Moderator: SebaSTI
Matthias Schmidt napisał(a): Tylko czy Prodrive pozwoli??
Matthias Schmidt napisał(a):kremer - jasne. Nie licz na to. Przecież JML jest oczkiem w głowie Malcolma Wilsona.
Anbarra napisał(a):Moim zdaniem jedynym kierowca ktory w tym sezonie moze pokonac Loeba to Solberg
3. Hirvonen jest regularny, ale team go nie wspiera tak mocno (sam fakt ze Citroen nie odwolal sie do DSQ w Portugalii, zeby Hirvonen nie objal prowadzenia w klasyfikacji zapewne)
Anbarra napisał(a):4. Petter wie ze zdobycie teraz mistrzostwa to dla niego jedna z niewielu opcji utrzymania sie w WRC.
Anbarra napisał(a):A dobrze wiadomo ze Petter chce sie jeszcze odegrac za 3 sezony spedzone poza fabryka, i 3 wczesniejsze "zmarnowane" w Subaru
Anbarra napisał(a):5. Nawet jesli Latvala mialby byc nr1. w dalszym ciagu, Wilson nie bedzie glupi, zeby blokowac Pettera w walczeniu o tytul.
Anbarra napisał(a):Ford nie zdobyl jeszcze NIGDY tytulu kierowcow za pomoca samochodu WRC, byl wprawdzie blisko tego kilka razy (2001, 2006, 2007, 2009, 2011)
Anbarra napisał(a):Badzmy tez szczerzy - po 5 rajdach Jari bedzie mial 4 rundy bez zadnego wyniku, czyli chocby potem nie wiadomo co robil, nie bedzie mial szans aby odrobil to co zawalil przez moze nie glupote, ale na pewno chciwosc i brak umiaru
6. Loeb jest mniej wiecej w tym samym wieku co Solberg, i oboje maja podobny staz w WRC i gdy oboje mieli konkurencyjne auta, byli na prawie tym samym poziomie rywalizacji
żółtodziób napisał(a):Anbarra napisał(a):4. Petter wie ze zdobycie teraz mistrzostwa to dla niego jedna z niewielu opcji utrzymania sie w WRC.
Nie. Po pierwsze nikt od Solberga zdobycia tytułu nie oczekiwał ani przed sezonem ani nie oczekuje teraz. Po drugie nie ma szans, żeby Solberg zdobył w tym sezonie tytuł. Przykro mi to pisać, bo zawsze gościa najbardziej lubiłem ze wszystkich kierowców WRC, ale takie są fakty. Nie może więc poważnie rozważać takiej możliwości. Będzie jechał swoje do konca sezonu tak jak robił to do tej pory. Po trzecie dla niego wylot z WRC to nie jest koniec świata - mało brakowało a już teraz by się katapultował. Wcale nie chciał zostawać za wszelką cenę na każdych warunkach. Miał swoje wymagania, a Wilson doszedł do wniosku, że najsensowniej będzie te wymagania spełnić, od samego początku postawił go w roli nr. 2 , co oznacza, że nikt wobec niego nie oczekwał ze włączy się do walki o tytuł, oczywiście oprócz tego, że zespół miał grać na Latvalę. W tym sezonie co prawda pojawiła się nowa opcja w postaci Ostberga, ale w przyszłym sezonie powstanie wakat. VW ma tylko jednego dobrego kierowcę, będzie potrzebował drugiego i niezależnie czy będzie nim Latvala czy Ostberg miejsce dla Solberga w Fordzie pozostanie. W tej układance jest teoretycznie jeszcze Sordo, ale tutaj sprawa jest w ogóle niepewna.
żółtodziób napisał(a):Anbarra napisał(a):A dobrze wiadomo ze Petter chce sie jeszcze odegrac za 3 sezony spedzone poza fabryka, i 3 wczesniejsze "zmarnowane" w Subaru
Nie wiem slkąd to wiadomo i nie wiem dlaczego uważasz, że dobrze wiadomo. Dotychczasowe występy Solberga wskazują na coś innego. To co gadają to nie ma znaczenia, to jest takie samo gadanie jak w przypadku polskich trenerów i prezesów PZPN przed każdymi mistrzostwami w piłce kopanej, że naszym planem miniumum jest wyjście z grupy. papier jest cierpliwy, dyktafon też. Petter jedzie swoje i tyle, to nie jest jazda na mistrza. Oczywiscie przy jakimś mega szczęśliwym zbiegu okoliczności może nim zostać, ale jak an razie nie wygląda to jak by chciał forsować tempo. To nie jest jazda, jak by nie miał nic do stracenia.
deiman napisał(a):Stad, ze Peter wielokrotnie podkreslal swoj brak szans walki o tytul w aucie niefabrycznym. Zgadzam sie z Anbarra bo to jest oczywiste, ze chce sie odegrac lub chociazby cos udowodnic. Po 2005 roku szans na zdobycie tytulu nie mial. Potem jazda w aucie niefabrycznym. Juz sama swiadomosc, ze koledzy dysponuja lepszym sprzetem musiala przyprawiac o bol krocza. A co do jego jazdy "nie na mistrza".... mistrz zdobywa najwiecej punktow na koniec sezonu, bez wzgledu na to ile rajdow wygral. Cytuje Petera z Meksyku "Moze czasami trzeba troche odpuscic w kilku rajdach, zdobyc cenne punkty i poczekac na wlasciwy moment, kiedy bede sie czuc wystarczajaco pewnie". Poza tym tytul nie zdobywa kierowca, ktory jezdzi jakby nie mial nic do stracenia. To, ze tak jezdzi jest wlasciwie dowodem, ze o nim mysli. No i na Boga, przeciez Ford jest dla niego nowym autem. Poczekajmy jeszcze troche z osadami.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość