LOTOS 73. Rajd Polski 2016

[DonCorrado]

Wypadnie pewnie ale wątpie czy ktokolwiek napisze, ze przy okazji sponsoringu Lotosu z boku pewna ekipa nie ciągnie bokiem ile się tylko da.

[woocasch]

Chłopaki trochę nie rozumiem tego internetowego hejtu na Lotos, dawali i w sumie dalej dają kasę na motorsport. Chyba do tej pory wywiązywali się ze wszystkich swoich umów, prawda? To, że jedna umowa się kończy i nie podpisują kolejnej to jest w biznesie coś normalnego. Nigdy nikt nie ma 100% gwarancji, że kolejna umowa w ogóle będzie i czy będzie na identycznych warunkach jak rok wcześniej. Może być lepsza, może być gorsza, może jej też w ogóle nie być.
Zobaczcie sobie tutaj:
http://www.przegladsportowy.pl/motospor ... 1,352.html
Witkowski twierdzi, że Polski 2016 jedzie na 100%, więc nie ma co płakać czy rajd będzie czy nie. Bo wg organizatora będzie i już! Ale poczytajcie jak ten biznes z PZM działa, że często podpisywali umowy w maju, gdy rajd za miesiąc miał jechać, no pięknie. W umowie Lotos wyraża chęć współpracy, ale nie ma żadnych terminów ostatecznego zawarcia umowy na dany rok. Nie chcę bronić czy wybielać Lotosa, ale skoro PZM takie umowy zawiera to jest to też ich wina. Niech teraz czekają łaskawie na decyzję sponsora i już.
Nieco podobnie było z Kubicą. Robert sam miał wiele pomysłów na ten rok, nie chciał dalej ciągnąć sytuacji z 2015, więc Lotos też zwlekał z decyzjami, wg mnie nie olali go całkowicie. Bo gdyby tak było, to info o końcu współpracy byłoby w grudniu, nie byłoby startu w Monte Carlo i dalszego zwodzenia co z dalszymi startami w WRC. Kubica to specyficzna i tajemnicza osoba, więc jestem ciekaw co na ten rok w końcu wymyślił. Z drugiej strony Kajto jakoś mimo zmiany warty na Wiejskiej i w SSP nadal jeździ w ERC w barwach Lotosu, oby przynajmniej w tym roku nic się nie zmieniło. Jeżeli ma dobrze spisaną umowę z Lotosem, która gwarantuje określone środki na starty w rajdach to chyba możemy być spokojni o ten rok, bo zerwanie takiej umowy powinno wiązać się z kosztami dla strony ją zrywającej. Oczywiście nie mam wglądu w taką umowę, może ktoś z was ma, więc to tylko gdybanie oparte bardziej na ogólnym doświadczeniu ze współpracy z różnymi kontrahentami niż coś co musi być faktycznie prawdą. Ale nie odbiegajmy od tematu - Rajd Polski jedzie na bank i to jest najważniejsze, a czy z Lotosem czy bez to już problem PZM.

[Mad Max]

Niby Pan Prezes uspokaja że rajd się odbędzie...
http://m.przegladsportowy.pl/motosporty ... 1,352.html
... ale z drugiej strony ja czytam taki tekst to się nie dziwię że to wszystko tak wygląda jak wygląda
cytuję:
Polski Związek Motorowy od trzech lat ma umowę z Lotosem jako sponsorem tytularnym Rajdu Polski i zapis wygląda tak, że Lotos wyraża wolę kontynuacji współpracy, także w 2016 roku, natomiast ostateczną decyzję podejmuje Rada Nadzorcza. W latach ubiegłych bywało, że w czerwcu mieliśmy rajd, a podpisywaliśmy umowę dopiero w maju. Czekamy więc z nadzieją na ostateczną decyzję Rady Nadzorczej, ale na ten dzień nie mamy żadnej informacji.
czyli jeśli dobrze rozumiem to Lotos ma umowę z PZM tylko na "chęci bycia" sponsorem tytularnym ale i tak ostatnie zdanie co roku należy rady nadzorczej(??)

edit. woocasch mnie trochę uprzedził

Nieco podobnie było z Kubicą. Robert sam miał wiele pomysłów na ten rok, nie chciał dalej ciągnąć sytuacji z 2015, więc Lotos też zwlekał z decyzjami, wg mnie nie olali go całkowicie. Bo gdyby tak było, to info o końcu współpracy byłoby w grudniu, nie byłoby startu w Monte Carlo i dalszego zwodzenia co z dalszymi startami w WRC. Kubica to specyficzna i tajemnicza osoba, więc jestem ciekaw co na ten rok w końcu wymyślił. Z drugiej strony Kajto jakoś mimo zmiany warty na Wiejskiej i w SSP nadal jeździ w ERC w barwach Lotosu, oby przynajmniej w tym roku nic się nie zmieniło. Jeżeli ma dobrze spisaną umowę z Lotosem, która gwarantuje określone środki na starty w rajdach to chyba możemy być spokojni o ten rok, bo zerwanie takiej umowy powinno wiązać się z kosztami dla strony ją zrywającej.

Bardzo fajnie napisane, dziwię się że do tej pory nikt jeszcze nie napisał że zaistaniał sytuacja mogła być spowodowana decyzjami Roberta a nie Lotosu

[emil_z]

Dostałem dziś maila od ebilet.pl z którego wynika że:

Regularna sprzedaż biletów na Rajd Polski wystartuje we wtorek 26 kwietnia o godzinie 16.00.

https://zapodaj.net/efe3243f7a828.jpg.html

[Mariusz]

Nieco podobnie było z Kubicą. Robert sam miał wiele pomysłów na ten rok, nie chciał dalej ciągnąć sytuacji z 2015, więc Lotos też zwlekał z decyzjami, wg mnie nie olali go całkowicie. Bo gdyby tak było, to info o końcu współpracy byłoby w grudniu, nie byłoby startu w Monte Carlo i dalszego zwodzenia co z dalszymi startami w WRC. Kubica to specyficzna i tajemnicza osoba, więc jestem ciekaw co na ten rok w końcu wymyślił. Z drugiej strony Kajto jakoś mimo zmiany warty na Wiejskiej i w SSP nadal jeździ w ERC w barwach Lotosu, oby przynajmniej w tym roku nic się nie zmieniło. Jeżeli ma dobrze spisaną umowę z Lotosem, która gwarantuje określone środki na starty w rajdach to chyba możemy być spokojni o ten rok, bo zerwanie takiej umowy powinno wiązać się z kosztami dla strony ją zrywającej.

Bardzo fajnie napisane, dziwię się że do tej pory nikt jeszcze nie napisał że zaistaniał sytuacja mogła być spowodowana decyzjami Roberta a nie Lotosu

Ci którzy się trochę interesują o Robercie myślę, że wiedzą, że rajdy od Portugalii były opcją B na rok 2016. Były duże wywiady z Robertem w których mówi o tym, ale jako, że osoba je prowadząca to zło na tym forum, więc widocznie z grzeczności nikt nie raczył wkleić żeby nie drażnić użytkowników. Oczywiście, jak to z planami jest, nigdy nic nie wiadomo, więc jak plan A nie wypali, bo w sumie to nie wiadomo o co dokładnie chodzi w tym planie, a plan B już jest nieaktualny to pewnie Robert będzie szukał planu C, D, albo E...
Start Roberta w Monte to ja bardziej widziałem jako prezent dla niego od siebie samego

[stanek39]

Info z facebooka od Delegata:

Jako Delegat chciałem Was poinformować o braku Robert Kubica na starcie rajdu i Grupy Lotos jako sponsora cyrku o nazwie Rajd Polski | Rally Poland.
Gadzetyrajdowe.pl jak Wy sprzedacie teraz te karnety po tych cenach?

[DonCorrado]

Rozmowa z Witkowskim oddaje groteske PZM : )

[Mad Max]

Ci którzy się trochę interesują o Robercie myślę, że wiedzą, że rajdy od Portugalii były opcją B na rok 2016. Były duże wywiady z Robertem w których mówi o tym, ale jako, że osoba je prowadząca to zło na tym forum, więc widocznie z grzeczności nikt nie raczył wkleić żeby nie drażnić użytkowników. Oczywiście, jak to z planami jest, nigdy nic nie wiadomo, więc jak plan A nie wypali, bo w sumie to nie wiadomo o co dokładnie chodzi w tym planie, a plan B już jest nieaktualny to pewnie Robert będzie szukał planu C, D, albo E...
Start Roberta w Monte to ja bardziej widziałem jako prezent dla niego od siebie samego

Pewnie nie uwierzysz ale wszystkich tych wywiadów wysłuchałem, tylko też z nich niewiele wynika bo Kubica (zresztą inni zawodnicy z F1 też mają tą tendencje) wypowiadał się w sposób żeby coś powiedzieć ale tak naprawdę niczego nie powiedzieć - tylko też jakby chodziło mi też o to, że tak naprawdę nikt dokładnie nie wie dlaczego RK nie będzie dalej startował, i duża większość założyła że głównym czynnikiem jest wycofanie się ze współpracy Lotosu za to nikt nie zakłada że to sam Kubica podjął decyzję żeby dać sobie siana z rajdami i zająć się czymś innym.

[żółtodziób]

Patrząc po reakcji Szczepaniaka jest w zasadzie pewne,że oni chcieli dalej jeździć, tylko Lotos nie dał kasy. Być może nawet rozegrali to w jakiś mega czerstwy sposób, zwodząc ich bardzo długi czas. Polemizowałem ostro, ale jedyne z czym się nie zgadzałem to teza, że decyzja była stricte polityczna. Wszystko wskazuje na to,że raczej nie była, ale nie oznacza to,że coś nie jest na rzeczy ze stylem w jakim całą akcję przeprowadzono. Gutowski może i pisał rzeczy po których się słabo robi i jego pretensje że nie było fanfar i bankietu pożegnalnego są po prostu infantylne, ale podejrzewam że coś zasłyszał i po prostu wyciągnął z tego swoje wnioski. Wnioski nie są zbyt mądre, ale nie znaczy to, że coś na rzeczy nie było. Dostał jakich ochłap informacji i pomyślał,że cała ta "nieładność" zachowania to był wynik tego, ze nie powiedzieli "dziękuję" i nie wysłali laurki, ale tam rzeczywiście mogła być odwalona jakaś naprawdę czerstwa akcja. Szczepaniak to też nie jest jakiś amator, nie raz sam odmawiał i nie raz już jemu odmówiono różnych rzeczy, faktycznie mógł być jakiś poważny zgrzyt, skoro nie powstrzymał się od sugestii pod adresem nowego zarządu. Nie koniecznie zresztą musiała być to sugestia,że decyzja o nieprzedłużaniu kontraktu była polityczna, mogło mu bardziej chodzić o to,że w miejsce ludzi na poziomie przyszedł jakiś cwaniak i kombinator, który najpierw ich zwodził po to tylko żeby zostawić na lodzie. To akurat jest bardzo możliwe.

To co się dzieje wokół sponsoringu RP to jak dla mnie pachnie podobnie. Ktoś się jeszcze niby nad czymś zastanawia, ale tak serio to już każdy i tak się domyśla co będzie dalej. Pomijając to, że organizator też się daje wodzić za nos nie wykazując się przy tym zbytnim profesjonalizmem to na pewno taka zabawa w kotka i myszkę ze strony Lotosu też nie jest w porządku. Wiedza dokładnie jaką mają sytuację finansową, wiedzą też jakie mają zobowiązania. Decyzja na tak lub na nie powinna zapaść znacznie wcześniej, żeby dać organizatorowi szansę na znalezienie innego sponsora (chociaż z drugiej strony i tak wiadomo, że oprócz SSP nie ma żadnych chętnych, więc może to i tak nie ma znaczenia... może...). Wszystko to nie leży obok profesjonalizmu i nawet jeśli da się to skleić w tym roku to nie rokuje w ogóle na dalszą współpracę, wszystko to wygląda też słabo od strony wizerunkowej.

Tak poza wszystkim i bez związku z tym co napisałem powyżej - trzeba przemyśleć czy w ogóle jest sens pakowania kasy w takie projekty. Wielu zaboli to co napiszę, ale uważam, że prawda jest zawsze prawdą, niezależnie od tego czy komuś jest miła czy nie. Dla mnie ta prawda też mila nie jest, ale całokształt wygląda jak inny nasz "epokowy" projekt - Euro 2012. Zaczęło się od tego,że najpierw trzeba było darmozjadom rzucić dużą kasę, żeby nam przyznali rundę lub to Euro. Ogólnie była endżojka, gadka, że zarobimy na tym świetna kasę, że to będzie rozwój jak cholera. W przypadku Euro nie mieliśmy nic, nawet pół stadionu który byt się do tego nadawał, a przypadku RP nie mieliśmy pól oesu który by się nie rozleciał. No, ale darmozjady łase na pieniądze tak czy owak przyznały nam te imprezy, bo skasowali na tym więcej niż by mogli skasować od innych. Dalej zaczęły się inwestycje - wtopione grube miliardy w stadiony, wtopiona gruba kasa w przygotowanie oesów. Wszystko podopychane nogą na ostatni moment. Może z tego, a może i z zupełnie innego powodu kompletnie nie stykło już, żeby same imprezy były zorganizowane porządnie. Podczas Euro kibice jeździli po niedokończonych drogach, które tak naprawdę nie przeszły odbioru technicznego, ale trzeba było je włączyć, ponieważ inaczej te co były to by się zapchały. Podczas RP kibice dostali w pakiecie trening marszobiegu. Na żadnej z tych imprez nie zarobiliśmy ani grosza. To, że na Mazurach sprzedały się noclegi i trochę więcej żarcia i paliwa - i tak by się sprzedały. To był przecież początek wakacji. Może trochę taniej i może nie z wyprzedzeniem 3 miesięcy, ale turyści tam zjeżdżają tak czy owak i zdaje sobie z tego sprawę każdy kto mijał te wszystkie campery kiedy przemieszczał się z oesu na oes. Jeśli chodzi o iklość kibiców - moim zdaniem trend jest spadkowy. Licząc od 2009 kiedy serio było szaleństwo. Może więc trzeba przemyśleć, czy w ogóle warto kisić u nas rundę WRC. Wiem,że dla wielu z nas to jedyna okazja,żeby zobaczyć WRC na żywo. Dla mnie też, bo za dużo obowiązków mnie trzyma tutaj, żebym mógł sobie pozwolić na wyjazd za granicę. Ale prawda jest taka, że wkleiliśmy w to worek kasy i nic z tego nie mamy. Rajdy jak leżały tak leżą, może lepiej by było za te pieniądze zasponsorować jakiegoś kierowcę, a organizację rund WRC zostawić tym, którzy mają do tego warunki i którym nie żal na to siana. W tej materii zawsze mieliśmy spore braki, a organizacja rundy WRC powoli zaczyna przerastać nas zarówno organizacyjnie jak i finansowo. Skoro chodzimy boso to może kupmy sobie buty a nie ostrogi.

[Mariusz]

Ci którzy się trochę interesują o Robercie myślę, że wiedzą, że rajdy od Portugalii były opcją B na rok 2016. Były duże wywiady z Robertem w których mówi o tym, ale jako, że osoba je prowadząca to zło na tym forum, więc widocznie z grzeczności nikt nie raczył wkleić żeby nie drażnić użytkowników. Oczywiście, jak to z planami jest, nigdy nic nie wiadomo, więc jak plan A nie wypali, bo w sumie to nie wiadomo o co dokładnie chodzi w tym planie, a plan B już jest nieaktualny to pewnie Robert będzie szukał planu C, D, albo E...
Start Roberta w Monte to ja bardziej widziałem jako prezent dla niego od siebie samego

Pewnie nie uwierzysz ale wszystkich tych wywiadów wysłuchałem, tylko też z nich niewiele wynika bo Kubica (zresztą inni zawodnicy z F1 też mają tą tendencje) wypowiadał się w sposób żeby coś powiedzieć ale tak naprawdę niczego nie powiedzieć - tylko też jakby chodziło mi też o to, że tak naprawdę nikt dokładnie nie wie dlaczego RK nie będzie dalej startował, i duża większość założyła że głównym czynnikiem jest wycofanie się ze współpracy Lotosu za to nikt nie zakłada że to sam Kubica podjął decyzję żeby dać sobie siana z rajdami i zająć się czymś innym.

Moja wcześniejsza wypowiedź nie była aż tak konkretnie skierowana do ciebie. A w przypadku Kubicy to nigdy nic dokładnie nie wiadomo, taki on już jest, że nie zdradza szczegółów. Z biznesowego punktu widzenia to pewnie dobrze, bo za duży rozgłos przed podpisaniem umów pewnie bardziej szkodzi niż pomaga, ale ludzie ogółnie teraz są tacy, że wszystko chcą wiedzieć tu i teraz. W tamtym roku już w sumie mówił, że nie chce w taki sposób startować. Być może wielu innych brało by to z pocałowaniem ręki, ale może Robert jest inny i już w swojej naturze ma, że zawsze chce być konkurencyjny i najlepszy. Czy to znaczy, że nie będzie w ogóle startował w rajdach to nie wiem, bo znowu konkretnie nie powiedział, ale może niech już nie piszmy, że Lotos to była jedyna nadzieja i wszystko się zawaliło po ogłoszeniu ich decyzji o rozstaniu. To też wiadomo, Mad Max, nie jest do ciebie

[Gąsior]

Idąc w stronę lżejszych tematów - pojawiły się karnety na ebilet.pl. Czy ktoś ma może info czy parking będzie można wykupić indywidualnie za każdym razem, kupić tylko nalepkę parkingową czy też bez nalepki dostępnej z Goldem nie da rady zaparkować na parkingach organizatora?
Ceny raczej umiarkowane i bez zmian względem lat poprzednich, ale promocja dla kupujących na początku trwała kilka godzin i znowu poczekam do samego rajdu. Panie organizatorze - jaki biznes mam w kupowaniu przez net, ryzykowaniu zagubienia przesyłki i płaceniu (zapewne) za jej dostarczenie?

[dzanu]

Też się zastanawiałem co z tymi naklejkami parkingowymi, bo skoro naklejki są dostępne w pakiecie od 300zł, to gdzie będą parkować osoby które kupią (bo kupią) tańsze bilety? (kwestie bezpieczeństwa, blokowania dróg itd...).

Druga sprawa - czy ktoś mógłby mi rozjaśnić sprawę "Testów u delegata"? Co to za człowiek? Na fb widzę tylko jakieś jego "szczekanie" bez konkretnych informacji. O co tam chodzi?

[krzysiek_aleks]

Chyba były (albo nawet i obecny) pracownik PZMotu, który, lekko rzecz ujmując, nie lubi obecnej sytuacji w rajdach. Ma na pieńku z paroma osobami z PZMotu, które notorycznie krytykuje. Nazwa wzięła się od testów przed Rajdem Polski, które (chyba dla VW) organizował... organizator rajdu.

[piguła]

chodzą słuchy że to niejaki Włoch pod tym sie kryje,w sumie by pasowało,zawsze srał we własne gniazdo.

[Wloch a ty?]

Ja się nigdy się nie ukrywam.