LOTOS 73. Rajd Polski 2016

[ZbyszekChaosu]

Tanak idzie pieknie, bylaby historia gdyby wygral, nie mowiac o tym, jak utarlby nosa Malcolmowi no ale do konca rajdu jeszcze sporo, Mikkelsen bedzie cisnac i sadze, ze Paddon tez moze wygrac. On jest mocny na tego typu trasach.

Tanak utarłby nosa? Gdyby nie zmiana w regulaminie to Malcolm by się cieszył jak dziecko z takiej wygranej bo oznaczało by to kolejny kontrakt z Dmack. Przypominam Ci, że M-Sport nie jest jednostką firmy Ford pracującą na jej reklamę czy prestiż tyko prywatną firmą dla której podstawowym celem jest zarabianie kasy.
Niestety Polacy wypadają dość blado biorąc pod uwagę, że jadą u siebie. Na pocieszenie mamy przeplatankę Ford, Hyundai, VW w czołówce. Mam nadzieję taki układ utrzyma się do końca rajdu. VW powoli traci formę jaką miał jeszcze w ubiegłym sezonie. Mam nadzieję że ten trend się utrzyma

[jarorajdy]

Dobrze że Ogier spada

[Matthias Schmidt]

Tak, ale jednak Tanak nie jest reprezentantem "fabrycznego" zespolu M- Sportu, a w zeszlym sezonie jeszcze byl. Stracil miejsce na rzecz Camilliego - i gdzie teraz jest jeden a gdzie drugi? Tanak i tak mial szczescie, ze zalapal sie do zespolu DMACKa, bo rownie dobrze mogl nie znalezc zadnej posady w zespole w WRC.

[ZbyszekChaosu]

Tak, ale jednak Tanak nie jest reprezentantem "fabrycznego" zespolu M- Sportu, a w zeszlym sezonie jeszcze byl. Stracil miejsce na rzecz Camilliego - i gdzie teraz jest jeden a gdzie drugi? Tanak i tak mial szczescie, ze zalapal sie do zespolu DMACKa, bo rownie dobrze mogl nie znalezc zadnej posady w zespole w WRC.

Jak dla mnie to nie było żadne wyrzucenie Tanaka, tylko raczej jego sprzedaż. Układ był prosty, Dmack daje opony i płaci za wystawienie samochodu a Wilson daje dobrego kierowce. Do wyboru miał jeszcze Evansa ale tego lepiej było dać do odradzających się mistrzostw GB, Ostberg pewnie jeszcze jeździł w Citroenie gdy były dogadywane warunki kontraktu. Przejście Tanaka było więc dla wszystkich z korzyścią- M-Sport miał dodatkowe auto, Dmack swój zespół a Tanak mimo średniego sezonu mógł jeździć dale w WRC.

[Matthias Schmidt]

Wiesz co, nie znam szczegolow tego transferu, dlatego oceniam z tego, jak to wygladalo. Bardzo mozliwe, ze bylo tak jak piszesz. Ciekawe BTW jak bedzie wygladac los DMACK World Rally Team od 2017, kiedy prywaciarze nie beda dopuszczeni do rywalizacji w WRC.

[Altarir]

Rajd rajdem, ale to co polsat odwala to też przesada. Brak relacji dzisiaj. Jakiejkolwiek. Nawet te pół godziny co zwykle.

[viper]

Ja rownież jestem tego zdania, ze m sport tanak i dmack prędzej sie dogadali niz msport wywalił tanaka. Natomiast jedna rzecz coraz bardziej zaczyna mnie razić. Wszyscy sie cieszą z powodu spadku ogiera, ale hellą pozycja startowa dzisiaj w rajdach szutrowych zaczyna mieć większe znaczenie niz jaki kolwiek sprzęt i umiejętności. Jestem pewien ze ogier wolałby jechac Fordem z msport ale z nr 10 niz vw z 1. W rajdach szutrowych zaczyna robić sie komedia bo większe znaczenie zaczyna mieć nie to jak jedziesz i czym jedziesz tylko który jesteś na starcie. Każdy mówi ze ogier znowu płacze, ale ja mu sie nie dziwie, bo ileż mozna być karanym za to ze jesteś szybki.

[Nox2]

Rajd rajdem, ale to co polsat odwala to też przesada. Brak relacji dzisiaj. Jakiejkolwiek. Nawet te pół godziny co zwykle.

23:10 Polsat Sport News

[nikt ważny]

bark relacji ? przecież Lotos sie wypiął i nie płaci a dziadki z PZM pewnie nie chcą ''dokładać'' ze swoich .....brak Lotosu ,brak Kubicy czyli równia pochyła .....

[Nox2]

Jaki brak relacji. Wczoraj o 23:10 Polsat sport News dzisiaj tak samo. Jutro 2 os na żywo o 9:08 i 12:08 a po południu podsumowanie dnia.

[Matthias Schmidt]

viper - niestety, ale musze sie z Toba zgodzic. Generalnie bardzo mi sie podoba to jak obecnie to wyglada, bo w kazdym rajdzie sa emocje i zawsze fajnie widziec, ze o zwyciestwo moze walczyc kilku gosci i trzech producentow, a ogladanie dominacji jednego kierowcy i patrzenie jak bije kolejne rekordy jest po prostu malo atrakcyjne. Jednak fakt jest faktem, przychodzi w koncu taki moment, gdzie zauwaza sie, ze jest to totalnie sztuczne, bo przeciez Ogier w normalnych warunkach wygralby kazdy rajd. Inna tez sprawa, ze jest taka roznica miedzy Ogierem a reszta. Kiedys tez takie przepisy byly, ale wygladalo to inaczej, bo kilku kierowcow moglo w normalnych warunkach walczyc, wiec wymieniali sie prowadzeniem w punktacji, a co za tym idzie - korzystniejsza pozycja na trasie. Teraz tego nie ma, bo nie ma nikogo, kto bylby regularny w takim stopniu jak Ogier. W ten sposob Seb nie wygrywa, ale powieksza prowadzenie w punktacji. Taki paradoks troche. Obstawiam jednak, ze w 2017 wrocimy do kwalifikacji, lub przecierania drogi tylko pierwszego dnia.
Z drugiej strony, przypomina mi sie, ze Loeb niejednokrotnie potrafil wygrywac nawet startujac jako pierwszy...

[viper]

viper - niestety, ale musze sie z Toba zgodzic. Generalnie bardzo mi sie podoba to jak obecnie to wyglada, bo w kazdym rajdzie sa emocje i zawsze fajnie widziec, ze o zwyciestwo moze walczyc kilku gosci i trzech producentow, a ogladanie dominacji jednego kierowcy i patrzenie jak bije kolejne rekordy jest po prostu malo atrakcyjne. Jednak fakt jest faktem, przychodzi w koncu taki moment, gdzie zauwaza sie, ze jest to totalnie sztuczne, bo przeciez Ogier w normalnych warunkach wygralby kazdy rajd. Inna tez sprawa, ze jest taka roznica miedzy Ogierem a reszta. Kiedys tez takie przepisy byly, ale wygladalo to inaczej, bo kilku kierowcow moglo w normalnych warunkach walczyc, wiec wymieniali sie prowadzeniem w punktacji, a co za tym idzie - korzystniejsza pozycja na trasie. Teraz tego nie ma, bo nie ma nikogo, kto bylby regularny w takim stopniu jak Ogier. W ten sposob Seb nie wygrywa, ale powieksza prowadzenie w punktacji. Taki paradoks troche. Obstawiam jednak, ze w 2017 wrocimy do kwalifikacji, lub przecierania drogi tylko pierwszego dnia.
Z drugiej strony, przypomina mi sie, ze Loeb niejednokrotnie potrafil wygrywac nawet startujac jako pierwszy...

Ja tez tego trochę nie rozumiem dlaczego dzisiaj taka jest różnica miedzy zawodnikami na szutrach a kiedyś nie było. Być może wynika to z technologi. Jednak prawda jest taka ze dzisiaj średniak dzieki pozycji startowe jest wstanie wygrywać oes z fabryka. Dla mnie to chore. Jestem nawet za tym zeby zdecydowanie zwiekszyć ilośc rajdów asfaltowych. Jezeli nie potrafią sobie poradzić ze zdrowym systemem rywalizacji w rajdach szutrowych to bezsensem jest brnąc w cos co jest chorym tworem, , a przepis wprowadza sie tylko po to zeby zeby utrudnić życie szybszemu zawodnikowi.

[deiman]

A teraz wyobrazmy sobie scenariusz, w ktorym przez obecny system Ogier przegrywa w ostatnim rajdzie, Australii, walke o tytul. To dopiero byloby niesmaczne

Jeden dzien czyszczenia moim zdaniem by wystarczyl, ale kto mogl przed sezonem przypuszczac, ze Hyundai zrobi tak mocny samochod? Trzeba im oddac, ze auto jest swietne.
Tanak juz rok temu jechal tutaj genialnie. Mozliwe, ze swoje tez robia nowe Dmack'i, ktore juz w poprzednich rajdach dawaly o sobie znac. Tam brakowalo troche wytrzymalosci, a tutaj przy miekkiej nawierzchni sprawa byc moze wyglada lepiej.
no i Ogier. Zastanawiam sie czy mistrz jest do zlamania? W pierwszych przejazdach traci, ale na drugich petlach juz nie deklasuje rywali, jak robil to chociazby na poczatku tego sezonu. Oprocz tego, ze czysci trase przez 2 dni, czuc tez mocne tempo reszty zawodnikow. Jak to mowia, poczuli krew i smak zwyciestwa.

PS. Dobra walka dwoch Citroenow

EDIT: Ogier: " Było więcej luźnego szutru niż przed rokiem, nawet na drugiej pętli. Atakuję tak mocno jak mogę, a przez dwa dni nie wygrałem żadnego odcinka - oceniał Ogier."
Czyli jednak nadal czysci. Szkoda.

[speedyzxz]

Trochę muszę zmienić moje jutrzejsze plany, ktoś może polecić jakąś hopę na Baranowie lub jakiś zakręt czwórkowy ale tak żeby na wewnętrznej można było się jak najbliżej usadowić?

[Altarir]

A, faktycznie jest relacja. Coś mi się pomieszało