Moderator: SebaSTI
viper napisał(a):Wszystko fajnie tylko kilometry wrc to nie są jedyne kilometry Kubicy w sciganiu. Pomijam już fakt, ze Kubica ściga sie od kiluletniego chłopca, a kajetanowicz od momentu jak zrobił prawo jazdy, ale ten fakt już pomijasz.
srubawrc napisał(a):Viper przez takie wypowiedzi jakie tu serwujesz, stawiasz Kajtka w dziwnym świetle. Więcej mu szkodzisz niż pomagasz.
jacko napisał(a):viper napisał(a):Wszystko fajnie tylko kilometry wrc to nie są jedyne kilometry Kubicy w sciganiu. Pomijam już fakt, ze Kubica ściga sie od kiluletniego chłopca, a kajetanowicz od momentu jak zrobił prawo jazdy, ale ten fakt już pomijasz.
czyli teraz naginasz juz fakty aby wyszlo na twoje, kilometry wyscigowe na asfalcie maja sie nijak do portugalskich szutrow, skonczcie juz lepiej tą jałową dyskusje kajto vs kubica, viper moglbys zostac prawnikiem-obronca kajta
prawda jest taka, ze kajto nigdy nie bedzie tam gdzie kubica, z niewazne jakich powodow sobie wymyslicie hajs/wyscigi/układy z mafią etc
deiman napisał(a):Viper, jego km na torze nie maja znaczenia na oesie, co bardzo ladnie pokazuje kazdy kolejny dzwon. To nie jest problem z psychika, to jest brak przejechanych kilometrow w rajdach. Jezeli za rok bedzie tak samo, powodem bedzie jednak to pierwsze
Ostatnie zdania rozumiem, ale Ty patrzysz na niego przez pryzmat samych sukcesow i nagrod, ktore Twoim zdaniem mu sie nie naleza. Ja rowniez wolalbym jego kariere od Kajetana, ale Robert nie wszedl do F1 bo "tata zaplacil". Oczywiscie, rodzice mieli kase na sam start, ale przez te wszystkie lata dziecinstwa i mlodosci nie mial ani topowego zaplecza, ani bolidu. Firmy, szczegolnie Polskie, zaczely sie nim dopiero interesowac, kiedy "zasiadl na tronie". Wczesniej tam nie bylo wsparcia jak u Vettela od strony BMW, czy Hamiltona od strony McL. W tej chwili takie ma, ale to nie spadlo z nieba. To byly lata pracy i wyrzeczen. Zgodze sie, ze w domu mial co jesc, ale za to go nie krytykujmy.
Tak, Kubica jezdzi w tej chwili bardzo duzo. W 3 lata bedzie mial wiece,j niz Kajto w 10, ale w tej chwili nie zaliczyl nawet wszystkich rajdow MS. Nie mozna tamtych km porownywac do km w RSMP. Mysle, ze sprawe nalezy rozpatrywac w przejechanych sezonach. Ogier do wygrania rajdu potrzebowal trzech, gdzie wczesniejsze tez spedzil za kolkiem, ale na oesach, nie na torze. Do teg on jest przeciez jednym z kilku wyjatkow, ktore moga sie nie czesto na Swiecie rodzic. Oczekiwania w stosunku do Roberta sa po prostu za wysokie. Jesli chodzi o moja ocene tego kierowcy, wystawie mala na koniec roku, a potem wieksza w Grudniu 2015. Talent gosc ma na pewno duzy, chociaz mysle, ze Tanak ma wiekszy.
Matthias Schmidt napisał(a):A mozecie juz skonczyc ta zenujaca dyskusje na temat wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanoca?
Czy jedzie z nami moderator? Pasowaloby ogarnac ten smietnik, bo porownywanie Kajto z Kubica nijak ma sie do tematu 'Rajd Portugalii'
Co do samego Kubicy... osobiście postanowiłem nie interesować się nim kompletnie do czasu asfaltów, ewentualnie do przyszłego sezonu. Nie śledzić, nie denerwować się, nie zwracać uwagi. Traktuję go teraz tak jak zawodnika drugiej albo trzeciej ligi i zacznę zwracać uwagę jak zacznie pukać do drzwi za którymi stoi podium. Nie mnie oceniać jego obycie i przygotowanie, on sam wie najlepiej co potrafi, czego od siebie wymaga i jaki ma cel. Wypowiedzi brzmią niejednoznacznie i nie mam zamiaru doszukiwać się podtekstów i snuć teorie na temat tego o czym naprawdę myśli.
Co do tematu Kubica vs. Kajto... no po jaką cholerę porównywać dwóch różnych kierowców z całkowicie innymi priorytetami i innym doświadczeniem? Porównywał ktoś kiedyś frytki do krzesła wiktoriańskiego?
KONIEC żeby wiedzieć na czym to polega trzeba startowac, a wiemy jak jest w praktyce tzn. Startujących na tym forum jest jak na lekarstwo.
gregortest napisał(a):Że tak spytam, a Ty startowałeś gdzie kolwiek indziej niż kjs-y ??
Wątek jest o rajdzie portugalii.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości