

Moderator: SebaSTI
Lezka sie w oku kreci jak wspomina sie te czasy, gdy bylo kilkunastu kierowcow fabrycznych i wiekszosc z nich mogla wygrywac
piotrg napisał(a):A co sądzicie o tym że nowe rajdówki (od wprowadzenia 1.6) są bardzo ale to bardzo porównywalne ?.
Wydaje mi się że duże różnice to były w czasach kiedy rajdówki były naszpikowane różnym "bajerami" - 3 aktywne dyfry, menetki do biegów, heble cieczą chłodzone, kiedy ciężko było znaleźć element do którego nie wchodził przewód z płynem hydraulicznym lub wiązka elektryczna z 20 kablami i który niemiał swojej centralki (komputera) do sterowania.
Nowe rajdówki według mnie są poprostu proste, dużo mechaniki, minimum elektroniki i hydrauliki (dużo mniejsza awaryjność), to przecież s2000 z turbiną + trochę aerodynamiki, a sporą ilość elementów dostarczają zewnętrzne firmy (każdy producent może sobie kupić). Nie jest wielką sztuką dla odpowiednich ludzi (ostatnio sporo migrują pomiędzy temami) zrobieni z tego topowego wurca.
piotrg napisał(a):żółtodziób myśle że ogarnia polo tylko nie ciśnie tak jak w fordzie na maksa bo niechce doprowadzić do sytuacji że co rajd to dzwon. Myśle że gdyby dojechał w monte wysoko to w szewcji by sobie na więcej pozwolił. Poza tym francuzi nażucili takie tempo że daj boże zdrowie. Chyba obawia się sytuacji że po kilku dzwonach i słabych punktach będzie musiał np w połowie sezonu ustąpić miejsca mikkelsenowi bo vw będzie zależało bardzo na klasyfikacji producentów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości