scooby14444 napisał(a):Czy racjonalne jest sponsorowanie zawodnika który wiezie się na końcu swojej klasy, często przegrywając z zawodnikami niższych klas, który nie ma najmniejszych szans żeby walczyć o podium? Tym bardziej że mamy Kajtanowicza, który (jestem pewien na 100%) dysponując takim samym samochodem i warunkami zostawił by Kiepściuszkę daleko w tyle.
Racjonalne sponsorowanie, to takie które daje efekty. A te efekty i cele znane są kierownictwu Lotosu i widocznie ich zadowalają, skoro współpraca trwa.
Znowu pojawia się opinia, że sponsoring powinien iść na Kajetanowicza, a nie Kościuszkę. Ale zauważ, że oni sponsorują obu. OBU. Czyli jako kibic masz 2x lepiej.
scooby14444 napisał(a):Najśmieszniejsze jest to że zamiat zorganizować oficjalne testy na których i jeden i drugi pokazali by swoją szybkość i wysłać w świat lepszego, mamy coś zupełnie przeciwnego - ten słabszy buja się WURCEM w WRC, 7 sezon z kolei , a dla drugiego 3- krotnego Mistrza Polski (prawdziwego a nie urojonego) nie ma nawet na rundę ERC.
Po pierwsze ten "słabszy" ma za sobą pierwszy start w samochodzie WRC w rundzie WRC, przed sobą drugi. A poza tym mieli możliwość rywalizacji pod koniec września, tylko wydaje mi się, że to ten teoretycznie "lepszy" skończył na beli słomy na prologu...
Jeszcze raz napiszę, nie rozumiem jak można chcieć żeby jeden jeździł kosztem drugiego.
Nie nam oceniać realizacje zadań marketingowych Lotosu. Skoro współpraca trwa, zyski Lotosu rosną, to chyba mają podstawę do dalszego sponsoringu.