehhh prawdziwe rajdy już minęły.



Pewnie pół forum mnie zje ale już jest taki jeden co ciśnie na każdym odcinku, nie ma z mojej strony ŻADNEJ złościwości, tak to wygląda z mojego punktu widzenia
BartekRally
A5
 
Posty: 913
Dołączył(a): piątek, 5 maja 2006, 22:36


Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Zajcev » niedziela, 25 sty 2015, 12:50

Thomas napisał(a):
@Zajcev, dobrze wiesz, że auto jest na częściach z msport, więc co tu polemizować. I tak przygotowanie fury w porównaniu z poprzednim sezonem, póki co oczywiście, to przepaść


Dobrze o tym wiem i przed sezonem pisałem o tym, że popadanie w hurra optymizm bo auto nie jest z m-sportu, jest trochę na wyrost..

Cairo napisał(a):
Zajcev napisał(a):Gdyby auto było z m-sportu, już by "płonęła" ich siedziba tutaj na forum..

Przecież tarcze są z m-sportu... co za Wilson złośliwiec. :twisted:


Michał, żartujemy sobie, ale pewnie niedługo zobaczymy właśnie takie teorie spiskowe :)


Na uznanie na pewno zasługują .. Kubica i Loeb zapewnili nam świetne widowisko.. szkoda, że tak się skończyło, ale to są rajdy..
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 12:52 przez Zajcev, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
Zajcev
N4
 
Posty: 2227
Dołączył(a): piątek, 23 lip 2004, 11:21
Lokalizacja: Moscow

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez madman » niedziela, 25 sty 2015, 12:50

Gdyby nie szalejący (i niestety dzwoniący) Kubica i epizod Loeba, to ten rajd byłby nudną procesją zaliczającą po kolei oesy bez większych emocji. 1-2-3 VW, a reszta jak zwykle. Oby cały sezon tak nie wyglądał.
"To że trzeba hamować poznawałem po tym, że wszyscy kibice zaczynali uciekać." - K. Hołowczyc
Avatar użytkownika
madman
N3
 
Posty: 285
Dołączył(a): sobota, 10 maja 2014, 09:59
Lokalizacja: Pomorze

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Domson » niedziela, 25 sty 2015, 12:52

Awarie hamulców to raczej rzadkość. Ale w zeszłym roku(lub 2013) chyba Delacour na Monte w Fieście też stracił hamulce
Domson
A6
 
Posty: 1580
Dołączył(a): niedziela, 20 sty 2013, 13:49

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez BartekRally » niedziela, 25 sty 2015, 12:54

madman napisał(a):Gdyby nie szalejący (i niestety dzwoniący) Kubica i epizod Loeba, to ten rajd byłby nudną procesją zaliczającą po kolei oesy bez większych emocji. 1-2-3 VW, a reszta jak zwykle. Oby cały sezon tak nie wyglądał.


Ale czy to wina VW? Ostberg jeździ jak panienka, tyle lat i zero sukcesów, Meeke ma podobną skuteczność co RK no a reszta? Evans średniak, Tanak może na szutrze coś podgoni ale może się to też skończyć spektakularnym dzwonem, Neuville też wygląda na wieczny talent a Sordo zawsze będzie drugi :) Nadzieja w Robercie który tempo ma, teraz tylko doszlifować skuteczność
BartekRally
A5
 
Posty: 913
Dołączył(a): piątek, 5 maja 2006, 22:36

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez madman » niedziela, 25 sty 2015, 12:58

BartekRally napisał(a):
madman napisał(a):Gdyby nie szalejący (i niestety dzwoniący) Kubica i epizod Loeba, to ten rajd byłby nudną procesją zaliczającą po kolei oesy bez większych emocji. 1-2-3 VW, a reszta jak zwykle. Oby cały sezon tak nie wyglądał.


Ale czy to wina VW? Ostberg jeździ jak panienka, tyle lat i zero sukcesów, Meeke ma podobną skuteczność co RK no a reszta? Evans średniak, Tanak może na szutrze coś podgoni ale może się to też skończyć spektakularnym dzwonem, Neuville też wygląda na wieczny talent a Sordo zawsze będzie drugi :) Nadzieja w Robercie który tempo ma, teraz tylko doszlifować skuteczność

Z porównywaniem skuteczności Krisa i Roberta mocno bym się wstrzymał, Meeke jednak więcej razy był na mecie. :wink: Tanak się wyrabia i mam nadzieję, że będzie to kolejny po Martinie Estończyk poganiający czołówkę.
"To że trzeba hamować poznawałem po tym, że wszyscy kibice zaczynali uciekać." - K. Hołowczyc
Avatar użytkownika
madman
N3
 
Posty: 285
Dołączył(a): sobota, 10 maja 2014, 09:59
Lokalizacja: Pomorze

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Cairo » niedziela, 25 sty 2015, 13:02

BartekRally napisał(a):Pewnie pół forum mnie zje ale już jest taki jeden co ciśnie na każdym odcinku, nie ma z mojej strony ŻADNEJ złościwości, tak to wygląda z mojego punktu widzenia


No i o to chodzi w rajdach, żeby cisnąć, inni powiedzą, że o to zeby dojechać do mety. Dla mnie (jako kierowcy, oczywiście na wielokrotnie niższym poziomie) oto głównie chodzi. Jechać maksa co się potrafi cały czas bez kalkulacji. Nawet jak mam 5min przewagi nad drugim zawodnikiem to jadę wszystko bo oto chodzi, to daje satysfakcje i radość.
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 13:06 przez Cairo, łącznie edytowano 1 raz
www.cairo.com.pl - części do samochodów marki Honda - Kraków
Avatar użytkownika
Cairo
N2
 
Posty: 141
Dołączył(a): niedziela, 9 gru 2007, 13:05

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez maro1000maro » niedziela, 25 sty 2015, 13:05

w kazdym razie chyba kibice osiagneli sukces :) wczoraj juz pokazywali wieczorem kubice. dzisiaj odrazu w wynikach byly wyniki na oesie a nie tylko w rajdzie. a teraz widomo ze nie bedzie kubicy a pierwszy obrazek relacji to kibic kubicy z flaga lotosu ;)
jak to w kabarecie moralnego niepokoju : psipadek? :)
maro1000maro
N1
 
Posty: 61
Dołączył(a): piątek, 7 paź 2011, 08:43

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez viper » niedziela, 25 sty 2015, 13:07

Zajcev napisał(a):Gdyby auto było z m-sportu, już by "płonęła" ich siedziba tutaj na forum..

No to trafiłeś :). A tak no zobaczymy jak bedzie dalej z awaryjnością, auto sie na pewno nie spisało. Puki co w M sporcie Kubica miał chociaż hamulec, a dzisiaj pewnie było by po problemach ze skrzynia z wiadomych regulaminowych względów. Zobaczymy co bedzie dalej.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Domson » niedziela, 25 sty 2015, 13:09

Szczescie w nieszczesciu , ze nie padły na odcinku jak byli wysoko jeszcze, strach myśleć. Awarie hamulców najgorsze.
Domson
A6
 
Posty: 1580
Dołączył(a): niedziela, 20 sty 2013, 13:49

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez adamlen » niedziela, 25 sty 2015, 13:09

No i smutne zakończenie. Widać po splitach, że cały zjazd w drugiej połowie oesu jechał w tempie Bertelliego, więc już wtedy hamulce padały. Skutek - urwane 2 koła i brak mety. Szkoda, bo wczoraj pokazał szybkie tempo w końcu bez problemów a dziś powrót na ziemie. W świat znów pójdzie oprócz 4 wygranych oesów 4 przygody a ostania najbardziej kosztowna (z winy sprzętowej). Meta była bardzo blisko.
Szkoda..myślałem, że zacznie się trochę inaczej w tym roku. Jednak podejście się nie zmieniło a i pech nie opuszcza. Jazda na 100% dała niesamowite wyniki oesowe które bardzo cieszą, ale braku mety szkoda. Musi się to niestety zmienić w najbliższej przyszłości.

VW też problemy z hamulcami. Ogólnie ten odcinek z pozoru na dojechanie zebrał niezłe żniwo w załogach.
"Nie wiedziałem co robić, więc jechałem szybko" - Robert Kubica po wygraniu pierwszego oesu Rajdu Monte Carlo 2014
Avatar użytkownika
adamlen
A6
 
Posty: 1233
Dołączył(a): sobota, 20 lis 2004, 21:09
Lokalizacja: Pogranicze trzech województw

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez Thomas » niedziela, 25 sty 2015, 13:15

w Szwecji nie liczę na wynik, nie są to warunki dla Roberta niestety, ale kto wie :wink:
"W zeszłym roku miałem pięć wypadków i żaden nie był wynikiem nadmiernej prędkości...ci, którzy nie rozumieją tego sportu, mają prawo nie wiedzieć. Natomiast ci, którzy są w tym sporcie czasami powinni pomyśleć...ale z czasem zapominają.
Avatar użytkownika
Thomas
A5
 
Posty: 660
Dołączył(a): wtorek, 7 sty 2014, 12:37
Lokalizacja: SB/LZ

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez TomMaz » niedziela, 25 sty 2015, 13:17

Hmm od czego mu się te hamulce tak grzały już na poprzednim OS-ie ? W sensie co może to powodować, ustawienia ? Awaria jakiegoś elementu że np. większe ciśnienie szło na przód ? Tarcze i układ są w końcu we wszystkich Fiestach takie same.

Szkoda że nie ma mety, ale wyniki super, pozostaje czekać na Szwecję, tam nie powinno być problemów z hamulcami :P Jak mówił zespół był robiony na szybko, Fiesta którą śmiga jeszcze 2 tygodnie temu nie istniała w tym konfigu, trzeba mieć nadzieje ze z czasem dopracują to i owo.

Thomas napisał(a):w Szwecji nie liczę na wynik, nie są to warunki dla Roberta niestety, ale kto wie :wink:

Wydaje mi się że troche zależy od tego jaka będzie zima. Jak będzie mróz i bandy będą pomagać to może być nieźle, jak będzie takie błoto pośniegowe jak rok temu to będzie bardzo ciężko, bo RK na pewno będą się zdarzać jakieś błędy. Jak bandy będą wciągać na pobocza to pewnie bez wypychania się nie obejdzie.
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 13:19 przez TomMaz, łącznie edytowano 1 raz
TomMaz
N3
 
Posty: 444
Dołączył(a): piątek, 7 lut 2014, 11:30

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez karluum » niedziela, 25 sty 2015, 13:18

Patrząc na splity to problem z hamulcami rozpoczął się gdzieś od 1/3 odcinka - wcześniej jechał podobnym tempem jak Loeb. Szkoda takiego końca, ale mimo wszystko uważam, że swój zespół + opony Pirelli mogą być niezłym rozwiązaniem na ten sezon. Ustawił auto jak chciał, miał dobre wsparcie Pirelli. Tylko trzeba się dotrzeć, co przyjdzie z czasem.
Jest dla mnie bohaterem rajdu, tak i jak Loeb, bo reszta jest taka niemrawa...
karluum
A5
 
Posty: 646
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 11:22

Re: Rallye Monte Carlo 2015

Postprzez zenzen23 » niedziela, 25 sty 2015, 13:19

ZbyszekChaosu napisał(a):
zenzen23 napisał(a):To ja poproszę bana. Bo coś czuję że długo już nie wytrzymam czytając bzdury jakie tu niektórzy wypisują. Nie należę do ludzi którzy lubią prowokować innych, ale wszystko ma jakieś granice. Czy Wy( niektórzy z was) nie rozumiecie że Kubica jest zawodnikiem który jeszcze się uczy. Jak można wymagać od niego kończenia rajdów, czy walki o punkty w generalce. Niech mi ktoś pokarze jakiegoś zawodnika(poza Sebami) który po trzech niepełnych latach startów(i nie mówimy o trzech latach w MŚ,tylko o trzech sezonach od początku kariery rajdowej) wygrywa oesy w MŚ.

I tak dla porównania:
Seb Loeb pierwszy wygrany oes MŚ w swoim 50 rajdzie
Seb II pierwszy wygrany oes MŚ w swoim 34 rajdzie
Kubica pierwszy wygrany oes MŚ w swoim 41 rajdzie, 21 po wypadku!
Jeszcze dodam że Sebowie wygrywali swoje pierwsze oesy dysponując teoretycznie najlepszymi autami w stawce(fabryka), Robert zrobił to jednym z najsłabszych aut, jadąc drugi rajd z nowym pilotem, jedną ręką, no może nie jedną, ale dwóch sprawnych jak reszta nie miał.

Trzeba być zwykłym ignorantem lub po prostu kretynem, żeby nie dostrzegać tego jak ogromny jest talent Roberta i jaki potencjał w nim drzemie.
I żebyśmy mieli jasność, nie twierdze że Rob to najlepszy kierowca rajdowy na Świecie(jeszcze nie, ale będzie :D ), ale jakakolwiek krytyka na tym etapie jego kariery, i to przez ludzi którzy w temacie rajdów nie dorastają mu do pięt jest słaba, nie na miejscu, po prostu żałosna i nie przystoi prawdziwemu kibicowi rajdowemu.

Pogubiłem się w Twojej logice. W rajdach chodzi o to by jak najszybciej dojechać do mety, zdobywając tym samym punkty do klasyfikacji. Napisałeś, że Kubica ma wielki potencjał, całkowitym nowicjuszem jak zauważyłeś nie jest i zaczyna nawet wygrywać OS-y w WRC. Mimo jego atutów mamy nie oczekiwać, że Robert będzie robił to o co chodzi w rajdach, czyli dojeżdżał do mety? To czego mamy oczekiwać? Na co czekać i ile czasu? Może mi to to wyjaśnisz, bo po prostu gubię się w tym. Nie chodzi tu zresztą tylko o ten wpis ale też o wielu innych użytkowników którzy jednym tchem potrafią napisać jakim to Kubica jest bogiem ale jednocześnie uważają, że nie możemy oczekiwać żadnych dobrych wyników. To na co ja kibic mogę liczyć? Za co mam kciuki trzymać?
Ostatni OS, podobnie jak cały rajd pokazuje, że Citroen zrobił postęp wymieniając silnik. Boje się, że to jednak za mało na VW przy obecnych kierowcach w kontekście najbliższych rajdów.




Tak w rajdach dokładnie o to chodzi, tak napisałem że ma wielki potencjał, ale nie wiem gdzie Ty widzisz żebym twierdził że nie jest nowicjuszem, Ty nie umiesz czytać? Potrafisz? To przeczytaj czwarte zdanie! Tego co napisałem wcześniej rzecz jasna.

To porównanie było po to żeby pokazać że akurat Ci trzej kolesie pod pewnymi względami rozwijają się w podobnym tempie. To nie zmienia faktu że Loeb wygrał 14 lat temu, Ogier 7, a Kubica rok temu. Widzisz różnice w doświadczeniu? Dalej uważasz że nie jest już nowicjuszem? Na nic nie musisz czekać, możesz zapomnieć o Kubicy, rajdach, forum, zająć się czymś innym, ale możesz też spokojnie dalej śledzić co się dzieje ze zrozumieniem że na pewne sprawy potrzeba czasu i nie da się tego w żaden sposób obejść. Robert tak samo jak Maciek muszą się jeszcze trochę nauczyć co i jak. Nie mogę Ci nic obiecać, ale jestem przekonany że nadejdzie taki dzień że wygrają rajd jeden, drugi, trzeci i tak dalej.

A czy ktokolwiek z tego forum miał by odwagę powiedzieć Kubicy twarzą w twarz, że powinien inaczej pokierować swoją karierę rajdową, że popełnia za dużo błędów, albo że to wszystko można było zrobić lepiej? Czy Maćkowi że zawodzą nasze oczekiwania? Pytam się jest chociaż jedna taka osoba? :evil:
Nie tu na forum gdzie każdy może pisać prawie co chce, tylko na żywo prosto w oczy. Założę się że część z Was nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie takiej sytuacji!

Niech sobie każdy kto Jego/Ich miał odwagę tutaj ganić za coś czy pouczać odpowie szczerze na powyższe pytania!!
Ostatnio edytowano niedziela, 25 sty 2015, 13:31 przez zenzen23, łącznie edytowano 1 raz
zenzen23
N2
 
Posty: 145
Dołączył(a): środa, 2 lut 2011, 13:53
Lokalizacja: pomorskie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron