Świat WRC

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Świat WRC

Postprzez woocasch » poniedziałek, 22 paź 2012, 13:01

żółtodziób napisał(a):
woocasch napisał(a):Co do Forda, to marzy mi się wariant podobny do tego z 2009 z F1, po wycofaniu się Hondy "na placu boju" pozostaje Brawn Gp i tooni zgarniają tytuł.


Osobiście jestem daleki od rysowania tego typu wizji (choć nie wykluczam,że i tak moze być)

Ja nie rysuję takich wizji bo realnie patrząc to taki "numer" w rajdach jest ciężki do wykonania, bo raczej nagle M-Sport nie wymyśli rajdowego odpowiednika podwójnego dyfuzora, dzięki któremu odjadą konkurencji o 1sek/km. Dlatego użyłem słowa marzę. Chciałbym tylko, żeby M-Sport w przyszłym roku był bardziej konkurencyjny niż w tym, może ktoś w Fordzie zobaczyłby, że podjęli złą decyzję o wycofaniu wsparcia i dzięki temu wrócą w 2014 :)

żółtodziób napisał(a):niemniej naprowadziłeś mnie na pewną myśl. Może by tak przerobić regulamin techniczny WRC na modłę F1? Po co te wszystkie homologacje, skoro WRC i tak nie mają nic wspólnego z wozami drogowymi. [...]

Witcher1990 napisał(a):Żółtodziób- brak homologacji będzie błędem bo po pierwsze taki nie atestowany sprzęt jest potencjalnie znacznie bardziej niebezpieczny od standardów zatwierdzanych przez FiA. Po drugie brak jakichkolwiek reguł wkrótce doprowadziłby to wyścigu zbrojeń, a w konsekwencji to powstania aut jeszcze mocniejszych niż te B grupowe. [...]

Czy homologacja całego auta wpływa na bezpieczeństwo? Chyba nie, raczej ważne jest to, żeby klatka, fotele, pasy, system gaśniczy były homologowane, a to czy to wszystko jest zamontowane w aucie, które ma homologację producenta do rajdów czy jej nie ma, nie ma żadnego znaczenia. Przecież najczęściej homologowany jest konkretny model samochodu, tzn. np Clio Sport 2.0 a nie Clio 1.4 i czy jeżeli włożę całe wyposażenie bezpieczeństwa, które ma homologację do tego drugiego modelu to będzie on bardziej niebezpieczny niż ten pierwszy? No chyba nawet na odwrót, bo auto słabsze to i wolniej będzie się jeździć :)
Osobiście ja jestem za standaryzacją elementów samochodu i regulaminowe zmuszanie do upraszczania konstrukcji. Fajnym pomysłem jest argetyńskie Maxi-Rally, jednak takie coś w WRC nie przejdzie. S2000 też w założeniach było dobre, ale z czasem też jakoś koszty za bardzo poszybowały w górę. Sądzę, że z R5 będzie tak samo po kilku latach, dlatego niestety trzeba stale modyfikować przepisy tak, aby producenci nie mogli zbytnio podrażać swoich aut. Zresztą kłopt z tymi grupami R jest chyba to, że obecnie aby zbudować którekolwiek auto w tej grupie trzeba kupić kit lub całe auto u producenta. To już nie te czasy gdy wstawialiśmy klatkę, fotele i pasy i jazda.

Co do kojarzenia się Subaru czy Mitsubishi z rajdami, to chyba już nie te czasy. Wydaje mi się, że taka świadomość pozostała już tylko u fanów rajdów, ale to tylko moje odczucie, bez poparcia w jakiś badaniach rynku.
---
woocasch
woocasch
A6
 
Posty: 1424
Dołączył(a): wtorek, 17 maja 2011, 10:13
Lokalizacja: Bielsko-Biała


Re: Świat WRC

Postprzez Matthias Schmidt » poniedziałek, 22 paź 2012, 13:43

Jak dla mnie taki pomysl obnizylby prestiz zawodow. Bo inaczej jest jak startuje Ford (nawet jezeli wszystkim zajmuje sie inns firma) a inaczej jak jest to M - Sport. W DTM marki maja duzy wplyw na calosc, wiec ten prestiz jest.

Generalnie - jest szansa na to, by Ford mial 'normalny' i dobry sezon, ale na razie jeszcze niczego nie da sie powiedziec.
Po pierwsze nie wiemy jak bedzie z finansami M - Sportu, a po drugie nie wiemy jacy kierowcy pjada w zespole. Jak ktos sluszmie zauwazyl - Ostberg (ktory bylby najlepszym mozliwym wyborem) nie powiedzial jeszcze ze zostaje z Fordem, za to rozmawia z Citroenem i moze sie jeezcze okazac, ze pojedzie dla cytryny, badz Mini.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Świat WRC

Postprzez Karol » poniedziałek, 22 paź 2012, 17:54

Homologacja w rajdach nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem konstrukcji. Jeżeli będą opisane normy dla poszczególnych podzespołów, tak jak to jest w F1 np to nie widzę powodów dla których by to nie zadziałało. Podzespoły rajdówek są prototypowymi częściami, budowanymi do sportu, seryjnych części tam jest zero, a jeśli są to jest ich bardzo niewiele.
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Re: Świat WRC

Postprzez speedyzxz » poniedziałek, 22 paź 2012, 22:38

W zasadzie chodzi o to żeby auto które jest wystawione w rajdach nie musiało mieć iluś tam seryjnych odpowiedników na drogach. Tak żeby mogł pojawić się m-sport czy tam prodrive z mocnym sponsorem i wystawić auto w kształcie ogórka i nawet wygrać.

Bez patrzenia czy BMW lub Ford da mamone i będzie przepychać homologacje do przodu.

Wyścigu zbrojen to nie uruchomi, bo silnik wciąż 1,6T waga minimalna 1,2t.

McRae miał taki pomysł
Obrazek
Miało być również do rajdów płaskich, ale skończyło się na buggy ostatecznie i dakary zalicza
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Świat WRC

Postprzez żółtodziób » wtorek, 23 paź 2012, 11:16

Witcher1990 napisał(a):Żółtodziób- brak homologacji będzie błędem bo po pierwsze taki nie atestowany sprzęt jest potencjalnie znacznie bardziej niebezpieczny od standardów zatwierdzanych przez FiA. Po drugie brak jakichkolwiek reguł wkrótce doprowadziłby to wyścigu zbrojeń, a w konsekwencji to powstania aut jeszcze mocniejszych niż te B grupowe.


Nie mówię o braku norm, mówię o braku konieczności wyprodukowania określonej ilosci egzemplarzy drogowych, które de facto i tak nie maja nic wspólnego z rajdową wersją. Samochody grupy B, na które się tutaj powołujesz musiały byc homologowane tak samo jak dzieisejsze wurce. Różnica dotyczyła tylko ilości potrzebnych do homologacji drogowych egzemplarzy, trzeba było ich wyprodukować tylko 500. Ale tak samo musiały bazować na seryjnym (w tym przypadku małoseryjnym) samochodzie. Nie ma takiego wymogu w Dakarze i w F1 i chyba nie powiesz, że ich rozwój wymknął się spod kontroli tak jak było to w przypadku grupy B i że stały się tak samo niebezpieczne.

Oczywiście co za tym idzie to cholernie wysokie koszty- bo nie ma homologacji a więc można robić dowolny sprzęt. Skoro tak to dlaczego na następny rajd nie zrobić nowego silnika skoro konkurencja była od nas teraz mocniejsza?


Przykład F1 pokazuje,że nie masz racji. Zamorożenie rozwoju silnika to zupełnie inna historia niż homologacja.

I znowu wracamy do punktu nr 1 mocne, lekkie i niebezpieczne samochody pędzące po 200kmph wśród drzew i kibiców to pewna tragedia. Nawet przy obecnych standardach bezpieczeństwa wiemy ile w tym roku było tragicznych wypadków.


A co ma waga do bezpieczeństwa? Jakie skutki dla kubicy miał dzwon w Montrealu, a jakie dzwon Fabią? to własnie z faktu bazowania na seryjnym nadwoziu wynikło to,że bariera mogła wleźć w samochód jak w masło. BNuda wozu rajdowego to w gruncie rzeczy cała masa bezużytecznnej blachy, która by się rozleciała na kawałeczki gdyby nie rama przestrzenna jaką jest klatka bezpieczeństwa. Drogowy samochód jest zrobiony tak,że pęknie się sprawuje dopóki walnąć niż 50 km/h w odkształcalną barierę, niedawno jednak przeporowadzono test, w którym uderzono nie połową zderzaka tylko 10 procentami no i okazało się,że wszystko to co miało kosmiczne 5 gwiazdek w Euro NCAP wymiękło totalnie. To samo zresztą się dzieje jak seryjny samochód przydzwoni z przeciętną rajdową prędkością - 100 km/h. W zasadzie przedział pasażerski przestaje istnieć. to samo by było z samochodem rajdowym gdyby nie jego klatka, dlatego bez problemu można pozbyć się tej całej blachy i zostawić tylko mocną ramę, którą możnaby dzięki wyrzuconemu nadwoziu wzmocnić jeszcze bardziej, oprócz tego zainstalować jakieś płyty pod kątem, żeby uniknąć takich wypadków jakie spotkały Kubicę. Wymóg użycia seryjnego nadwozia stwarza tak naprawdę same ograniczenia, także dla bezpieczeństwa.

W dobie światowego kryzysu regulacje FiA dotyczące samochodów wrc z silnikiem 1.6 wydają się znacznie bardziej przystępne dla nowych producentów stąd takie zainteresowanie mistrzostwami nowych marek. Gdyby teraz zdjąć ograniczenia to te zespoły, które nie mają funduszy pewnie ledwo by dojeżdżały. Zdaje się, że tak jest w F1 z niektórymi teamami np caterhamem.


Oczywiście,że pojawia się drugo, a nawet trzecioligowe zespoły, ale cholera - lepiej tak niż mają być tylko dwa-trzy zespoły. F1 jest cholernie droga w porównaniu do rajdów i proszę bardzo, ile jest zespołów? Poza tym nieprzypadkowo akurat pomyślałem o tym, kiedy woocash napisał o Brawn GP - nawet w takk ekstremalnie drogim sporcie jak F1 całkowicie prywatny zespół może skopać tuzów. M -Sport o ile będzie miał kasę to będzie się liczyć w rajdach, niezależnie czy będą się posługiwać nadwoziem Forda czy nie. Ford inaczej niż sugerowałeś w ogóle się nie wtrąca w sensie technicznym do tego co robi M-Sport, do tej pory dawał tylko kasę, ale na chwilę obecną to będzie stanowił tylko zbędny balast. nie dosć,że trzeba ich prosić,zeby łaskawie pozwolili homologować nową taczkę to jeszcze gdyby nadwozie nie przypominało Forda, to by mógł się starać o sponsoring innych producentów. Nie tytularny, ale na przykład taki jak Infinity na bolidach Red Bulla.

A sam udział danej marki w WRC czy innych sportach daje pewien prestiż, kreuje obraz marki jako niezawodnej, szybkiej i konkurencyjnej. Nawet osoba nie znająca się na rajdach zapytana z czym kojarzy jej się Subaru powie, że z imprezą STI Colina czy Burnsa. Podobnie jest z Mitsubishi, a kiedyś na pewno mówiono tak o Lancii.


No i nikt by nie zabronił producentom zbudować własnych prototypów, nadać im kształt jaki chcą i nazwać jak chcą. Co wspólnego ma dakarowe Mini z seryjnym Countrymanem? Co ma wspólnego buggy Gordona z Hummerem H3? Co ma wspólnego DTMowe Audi z tym co można znaleźć w salonie? Z tego co wiem to przednią szybę. Ale dla większości ludzi to o czym piszemy tutaj jest nieważne, ważny jest kształt ogólny i napis. Bardzo miło też że powołałeś się na Subaru i Mitsubishi - to jest własnie idealny przykład jak mało sensu ma wystawinie samochodów technicznie nawiązujących do drogowych, przy czym to nawiązanie to i tak jest bardzo luźne. Sukcesy Mitsubishi odeszły w siną dal razem z Makinenem, a sukcesy Subaru skończyły sie niemal 10 lat temu. No i co? spadła popularnośc WRX STI czy Evo? śmiem twierdzić, że wręcz odwrotnie. Rajdy były potrzebne po to,żeby te modele zaisntniały w świadomości potencjalnych nabywców, ale po pierwsze zaistnieć w świadomości nabywców można pojazdem który tylko zewnętrznie przypomina auto drogowe (A-grupowy Lancer i Impreza WRC tak naprawdę tylko przypominały drogowe odpowiedniki. Co prawda bliżej było WRX STI do wersjji WRC niż Peugeotowi 206 do jego rajdowego odpowiednika, ale ciiągle były to lata świetlne różnicy), a po drugie samo zaistnienie wystarczy, jeśli produkt naprawdę się wybija. Focus ST jest fajny, ale tak naprawde się nie wyróżnia tak jak Impreza czy Evo, dlatego nawet stworzenie wurca nie uczyniło z niego poważnej konkurencji dla obu "samurajów". Conajwyżej może rywalizować z C4 VTS..
Dlaczego ludzie kupują Ferrari? Bo od lat jeździ w F1 z sukcesami. Dlaczego szybki mercedes a nie porsche? Bo jeździ w F1. Jakoś podświadomie wybieramy taką markę. uwierz mi gdybym tylko miał, a raczej rodzice mieli :) 20k więcej od razu kupilibyśmy Focusa lub C4 a nie Astrę classic.


Gdyby babcia miała wąsy... Też tak myślałem jak miałem tyle lat co Ty. Nie chcę przez to powiedzieć, że z racji młodego wieku uważam Ciebie za głupiego, bo tak nie jest, jeśli kogoś uważam za głupiego to nie dyskutuję z nim tylko mu ubliżam. Ale jestem bogatszy o doswiadczenie i uwierz mi, życie samo prostuje takie poglądy. Możesz sobie przeczytać moje stare posty, dyskusje o wyższości 6-garowego boksera nad widłową ósemką, nie mówiąc o tym z jakim obrzydzeniem pisałem o dieslach. No i czym jeżdżę? Hydropneumatycznym tapczanem napędzanym dieslem i wcale nie dlatego, że Loeb wygrywa rajdy, to była pragmatyczna decyzja, doszedłem do wniosku że szybka "wytrząsarka" to jednak średni pomysł zważywszy jaki jest stan dróg po jakich jeżdzę najczęściej. Nie przestałem kochać takich wozów, ale jak przyszło wyłożyć kasę to pomyślałem jak Twoi rodzice - pragmatycznie. Takie myślenie przychodzi z wiekiem i nie dziwię się, że myślisz inaczej. Problem jednak polega na tym, że młodzi ludzie, myślący w taki sposób z reguły nie dysponują odpowiednią siłą nabywczą, a kiedy zaczynaja takową dysponowac to w pierwszej kolejności kierują się tym, żeby auto było wygodne, tanie w eksploatacji i serwisie, i żeby było możliwie tanie. 20 koła różnicy o których piszesz - powiem tak, jak tyle samodzielnie zarobisz to zrozumiesz, dlaczego Twoi rodzice nie wzięli dodatkowoego kredytu lub nie uruchomili doodatkowych środków, żeby był Focus lub C4 a nie poprzednia generacja Astry. O bardziej "fajnych" wozach ludzie myślą dopiero jak mają większą ilośc kasy na zbyciu i czuja taka potrzebę, żeby mieć coś, co da im więcej fanu z jazdy. Bo nie każdy ma taką potrzebę. Sąsiedzi jako drugie auto kupili niedawno Pandę. Dlaczego? bo do szukania luk w korkach i miejsc parkingowych w supermarketach jest lepsza niż wielki van, przy okazji znacznie mniej wychleje. Tak naprawdę to ze loeb jexdzi DS3 WRC nie ma wielkiego wpływu na sprzedaż DS3 w salonach. Wpływ ma udział Citroena jako taki na wizerunekk marki i to się przekłada w jakiś sposób na sprzedaż globalną, do tego jednak nie jest potrzebna budowa samochodu WRC w oparciu o model drogowy, wystarczy, że będzie go przypominał z wierzchu.

Szybki Mietek a nie Porsche? no tego bym nie powiedział. Na ulicy widzę znacznie więcej Prosiaków niż Mesiów AMG.

A co do Ferrari - ludzie którzy kupują Ferrari to jest zupełnie inna kategoria. Po pierwsze mało kto kupuje Ferrari jeśli ma to być jego jedyny środek transportu, a po drugie myśle,ze tak samo by kupowali nawet gdyby Ferrari wycofało się z F1. Zresztą w pewnym momencie Ferrari nawet tym groziło i potraktowano te groźby poważnie. Ferrari startuje w F1 tak naprawdę dlatego, że na tym zarabia. I wcale nie w ten sposób, że lepiej dzieki temu sprzedają się ich drogowe auta, które z F1 to juz kompletnie nic nie mają wspólnego , tylko ciągną kasę z transmisji TV. Podobnie zresztą McLaren, stworzyli potężną firmę wyłącznie na bazie dochodów z F1, sprzedające się sensownie samochody to oni wprowadzają dopiero teraz, bo ta ich wydumka z lat 80tych z fotelem kierowcy pośrodku to była rynkowa klapą. Głośno nikt tego nie powie, ale początkowo planowano wyprodukować 300 sztuk, skończyło się na zaledwie 64 drogowych egzemplarzach. Natomiast drogowe Ferrari to jest inna para kaloszy, to się będzie sprzedawać tak długo jak długo będą istnieć ludzie bogaci, niezależnie od sportowych sukcesów. Na tej samej zasadzie na jakiej sprzedaje się Aston Martin, Patek czy nieruchomości w Monte Carlo.

Matthias Schmidt napisał(a):Jak dla mnie taki pomysl obnizylby prestiz zawodow. Bo inaczej jest jak startuje Ford (nawet jezeli wszystkim zajmuje sie inns firma) a inaczej jak jest to M - Sport. W DTM marki maja duzy wplyw na calosc, wiec ten prestiz jest.


Z jednej strony masz rację, na pewno prestiż takiego Dakaru poleciał na łeb odkąd wycofały się fabryki, ale z drugiej strony co by się stało z Dakarem gdyby nie było możliwości samodzielnego zbudowania buggy? Zostaoby Mini (i też nie wiadomo jak długo), jakieś chińskie wynalazki z flakami starego BMW pod nadwoziem i jakies Land Cruisery przerobione chałupniczo z serii. W rajdach płaskich od dłuższego czasu jest lipa totalna, dwa poważne zespoły, no i teraz jak wejdzie Hyundai to być może będzie trzeci, ale też o ile nie wycofa się Citroen. Własnie powiedzieli w TVN CNBC, ze PSA ma wystąpić do rządu francuskiego o pomoc finansową. Pewnego mniej lub bardziej słonecznego dnia też mogą stwierdzić, że program WRC trzeba będzie odstrzelić no i będzie im o tyle łatwiej mentalnie, że Loeb kończy karierę. Na razie nie ma przesłłanek, żeby tak zakładać, ale do niiedawnna Ford też się wydawał w miarę stabilny. Dlatego własnie za sensowne uważam dopuszczenie do tego interesu prywaciarzy, lekkim kosztem prestizu pozwoliłoby utrzymać jakiś poziom sportowy całego serialu. Oczywiście jest nadzieja w Red Bullu i to nawet spora, możliwe, że dzięki RB uda się przywrócić zainteresowanie producentów, ale też nie można być tego pewnym. RB to będzie świetny promotor, X-Games czy X-Fighters to zrobili praktycznie z niczego, podobnie jak zespół F1- zbudowali topowy zespół na gruzach cienkiego Jaguara, ale jesli chodzi o producentów samochodów to prawie wszyscy mają cienko, a nawet jak takie BMW może sypnąć kasą to postępuje "patriotycznie" i wybiera DTM. Dlatego własnie o ile faktycznie coś nie ruszy w najbliższych latach to uważam,ze należałoby skkasowć homologacje.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Świat WRC

Postprzez Sylwek_GSi » wtorek, 23 paź 2012, 13:01

Żółtodziób - nie wiem czy siedzisz w polityce czy nie, ale gdybyś startował na prezydenta głosowałbym na Ciebie :wink: jak zawsze słuszny post!

Nawiasem mówiąc ciekawe czy Hyundai nie zrobiłby lepiej korzystając z oferty M-Sportu na budowę i20 ?
A co do homologacji, teraz i tak łatwiej o zespół w WRC co powiedzielibyście gdyby nadal obowiązywały przepisy z lat 90 na budowę aut klasy A8? Ciekawe który producent byłby w stanie dzisiaj w dobie "szumnie rozgłaśnianego kryzysu" pozwolic sobie na produkcję aut typu Evo czy Cosworth?
Avatar użytkownika
Sylwek_GSi
A5
 
Posty: 887
Dołączył(a): piątek, 3 paź 2003, 19:32
Lokalizacja: Krosno

Re: Świat WRC

Postprzez Matthias Schmidt » wtorek, 23 paź 2012, 15:23

Moze wyszloby im to na dobre, bo jednak M - Sport siedzi w WRC ponad 10 lat i maja doswiadczenie, niezle wyniki. Gdyby Hyundai jako fabryka dorzucil pieniadze i ogolnie zaangazowal sie w projekt, to byloby to bardzo dobre rozwiazanie.
Wilson mowil ze jest otwarty na wspolprace z nowymi producentami, wiec moze cos z tego wyjdzie. Choc raczej nie bedzie to Hyundai.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Świat WRC

Postprzez Witcher1990 » wtorek, 23 paź 2012, 15:40

Tylko, że M-sport budował Fordy od tych 15 lat więc wózek koreańców siłą rzeczy nie byłby topowym sprzętem przynajmniej w pierwszym sezonie startów.
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Re: Świat WRC

Postprzez woocasch » wtorek, 23 paź 2012, 15:53

żółtodziób napisał(a):Co wspólnego ma dakarowe Mini z seryjnym Countrymanem?

Pamiętam z tegorocznej relacji w Eurosporcie, że z seryjnym Mini wersja dakarowa wspólne ma światła przednie i tylnie oraz klamki. A nawet wymiary zewnętrzne takie jak długość, szerokość czy rozstaw osi i kół są inne niż wersji seryjnej. Zresztą widać jak bardzo auta dakarowe są od seryjnych po tym, że pierwsze sztuki Mini były tak naprawdę X3 CC z innymi poszyciami nadwozia. I tak samo ten chiński samochód to inne nadwozie wokół X3 CC. I czy komuś czegoś ubyło? Nie! Ważny jest wymiar marketingowy. I dlatego zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100%.

Witcher1990 napisał(a):Tylko, że M-sport budował Fordy od tych 15 lat więc wózek koreańców siłą rzeczy nie byłby topowym sprzętem przynajmniej w pierwszym sezonie startów.

Nie rozumiem co masz na myśli? Jeżeli Hyundai w 100% sam będzie WRC to faktycznie będzie potrzebować czasu na rozwój. Ale jeżeli uważasz, że jeżeli M-Sport włoży wszystkie graty z Fiesty w nadwozie i20 i doda silnik 1.6T oparty na bloku Hyundaia, zamiast Fordowskiego to nie stworzą w ciągu kilku miesięcy konkurencyjnego auta? Ilość elementów wspólnych między wozem seryjnym a WRC to tak naprawdę tylko światła, klamki, znaczek na masce i tyle. A nie wiem czy i tak nie przesadziłem z ilością elementów :)
---
woocasch
woocasch
A6
 
Posty: 1424
Dołączył(a): wtorek, 17 maja 2011, 10:13
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Świat WRC

Postprzez speedyzxz » wtorek, 23 paź 2012, 16:25

Witcher1990 napisał(a):Tylko, że M-sport budował Fordy od tych 15 lat więc wózek koreańców siłą rzeczy nie byłby topowym sprzętem przynajmniej w pierwszym sezonie startów.


hmm Prodrive po kilkuletniej przerwie wrócił z miniakiem który miał potencjał ;)
w sumie jak MSport przejedzie przyszły sezon, zbierze doświadczenia, kto wie czy się nie zgłosi do nich jakiś producent na 2014. Ba może będą też szukać na własną rękę taki Opel bądź Honda?
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Świat WRC

Postprzez Witcher1990 » wtorek, 23 paź 2012, 19:43

Dopiero była tu mowa o wyższości cytryn nad Fordem ze względu na pełną fabryczność tego zespołu oraz aut fabrycznych nad tymi dla prywatnych kierowców, a teraz zaczynamy mówić, że każdy samochód jest taki sam. Mam rozumieć, że Mini też stoi na takim samym poziomie jak inne fabryki? Nie kwestionuję wiedzy M sportu ale zbudować od podstaw nową rajdówkę z obcą dla siebie marką gdy citroen ma już sprawdzonego wurca nie będzie łatwo. Zastanawiamy się nad formą WV który od ponad roku testuje Polo R i wielu powątpiewa w to czy będą w stanie wygrywać, a ma to zrobić M-sport z nowym dla siebie producentem? Może gdyby mieli Loeba w zespole to on mógłby coś ugrać, inaczej słabo to widzę.
Honda coś tam w IRC próbowała. Opel to chyba jeszcze mniej sportowe auto niż WV, nie pamiętam żeby angażowali się w jakąkolwiek formę motorsportu i prędko się to nie zmieni wg mnie.
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Re: Świat WRC

Postprzez wanderer » wtorek, 23 paź 2012, 20:52

Witcher1990 napisał(a):Dopiero była tu mowa o wyższości cytryn nad Fordem ze względu na pełną fabryczność tego zespołu oraz aut fabrycznych nad tymi dla prywatnych kierowców, a teraz zaczynamy mówić, że każdy samochód jest taki sam. Mam rozumieć, że Mini też stoi na takim samym poziomie jak inne fabryki? Nie kwestionuję wiedzy M sportu ale zbudować od podstaw nową rajdówkę z obcą dla siebie marką gdy citroen ma już sprawdzonego wurca nie będzie łatwo. Zastanawiamy się nad formą WV który od ponad roku testuje Polo R i wielu powątpiewa w to czy będą w stanie wygrywać, a ma to zrobić M-sport z nowym dla siebie producentem? Może gdyby mieli Loeba w zespole to on mógłby coś ugrać, inaczej słabo to widzę.
Honda coś tam w IRC próbowała. Opel to chyba jeszcze mniej sportowe auto niż WV, nie pamiętam żeby angażowali się w jakąkolwiek formę motorsportu i prędko się to nie zmieni wg mnie.

Taki artysta jak Loeb jest tylko ostatnią częścią układanki. Jak chcesz zrobić sobie np firmową stronę, to nie tracisz czasu i nie uczysz się wszystkiego o tworzeniu stron internetowych, tylko wynajmujesz webmastera, aby ten ją dla ciebie stworzył. Z budową nowej rajdówki jest podobnie. Wystawiasz ogłoszenia o pracy, że szukasz konkretnych ludzi do konkretnych zadań, np inżyniera z doświadczeniem w budowie rajdówek, kogoś takiego jak Christian Loriaux albo np Michel Nandan.
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: Świat WRC

Postprzez Jarek55511 » wtorek, 23 paź 2012, 21:12

Witcher1990 napisał(a):Dopiero była tu mowa o wyższości cytryn nad Fordem ze względu na pełną fabryczność tego zespołu oraz aut fabrycznych nad tymi dla prywatnych kierowców, a teraz zaczynamy mówić, że każdy samochód jest taki sam. Mam rozumieć, że Mini też stoi na takim samym poziomie jak inne fabryki? Nie kwestionuję wiedzy M sportu ale zbudować od podstaw nową rajdówkę z obcą dla siebie marką gdy citroen ma już sprawdzonego wurca nie będzie łatwo. Zastanawiamy się nad formą WV który od ponad roku testuje Polo R i wielu powątpiewa w to czy będą w stanie wygrywać, a ma to zrobić M-sport z nowym dla siebie producentem? Może gdyby mieli Loeba w zespole to on mógłby coś ugrać, inaczej słabo to widzę.
Honda coś tam w IRC próbowała. Opel to chyba jeszcze mniej sportowe auto niż WV, nie pamiętam żeby angażowali się w jakąkolwiek formę motorsportu i prędko się to nie zmieni wg mnie.

Honda w IRC próbowała w 2WD a Opel miał S1600 i nawet S2000. M Sport napewno w przyszłym roku będzie walczył jak znajdą kase na rozwój itp. Oraz dobrych kierowców. Gorzej będzie to ciągnąć dłużej. Nie dawno obwiniali że M Sport więcej myśli o klientach niż o fabryce i dlatego przegrywali,a teraz mówicie że dadzą radę. Ja w ciemno nastawian Citroena a potem VW,3 ford. Nawet jakby był fabryczny.
Avatar użytkownika
Jarek55511
S1600
 
Posty: 2563
Dołączył(a): piątek, 2 kwi 2010, 12:40
Lokalizacja: Stara Łomnica

Re: Świat WRC

Postprzez speedyzxz » wtorek, 23 paź 2012, 21:14

Witcher1990 napisał(a):Dopiero była tu mowa o wyższości cytryn nad Fordem ze względu na pełną fabryczność tego zespołu

Może ktoś tak mówił, wg mnie ta różnica jest niezauważalna.

Witcher1990 napisał(a):oraz aut fabrycznych nad tymi dla prywatnych kierowców

Po awaryjności widać że fabryka ma przewage

Witcher1990 napisał(a):Mam rozumieć, że Mini też stoi na takim samym poziomie jak inne fabryki?

Miało potencjał o tym mówie, z dość sporym impetem weszli do WRC, a kilka lat wcześniej pojawiło się pełne fabryczne Suzuki i co? Zbierało punkty za 7-8 miejsce

Witcher1990 napisał(a):Nie kwestionuję wiedzy M sportu ale zbudować od podstaw nową rajdówkę z obcą dla siebie marką gdy citroen ma już sprawdzonego wurca nie będzie łatwo.

No walka z Citroenem nie była by łatwa, skład mają bardzo dobry i od lat są na topie. Ale know-how mają więc myślę że jeśli M-Sport pracował by od września nad wurcem dla innego producenta, nie zdziwiłbym się jakby w roku 2013 byliby w podobnej formie jak VW, który wg mnie będzie mocnym graczem, ale nie hegemonem.

Witcher1990 napisał(a):Honda coś tam w IRC próbowała. Opel to chyba jeszcze mniej sportowe auto niż WV, nie pamiętam żeby angażowali się w jakąkolwiek formę motorsportu i prędko się to nie zmieni wg mnie.

Opel i Honda to była tylko sugestia producentów którzy jeśli by wchodzili to raczej z tunerem zewnętrznym. BTW żadnej marki w WRC sportową nazwać nie można ;)
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Świat WRC

Postprzez Witcher1990 » środa, 24 paź 2012, 00:27

speedyzxz napisał(a):
Witcher1990 napisał(a):Dopiero była tu mowa o wyższości cytryn nad Fordem ze względu na pełną fabryczność tego zespołu

Może ktoś tak mówił, wg mnie ta różnica jest niezauważalna.
Wg mnie też auta są na jedym poziomie ale przypominam co się mówiło.
Witcher1990 napisał(a):oraz aut fabrycznych nad tymi dla prywatnych kierowców

Po awaryjności widać że fabryka ma przewage
zgadza się
Witcher1990 napisał(a):Mam rozumieć, że Mini też stoi na takim samym poziomie jak inne fabryki?

Miało potencjał o tym mówie, z dość sporym impetem weszli do WRC, a kilka lat wcześniej pojawiło się pełne fabryczne Suzuki i co? Zbierało punkty za 7-8 miejsce
Suzuki chyba całkiem nieźle sobie radziło przynajmniej PG Andersson. Mini faktycznie mogło robić wyniki, przynajmniej na asfalcie ale przecież na budowę auta mieli więcej czasu niż Ford i Cytryna tym bardziej, że M Sport robił kilka rajdówek jednocześnie i prywaciarze dostali swoje egzemplarze dzień przed rajdem Szwecji.
Witcher1990 napisał(a):Nie kwestionuję wiedzy M sportu ale zbudować od podstaw nową rajdówkę z obcą dla siebie marką gdy citroen ma już sprawdzonego wurca nie będzie łatwo.

No walka z Citroenem nie była by łatwa, skład mają bardzo dobry i od lat są na topie. Ale know-how mają więc myślę że jeśli M-Sport pracował by od września nad wurcem dla innego producenta, nie zdziwiłbym się jakby w roku 2013 byliby w podobnej formie jak VW, który wg mnie będzie mocnym graczem, ale nie hegemonem.

Witcher1990 napisał(a):Honda coś tam w IRC próbowała. Opel to chyba jeszcze mniej sportowe auto niż WV, nie pamiętam żeby angażowali się w jakąkolwiek formę motorsportu i prędko się to nie zmieni wg mnie.

Opel i Honda to była tylko sugestia producentów którzy jeśli by wchodzili to raczej z tunerem zewnętrznym. BTW żadnej marki w WRC sportową nazwać nie można ;)

No nie wiem czy nie można. Mini wygrywało dawno temu rajdy w generalce i samochodów też nie tworzą nudnych. Może nie są to sportowe bryki ale na pewno szybkie bestie:) Ford też miał swojego Mustanga czy Gran Torino choć bo bardziej muscle car niż sportowe bryki. No chyba, że myślimy o samochodach pokroju Mitsu czy Subaru- typowych sportowych furach wtedy masz rację.
A czy corsa s2000 i s1600 to fabryczny wymysł czy coś na kształt yarisas2000?
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron