przez Karol » poniedziałek, 19 lut 2007, 22:14
Heh ja jeszcze tak wtrącając o Solbim i Subaru... Widzę, że kibicom dość skutecznie wpoili, że ten sezon Solberg powróci do walki a w przyszłym będzie S14 i będą znowu na topie. Bardzo lubię Peterga i mam nadzieje że jeszcze będzie coś z niego, zręszta jest to chyba najbardziej lubiany kierowca na świecie, najbardziej popularny, wpisał się już na stałe w historię. Nie chce mi się tylko wierzyć, że Subaru, które to samo mówiło już z S12, nie potrafiąc rozwiązać problem złego prowadzenia nagle zrobi coś co będzie prawdziwym majstersztykiem... Mam nadzieję, że będe musiał później wszystkich za te słowa przepraszać!
Na dzień dzisiejszy jednak nie widze szansy na poprawienie sytuacji Subaru, problem ich tkwi w aucie co nie znaczy, że Imprezą nie można wygrywać oesów, wręcz przeciwnie mam nadzieję, że nas już w tym roku zaskoczą wyniki S12b. Niezadobrze jednak jak raz (wzorując sie na Atkinsonie) jest podsterowna a na drugim odcinku już nadsterowna albo na zmianę na kolejnych zakrętach. Ford i Citroen odjechali, ale myślę, że dogonić ich nie będzie tak ciężko, C4 jak widać aż takiej nie ma przewagi jak Xsara (albo i Focus dogonił Citroena, choć nie wykluczam tez opcji, że na śniegu wyniki mogą być wypaczone, poczekajmy na jakąś szutrową rundę), jeśli w ogóle ma przewage, a nowy Focus wejdzie dopiero za jakiś czas. Tak więc Subaru ma czas, jeśli chce powrócić do walki, to musi zrobić lepszy samochód. A jeżeli Solberg chce znowu być mistrzem, to musi być taki jak dawniej - iść wszystko i nie patrzeć na punkty w mistrzostwach. Tak jak tu ktoś napisał, może probleme jest to że Solbi nie potrafi dojeżdzać po prostu po punkty. Może. W każdym razie bez tej "iskry" mistrzem nie zostanie, jak skupi sie na punktach to zacznie mi przypominać Martina z 2005 roku, szybko i skutecznie ale bez tej iskry.
Co do samego cyklu jeszcze, to może i wszystko kieruje sie ku lepszemu, szykuje się totalna reforma rajdów, 22 eliminacje łączone w pary, reformy co do rozgrywania rajdów, zmiana Superally, ale nie jest dobrze kiedy własciwie cyklem zainteresowane obecnie są 4 firmy w tym jedna jeszcze nie zadebiutowała i nie wiemy czy będzie konkurencyjna czy też podzieli los Skody,Seat, Hyundaia czy Mitsubishi lat 2001-2004, tak jak już tu pisałem tęsknie za sezonem kiedy było 6-7 fabryk, i fakt że tylko te 3 auta były konkurencyjne ale za to pozostawała walka między tymi "kopciuszkami". Tak samo jak F1 straciło po odejściu takich Nazwisk z szyldów jak Minardi i Jordan tak i WRC straciło kiedy wycofała się taka legenda jak Mitsubishi, dośc świeża legenda, bo jak wytłumaczyć inaczej fenomen Tomiego i A grupowego Lancera, wyprzedzili swoje czasy, choć nieodległe. Teraz kierowcy stali sie maszynami do zdobywania punktów, choć jakaś walka była i w Monte Carlo o 4 miejsce i w Szwecji i w Norwegii. Trochę mnie martwi ten brak polotu, i może narzekam, zrzędze. Mimo wszystko - idzie nowe i ja tego ani nikt z nas nie zmieni, może niedługo rajdy zostaną skrócone do 1-2 odcinków równoległych transmitowanych live?
Pzdr
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts