wrc1600 napisał(a):Kto był w 2009 ten wie jak można zorganizować rajd i choć były niedociągnięcia to uważam tamten rajd za jeden z najlepszych kilkudziesięciu wrc jakie widziałem.
Zgadzam się w tym w pełni, do dnia dzisiejszego nie rozumiem dlaczego nie można wziąć z tamtego rajdu tego co najlepsze i dopasować do obecnych realiów.
ToKu napisał(a):Odnośnie tego zdjęcia na powyżej z kurzem, to jest właśnie mgła z kurzu, o której pisałem. To się ciągnęło kilometrami przy zachodzie słońca, gdzieś godzinę po ostatniej rajdówce!
Ktoś kto chociaż raz spędził na mazurach choćby tydzień lata wie doskonale że w upalne dni od godziny około 18 do godziny 20 bardzo często zdarza się sytuacja że powietrze po prostu "staje", nie ma nawet najmniejszych ruchów powietrza a z powierzchni jeziora robi się lustro... chciałbym tylko przypomnieć że w zeszłym roku na drugim przejeździe Wieliczek oraz wieczornym SS Mikołajki była podobna sytuacja że kurz praktycznie nie opadał.
ToKu napisał(a):I jeszcze napiszę, co się udało organizatorowi. Odcinki - dobór i kolejność. Dobór - nawierzchnia bardzo dobra jak na polski. Wydaje mi się zresztą, że my na początku maja jechaliśmy po innej nawierzchni, i nie chodzi tylko o to, że było mokra. Miejscami chyba solidnie zmienili skład nawierzchni przed rajdem. Ładne były odcinki sadząc po filmikach i highlightsach, hopne panowie, hopne! Kolejność odcinków też była ok, przesuwaliśmy się z rajdem na południowy - zachód. Nie trzeba było latać w tą i z powrotem. Od tej strony nie mam żadnych zastrzeżeń.
Ja już o tym pisałem i jestem tego samego zdania, minus takiego rozwiązania jest tylko taki że cały rajd rozciąga się w czasie. Mam też podobne zdanie co do nawierzchni bo w maju nie wyglądało to tak różowo szczególnie na niektóych partiach Świętajna i Gołdapi więc jak widać mocno organizator nad tym popracował.
ToKu napisał(a):Jedyne co mogę prosić o zmianę, to żeby w niedzielę, oprócz rajdowego piekła (Baranowo) dali jeszcze jeden, nawet raz jechany odcinek gdzie indziej. Jak będzie bliżej sobotnich niż Baranowo, to wydaje mi się, że ludzie nocujący przy odcinkach wybiorą w większości jeden przejazd na powiedzmy Miłkach niż dwa na Baranowie. Będzie mniejszy tłum na najbardziej zatłoczonym odcinku. Nikomu nie będzie się chciało zapierniczać na słabe Baranowo, jak pod nosem będzie miał co innego. Po drugim dniu rajdu ludzie już są zmęczeni.
I to również jest znakomity postulat, szczególnie że w bliskiej odległości Mikołajek jest gdzie jeździć, a jeśli już organizator uparł się na to Baranowo to można je połączyć z Użrankami 2013 oraz wydłużyć je żeby meta była w okolicach serwisu tak jak w tamtym roku, wtedy ludzie rozleją się bardziej po odcinku.