Rally Argentina

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Rally Argentina

Postprzez speedyzxz » niedziela, 11 maja 2014, 21:04

wanderer napisał(a):Strata prawie 6 minut do zwycięzcy nie jest imponująca,

Nie brałbym tych 6 minut jako prostego odniesienia do jego tempa. Po 1 etapie tracił 67 sekund. A to było trochę ponad 160km. Odpuścił wtedy bo w sumie nikt nie mógł mu zagrozić, a czołówka mimo wszystko poza zasięgiem.
Może i będzie walczyć o wygraną w 2015, ale nie wygra, bo czuję że nadal będzie z tych co często są za drogą. :P


Jazda RK też spoko, teraz troszkę więcej tempa dokładać z rajdu na rajd małymi kroczkami do coraz lepszych sukcesów. Jestem dobrej myśli ;)
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań


Re: Rally Argentina

Postprzez corados » niedziela, 11 maja 2014, 21:19

O jakie zaniżone kary dla Mikkelsena i Neuville'a chodziło?
Avatar użytkownika
corados
A6
 
Posty: 1102
Dołączył(a): poniedziałek, 16 cze 2008, 18:06
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Rally Argentina

Postprzez Śmiechol » niedziela, 11 maja 2014, 21:22

corados - Nie chodziło chyba o zaniżone kary, tylko o to, że pomimo korzystania z Rally2 dali radę wyprzedzić tych co nie wypadli z żadnych oesów (w tym naszych). Wydaje mi się że o tym była dyskusja.
Avatar użytkownika
Śmiechol
N2
 
Posty: 188
Dołączył(a): sobota, 8 mar 2014, 11:09
Lokalizacja: Ruciane-Nida, Mazury

Re: Rally Argentina

Postprzez viper » niedziela, 11 maja 2014, 21:28

jacko napisał(a):czekamy na gratulacje od vipera za te wszystkie psioczenia na kubice aby teraz przyznal, ze pojechal niezly rajd, a gdyby tak nie uznac tych viperowskich piekielnych wynalazków jak rally2 to byłby czwarty tuz za podium, w sumie w innym "normalnym" rajdzie gdzie mamy po 20 kilka OSów byłoby byc moze wiecej tych 5 min kar za nieukonczone OSy, wystarczylby jeden aby byl czwarty.

szoste miejsce jadac prokopowskim tempem jest i tak lepsze niz najlepsze jakie w historii swoich startow wychwalany przed chwila przez vipera kościuszko, no ale jak zwykle bedzie siedzial cicho w takich sytuacjach jak przy zwyciestwie w janner, no ale na pewno sie uaktywni na rajdzie azorów ;-)

No pewnie ze należą sie gratulacje, bo ja to już dawno mówiłem. Jak Kubica zacznie myśleć , a nie naparzac bezmyślnie to efekty przyjdą, wiec ja nie widzę problemu, żeby mu nie pogratulować. Wielokrotnie to mówiłem trzeba kolego czytać ze zrozumieniem moje teksty , a nie z jadem.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rally Argentina

Postprzez okun911 » niedziela, 11 maja 2014, 21:43

corados napisał(a):O jakie zaniżone kary dla Mikkelsena i Neuville'a chodziło?

Chodziło o to że jeszcze miesiąc temu jeśli ktoś odpadał na ostatnim odcinku dnia to dostawał 10 minut kary w Rally2 ale niestety to znieśli, tak to Kubica by był 4 a nie 6.

Al-Attiyah bardzo dobrze zrobił że przeszedł do WRC2, zamiast kręcić się wurcem w okolicach Prokopa wygrał drugi rajd w WRC2.
Avatar użytkownika
okun911
N2
 
Posty: 151
Dołączył(a): wtorek, 13 kwi 2010, 21:56
Lokalizacja: Iława

Re: Rally Argentina

Postprzez speedyzxz » niedziela, 11 maja 2014, 21:58

No tak 5 minut za 50 kilometrów to mało. Jednak jak było 10 minut kary to się zdarzało że ktoś nie ukończył odcinka dwukilometrowego i dycha w plecy. Kary powinny być bardziej za nieprzejechane kilometry niż odcinki.
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Rally Argentina

Postprzez wanderer » niedziela, 11 maja 2014, 21:59

speedyzxz napisał(a):
wanderer napisał(a):Strata prawie 6 minut do zwycięzcy nie jest imponująca,

Nie brałbym tych 6 minut jako prostego odniesienia do jego tempa. Po 1 etapie tracił 67 sekund. A to było trochę ponad 160km. Odpuścił wtedy bo w sumie nikt nie mógł mu zagrozić, a czołówka mimo wszystko poza zasięgiem.
Może i będzie walczyć o wygraną w 2015, ale nie wygra, bo czuję że nadal będzie z tych co często są za drogą. :P

Tytułu mistrza świata raczej nie wygra, ale zwyciężyć może. To są rajdy. Kiedyś wielu pisało, że Latvala to dzwonnik a Ogier będzie nie do obejścia jak Loeb, a ten rajd pokazuje, że niekoniecznie, że można przez cały rajd kontrolować nad nim przewagę.
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: Rally Argentina

Postprzez Shaitan » niedziela, 11 maja 2014, 22:15

Matthias Schmidt napisał(a):Meta Kubicy jest osiagnieciem, bo pokazala, ze Kubica podszedl do tego rajdu inaczej i byc moze jezdzac w ten sposob zacznie regularnie konczyc rajdy. Odbije sie to pewnie na tempie, ale jestem zdania, ze pierwszy rok powinien potraktowac wlasnie w taki sposob. To da wieksze efekty niz krecenie dobrych czasow na kilku oesach i wypadanie na kolejnym (kolejnych). Jestem daleki od euforii, bo jego tempo bylo raczej srednie, zeby nie powiedziec slabe, a jeden ukonczony rajd nie oznacza jeszcze niczego. Ale to jest krok do przodu i wierze, ze to tez go podbuduje i zadziala pozytywnie i zdobedzie jeszcze sporo punktow w tym roku, a przede wszystkim - nabierze doswiadczenia przed kolejnym.

Dokładnie tak myślę, a już na pewno w odniesieniu do rajdów szutrowych. Asfalty w dobrych warunkach, a szczególnie te znane, to trochę inna kategoria. I tak nie jest w stanie zagrozić najlepszym z "II ligi WRC" (Mikkelsen, Ostberg, Hirvonen) a i w walce z pozostałymi zawodnikami tej ligi (Meeke, Neuville, Sordo) nie jest na pewnej pozycji. Tempo takie jak w Argentynie znacząco zwiększa szanse na dojechanie, a komfortowo pozwala na objechanie Prokopa i daje minimalną przewagę nad wolno jadącym również Evansem. Jadąc w ten sposób, na czele "III ligi WRC" po pierwsze poznałby znacznie więcej odcinków, zdobył znacznie więcej punktów i miałby dobrą podstawę do szukania granicy efektywności i szybkości w znacząco innej atmosferze niż do tej pory. Brawa, że zrealizował założenia

Co do reszty:
Latvala - czapka z głowy i mój głęboki ukłon przed tym panem. Fenomenalny występ, takie tempo i w jednym kawałku na mecie. Najszczersze gratulacje.
Ogier - jak pisałem, wczorajszy pech połączony z jednym błędem i dzisiejszymi warunkami spowodowały to, że dzisiaj odpuścił. Jak to mówią, lepszy wróbel w garści...
Meeke - Dzisiaj Chris już baardzo spokojnie.... Doskonale wypełnił niszę po Hirvo, Ostbergu, Mikkelsenie i Neuvillu. Ciśnienie w Citroenie na dojechanie było pewnie podobne jak w M-Sporcie co do Kubicy i Evansa.
Mikkelsen - gdyby nie awaria byłoby 1-2-3 dla VW. Świetna jazda Norwega momentami.
Neuville - jednak fura wytrzymała :wink: . Koniec końców chyba nie ma powodów do narzekań.
Evans - podobnie jak Kubica, zrealizował swój cel i może być z tego zadowolony. Mimo wszystko uważam, że jest nieco wolniejszy od Kubicy i stąd jego straty czasowe, a nie z faktu, że jeden ryzykuje bardziej, a drugi mniej.
Avatar użytkownika
Shaitan
N3
 
Posty: 328
Dołączył(a): środa, 30 paź 2013, 19:08

Re: Rally Argentina

Postprzez johnzz » niedziela, 11 maja 2014, 23:22

jacko napisał(a):czekamy na gratulacje od vipera za te wszystkie psioczenia na kubice aby teraz przyznal, ze pojechal niezly rajd, a gdyby tak nie uznac tych viperowskich piekielnych wynalazków jak rally2 to byłby czwarty tuz za podium, w sumie w innym "normalnym" rajdzie gdzie mamy po 20 kilka OSów byłoby byc moze wiecej tych 5 min kar za nieukonczone OSy, wystarczylby jeden aby byl czwarty.

szoste miejsce jadac prokopowskim tempem jest i tak lepsze niz najlepsze jakie w historii swoich startow wychwalany przed chwila przez vipera kościuszko, no ale jak zwykle bedzie siedzial cicho w takich sytuacjach jak przy zwyciestwie w janner, no ale na pewno sie uaktywni na rajdzie azorów ;-)

nie obejdzie sie bez takich? sam wywołujesz vilka z lasu ;)
johnzz
 
Posty: 37
Dołączył(a): środa, 4 sie 2010, 10:17
Lokalizacja: głuszyca

Re: Rally Argentina

Postprzez jarexcc » poniedziałek, 12 maja 2014, 08:24

viper napisał(a):
jacko napisał(a):czekamy na gratulacje od vipera za te wszystkie psioczenia na kubice aby teraz przyznal, ze pojechal niezly rajd, a gdyby tak nie uznac tych viperowskich piekielnych wynalazków jak rally2 to byłby czwarty tuz za podium, w sumie w innym "normalnym" rajdzie gdzie mamy po 20 kilka OSów byłoby byc moze wiecej tych 5 min kar za nieukonczone OSy, wystarczylby jeden aby byl czwarty.

szoste miejsce jadac prokopowskim tempem jest i tak lepsze niz najlepsze jakie w historii swoich startow wychwalany przed chwila przez vipera kościuszko, no ale jak zwykle bedzie siedzial cicho w takich sytuacjach jak przy zwyciestwie w janner, no ale na pewno sie uaktywni na rajdzie azorów ;-)

No pewnie ze należą sie gratulacje, bo ja to już dawno mówiłem. Jak Kubica zacznie myśleć , a nie naparzac bezmyślnie to efekty przyjdą, wiec ja nie widzę problemu, żeby mu nie pogratulować. Wielokrotnie to mówiłem trzeba kolego czytać ze zrozumieniem moje teksty , a nie z jadem.



o to chodziło Kubica potrzebował 5 rajdów aby zrozumieć na czym polega nauka w WRC i poznawanie tego co dla niego nowe, super że już to zrozumiał i troszkę szkoda że tak późno, bo zaczęto mu przyklejać łatkę dzwonnika i dość szeroki grono ludzi interesujących się rajdami na całym świecie chodź widziało w nim potencjał, jednak zastanawiało się na którym odcinku Kubica zaliczy przygodę. Robert zwolnił i cały rok powinien potraktować z ten sposób razem z Rajdem Polski.

viper miał rację pisząc wcześniej że Kubica jechał bezmyślnie, w końcu do Kubicy dotarło to co część wiedziała od samego początku że nauka to poznawanie i zaliczanie każdego kilometra ( może przyczyną takiej postawy Kubicy był ten jego nadspodziewanie udany początek Monte Carlo)
Avatar użytkownika
jarexcc
A5
 
Posty: 604
Dołączył(a): poniedziałek, 31 sty 2005, 10:10
Lokalizacja: Cieszyn/Kostkowice

Re: Rally Argentina

Postprzez SebaSTI » poniedziałek, 12 maja 2014, 08:56

Od kiedy rajdy są po to żeby się tylko wozić? na dobry wynik trzeba cisnąc i RK robił to na początku rund , ale z braku doświadczenia wypadał z trasy...myśle, że to dla świętego spokoju chciał teraz dojechać i dobrze zrobił.
Avatar użytkownika
SebaSTI
A6
 
Posty: 1867
Dołączył(a): środa, 1 lis 2006, 14:33
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Rally Argentina

Postprzez jarexcc » poniedziałek, 12 maja 2014, 09:06

SebaSTI napisał(a):Od kiedy rajdy są po to żeby się tylko wozić? na dobry wynik trzeba cisnąc i RK robił to na początku rund , ale z braku doświadczenia wypadał z trasy...myśle, że to dla świętego spokoju chciał teraz dojechać i dobrze zrobił.


rajdy nie są po to aby się wozić to oczywiste ale od poziomu pucharu PZMot, przez RSMP, ERC, WRC każde pierwsze starty są w celach poznania tras w miarę każdego zakrętu, każdego kamienia i każdej pułapki bo to nie wyasfaltowany do równa tor a jak na nim spadnie więcej wody to kończymy zabawę (patrz WTTC w weekendu na Słowacji) ale aby te specyfikacje i kilometry szutrowych i asfaltowych dróg poznać, trzeba je w warunkach bojowych przejechać, wolniejszym tempem ale poznać, bo jeżeli tak to po co nam zapoznanie z trasą. Niech organizator da każdemu takie same notatki i heja na odcinki.
Avatar użytkownika
jarexcc
A5
 
Posty: 604
Dołączył(a): poniedziałek, 31 sty 2005, 10:10
Lokalizacja: Cieszyn/Kostkowice

Re: Rally Argentina

Postprzez Kit_Car » poniedziałek, 12 maja 2014, 09:58

SebaSTI napisał(a):Od kiedy rajdy są po to żeby się tylko wozić? na dobry wynik trzeba cisnąc i RK robił to na początku rund , ale z braku doświadczenia wypadał z trasy...myśle, że to dla świętego spokoju chciał teraz dojechać i dobrze zrobił.


Jak kolega wyżej napisał, nie są po to żeby się wozić, ale jaki jest sens w bezmyślnym atakowaniu- jeździe powyżej swoich aktualnych możliwości i dzwonieniu co ~3 oesy? Tempo Kubica ma, to wie raczej każdy, ale brak doświadczenia żeby to tempo było bezpieczne i zakonczone metą. Kończąc rajdy po 1. dniu doświadczenia szybko nie nabierze. Mam nadzieję że po kilku takich rajdach jak Argentyna będzie w stanie jechać szybciej, ale co ważniejsze- bezpiecznie do mety.
Avatar użytkownika
Kit_Car
N2
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek, 21 mar 2014, 16:31

Re: Rally Argentina

Postprzez karluum » poniedziałek, 12 maja 2014, 10:26

Mówienie o słabym tempie Kubicy jest nieporozumieniem, Hirvonen w swoim debiucie stracił 1,4 sek/km, Hołek stracił 1,75 sek/km. Ogier tracił do momentu odpadnięcia średnio 1,64 sekundy/km.
Prokop w tym roku w pierwszych dwóch etapach poprawił swoje tempo - średnio tracił 1,6 sekundy/km co w porównaniu z zeszłym rokiem (było to około 2,3) jest znaczącym postępem.
Wynik raczej nie doda pewności Robertowi, gdyż on doskonale sobie zdaje sprawę z tego co potrafi, raczej da solidne fundamenty na resztę sezonu. Myślę, że z tego rajdu narodzi się opis pozwalający na szybkie przemieszczanie się na szutrach gdy jest wąsko i gdy jest szeroko. Ważne jest, że przetrwał rajd po śliskim bez przygód, co było jak widzieliśmy wcześniej problemem.
Jest bardzo dobrze, myślę, że tempo RK byłoby znacznie lepsze, gdyby pogoda była bardziej sprzyjająca. No i 4 miejsce jeszcze miesiąc temu by było, gdyby nie ta dziwna decyzja FIA. Ale ci panowie z FIA zasadę o niezmienianiu przepisów w trakcie sezonu mają całkowicie w nosie, co (tu nie zgodzę się z RK) wielokrotnie było widać w F1 (podwójny dyfuzor, nakaz mierzenia szerokości opon po wyścigu, gdzie w regulaminie stał jak byk zapis "when new" etc...).
karluum
A5
 
Posty: 646
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 11:22

Re: Rally Argentina

Postprzez Mad Max » poniedziałek, 12 maja 2014, 11:07

jarexcc napisał(a):
viper napisał(a):
jacko napisał(a):czekamy na gratulacje od vipera za te wszystkie psioczenia na kubice aby teraz przyznal, ze pojechal niezly rajd, a gdyby tak nie uznac tych viperowskich piekielnych wynalazków jak rally2 to byłby czwarty tuz za podium, w sumie w innym "normalnym" rajdzie gdzie mamy po 20 kilka OSów byłoby byc moze wiecej tych 5 min kar za nieukonczone OSy, wystarczylby jeden aby byl czwarty.
szoste miejsce jadac prokopowskim tempem jest i tak lepsze niz najlepsze jakie w historii swoich startow wychwalany przed chwila przez vipera kościuszko, no ale jak zwykle bedzie siedzial cicho w takich sytuacjach jak przy zwyciestwie w janner, no ale na pewno sie uaktywni na rajdzie azorów ;-)

No pewnie ze należą sie gratulacje, bo ja to już dawno mówiłem. Jak Kubica zacznie myśleć , a nie naparzac bezmyślnie to efekty przyjdą, wiec ja nie widzę problemu, żeby mu nie pogratulować. Wielokrotnie to mówiłem trzeba kolego czytać ze zrozumieniem moje teksty , a nie z jadem.

o to chodziło Kubica potrzebował 5 rajdów aby zrozumieć na czym polega nauka w WRC i poznawanie tego co dla niego nowe, super że już to zrozumiał i troszkę szkoda że tak późno, bo zaczęto mu przyklejać łatkę dzwonnika i dość szeroki grono ludzi interesujących się rajdami na całym świecie chodź widziało w nim potencjał, jednak zastanawiało się na którym odcinku Kubica zaliczy przygodę. Robert zwolnił i cały rok powinien potraktować z ten sposób razem z Rajdem Polski.
viper miał rację pisząc wcześniej że Kubica jechał bezmyślnie, w końcu do Kubicy dotarło to co część wiedziała od samego początku że nauka to poznawanie i zaliczanie każdego kilometra ( może przyczyną takiej postawy Kubicy był ten jego nadspodziewanie udany początek Monte Carlo)

+1
Ale przecież od dawna wiele osób o tym mówiło i pisało, tylko KubicoFani odbierali to jako "atak" na swojego idola i jeszcze po jednym dobrym występie żądają gratulacji... szkoda że nie przeprosin...
Dodatkowo porównywanie Kościuszki i Kubicy jest po prostu żałosne, jak można porównywać dwóch różnych kierowców na rajdzie w dwóch różnych latach, gdzie panowały zgoła odmienne warunki, kierowcy jechali zupełnie innymi samochodami które dzieliła przepaść technologiczna o oponach nawet nie wspominam, a żeby było zabawniej to Miniacz sypał się przez cały rajd jak choinka po trzech królach.

Jacko Zwycięstwo na Janer było niepodwarzalne tylko proponuję też spojrzeć na to że na Janer RK był przynajmniej 4 razy poza drogą i wyjazdy tego typu na rajdach do MŚ prawdopodobnie skończyły by się tak jak na Portugali, dodatkowo konkuręcja była też trochę innej klasy


jarexcc napisał(a):
SebaSTI napisał(a):Od kiedy rajdy są po to żeby się tylko wozić? na dobry wynik trzeba cisnąc i RK robił to na początku rund , ale z braku doświadczenia wypadał z trasy...myśle, że to dla świętego spokoju chciał teraz dojechać i dobrze zrobił.

rajdy nie są po to aby się wozić to oczywiste ale od poziomu pucharu PZMot, przez RSMP, ERC, WRC każde pierwsze starty są w celach poznania tras w miarę każdego zakrętu, każdego kamienia i każdej pułapki bo to nie wyasfaltowany do równa tor a jak na nim spadnie więcej wody to kończymy zabawę (patrz WTTC w weekendu na Słowacji) ale aby te specyfikacje i kilometry szutrowych i asfaltowych dróg poznać, trzeba je w warunkach bojowych przejechać, wolniejszym tempem ale poznać, bo jeżeli tak to po co nam zapoznanie z trasą. Niech organizator da każdemu takie same notatki i heja na odcinki.

Zapomniałeś jeszcze dodać że na torze wyjazd 0,5m - 1m powoduje najczęściej stratę czasową a na rajdzie bardzo często powoduje koniec zabawy - i o tym również Robert mówił jako o innym podejściu do jeżdżenia. Spodziewam się że reszta nowych rajdów w tym sezonie będzie wyglądała podobnie jak Argentyna za to na rajdach które już trochę zna np. Polski czy Sardynia tempo będzie znacznie lepsze, o asfaltach nawet nie wspominam że będzie walka o pudło.

Ogólnie mi jego jazda podobała się, pojechał tak jak powinien i powinniśmy się z tego cieszyć i życzyć kolejnych dobry występów.
Wszystkim też proponuję obejrzenie wywiadu z wczorajszej kroniki po wiadomościach - wszystko ładnie powiedziane przez samego Roberta.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 12 maja 2014, 11:22 przez Mad Max, łącznie edytowano 2 razy
Avatar foto. by Marcin Kaliszka
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - RAJDY!!! i nie zmienia się nic

http://www.modelowanie.fora.pl
Na warsztacie:

Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Mad Max
S2000
 
Posty: 4515
Dołączył(a): poniedziałek, 16 paź 2006, 11:50
Lokalizacja: Celestynów/Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron