
A tak przy okazji, czy ktoś za granicą widział funkcjonariuszy Policji lub Straży Granicznej ganiających i siłujących się z kibicami po krzakach?
Moderator: SebaSTI
seal napisał(a):Z polskim kibicem jest trochę tak jak z polskim kierowcą. W Polsce chura bura szef podwóra, a zagranicą przykładny i zdyscyplinowany człowiek
A tak przy okazji, czy ktoś za granicą widział funkcjonariuszy Policji lub Straży Granicznej ganiających i siłujących się z kibicami po krzakach?
ToKu napisał(a):Jeszcze używając Twojego Seal porównania, jeżeli z polskim kibicem jest jak z kierowcą, to z polskimi safety jest jak ze znakami na polskich drogach. Stoją bez sensu, ładu i składu, często są nieaktualne i w zasadzie czasem przeszkadzają zamiast pomagać.
seal napisał(a):ToKu safety to nie zawód. Wiadomo, że są to ludzie z łapanki, dla których powinno się mieć szacunek...
seal napisał(a):Niektórzy piszą, czemu nie ma normalnie jak na innych rundach. Gratuluje takiego obiektywizmu, chyba że wiedza idzie z transmisji telewizyjnej.
Ciekawe czemu polskiemu kibicowi odpowiada oglądanie niemieckiej Giny ze 100 m, a ten sam kibic w PL miejscówkę MUSI mieć z odległości metra.
Kiedyś na WC były napisy "Żądasz czystości, zachowaj ją sam!", może podobną dewizę powinniśmy sami stosować, w stosunku do porządku i kultury na rajdach.
Jeśli na jakimś rajdzie Burdal pojedzie po kibicach to od razu tępy ch... itd., a jak nie zatrzyma się przy gąszczu obok kilku zakamuflowanych kibicach i nie rzuci kilku ch....-ów,
to bezmyślny nierób z kierownictwa. Ot taki nasz forumowy dualizm standardów.
rallyfun napisał(a):Co tu chcesz bronić?
Mateos napisał(a):Jak ktoś już kiedyś mądrze napisał żeby rajd był udany wszyscy muszą dać z siebie wszystko, ja mam pretensje tylko do siebie, że nie zauważyłem na filmach larcca dwóch zajebistych hop pod koniec odcinka Babki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości