rafiwrc napisał(a):Kolego Żółtodziób... chyba Cie lekko poniosło.... tekst o Clintonie itd.... na forum rajdowym?? To nie onet.... a tak niestety Ciebie sie czyta w ostatniej wypowiedzi....proponuje melise i troszke ogłady...
Pewnie, że poniosło bo rzygać mi się chce na to całe kiepskie szoł które trwa od początku roku mniej więcej. Milion razy próbowałem grzecznie, ale nie dociera, wyjeżdżają albo z jakimś idealizmem albo z jakąś totalną dziecinadą - sorry, robienie loda dla kariery to jest niestety życie - podoba się czy nie to rozmawiamy o faktach, a fakty są takie że nepotyzm, awans przez wyro jest wszędzie, od Kremla przez Watykan po Waszyngton. W tym kontekście cała ta spina, ze to nie fair, że sobie Kościuch złatwił kontrakt to po prostu śmiech na sali. Kolejną gładką gadką nie jestem w stanie wytłumaczyć kolegom, że cały świat opiera się na kurestwie i złodziejstwie. Nie jest to wcale wyłacznie polska specjalność, tyle ze u nas ciut mniejszy pożytek robią z białych rękawiczek, przez co wszystko wydaje się bardziej rażące, ale tak naprawdę przyrodzenie Billa, zresztą nie tylko jego przyrodzenie ale na przykład pretekst do najazdu na Irak to są idealne przykłady, że przekręty i układy mają się wszędzie bardzo dobrze.
Nie onet? A gdzie byłeś mądralo jak ten cały wątek się rozwijał w najlepsze w iście onetowym stylu? Było tobie w to graj, że wszyscy jechali po Kościuchu czy nie zauważyłeś w tym nic niestosownego? No bo przecież trakie zabawne jak się robi jazdę po kimś, a ten ktoś nic nie odpisuje, jakże patriotyczne i katolickie... Stary, dobrze ci radzę nie wpieprzaj się w tym momencie miedzy wódkę a zakąskę jak nie wiesz o co chodzi. Twoja aktywnośćc na tym forum jest cienka, więc raczej nie tobie oceniać co jest stosowne a co nie.
wanderer napisał(a):No to teraz wiesz, że musisz ważyć słowa. Bo nikt tak jak żółtodziób nie potrafi zacząć od narzekań na to, że wszyscy w kółko się powtarzają, potem rzucić coś o sfrustrowanych polaczkach, dalej nawiązać do Euro 2012 i skończyć wywód wzmianką o czyichś wybrykach seksualnych. A to wszystko na forum rajdowym.
O!!! widzę,że uderzyłem w stół inożyce się odezwały... Powiem krótko - niektórzy po prostu potrafią myśleć wielowątkowo i znajdować podobieństwa. Rozumiem że nie nadążasz i współczuję. Przepraszam,ze przerwałem świetną zabawę polegającą na prześciganiu się w prymitywnych szyderstwach.
Naprawdę, szkoda, że moderatorzy są tutaj uśpieni...
Tak, naprawdę szkoda. Powinni dawno zablokować ten wątek jako nierowojowy i nie wnoszący kompletnie nic nowego, służący jedynie nakręcaniu się nawzajem i produkcji całych hektolitrów jadu. Ciekawe tylko czym byś się wtedy jarał, bo nawet twój podpis świadczy o tym, że mocno przeżywasz temat MK, kompletnie nie potrafisz przejść obok tego obojętnie.
wiechu100 napisał(a):Chyba nie chcesz powiedzieć że uwierzyłeś w to co mówił i teraz czujesz się oszukany i dlatego czujesz się uprawniony wyżywać się na Młodym przy każdej okazji? Chyba sobie zartujesz mowiac, ze uwierzylem bo interesuje sie tym sportem od lat 90 Dodam, ze nie wyzywam sie na MK, zwroc uwage.
A czy ja mówię, czy sugeruję choćby, że w to uwierzyłeś? To było tylko pytanie, w dodatku retoryczne. Skoro nie uwierzyłeś - co jest dla mnie jasne i oczywiste to dlaczego uważasz, że należy stosować inne kryteria oceny Juniora? No nagadał głupot, w które i tak nikt poważny nie uwierzył, i to jest dla poważnego człowieka powód wystarczajacy do tych wszystkich szyderstw tak? Akurat zarzut szyderstw nie dotyczy Ciebie, bo akurat Twojej aktywności na tym polu nie zauważyłem, polemizuję jedynie z Twoją argumentacją, że to co powiedział Młodzian w wywiadzie uprawnia do takiego a nie innego traktowania go. Moim zdaniem każdorazowy taki przykład chwalipięctywa zasługuje każdorazowo na krytykę. Ale cytat który jeden z kolegów umieścił w swoim podpisie padł dawno temu, temat został przetrawiony milion razy, a to co się teraz dzieje to już czysta bezinteresowana zawiść.
wiechu100 napisał(a):żółtodziób napisał(a):A skoro przywołujesz przykład Borussi
Po tych slowach przestalem czytac dalej. Wiem, przepraszam, powinienem ale... Nie interesuje sie pilka wogole, przyklad Borussi dalem tylko i wylacznie dlatego, ze gdzies cos uslyszalem, ze weszli do 1/8 Ligi Mistrzow. Uslyszalem to dzieki temu, ze gra tam sporo Polakow a zapamietalem dzieki temu, ze kiedys to bylo niemozliwe (z dziecinstwa kojarze takie kluby jak Manchester U, Chelsea, Milan itd. o Borussi nigdy glosno nie bylo). Mialem to napisac w tamtym poscie ale nie sadzilem, ze ktos to poruszy.
Skoro się nie interesujesz to skąd pewnośc,ze nikt z Borussi się nie chwalił że wygraja LM? Nie, nie mój drogi, zagalopowałeś sie, sam wyjechałeś z Borussią a teraz się wycofujesz i piszesz jeszcze na mój temat coś takiego:
wiechu100 napisał(a):wanderer napisał(a):No to teraz wiesz, że musisz ważyć słowa. Bo nikt tak jak żółtodziób nie potrafi zacząć od narzekań na to, że wszyscy w kółko się powtarzają, potem rzucić coś o sfrustrowanych polaczkach, dalej nawiązać do Euro 2012 i skończyć wywód wspominając o czyichś wybrykach seksualnych. A to wszystko na forum rajdowym. Bije sie w piers A ze żółtodziób potrafi to wiem, dlatego zapewnilem o swoich dobrych intencjach
To już jest mega niekonsekwencja, lejesz z moich offtopów podsczas gdy sam produkujesz identyczne. Wracajac do samego przykładu - rozwinąłem wątek tria "asów", żeby pokazać, że wcale nie są oni tacy święci jak się ich postrzega i zrobili rzeczy o wiele bardziej czerstwe niż Kościuszko. Naród jednak im wybaczył, bo dzięki nim miliony chłopa mogą leczyć swoje kompleksy, MK nie spełnił pokładanych oczekiwań, więc teraz nie ma dla niego litości. Taki jest moim zdaniem prawdziwy powód tego co dzieje się w tym wątku.
żółtodziób napisał(a):a ja wolę mieć jakiegokolwiek Polaka w WRC niż żadnego.
Ja oczywiscie tez, tylko mozna z mniejsza pompa
Aaaa i nie mam nic do Ciebie, zeby zaraz nie bylo elaboratu z Twojej strony

Pozdrawiam[/quote]
Dobrze, ale czy ta pompa w czymś przeszkadza? W kogoś uderza? kogoś krzywdzi? Uzasadnia te całą zajadłość pod jego adresem? Moim zdaniem jest to po prostu lekko zabawne i tyle. Jaka pompa była jak nasze patałachy grały na Euro? Pół narodu obwiesiło samochody chorągiewkami, a same patałachy wyskakiwały z co drugiej paczki chipsów. Naprawdę uważasz, że to co się dzieje wokół Młodego to jest jakaś gruba przesada, zasługująca na to wszystkie pomyje które zostały tu na niego wylane? A ja uważam że może i dobrze, że robi wokół siebie szum, nawet jeśli wygląda w tym wszystkim jak słoń w składzie porcelany. Każdy szum wokół rajdów moze tylko pomóc tej kompletnie zdechłej dyscyplinie. Szara masa i tak nie dostrzega tych wszystkich niuansów, które u nas budzą politowanie, za to dostaje jakieś migawki w TV i dzięki temu w ogóle wie, że WRC istnieje i że jeździ tam ktoś z naszych. a nawet gdyby mówiło się o nimźle to i tak przecież naczelna zasada marketingu głosi,że nie ważne co się mówi, ważne żeby być na językach.
I na koniec- nie chodzi o to,że coś do mnie masz, nie traktuję tego osobiście. To ze polemizuję z Tobą twardo nie oznacza, że mam ochotę utopić Ciebie w łyżce wody - nic z tych rzeczy. Ale Twoje podejście do tematu uważam za zbyt subiektywne, za mocno zasugerowane tym co młody nagadał i jak się lansuje. To zasługuje na krytykę ale jak wielokrotnie powtarzałem - nie na regularną zjebkę i przypieprzanie się,ze jego pierdy nie pachną fiołkami. Był czas na to żeby go zjechać kiedy pojawiła się ta wypowiedź, ale wracanie do tego teraz i uzasadnianie tą wypowiedzią zwykłego wyżywania się na MK to jest moim zdaniem zachowanie kompletnie nie przystające do poziomu tego forum. Zauważ, że ja się nie czepiam jeśli ktoś napisze, że średnia strata była ogromna i nawet uszczypliwie to podsumuje - to jest pisanie o faktach bieżących i negatywna, a nawet lekko złośliwa ocena jest uzasadniona, ale na argumenty w stylu "gdyby nie powiedział tego a tego to bym teraz o nim tak nie pisał" to ja się nie godzę.
moto_angel napisał(a):Każde forum daje możliwość pisania różnych opinii ale kolega "żółtodziób" to chyba czeka wprost na kolejny posty od tych co mniej lubią "naszego przyszłego mistrza świata" żeby nakręcać temat w nieskończoność hehe
No i jakoś ciekawe, że nigdy nie musi długo czekać no nie? To jest dopiero piękny przykład odwracania kota ogonem, zły jest żółtek, bo odpisuje i nie pozwala dać upustu wszystkim waszym frustracjom. Sami to oczywiscie nie zauważacie, że na mój jeden post przypada 10 waszych szydrerstw.
Jakoś nie zauważyłem żebyś "żółtodziób" odniósł się w pełni do mojej ostatniej opinii a śmiało można stwierdzić, że uwielbiasz rozbierać na części pierwsze wypowiedzi ludzi z forum Na Twoim miejscu zaczął bym już rozmyślanie do czego porównać sytuacje gdy po ewentualnej przesiadce Juniora do fiesty dalej wyników nie będzie choć zawsze zostanie Ci podejście patryjotyczne i brnięcie w ślepo że praktycznie tylko Ty jesteś tym dobrym kibicem Michała a my to samo zło
I tu w ogóle błądzisz. Nie jestem żadnym kibicem Michała, przeczytaj sobie dokładnie wszystko od początku co piszę na jego temat, znajdziesz tam bardzo wiele słów krytyki. Ale nie jadu jak zapewne oczekujesz od każdej twoim zdaniem "neutralnej" osoby. A fiesta? Jak mam się odnieść do Fiesty jak na razie nie przejechał ani kilometra. Roznica pewnie będzie taka,że ukończy rajd, strata będzie może pół sekundy mniejsza na kilometrze niż tym pudłem co jest aktualnie. nie spodziewam się żadnej rewolucji i nie zamierzam tego "mielić". Kompletnie nie myślę o tym co wtedy powiem a wiesz dlaczego? Bo ja w przeciwieństwie do Was nie okopałem się na swojej pozycji i nie polemizuję z faktami. Jak jest źle to nie udowadniam że jest świetnie, ale też nie robię polewki i nie wracam do wypowiedzi z zeszłego roku.
Na koniec dodam że podobnie jak inni koledzy z forum dla przypomnienia rajdowego, przywoływanie przykładów z piłki nożnej, religii i czego tam jeszcze co tylko wypisujesz to nie temat na dział Michał Kościuszko
Po pierwsze nie jest to twoje ostatnie zdanie ani ostatnia myśl, więc nie zaczynaj tego od "na koniec". Po drugie daruj sobie tą zasadniczość, jeśli nie łapiesz czym jest przykład, punkt odniesienia to twój problem.
moto_angel napisał(a):Zaczynam wręcz sądzić że Twoje ślepe uwielbienie Juniora to jakaś obsesja Na pewno będziesz swoim dzieciom kiedyś opowiadał że był taki kierowca który walczył w najwyższy tytuł i byłeś z niego dumny Proponuję żebyś założył temat np. porównywania kierowców rajdowych do wszystkiego co tylko istnieje w innym dziale który jest bardziej właściwym miejscem
Ja już od dawna sądzę, żetwoją obsesja jest jazda po nim. a teraz wiszę jeszcze nową obsesję, kończenie każdego zdania smilem. Dobrze ci radzę chłopcze skończ z tego typu wycieczkami ad personam bo ja jestem w tego typu jazdach też bardzo dobry, prawdopodobnie znacznie lepszy od ciebie. Aha, a dzieci nie mam i nie planuję mieć, nie zastanawiałem się co będę im opowiadał jak już się pojawią ale na pewno będzię u nich tępił takie cwaniakowanie jak wy tutaj uprawiacie i wpajał podstawowy szacunek dla każdego komu się chce robić cokolwiek, niezależnie od tego ile razy zbłądzi przechwalając się i jak słabo będzie mu to wychodziło. To jest postawa jak rozumiem zupełnie tobie obca i kompletnie niezrozumiała. Poza tym jestem cholernie ciekaw czy sam za 15-20 lat nie będziesz się rozpływał nad dokonaniami tego z którego teraz tak polewasz i opowiadał swoim dzieciom jak to było fajnie mieć Polaka w WRC, bo jak ten cały bajzel dalej pójdzie w tym kierunku to zostaną u nas tylko jakieś kaprawe puchary. Lepiej więc nie wybiegaj za daleko w przyszłosć, jak to ujął Woody Allen - chesz rozśmieszyć Boga to opowiedz mu o swoich planach.
moto_angel napisał(a):A najlepiej to przestańmy dyskutować do czasów nowych wieści z obozu "naszego przyszłego mistrza świata" Ja przerzucam się na wątek o Memoriale Naszych prawdziwych Mistrzów z których możemy być dumni i oby wkrótce pojawili się godni ich następcy!
Był taki kawał - "pan mi przypomina ziemniaki, co u nich najlepsze to w piachu". Bardzo pięknie z twojej strony że o nich pamiętasz, ale to se ne wrati. To, że osiagali bardziej wartościowe rezultaty (choć statystycznie rzecz biorąc wcale nie lepsze i gwarantuję ci,że nikt za parę lat nie będzie pamiętał o tym, że 7 miejsce Hołka w Argentynie to było coś, a MK to wystarczy że będzie dojeżdżał do mety i prędzej czy później coś w okolicach 7-10 mu samo wpadnie) nie oznacza, że należy obecnych kierowców wrzucić do kibla i spłukać. Poziom polskich rajdów ogólnie się obniżył i najmniej winy dostrzegam u samych kierowców. Takzwane otoczenie jest jakie jest i dopóki się tego poważnie nie zreforumuje to będzie coraz gorzej. Trzeba patrzeć na to wszytstko realistycznie, nie ma w tej chwili wielu lepszych kierowców w tym kraju od MK, cienizna jest ogólna i to co było 10-20lat temu to minęło bezpowrotnie i nie ma żadnego znaczenia dla oceny bieżących wydarzeń.