DAKAR 2010

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Postprzez Krecik » czwartek, 7 sty 2010, 22:13

no wczoraj był jeszcze taki uśmiechnięty, masakra...
Avatar użytkownika
Krecik
A5
 
Posty: 554
Dołączył(a): piątek, 25 lis 2005, 14:15
Lokalizacja: Poznań


Postprzez Gracko » czwartek, 7 sty 2010, 23:04

kremer - taka jest smutna prawda, jadąc po to aby przejechać bo to będzie sukces Czachor sam sie stawia w tym samym szeregu co kierowcy którzy Dakar traktują jako wielką przygode i wyzwanie a nie zawody. Porównać klasy i doświadczenia Czachora i większosci uczestników się zwyczajnie nie da bo się to w żadnej skali nie mieści , ale cel niestety mają podobny. Styl i treść wywiadów Pana Jacka.... i większości innych zawodników to jak by była dla Pana Jacka kara ten rajd a dla innych impreza na którą czeka się cały rok. mnie szkoda miejsca w takim zespole dla takich ludzi - tylko czekam kiedy zacznie sie "jojczenie" że za dużo kibiców i że afryka to był rajd( tak jak w tamtym roku).

Nie chcesz nie komentuj zostań przy czym masz ochotę - mam to w ...Chile.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Postprzez kremer » czwartek, 7 sty 2010, 23:37

Gracko no wybacz nadal ciebie nie rozumiem. 6 etap sie skonczyl, nawet nie połowa rajdu, a ty juz Czachora sprowadziles do poziomu czlowieka narzekajacego jakby był z karnej kompaniii na froncie wschodnim. Czachor ma prawo narzekac i opowiadac. Co w tym złego ze ktos mowi, że jest zmeczony i oes jest bardzo trudny no wybacz? Coma mowi to samo, Holek tez. To jest najgorszy rajd na świecie. Czachor to czołowy zawodnik i wie co mowi. Co roku zdobywa medale na MŚ. Na Dakarze co roku dojezdza w czolowce (tak tak 10 - 20 miejsce to czolowka i jest to sukces dla sponsora), jest najbardziej doswiadczony w teamie. Jest na 17 miejscu i pnie sie w gore, pewnie bedzie koło 10 miejsca za tydzien. Ja wiem, ze chcialbys jak i wiele osob, zeby walczył o podium rajdu. Jestes typkiem, ktory raz do roku cos zobaczy na eurosporcie, poczyta pare newsow jak kolega Loeb1987 bardzo oczytany człowek i sobie skomentuja po swojemu. Dac zawodnikowi 3 lata jak nie walczy o podium to spadaj i bierzemy nastepnego. Czachor w tym co robi ma jakas taktyke. On chyba lepiej wie od ciebie i od nas jak zrobic wynik na Dakarze. Tam jedzie 150 motocyklistów. Ponad 50 to wysokiej klasy zawodnicy, ktorzy maja potezne budrzety. Jest kilkanascie dni scigania. trzeba jechac na wyniszczenie. Przygonski jest mlodym zawodnikiem, "nie ma strachu" i prawdopodobienstwo, ze dojedzie do mety jest 30%. Tak jak kiedys Dabrowski. Szedł grubo ale tez czesto dzwonił. Ktos musi byc solidny i Dakar ukonczyc na dobrym miejscu, i takie zadanie ma Czachor. Jednak znajdzie sie internetowy troll, ktory wie lepiej i najchetniej wymenil by Czachora na?? no wlasnie na kogo?
Tym postem chce tobie uswiadomic, ze sie mylisz. Co do Dąbrowskiego - owszem jego dzown wybił i chyba to bedzie pozegnanie. Stram sie zrozumiec jego role w zespole. Moze to taki zaopatrzeniowiec z tyłu? NIe wiem, ale za rok trzeba pomyslec o kims innym. Kiedys byl Kędzierski tez dakar jechal....

Oczywiscie moje zdanie mozesz miec w 4 literach i sobie pisac co ci sie podoba, ale mimo wszystko mam nadzieje, ze poziom dyskusji bedzie bardziej obiektywny. Ciesze sie, ze tak mało osob tutaj pisze bo przynjamniej nie czytam głupot poza wyjatkami. No ale niestety nie wymagajmy, ze na Forum rajdowym znajdzie sie nagle wielue osob ktorzy maja minimalne pojecie o rajdach cross country.
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Postprzez Loeb1987 » piątek, 8 sty 2010, 00:55

Czachor jedzie i dojedzie, o to chodzi. Poza tym zawsze może być pomocny dla Kuby. Wystarczy popatrzyć jak sobie Faria radzi, a jedzie fabrycznym motorem. Obecnie jest między Kubą a Jackiem.
Dąbrowski już się nie nadaje, wpierw źle go poskładali po wypadku. Obecnie już widać, że brakuje mu takiej sprawności jaką miał.
Kędzierski był niezły, tylko z tego co pamiętam to obecnie nie rozwija się za bardzo.
Może ktoś z zagranicy ;)
Loeb1987
A6
 
Posty: 1190
Dołączył(a): czwartek, 22 lis 2007, 18:03
Lokalizacja: Kraków

Postprzez piachu » piątek, 8 sty 2010, 00:55

http://www.ewrc.cz/ewrc/fotogalery.php? ... af=2&all=1
Lusk.
Jak nie oglądam wszystkich zdjęć w różnych galeriach tak tu nie jestem w stanie wybrać ulubionego albo #29, #33, ale chyba 47# w ogóle wszystkie są mega
Avatar użytkownika
piachu
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek, 27 gru 2004, 14:24
Lokalizacja: mrągowo

Postprzez mototom » piątek, 8 sty 2010, 03:00

kremer napisał(a):
Loeb1987 napisał(a):
piachu napisał(a):Overdrive jest m.in. firmą Fortina. Auto jest konkurencyjne.

W stosunku do kogo konkurencyjne?


Wszystkich aut oprocz VW Tauregów II i Bmw X3 CC. Jest to topowe auto z tzw 2 ligi, ktorym mozna smialo wjezdzac w miejsca od 5-10.

Wypadek Manci to koszmar. Wczoraj w eurosporcie byl z nim wywiad. Oddal koło Comie, a był na 4 miejscu. Los bywa okrutny.


Jeszcze powinienieś dodać pofabryczne zeszłoroczne Mitsubishi i sprzęty Gordona. To jest niebo a ziemia w porównaniu z tym czym dysponuje Overdrive. Ale ok., w ciągu paru lat z małej śmiesznej firemki powstaje całkiem przyzwoita konkurecja dla fabryk. Fabrykom nigdy pewnie niedorówna, ale kto wie... Te X3 to też nie są fabryczne BMW i dają radę. Czy Overdrive będzie kiedyś taką siłą to się okaże w ciągu pewnie kilku najbliższych lat. Jednak Hołowczyc nie powinien czekać na taki moment tylko już kombinować na przyszły rok takie BMW albo VW. A półfabrycznego Taurega przy odpowiedziej kasie da się załatwić (parę lat temu Henrald i Carlos Sousa).
Avatar użytkownika
mototom
A6
 
Posty: 1996
Dołączył(a): środa, 4 gru 2002, 22:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez voytec » piątek, 8 sty 2010, 04:59

mototom napisał(a):[Jednak Hołowczyc nie powinien czekać na taki moment tylko już kombinować na przyszły rok takie BMW albo VW. A półfabrycznego Taurega przy odpowiedziej kasie da się załatwić (parę lat temu Henrald i Carlos Sousa).


Motek, masz racje (sam podnosilem te kwestie juz 2lata temu), ale tutaj ma miejsce tez inna zaleznosc - korzystajac z rajdowki Overdrive kasa Orlenu plynie do kieszeni de Meviusa i takze Fortina. Po drugie - budzet Orlen Team wcale nie jest taki bezpieczny i duzy, jak mogloby sie wydawac, zatem Overdrive moze byc poprostu jedynym, sensownym wyborem, a RaceTouareg II, czy nawet X3CC pozostaje jedynie marzeniem... Znajac Hola i jego cisnienie na wynik, wymeczylby o taki sprzet, gdyby byl w zasiegu finansowym teamu (vide Terranova w zeszlym roku, Nowickij, Neves - to byly/sa fabryczne (w przypadku BMW "fabryczne") sprzety).
"Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka, gdyby się nie przewrócił byłaby rzecz wielka..."
Avatar użytkownika
voytec
N3
 
Posty: 430
Dołączył(a): poniedziałek, 9 sie 2004, 05:53
Lokalizacja: Stolp

Postprzez Gracko » piątek, 8 sty 2010, 09:47

kremer no i pewnie dojdziemy do jakiegoś kompromisu - Czachor jako kapitan, najbardziej doświadczony w teamie z jasno określonym zadaniem pomocy dwóm młodszym kierownikom wariatom to owszem jak najbardziej, ale w obecnym wydaniu dwóch doświadczonych i młody walczący to dla mnie nie porozumienie. Dla mnie sukcesem było miejsce 10-20 na początku Dakarowej drogi Orlen Teamu i to wielkim sukcesem ale 10 Dakar i jazda po kolejne 11 miejsce już sukcesem nie jest i nie ma co sciemniac o 50 najlepszych na świecie bo to podnieca już tylko takich typków jak Ty. 10-20 miejsce Czachora sukcesem dla sponsora ?? a to ciekawe kto poza super znawcami jak Ty i światkiem rajdów terenowych o takim wyniku usłyszy i na kim zrobi wrażenie. Tym bardziej jak Holo zajmie miejsce 4-10 to już Czachor i Dąbrowski i ich "sukces" będzie "mega" materiałem marketingowym. Już nawet sponsorowanej super relacji po wiadomościach nie bedą gwiazdami bo Kuba i Holo ich przykryli grubą warstwą dakarowego kurzu.

Nie łykam jak Ty tłumaczeń w TV. Jeśli jeździłeś kiedykowleik na motocyklu to wiesz jaka jest różnica między KTM 690 a Yamahą WR 450 i to że w zeszłym roku regularnie był klepany przez takie motocykle bardzo dużo mówi nie koniecznie o umiejętnościach , ale napewno o tym co w motorsporcie jest bardzo ważne a czym dysponują najwięksi( w tym roku mają zwężki więc to już inna bajka ). Spokojnie w naszym pięknym kraju nad Wisłą gdyby Czachor skupił się na poszukiwaniu takich zawodników i pokierował nimi na Dakarze( oczywiscie jadąc po swoje cele) to była by duża szansa ze nie cieszyli by się tylko tacy super kibice (fachowcy) jak Ty z miejsc 10-20 ale i tacy dyletanci jak ja z miejsc 1-10 czego sobie Tobie i wszystkim innym życze w przyszłości.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Postprzez DonCorrado » piątek, 8 sty 2010, 11:15

Zaczeliscie mieszac juz media do sprawy Czachora. Ogolnodostepne zawsze beda szukaly sensacji, wiec nie ma co liczyc, ze gdzies tam wspomna o kapitanie Czachorze. Graco po prostu denerwuje fakt, ze On pewnie by sobie nie wybaczyl zeby jechac na Dakar tylko po to zeby dojechac :) Co do Jacka Czachora, to owszem, zawsze sprawia wrażenie, ze najchetniej to by juz w nastepnym etapie nie startowal ale moze to jest taki typ czlowieka. Kramer chyba dobrze pisze o Dabrowskim, ze poki byl mlody jechal jak szalony i za tym szly wyniki, teraz juz czlowiek jest starszy, a wiadome, ze to nie Coma Czy Despress, ze jak rozbije motor to za rok i tak mu dadza fabryke. Dla niego rajdy to nadal frajda pewnie i chce jechac. Nie wierze tez, ze zaden z naszych zawodnikow, nie walczy o jak najlepsze miejsce. Dla mnie to wrecz sztuka, zeby poprzez madrosc polaczyc dobra jazde i oszczedzanie samochodu w przeciagu calego rajdu.
Kedzierski jechal raz z lapanki za Dabrowskiego chyba, szalu nie zrobil i moze ta lapanka i jej wynik mu zaszkodzila potem w dalszych staraniach o sponsorów i kolejny Dakar.

Co do Pani Martyny, to gdyby nie pieniadze to byla by nikim :) Ja tez bym pojechal na Dakarze jakby mi dali budzet i kogos ogarnietego z boku :) Mount Everest tez w pojedynke by nie zdobyla :) Aczkolwiek szanuje ja za odwage i darzenie do celu.

Ogladam relacje na eurosporcie i juz mnie sciska jak Ci Panowie tlumacza wywiady :) Owszem, francuskiego nie znam, ale angielski to juz lepiej jakby sie nie odzywali to idzie wiecej zrozumiec. A Pan Gac to wogule czasem nie wie co mowi, powtarza sie i wogule.
Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Postprzez ŁukaszŁuniewski » piątek, 8 sty 2010, 16:46

Przygoński drugi na punkcie pomiaru czas zlokalizowanym na 227 kilometrze. Przegrywa tylko z Fretigne.
Avatar użytkownika
ŁukaszŁuniewski
A5
 
Posty: 594
Dołączył(a): czwartek, 17 kwi 2008, 11:50
Lokalizacja: Rościszów

Postprzez Loeb1987 » piątek, 8 sty 2010, 16:56

Poza tym nasi mają chyba 660-tki.
Kuba nieźle sobie radzi ale poczekajmy do mety odcinka.
Loeb1987
A6
 
Posty: 1190
Dołączył(a): czwartek, 22 lis 2007, 18:03
Lokalizacja: Kraków

Postprzez speedyzxz » piątek, 8 sty 2010, 21:56

Które terenówki mają diesle pod maską? Te z czuba
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Postprzez ŁukaszWRC » piątek, 8 sty 2010, 22:04

speedyzxz napisał(a):Które terenówki mają diesle pod maską? Te z czuba


Szajswagen i BMW na bank mają klekota.
Avatar użytkownika
ŁukaszWRC
A5
 
Posty: 976
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 22:47
Lokalizacja: RKR

Postprzez schwepes » piątek, 8 sty 2010, 22:06

Łatwiej będzie które nie mają - Nissan :)
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Air Black » piątek, 8 sty 2010, 23:28

i Hummer
Avatar użytkownika
Air Black
N3
 
Posty: 272
Dołączył(a): czwartek, 22 mar 2007, 18:25

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości