speedyzxz napisał(a):żółtodziub napisał(a):Fakt, żeby być precyzyjnym to musiałbym napisać że "widzę bardzo niewielkie szanse na tytuł" zamiast "nie ma szans", wyszedłem jednak z założenia, że czytający wyczują o co chodzi.
Czyli że nie ma szans na tytuł, przy tempie jaki prezentuje? Myślę że jeszcze nie do końca poznaliśmy je jeszcze. Do Loeba może zabraknąć, bo asfalty przed nami. ale Hirvonen hmm
Ujmę to tak - przy tempie jakie prezentuje nie ma szans na tytuł. Co do tego że nie do kńca jego tempo poznaliśmy to mogę przyznać rację, choć uważam, że poznaliśmy je na tyle, że można wyciągać wnioski. Co do Hirvonena to styknie, że "oskubie" Pettera z punktów na szutrach. Asfaltowym wymiataczem nie jest, ale Petter też nie jest. Za to czego nie zrobi Hirvonen na asfalcie to może zrobić Sordo i to bez żadnej kalkulacji. Na Loeba jest za krótki, ale z Petterem to sobie poradzi. No, chyba że do końca sezonu będzie jeździł Fordem i grał na Pettera, ale to mało prawdopodobne.
Myślę że nie wiemy tego jeszcze jeśli chodzi o porównanie Mikko-Petter
Monte - Solberg, choć im dłużej rajd przebiegał Hirvonen lepiej cisnął.
Monte to Monte. Trudno na jego podstawie cokolwiek oceniać. Równie dobrze można powiedzieć, że Petter nie wygrął RMC nawet na poziomie IRC, co jednak Hirvonenowi się udało, ale to by było też przegięcie. Ten rajd nigdy nie jest taki sam ani nawet podobny.
Szwecja - Hirvo, to akurat mnie nie dziwi
To ze nie dziwi to nie zmienia faktu, że punkt dla Mikko. Można tylko się spierać, czy to o czymkolwiek świadczy, Szwecja jest jedna w całym kalendarzu, Loebowi też tam nie poszło, ale nie będie to miało żadnego przełożenia na dalszą rywalizację.
Meksyk - Hirvo, ale zgadzam się z tezą że góry pomogły Cytrynie, choć przyznam że przewaga spora więc rajd i tak na + dla Mikko
No właśnie.
Portugalia - nie mamy porównania, błąd Pettera, w naprawde ciężkich warunkach na początku rajdu, późniejszych wyników nie ma co porównywać, o co innego walczyli, ale Petter był szybszy od Latvali, (który może się lekko załamał swoją postawą? oby nie)
Nie wiem co dokładnie ma w głowie JML, ale na pewno nie panuje tam zbyt wielki porządek. Może właśnie takie jest jego normalne tempo, tzn, w sytuacji kiedy nie szarżuje nadmiernie ryzykując? Tak czy owak JML to nie jest równy i opanowany kierowca, dużo się dzieje pod jego kopułą i trudno rozgryźć co konkretnie. Poza tym jednak jak dla mnie to właśnie może nie plus dla Hirvonena ale poważny minus dla Pettera. Trudne warunki to zawsze fory dla doswiadczonych kierowców, tym razem Petter jednak dał ciała, czego zresztą nie krył Loriaux:
http://rajdy.autoklub.pl/news/loriaux-wsciekly-na-kierowcow,41823
Także coby nie mówić chyba jeszcze nie wszystkie karty odkryte
Wszystkie to będą odkryte jak się sezon skończy. Pytanie czy jest ich odkrytych wystarczająco dużo na chwilę obecną. Moim zdaniem tak. Nawet zakładając, że okaże się konkurencyjny na szutrach, nawet zakładając, że się na szutrach jakoś podzielą punktami (choć do końca tak nie bedzie, bo trzeba się liczyć z tym, że jeśli Cytryny w jakimś szutrowym rajdzie będą szybsze to istnieje duże prawdopodobieństwo, że obydwie Cytryny będą sybsze, a przypadku Fordów to tak nie będzie) to na asfalcie raczej nie ma szans.