motorsport.com

przez **bzyq** » środa, 4 sty 2006, 16:23

Mroowa napisał(a):
Ale należał się kubeł zimnej wody Hołkowi :] "Ale... gdyby jechał już takim tempem do końca to.... zajął by dobra lokatę hehe"

Kubel wody to Tobie by sie chyba przydal, bo jestes bardzo uszczypliwy. Kazdy ma swojego jakiegos tam idola, ale to nie uprawnia Cie do napierniczania na cala reszte swiata.
Ochlon....

przez **Cendra** » środa, 4 sty 2006, 16:29

szkoda Hołka, przeciez od kilku dni widac ze auto nawala. dobrze sie zapowiadało

przez **xander** » środa, 4 sty 2006, 16:52

Wielka szkoda, ze silnik sie rozsypał

Moze w koncu szefostwo Orlenu pojdzie po rozum do głowy i zafunduje Hołkowi porządne auto i przede wszystkim tesy przed rajdem, albo jakis rajd nawet w ramach treningu, żeby potencjalne usterki wyszył wcześniej a nie w drodze do Dakaru

Tak to jest jak sie jedzie Dakar nowy autem bez porządnego przetestowania w warunkach bojowych

przez **mototom** » środa, 4 sty 2006, 16:59

Po jaki rozum? To auto rok temu dojechało w pierwszej dziesiątce. Więc jakie jeszcze lepsze ma dostać? Pajero Evo dla prywaciarzy nie ma. Prywatnego Touarega dostał Henrald bo od lat ma układy z VW. Jak narazie innych prywatnych Touregów nie ma. Samochód sie popsuł i tyle. Zdarza się.

przez **xander** » środa, 4 sty 2006, 18:00

mototom napisał(a):Po jaki rozum? To auto rok temu dojechało w pierwszej dziesiątce. Więc jakie jeszcze lepsze ma dostać? Pajero Evo dla prywaciarzy nie ma. Prywatnego Touarega dostał Henrald bo od lat ma układy z VW. Jak narazie innych prywatnych Touregów nie ma. Samochód sie popsuł i tyle. Zdarza się.

a testy? ile km testowych przejechali przed Dakarem? ile rajdów terenowych pojechali w zeszłym roku?

przez **mototom** » środa, 4 sty 2006, 18:21

Ile zapłacili tyle przejechali.

przez **Cobra** » środa, 4 sty 2006, 18:23

jak holek taki medialny jest i tak bardzo chce robic wynik na tym rajdzie to jak mu orlen nie chcial dac kasy to se mogl sam jej poszukac. to by mial wiecej testow i treningow.

przez **beeper_** » środa, 4 sty 2006, 18:30

Holek poprostu jest na to za dobry ;]

przez **Mroowa** » środa, 4 sty 2006, 18:43

bzyq napisał(a):Kubel wody to Tobie by sie chyba przydal, bo jestes bardzo uszczypliwy. Kazdy ma swojego jakiegos tam idola, ale to nie uprawnia Cie do napierniczania na cala reszte swiata.
Ochlon....

Widzę odzywają się odzywają :] jaką całą resztę świata :] ? ja kończę ten temat napisałem to do czego każdy na forum ma prawo i finito. Chcecie dyskutujcie róbcie co się da. Ja mam swoje zdanie Wy swoje...
Ale.... na co narzekał w zeszłym roku no przecież nie na wilgotność piasku....

THE END

przez **KaMiLL WRC** » środa, 4 sty 2006, 18:46

Banan napisał(a):
Mroowa napisał(a):Hmmm w zeszłym roku autko ...
W tym roku też trzeba będzie zwalić na autko :]....

Cos Ci sie chyba pomylilo. To HOLEK jedzie (jechal) w Dakarze, a nie KUZAJ.

No własnie chyba pomyliło Ci się z Kuzajem, który rzadko zwala wine na siebie tylko na auto lub inne opaczności losu, które przeszkadzają mu w wygrywaniu rajdów. Niemieszaj Hołka z tymi tłumaczeniami - on taki nie jest w przeciwienstwie do Pana K.

przez **bzyq** » środa, 4 sty 2006, 18:47

bardzo mnie cieszy informacja. Rowiez nie bede kontynuowal dalej tego watku. Pozostaje tylko polecic Ci lekture ogloszen jakie pojawiaja sie po awarii Holka i moze to przekona Cie do zmiany zdania, ze Holek zachowuje sie jak dziecko, i placze z byle powodu, albo ze zupa byla za slona ...

przez **Alien** » środa, 4 sty 2006, 18:54

Spoko spoko, nie ma co kopac lezacego. Skonczylo sie tak, jak wiekszosc rozsadnych przewidziala i tyle. Piekny zapowiada za ze rok wroci i znow bedzie smiesznie. Chyba, ze ktos mu wyjasni, ze Dakar to nie wymoj-manki i trzeba zapierniczac ciezko przez caly sezon, zeby tam zrobic jakikolwiek wynik. Poczytajcie ile tygodni testow robil np. zespol VW na pustyni, zeby walczyc w czolowce.
Wazne, ze Jacek awansowal a roznice w pierwszej 10 sa minimalne. Szkoda, ze Gordon tak spadl masakrycznie, ale moze jeszcze na jakims OS-ie sie pokaze.

przez **Megas WRC** » środa, 4 sty 2006, 19:28

A dla mnie to szkoda, że Hołek nie jedzie, przynajmniej Polske reprezentował i pokazał, że wolny nie jest! A wcale za nim nie przepadam.

przez **Marmetal** » środa, 4 sty 2006, 20:31

Szkoda Hołka. Zapowiadało się, że powalczy o jakąś wysoką lokatę, osiągnie metę. A tu problemy z autem... Dobrze, że chociaż pokazał na co go stać. Miejsca bliskie pierwszej dziesiątki w drugim starcie w Dakarze, nowym autem są naprawdę budujące i obiecujące. Mam nadzieję, że za rok dojedzie do Dakaru. Jacek bardzo dobrze sobie radzi, żeby chociaż jego ominął pech. Markowi należą się wielkie brawa za upór i poświęcenie! A co w czołówce? Hiroshi Masuoka dachował i odpadł z rajdu. Jednego fabrycznego mniej... szkoda. Carlos nadal prowadzi, jest wręcz fenomenalny. W motocyklach wygrywa Marc Coma, ciężarówkom przewodzi niezawodny Kamaz z niezawodnym Czaginem za kierownicą. Rajdowcy wyjeżdżają z gór i przenoszą się na pustynię. Ciekawe jakie wieści nam przyniesie.

przez **driver.pl** » środa, 4 sty 2006, 22:08

Za dużo sobie biorą samochodów do obsługi i potem wychodzą takie jaja że jeden albo dwa są nie dokońca dopieszczone zajmują się liderami zespołu a reszta coś tam zapłaciła to trzeba ich obsługiwać. Lepiej miec trochę słabszy samochód w stajni która obsługuje dwa czy trzy auta i ma dość czasu i mechaników żeby się nimi dobrze zajeli.

Edit:

No Nissan powiedzmy wyszedł z twarza z tej wtopy, proponując Hołkowi start.

motorsport.com

Dakar Rally 2007

Kto przegląda forum