Rajd Hiszpanii

[Thomas]

"Do skrzyni, która padła, przed rajdem włożyliśmy 60% nowych części...Mam nadzieję, że będzie dobrze. Dużo zależy od tego, jakie będą warunki na OS-ach. Nie miałem za dużo szczęścia w tym roku i trudno doliczyć się rajdu, w którym nie było jakichś problemów. Dziś mogłem skończyć karierę na 2. zakręcie i wtedy wszyscy by mówili, że to był mój błąd, a to nie byłaby prawda. Mam wiele wad, ale jedną z moich zalet jest to, że jestem profesjonalistą" - powiedział Kubica na koniec dnia.

aż się ciśnie na usta kilka epitetów i teorii spiskowych

[Rules]

Jednia powiedzą, że zwycięscy są na mecie, inni, że opony same nie pękają, a ja myślę, że mamy naszego kierowcę który kiepskim sprzętem, z małym doświadczeniem i problemami ze zdrowiem daje radę pojechać tempem najlepszych, a nawet z nimi wygrywać.

[Cendra]

Jedno jest pewne, SZYBSZEGO (podkreślam) Polaka w sportach motorowych nie mieliśmy.
Niestety brak mu zespołu w którym mógłby wygrywać. Tak było w F1, tak jest w WRC.
Ile straci cały cykl to aż szkoda gadać. To za jego czasów serwery na stronach z wynikami nie wytrzymywały, to za jego czasów strona WRC wyszła w wersji polsko języcznej. To za jego czasów pojawiły się tłumy na Rajdzie Polski... Niektórzy powiedzą, że to są pierdoły, ale moim zdaniem bardzo ważne.
Nie mówię o emocjach jakie nam zapewnia... Smutno teraz czytać jego wypowiedzi, niby jest śmiech, ale ja wyczuwam rezygnacje, zniechęcenie wręcz obrzydzenie do rajdów.
Obym się mylił, oby zanotował kilka świetnych wyników jeszcze w tych dwóch ostatnich rajdach i żeby sam z siebie był chociaż odrobinę bardziej zadowolony na sam koniec sezonu.

[madman]

Ile straci cały cykl to aż szkoda gadać. To za jego czasów serwery na stronach z wynikami nie wytrzymywały, to za jego czasów strona WRC wyszła w wersji polsko języcznej. To za jego czasów pojawiły się tłumy na Rajdzie Polski...

Może i się czepiam, ale w 2009 roku nikt o Kubicy w WRC nawet nie marzył, a tłumy mieliśmy porównywalne, o ile nie większe. Miejmy nadzieję, że RK jutro się odgryzie i przejedzie solidny, szybki dzień. Bez problemów. Czy to jeszcze możliwe...?

[Cendra]

To był efekt wielkiej imprezy, wielkich kierowców.

Mam wrażenie, że po wpadkach organizatorów bez ekipy Lotos + RK + MSz nie byłoby tej imprezy w kalendarzu WRC.

[Thomas]

i podejrzewam, że może nie być RP w 2017 roku. Gdyby się zdarzyło, że Robert nie wystartuje w przyszłym roku to pewnie połowy z tych ludzi nie będzie w Mikołajkach i OSach. Byłaby to wielka strata dla tego sportu, niech sobie promotorzy ekip i WRC przemyślą temat

[jacko]

Auto jest doinwestowane, bo nie jestem typem, który żałuje kilkunastu tysięcy euro, żeby przyoszczędzić, tylko jeżdżę takim autem, żebym miał jakieś szanse, ale to nie wystarcza - dodaje.

hmm to dlaczego w takim razie felgi na rajd niemiec byly prostowane ?

http://scontent.cdninstagram.com/hphoto ... 6943_n.jpg

[viper]

Auto jest doinwestowane, bo nie jestem typem, który żałuje kilkunastu tysięcy euro, żeby przyoszczędzić, tylko jeżdżę takim autem, żebym miał jakieś szanse, ale to nie wystarcza - dodaje.

hmm to dlaczego w takim razie felgi na rajd niemiec byly prostowane ?

Bo felgi sie prostuje. Kreca sie tak samo, a jak przywalisz to nowa sie tez rozpadnie. Jak chcesz miec podniesione ego to sobie mozesz kupic nowe .

[Thomas]

http://eurosport.onet.pl/motorowe/rajdy ... zte/1s3lrt

widać, że Robert liczył na wynik, podobnie jak na Korsyce. Mam nadzieję, że fabryki to widzą (mam na myśli tutaj Citroena). Tak, wiem szanse są niewielkie, ale dopóki nie ogłosza składu na przyszły rok mamy prawo się łudzić

[Cairo]

Dzisiejszy dzień poza wygranymi odcinkami Monte Carlo to najlepsze chwile RK w rajdach. Tez po cichu liczę ze ktos to zauważy ale w tym wypadku jestem realista i obawiam sie ze jednak Robert nie będzie mial szans udowodnić czego jest wart

[bimber]

Dzisiejszy dzień poza wygranymi odcinkami Monte Carlo to najlepsze chwile RK w rajdach. Tez po cichu liczę ze ktos to zauważy ale w tym wypadku jestem realista i obawiam sie ze jednak Robert nie będzie mial szans udowodnić czego jest wart

sory za offtopa ale Panie gdzieś pan zniknął z oesów? no chyba że gdzieś przeoczyłem Was. dobrze pamiętam wyciskanie HANI podczas "zimowego" czechowickiego na chyba przedostatnim odcinku. na ostatnim wtedy Sąsiadek wybombił w rure z gazem.

[gregortest]

Bo felgi sie prostuje. Kreca sie tak samo, a jak przywalisz to nowa sie tez rozpadnie. Jak chcesz miec podniesione ego to sobie mozesz kupic nowe .

Jak tak dalej będziesz strzelał, to się postrzelisz w kolano.
Okazuje się, że jedną z przyczyn schodzenie opony pirelli z felgi, jest jej konstrukcja - jest za miękka. I po prostu zbyt duże siły działają na rant i to po prostu nie wytrzymuje...
Podobno próbowali z lepszym klejem, ale nic to nie dało.
I do tego temp opony, która, przy dużych prędkościach zaczyna się za bardzo odkształcać.

[Cairo]

sory za offtopa ale Panie gdzieś pan zniknął z oesów? no chyba że gdzieś przeoczyłem Was. dobrze pamiętam wyciskanie HANI podczas "zimowego" czechowickiego na chyba przedostatnim odcinku. na ostatnim wtedy Sąsiadek wybombił w rure z gazem.

No niestety przymusowa przerwa ze względów budżetowych, ale jak nam się plany nie pokrzyżują to wracamy w RSMP w przyszłym roku.

[kostek45]

Oby dzisiejszy dzień znowu przyniósł za sprawą Roberta jakieś fajne emocje, najlepiej te pozytywne bo ich jak na lekarstwo.
Ale jak już są to naprawdę wartościowe. Bo wygranie szutrowego OS i na paru innych trzymanie tempa liderów przez RK to fantastyczny wynik.
Ale w dalszym ciągu brakuje kropki nad i. A właściwie KROPY NAD I - mety bez przygód.

Odejście RK z rajdów WRC po 2015 będzie taką samą stratą, jaką byłoby odejście Tanaka czy Paddona. Szybcy, wściekli i rokujący na przyszłość.
Ale cóż, mamy jeszcze Hiszpanię i Walię. A później oby Robert trafił w 2016 do jakiejś fabryki, nawet jako 3 z niepełnym sezonem.

[Zajcev]

sory za offtopa ale Panie gdzieś pan zniknął z oesów? no chyba że gdzieś przeoczyłem Was. dobrze pamiętam wyciskanie HANI podczas "zimowego" czechowickiego na chyba przedostatnim odcinku. na ostatnim wtedy Sąsiadek wybombił w rure z gazem.

No niestety przymusowa przerwa ze względów budżetowych, ale jak nam się plany nie pokrzyżują to wracamy w RSMP w przyszłym roku.

żeby nie było, że offtopic, to mam nadzieję, że w przyszłym roku polecicie w Rajdzie Hiszpanii


wracajcie na OSy