Akurat Hirvonen ma niezłą skuteczność w Monte Carlo. Przede wszystkim dojeżdżał do mety, a to jest tam najważniejsze.
Już nie wspominając, że w 2010 roku w IRC, wygrał Monte w debiucie Fiesty S2000.
Więc jeśli tylko będzie się dobrze czuć we Fieście i zespole po powrocie, to może dojechać na niezłym miejscu.
Ostberg, wbrew temu co uważam, a i kilka podobnych opinii widziałem, (że skandynawowie po przesiadkach do francuskich aut (Cytryna i HW, wszak to autko Ogier rozwijał

) nie pokazują za wiele), może jeździć zupełnie przyzwoicie w Cytrynie.
W zeszłym roku, wyglądał trochę tak, jakby od pewnego momentu przestało mu zależeć i przestał się starać. Zdołowany był chyba faktem, że jest "fabrycznym" a kaski nie dostaje, do czego jeszcze mogła się przyłożyć forma i wyniki Neuvila.
Więc jeśli wszyscy zadowoleni ze swoich powrotów, angażów w nowych zespołach (Ostberg, Meeke, Neuvile, Sordo), "nasi" potencjalni faworyci (Robert, Bryan), przełożą to na szybkość i jazdę bez błędów zbyt dużych, no i na koniec zespół HW zaprezentuje się tak jak w drugiej połowie roku 2013, to może być wyjątkowo ciasno, we wynikach.
Dodatkowo, jeśli znajdzie się jeden chociaż, który Ogiera przyciśnie, to wcale nie musi być pewne najwyższe miejsce podium, jakie większość obstawia, nie bez racji oczywiście.