Zaczeliscie mieszac juz media do sprawy Czachora. Ogolnodostepne zawsze beda szukaly sensacji, wiec nie ma co liczyc, ze gdzies tam wspomna o kapitanie Czachorze.
Graco po prostu denerwuje fakt, ze On pewnie by sobie nie wybaczyl zeby jechac na Dakar tylko po to zeby dojechac

Co do Jacka Czachora, to owszem, zawsze sprawia wrażenie, ze najchetniej to by juz w nastepnym etapie nie startowal ale moze to jest taki typ czlowieka.
Kramer chyba dobrze pisze o Dabrowskim, ze poki byl mlody jechal jak szalony i za tym szly wyniki, teraz juz czlowiek jest starszy, a wiadome, ze to nie Coma Czy Despress, ze jak rozbije motor to za rok i tak mu dadza fabryke. Dla niego rajdy to nadal frajda pewnie i chce jechac. Nie wierze tez, ze zaden z naszych zawodnikow, nie walczy o jak najlepsze miejsce. Dla mnie to wrecz sztuka, zeby poprzez madrosc polaczyc dobra jazde i oszczedzanie samochodu w przeciagu calego rajdu.
Kedzierski jechal raz z lapanki za Dabrowskiego chyba, szalu nie zrobil i moze ta lapanka i jej wynik mu zaszkodzila potem w dalszych staraniach o sponsorów i kolejny Dakar.
Co do Pani Martyny, to gdyby nie pieniadze to byla by nikim

Ja tez bym pojechal na Dakarze jakby mi dali budzet i kogos ogarnietego z boku

Mount Everest tez w pojedynke by nie zdobyla

Aczkolwiek szanuje ja za odwage i darzenie do celu.
Ogladam relacje na eurosporcie i juz mnie sciska jak Ci Panowie tlumacza wywiady

Owszem, francuskiego nie znam, ale angielski to juz lepiej jakby sie nie odzywali to idzie wiecej zrozumiec. A Pan Gac to wogule czasem nie wie co mowi, powtarza sie i wogule.