Świat WRC

[Matthias Schmidt]

Niefajnie byłoby gdyby Mini już po dwóch latach wycofało się z WRC... To byłoby kompletną klęską dla mistrzostw.

[deiman]

Testy Polo
http://www.rajdy.v10.pl/Video,Volkswage ... 70677.html

[macneil]

No własnie...chcialem sie zapytac, co sadzicie o nowym POLO WRC? Wiem ze na dokladna odpowiedz trzeba poczekac az w koncu wystartuje z pelnym cyklu ale...jesli zrobili by konkurs na najladnieszy dzwiek silnika, to nowe POLO ma wygrana w kieszeni, wedlug mnie oczywiscie...no i wyglada tez zabojczo:)

I pomimo, ze jakos straclem szacunek do Carlosa ( za wybryki i buractwo na ostatnich Dakarach...a jest scisle zwiazany z tworzeniem POLO WRC) to i tak uwarzam ze:

SA AUTA, DOBRE...

BARDZO DOBRE...

I...NIEMIECKIE:)

[MSG Racing]

Tak dzwięk ma fajny trochę podobny do Citroena, a do tego działanie podtrzymania turbiny robi naprawdę mega robotę. Coś pięknego.
Wygląd też agresywny, duże wyraźne poszerzenia błotników. Fajnie wygląda, fajnie jeździ, fajnie brzmi. Na razie ciężko coś więcej powiedzieć bo pewnie jeszcze dużo pozmieniają a wszystko się tak naprawdę okaże dopiero jak zaczną walkę z Mini, Fordem i oczywiście Citroenem.

[d-z rallyfans]

Można sądzić że jak Niemcy się za coś biorą to robią to chcą to zrobić perfekcyjnie, dużo jednak zależy kogo zaangażują to testów i rozwoju, mam nadzieje że jednak dogadają się z Solbergiem i będzie pracował przy rozwoju nowego wurca, bo to chyba dla niego ostatnia szansa na fabryczną ekipe.

[Matthias Schmidt]

Polo musi być świetne bo jest niemieckie

A tak na poważnie.
Wygląda genialnie, brzmi genialnie, jeździ genialnie. I musi być tak samo genialnie szybkie
Niektórzy pisali tam jakiś czas temu, że Seat w WRC był beznadziejny (też VAG), ale to nie to samo co Volkswagen.
Ogromny budżet, doświadczenie (z Dakaru)... Sądzę, że będzie to naprawdę dobry projekt.

Też uważam, że Solberg koniecznie musi dostać się do VW. W Citroenie już nie pojedzie. Więc jak nie Polo to... emerytura. Ciągle zastanawia mnie kto może być drugim kierowcą.

[speedyzxz]

Oj nie dźwiękowo odstaje od Mini

[schwepes]

Matthias Schmidt, z tą "świetnością" niemiecką nie jest wcale tak wesoło. Śledząc najwyższe serie wyścigowe i rajdowe, jedyne znaczące sukcesy (tutaj to nawet dominacja) to wyścigi długodystansowe.

W WRC od 85r mistrzowskie zespoły pochodzą z 3 krajów - Francja, Japonia, Włochy i dodatkowo przez te wszystkie lata także w tych zespołach jeździł indywidualny mistrz świata. Ostatni sukces na tym polu to Audi Quattro i rok 1984.

W F1 sukces niemieckiego zespołu to jeszcze odleglejsze czasy - rok 55 i tytuł dla zespołu Mercedesa. Później niemieckie sukcesy sprowadzają się do 4 tytułów jako dostawca silników (3x McL i Brawn). Jako dostawca silników Mercedes jest historycznie "czwartą siłą" m.in. za Renault, jako zespół producencki jeszcze dalej.

Dakar - do momentu wycofania się Mitsubishi, ostatnie tytuły to 2 pojedyncze sukcesy w połowie lat 80-tych. Z moich obserwacji wyglądało to trochę tak, że Mitsubishi wycofało się u schyłku swojej mistrzowskiej formy, ale z drugiej strony ciężko ocenić jak by dalej potoczyła się rywalizacja fabrycznych zespołów VW i Mitsu. 3 ostatnia lata oczywiście należą bezsprzecznie do VW.

Le Mans - tutaj faktycznie niemieckie zespoły dominują od połowy lat 70-tych gdzie pierwsze sukcesy zaczęły odnosić samochody Porsche.

[Matthias Schmidt]

To nie tak jak piszesz schwepes.

W WRC jedynym znaczącym producentem z Niemiec było Audi, które odnosiło sukcesy. A na przykład Włosi osiągali sukcesy z Abarthem, czy Lancią, ale nie wierzę by (jeśli by wrócili) coś osiągali jako Abarth. Więc z niemieckimi może być na odwrót. Poza Audi był Opel czy... Volkswagen, ale były to raczej prywatne zespoły więc nic nie osiągali. Teraz, z VW mogą być naprawdę dobrzy.

W F1 - masz rację. Niemieckie zespoły (Mercedes, czy BMW) nigdy nie prezentowali sensownych osiągów.

Piszesz, że tylko w wyścigach długodystansowych. Racja, ale pominąłeś ważną serię wyścigową w Niemczech: DTM. Tam niemieccy producenci zawsze byli siłą wiodącą (wiem, wiem obecnie jest tylko Mercedes i Audi). Ale na początkach obserwowaliśmy takich producentów jak Rover, Alfa Romeo, czy Volvo. Ci ostatni (Alfa i Volvo) byli w stanie coś zawojować, ale reszta... raczej nie.

A Dakar? Nie, myślę, że to nie kwestia spadku formy Mitsubishi. Po prostu pojawił się ktoś lepszy - i był to Volkswagen. A wcześniej niemieccy producenci nie byli tak bardzo zaangażowani w ten sport.

No a poza tym. To tylko statystyki, prawda?
Volkswagen może otworzyć nowy rozdział dla Niemiec w kwestii sukcesów w rajdach. Zwłaszcza, że jak pisałem - jedynym znaczącym producentem do tej pory było Audi, które w swoim debiucie wygrało, o ile się nie mylę. Poprawcie mnie jak coś
Wiadomo, że Audi w latach 80. to nie Volkswagen w latach 10. XXI wieku, a poza tym to, że VW może być dobre, nie oznacza, że musi.
Tak czy inaczej odnoszę wrażenie, że może być kiedyś walka Volkswagena z Citroenem, a reszta stanowić będzie tło. No, może Mini będzie nawiązywać z nimi walkę. Póki co, przyszłości dla Forda nie widzę w jasnych kolorach, chyba, że postanowią wsadzić w to więcej kasy.

Swoją drogą - wie ktoś z Was co z Fordem? Mieli ogłosić swoją przyszłość w październiku. Jest listopad i nic. Dalej nic nie wiadomo.
Trzymam kciuki za nich, bo obawiam się, ze ich odejście mogłoby WRC solidnie zaboleć....

[Siadły]

Moim zdaniem nie ma co się tak bardzo cofać w przeszłość.

Wystarczy spojrzeć na projekt Fabii S2000, gdzie w podobnym składzie rozwojowym i z odpowiednim budżetem VAG, Skoda zrobiła super konkurencyjne auto (mimo, że można było mówić ze nic z tego nie bedzie, bo w WRC nie radzili sobie). Seat to oddzielna historia - ta firma błąkała się z różnymi projektami: Dakar, WRC, GT... Ale chyba tam VW nie zależało tak na wynikach.

Myślę, że VW przyłoży się do projektu na pewno nie mniej niz do Fabii S2000 i wyjdzie dobre auto.

[wanderer]

Można sądzić że jak Niemcy się za coś biorą to robią to chcą to zrobić perfekcyjnie

Wszyscy pewnie jeszcze dobrze pamiętają gdy w BMW Sauber Kubica miał spore szanse na wicemistrza F1, ale dr Theissen bardziej wolał skupić się na tym, aby pomóc Heidfeldowi w dogonieniu Kubicy. Za czasów Skody w WRC rządził jakiś dr Mullheimer i z perfekcjonizmem niewiele to miało wspólnego. Colin McRae w Australii mógł dać im najlepszy od lat wynik, a oni nie potrafili sobie poradzić z wymianą skrzyni biegów czy tam sprzęgła. Wtedy nawet pojawiały się głosy, że Niemcy specjalnie ich uwalili aby zakończyć oficjalny program Skody w WRC i móc odsprzedać wszystko Red Bullowi. W Skodzie zaczęło się dobrze dziać jak pozbyli się Armina Schwarza a stery w Skoda Motorsport przejął Hrabanek. Plan budowy nowego WRC na bazie Fabii S2000 wyglądał obiecująco, ale Niemcy znowu się wpieprzyli każąc im pracę nad tym projektem. Dzięki temu mamy teraz Polo R WRC, którego silnik brzmi bardzo podobnie jak ten z Fabii S2000. A z ostatnich wydarzeń, Niemcy z BMW robią problemy Prodrive wystawiającemu Mini WRC. To, że Mini jest najlepszym debiutantem w ostatniej dekadzie WRC nie robi na nich żadnego wrażenia. Bardziej się liczy, że Mini jeszcze nie znalazło sponsora...

[schwepes]

Audi krótko rządziło na OSach, weszli do gry z mocną przewagą sprzętową (turbo, 4x4), ale samochód konstrukcyjnie jako całość był kiepski i konkurencja szybko zostawiła ich w tyle. To tylko potwierdza moją opinię o niemieckich inżynierach (1.5 roku pracy w Niemczech, w 2 biurach inżynierskich), że świetnie potrafią dopracowywać konstrukcje jeśli mają czas i pieniądze, ale robią to wolno i nie potrafią szybko reagować na zmieniającą się sytuację. Może jest to krzywdząca opinia, ale takie są moje obserwacje zarówno osobiste, jak i patrząc z boku na historię z w/w dyscyplin.

DTM jest serią krajową, więc dominacja niemieckich zespołów jest dla mnie oczywista. Jak weźmiesz sobie podobną serię brytyjską (BTCC) to niemieckie zespoły mimo że startowały, to generalnie bez sukcesów (jakieś pojedyncze tytuły BMW).

Fabryczny zespół Mitsubishi wycofał się z Dakaru po 7 kolejnych tytułach mistrzowskich. Ja wtedy odniosłem wrażenie, że stchórzyli, bo VW zaczął im deptać po piętach, co nie zmienia faktu że w kolejnych sezonach nie było już walki w klasyfikacji konstruktorów, tylko walka wewnątrz zespołowa walka między kierowcami VW. Samochód pewnie jest dobry, ale realnie ciężko to ocenić skoro nie ma konkurenta.

Polo WRC może być dobre, tak samo jak każdy z innych potencjalnych zespołów, ale poddaję w wątpliwość to że [b]na pewno będzie[b] konkurencyjne. Szczerze, to nawet chciałbym żeby "polówka" była porównywalna z czołówką, bo marzy mi się oglądać walkę na OSach jak w latach 90-tych, gdzie 5 czy 6 zawodników potrafiło wygrywać eliminacje, a określenie "pudła" przed rajdem nie było możliwe.

[Matthias Schmidt]

DTM to niemiecka seria, owszem. Ale tak naprawdę niemiecka jest tylko teoretycznie. Zobaczmy - mamy sporo obcokrajowców (mimo, że Niemców najwięcej), a DTM jest najpopularniejszą serią touring car na świecie.

Z kolei BTCC to już zupełnie inna historia. Tam więcej jest prywatnych zespołów i do takich zaliczają się teamy wystawiające BMW, więc nie ma to "nic" wspólnego z BMW Motorsport z Munchen.

Ja o formę Volkswagena się nie boję, bo skoro Mini z Prodrivem potrafią tak dobrze debiutować, to VW, który będzie w pełni fabryczny, a do dyspozycji mieć będzie duży budżet, tym bardziej.

Z kolei pierwszego akapitu Twojej wypowiedzi nie będę komentować, gdyż z tym się po prostu nie zgadzam, a skończy się i tak na "każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo".

[deiman]

I pomimo, ze jakos straclem szacunek do Carlosa ( za wybryki i buractwo na ostatnich Dakarach...a jest scisle zwiazany z tworzeniem POLO WRC) to i tak uwarzam ze:

Dlaczego? Nie ogladam Dakaru, wiec zapytam; jakie wybryki?
Gdybym miał wybrac kierowce, którego kariere chciałbym „przezyc” (myślałem nad zadaniem takiego pytania w temacie Matthiasa; najlepszy kierowca wszczechczasow), poza Loebem, wybrałbym wlasnie Carlosa. Przez ponad dekade prezentowal bardzo dobra forme. Podczas gdy Tommi w 2003 tracil szybkość (być może auto nie pasowalo do jego stylu) Carlos walczyl o mistrzostwo. W 2005 roku w powrocie na dwa rajdy, znalazł się dwa razy na podium. Potem sukces w Dakarze. Teraz prace przy nowym projekcie. Ciagle wyzwania, czyli kariera prawdziwego faceta. Pozazdroscic.

Polo musi być świetne bo jest niemieckie

A tak na poważnie.
Wygląda genialnie, brzmi genialnie, jeździ genialnie. I musi być tak samo genialnie szybkie
Niektórzy pisali tam jakiś czas temu, że Seat w WRC był beznadziejny (też VAG), ale to nie to samo co Volkswagen.
Ogromny budżet, doświadczenie (z Dakaru)... Sądzę, że będzie to naprawdę dobry projekt.

Też uważam, że Solberg koniecznie musi dostać się do VW. W Citroenie już nie pojedzie. Więc jak nie Polo to... emerytura. Ciągle zastanawia mnie kto może być drugim kierowcą.

Masz racje, Seat nie był VW w wrc. Był po prosty Seatem i nie należy szukac powiazania. Soberg musi się dostac i kropka;)

Drugi kierowca? Może Hanninen? Z drugiej strony maja wystawiac 4 auta. Może 1 sklad to Solberg i np. Atkinson, a drugi mlodzi gniewni? Neuville wyglada na naprawde dobrego, ale Quesnel tez slepy nie jest. Tanak pod skrzydlami Forda. Kto tam jeszcze jest…. Sam nie wiem.

Co do VW, pisalem kiedys, ze mogą być bardzo dobrzy bo przygotowanie jest naprawde profesjonalne. Mam tu na mysli zatrudnienie Rampfa, który ma przynieść poprawe wydajności w funkcjonowaniu struktury zespolowej rodem z F1, duzy budzet, wczesne testy, niemale doświadczenie w innych sportach motorowych. Wszystko wyglada na chwile obecna swietnie, ale czas pokaze, jak to sam kiedys napisałeś.

Ja natomiast wracam do mojej dawnej opinii:
Francuskie marki w sportach motorowych sa najlepsze:) ale jestem tez ogromnym fanem Fiesty WRC.

To nie tak jak piszesz schwepes.


(...) A Dakar? Nie, myślę, że to nie kwestia spadku formy Mitsubishi. Po prostu pojawił się ktoś lepszy - i był to Volkswagen. A wcześniej niemieccy producenci nie byli tak bardzo zaangażowani w ten sport. (...)


Swoją drogą - wie ktoś z Was co z Fordem? Mieli ogłosić swoją przyszłość w październiku. Jest listopad i nic. Dalej nic nie wiadomo.
Trzymam kciuki za nich, bo obawiam się, ze ich odejście mogłoby WRC solidnie zaboleć....

+1, chociaz Mitsubischi zaczynalo juz miec wtedy problemy finansowe.
Czekam na potwierdzenie zatrudnienia Ogiera i przedłużenie z M-Sportem. Dodam, ze bardzo nie chciałbym się zawiesc.

Nie gadajmy o F1, DTM, Audi w wrc, niemieckim VW i ich sile ocenianej przez pryzmat Mercedesa czy BMW w F1 itd. Inne czasy, inne dyscypliny, inne zespoly. Red Bull 3 lata miotal się poza pierwsza dziesiatka, az tu nagle mistrzowski bolid. Wszystko może się zdarzyc.

[MSG Racing]

Bo zatrudnili odpowiedniego faceta na odpowiednie (on każdy samochód miał mistrzowski).
Audi niestety po za tym że zmieniło rajdy na zawsze to tylko tyle. Wchodząc z Quattro nie mieli konkurencji technicznej a nawet jeszcze przegrywali z Lancią 037 (rwd). Potem Peugeot ich rozjechał bo mieli silnik centralnie to Audi tylko skróciło auto a potem dodali skrzydła dalej mając kiepski rozkład masy z wielkim R5 z przodu przed osią.
Audi w Le Mans wygrywa bo mają jedyne takie auto (no teraz jest Peugeot) i nie mieli konkurencji (znów) do tego przepisy im sprzyjały (promocja diesla).
DTM jest niemiecki i co by nie mówić taki a że się ścigają po EU to efekt marketingu żeby promować swoje marki.
VW w Dakarze też zaczęło się udzielać kilka lat wcześniej niż pojawiła się fabryka więc o nie było, że się pojawili i zaczęli wygrywać.
Do WRC podchodzą z dystansem ale mają jakąś taką dużą pewność siebie i mam wrażenie, że na tym się skończy. Duża kasa na kilka lat pojeżdżą protestują i zaczną startować może coś zamieszają ale nie będzie to tak jak to sobie wymyślili i skończą projekt.

PS.
Gadanie, że Niemieckie to Niemieckie to sorry ale jest śmieszne.