66 Rajd Polski 2009

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Postprzez matrixowo » poniedziałek, 29 cze 2009, 16:40

hehe dobre, ten czech nieźle musiał was tam rozbawiać :P

Szkoda, że więcej takich pozytywnie zakręconych typów nie było...
matrixowo
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa, 24 cze 2009, 09:09


Postprzez Andrzej » poniedziałek, 29 cze 2009, 17:06

Ja w nocy wróciłem z rajdu.Co ciekawe o 2.00 w nocy w sobotę udało nam się znależć nocleg w Giżycku za 40zł/łóżnko. Rajd super. Gdzie by człowiek nie poszedł to mógł zobaczyć coś fajnego.Pierwszy raz widziałem rajd Rangi WRC.Dla mnie MIAZGA. Tego się nie da porównać z czasami WRC w Polsce (chociaż nigdy nie widziałem wcześniej WRC na szutrze).Organizacja moim zdaniem dobra.Powinno być więcej tabliczek informacyjnych przy drogach dojazdowych do OSów.Zdziwiła mnie krytyka Prokopa na temat rajdu. Ale to mało istotne ,bo reszcie stawki się bardzo podobało.

P.S: Też wam się zdawało ,że przy tasie Litwinów było więcej niż Polaków :shock:
www.msg-rally.pl
Avatar użytkownika
Andrzej
A6
 
Posty: 1522
Dołączył(a): niedziela, 28 sie 2005, 18:41
Lokalizacja: Gliwice / Kraków

Postprzez MSG Racing » poniedziałek, 29 cze 2009, 17:12

Rajd był...ale po kolei :)
Wyjazd w środę wieczorem z Bielsk Białej aby zobaczyć już testowy. Tam pierwszy szok. Ja mimo iż widziałem już auta WRC to jednak te nowe WRC i najlepsi na świecie driverzy zaskoczyli mnie :) i nie tylko mnie.
Potem było zwiedzanie Parku Zamkniętego i wieczorem wyjazd na OSy.
Do tej pory nocowaliśmy w Rydzewie jednak od tego roku zmieniamy taktykę i na OSach śpimy a że pod namiotami to wszystko jedno gdzie przecież. Nie trzeba się spieszyć nie trzeba dojeżdżać. I oglądamy max 2 różne OS w całości.
Przejechaliśmy pół Grabówki i zostaliśmy na dużej hopie.
Obozowisko składało się z (oprócz naszych 3 aut) ok 20 aut z różnych krajów. Rano było ok 50aut. Rano komuś się godziny poje... a nikt się nie chciał przyznać i wstaliśmy za wcześnie więc niezbyt wyspani byliśmy
Czas oczekiwania na start OS był okropnie długi ale nudy nie było bo w końcu liczba chyba z 50tyś kibiców sprawiła że atmosfery takiej nigdzie jeszcze w życiu nie doświadczyliśmy. Zaczęli jechać i to uderzenie od WRCa jest niesamowite. Najdalej Ogier. Niektórzy mieli odwagę kłaść kamery na drodze za hopą żeby rajdówka przeleciała nad nią.
Potem jak wpadali do lasu i zrobiła się cisza było słychać w oddali jak pozostali kibice mocno zagrzewają do walki kierowców.
Potem na Paprotki na start zobaczyć jak to coś odlatuje bo przecież nie odjeżdża. aah
Wieczorem przelogowaliśmy się na OS Gawliki i niedaleko za waterspashem się rozbiliśmy. Wszystko było ładnie pięknie gdyby niby właściciel pola nie robił pobutki o 7:30 i kasował za pobyt. Ok 20zł za auto może być, nawet niech ma coś z tego żeby nie robił wojny żeby następnym razem OSu nie było. Ale o 7:30 :\ W dodatku dzień wcześniej pytaliśmy się czy można ponoć jego dobrego sąsiada.
Pierwszy przejazd to widowiskowy Watersplash. Tutaj na fladze błotny autograf nam złożył Willson i kilku innych. na drugi przejazd przeszliśmy na "P90 na bruk na spadaniu" i była zacna miejscówka. Flagi, trąbki i gardła były w użyciu :) Niedaleko stanął płonący Gassner Jr. Załoga auto ugasiła bardzo szybko a okazało się że urwał się im wał. Pilotka, nota bene bardzo ładna i niezwykle miła, czekała przy OS aż pojedzie Szachownica i K i gdyby nie my i jedyny pozostały safeciarz (któremu też przypomnieliśmy żeby został) to nie wiem czy załoga nie została by uznana za "zaginioną". K w ogóle nie widziało, że ona pokazuje mu żeby się zatrzymał a potem nie bardzo wiedział co ma jej powiedzieć. Gdyby nie kumpel który mówi po niemiecku byłoby im ciężko się dogadać. Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło, wspólna fotka jest :) i powędrowaliśmy do auta. Była do nas prośba żeby powiedzieć lawecie gdzie dokładnie stoi rajdówka a ten cep z lawety omal nas nie rozjechał :\
Wieczorkiem wykonaliśmy przejazd po OS Miłki. W autach siedzieli jedynie kierowcy bo reszta z trąbkami, gwizdkami i flagami, śpiewając wystawała z aut przez okna. Wszyscy nam odmachiwali, odtrąbiali, gwizdali a nawet były pozdrowienia na radiu :) Tak się bawi, tak się bawi Rajd Polski!!! :)
Były jeszcze inne przypały :) ale nie aż tak głośne :)
Ostatecznie ulokowaliśmy się niedaleko startu. Bo plan był taki aby zrobić sobie fotki i zebrać pamiątki w postaci autografów od najlepszych.
Stanęliśmy więc przy PKC i czekamy i czekamy aż pojawili się ale już w kaskach :| wtedy zrozumieliśmy że ustawiają się gdzieś wcześniej i tam pobiegliśmy. W sumie aż do miejsca gdzie była zamknięta droga czyli ok 3-4km. Tam też czekaliśmy na drugi przejazd ale tym razem czołówka jechała do połowy tego zamkniętego odcinka, więc znów biegiem za nimi. Ale trofea zdobyte i powiem wam warto było na spokojnie przyjrzeć się autom, zagadać do Petera, Jarri czy Krzyśka. Niezapomniane przeżycia.
Nie widzę innej opcji jak powrót WRC do nas nawet za dwa lata. Super impreza, zabezpieczenie ok miłe i można było się dogadać jak człowiek z człowiekiem. Atmosfera bajka, wszystko było jak realna bajka. Teraz trudny powrót do rzeczywistości.
Ktoś nam ukradł grilla na ostatnim noclegu ale nie zepsuło to nam humorów, rajd był super, czułem się jakbym tam z dwa tygodnie siedział. Cały czas ma przed oczami ten krajobraz, te auta, kurz, boki a w uszach słyszę ryk silników.......

Wracamy tam za rok i za dwa na kolejne WRC :)
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez Mars » poniedziałek, 29 cze 2009, 17:35

Jak dla mnie najfajniejszy rajd w życiu ;) Nawet dziewczyna, która wielką fanką nie jest i na elmocie się nudziła teraz sama zarządziła wcześniejsza pobudkę by jeszcze na servis wpaść rano ;) Ogólnie było mega, mnóstwo ludu, fajne trasy, miejscówki i kierowcy WRC .... mistrzowie. Nawet sejfti nie psuło tak humoru jak myślałem ;)
Jedyny zgrzyt to ... jeżeli jest na forum ktoś kto zna/lub był członkiem ekipy ze srebrnego audi A4 kombi SK 6621N/2166N jakoś tak to kierowca tego auta to pierd***** chu*. W korku wpuściłem jedno auta przed siebie, on tak strasznie się chciał wepchać przedemnie za tamtym autem, że gdy go nie wpuściłem (bo każdy chce wyjechać) to specjalnie walnął mi w auto. Naszczęście on porysował mi zderzak w Cinquecento, a on sobie w nowiutkim audi ;) Ale debil z niego straszny.

Rajd MEGA, czekam na następną rundę WRC u nas ;)
3xFSO + 1xFSM + na jesieni jakieś E36 :D
Avatar użytkownika
Mars
A6
 
Posty: 1753
Dołączył(a): niedziela, 25 kwi 2004, 10:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez killer wrc » poniedziałek, 29 cze 2009, 20:43

Rajd poprostu wspaniały!!!5 dni na oesach to marzenie!!!Czwartek super oes przy hopie:-)Coś wspaniałego.Piątek 2xPaprotki(wlot do Paprotek z szutru na sponiewieraną kostkę przez Petera poprostu niemożliwy).Piątek 3 oesy,sobote Miłki i powrót.Wielkie brawa dla kierowców i kibiców(nie dotyczy tych szmat które dziczyły na oes 5-niestety Nas tam nie było bo chłopcy zapłakaliby oj zapłakali).
Za dwa lata "replay".

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!HOŁEK KRÓLEM POLSKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hoło Go!Kajto Go!
Avatar użytkownika
killer wrc
A5
 
Posty: 503
Dołączył(a): piątek, 3 mar 2006, 21:22
Lokalizacja: Wymój -Mańki

Postprzez bounder » poniedziałek, 29 cze 2009, 20:50

Andrzej napisał(a):P.S: Też wam się zdawało ,że przy tasie Litwinów było więcej niż Polaków :shock:


ja miałem takie samo spostrzeżenie apropos Czechów.
ale to dobrze, chłopaki wrócą w swoje lokalne strony i opowiedzą jaki to kozacki rajd był w Polsce :)
STOP głupim forumowiczom!!!!
bounder
N3
 
Posty: 316
Dołączył(a): wtorek, 17 lut 2004, 01:45

Postprzez wojju » poniedziałek, 29 cze 2009, 21:59

ah... pieknie bylo, testy holka i solberga miaaazgaa, nawet sie zalapalem na foty z tego co widze w galerii hehe, shakedown fajny, a oesy bajka, takie akcje ze glowa boli, petter rzadzi, atmosfera niesamowita, tyle sie dzialo ze teraz nie wiem nawet co opisac, sam chodzilem z polska flaga, do tego jeszcze na glowie helm wojskowy radziecki z napisem glowny dowodzacy, ale to szczegol hehehe, co do buractwa to wiadomo ze bylo pare dziwnych alkoholowych przypadkow ale nie bylo az tak zle jak tu niektorzy opisuja, fala wsrod kibicow i spiewy byly calkiem sympatyczne :D do tego 8dni imprezy na mazurach , wiec jest co wspominac i nie moge sie juz czekam nastepnego rajdu polski, pozdro
Avatar użytkownika
wojju
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek, 25 wrz 2006, 13:36
Lokalizacja: Krakow

Postprzez mwijas » poniedziałek, 29 cze 2009, 22:16

nie no rajd przekozacki humor mi poprawil na cale wakacje takie widoki jeszcze nigdy nie bylem na rundzie WRC a tu juz mysle czy by nie na Finlandie sie wybrac rajdzik super fajna organizacja troche zamieszania z punktami kibica bylo na testowym ale ogolnie bardzo OK
i jeden pan z zabezpieczenia nie chcial nas puscic do popchania Fiesty bo tlumaczyl to przerwaniem oesu ale udalo sie go przekonac:)

a co do sytuacji dotyczacej tej osoby co zmarla na zawal tak sie sklada ze bylem w tamym miejscu i pomoc podjechala bardzo szybko nawet dwie karetki lecz lekaze stwierdzili tylko zgon poprostu szkoda bardzo czlowieka i wspolczucie dla jego rodziny bo nie jest to fajny widok jadac wesolym z oesu i nagle przed oczami taki widok
wiec pomoc medyczna OK gorzej z policja sam musialem do nich biec zeby podjechali bo laskawie stali sobie w korku i tylko patrzyli z daleka co sie dzieje
Avatar użytkownika
mwijas
N1
 
Posty: 50
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 18:25
Lokalizacja: Strzegom

Postprzez Mroowa » poniedziałek, 29 cze 2009, 22:39

Rajd na pewno miał swoje minusy ale były też i plusy.
Dziwne jest to, że przez kilka lat nie udało się utwardzić i wyrównać serwisu w niedzielę to tam nieźle zalatywało :D
Superoes na plus Petter Solberg robił Show, za to Hołkowi po ostatnim odcinku mu nie poszło chciał zakręcić bączka, zgasił silnik :D chciał zawrócić... zgasił silnik :D

Ale coż życie hehe
Generalnie idealnie ale wracając na CB była rozmowa że trzeba wrócić na Zdolny Śląsk. v:D

Pozdro dla wszystkich spotkanych :D
Avatar użytkownika
Mroowa
S2000
 
Posty: 3503
Dołączył(a): środa, 14 sty 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielawa GG:6570337

Postprzez Hultay WRC » poniedziałek, 29 cze 2009, 22:54

No tera ja :)
Byłem w sobote i niedzielę. Rzutem na taśmę(w czwartek wieczorem) zdobyłem tani i dobry nocleg w centrum Mikołajek :) trzeba mieć szczęście.

W sobotę władowalismy się na 2 przejazdy Gawlik, wjechalismy jeszcze 15 min przed zamknięciem trasy w ptk 2 gdzie był prawy opór i w prawo pod prąd odcinka, zabunkrowalismy się na sporym kempingu na górce na polu skąd było widać hopę wraz z najazdem z jednej i zjazd z górki z drugiej strony, super miejsce (jakieś 600m-1km od miejsca gdzie była woda, gdzie stał MSG Racing, z tego co pisze). Latali nieźle, nafajniej Hirvonen :) Zostalismy na 2 przejazdy. Byli tam fantastyczni Czesi w kolorowych strojach, sa foty ;) Dobre miejsce skoro przyjechała WRC TV z banerami i nagrywali ;) pomagałem uprzejmym panom utrzymać kibiców poza kadrem, bo błagalny wzrok czasem nie wystarczał i troszkę blisko ludzie stali na kamieniach, ale ogólnie zabespieczenie nie było złe.

Potem strefa- tłok, ale ok spotkanie z forumowiczem i ustawka na drugi dzień ;)

Drugiego z rana wpadłem na dobry pomysł żeby wpaść na strefę o 6.40 - mało ludzi, było coś widać, można było złapać kontakt z kierowcami ;) Petter mi odmachał, a Stanikowi przypomniałem o światełkach, chyba jeszcze zapsany był :P A na poważnie - lepiej niż wieczorem bo nie było ludu, wszystko inaczej.

Polecieliośmy na 2 przejazdy Trosu, najpierw ptk widokowy nr 2 czy 3 z nawrotem w Szcybałach Giżyckich bodaj. Hołek trochę wcześnie hamował, można było ocenić technikę, dużo ludu, dobry widok. Potem przenieśliśmy się, przegonili nas z niezbyt chyba bezpiecznego miejsca, więc odbyliśmy długi spacerek w słońcu i spiekocie aż za łącznik asfaltowy (patrząc od kierunku jazdy OESU to przed) gdzie był prawy 90 na spadaniu na asfalt, dalej jakieś pagórki na których lekko skakali. Szli pięknymi bokami, Novikow przestrzelił i mimo to nie hamował tylko gazem po rowie i pooooszedł! Również Fiesty wylatywały lekko. Pozdro dla sensownego zabezpieczenia(jeden kolega chyba z Otwocka), dało się dogadać, robili swoje, tak 3mać.

Po tym zakończliśmy rajd bo uznalismy że na Mikołajki nie zdażymy i lepej wcześniej być w domu. Wyjad był MEGA mimo małej przygody w drodze powrotnej, spalonych pleców i zmęczenia które czuję jeszcze teraz. Pozdro dla towarzyszy broni i prawdziwych kibiców których nie brakowało :) May the Ford be with you!
Jaki tam Hultay, po prostu Arni :)
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni :)
Avatar użytkownika
Hultay WRC
A6
 
Posty: 1390
Dołączył(a): wtorek, 3 cze 2003, 21:12
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Banan » poniedziałek, 29 cze 2009, 22:55

Mroowa napisał(a): za to Hołkowi po ostatnim odcinku mu nie poszło chciał zakręcić bączka, zgasił silnik :D chciał zawrócić... zgasił silnik :D


Przy wyjezdzie z serwisu w sobote wieczorem dwa, lub trzy razy mu zgasl. WuRC to jednak trudna w obsludze maszyna. :) Na testowym Holek strasznie slabo jechal i to bylo widac golym okiem. Nawet sie zaczalem bac o wynik podczas rajdu, ale mimo wszystko ciagle wierzylem, ze bedzie dobrze. No i sie nie zawiodlem. Wprawdzie juz na dlugo, dlugo przed rajdem obstawialem pierwsza piatke, ale szoste miejsce to i tak wspanialy wynik. Po raz drugi w tym roku Holek zapisuje sie w kartach historii polskiego motorsportu. Brawo!

Zawsze i wszedzie Holek mistrzem bedzie!!!
http://www.bielawadrift.pl Bielawa Drift TEAM "...jedna pasja, jeden team"
Avatar użytkownika
Banan
A8
 
Posty: 5632
Dołączył(a): wtorek, 9 gru 2003, 23:15
Lokalizacja: Bielawa

Postprzez Kondzio » poniedziałek, 29 cze 2009, 23:29

gabrally dzięki za wstawkę

Hultay WRC co miałeś za przygodę?
Avatar użytkownika
Kondzio
N2
 
Posty: 132
Dołączył(a): środa, 3 cze 2009, 21:27
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez SebaSTI » wtorek, 30 cze 2009, 08:15

Avatar użytkownika
SebaSTI
A6
 
Posty: 1867
Dołączył(a): środa, 1 lis 2006, 14:33
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Cendra » wtorek, 30 cze 2009, 08:40

teraz zwykły zjadacz chleba pomyśli, że jak zwykle w Polsce jakieś przekręty i o rajdzie będzie miał złe opinie... ehh a w większości rajdów liczy się zespołowa taktyka typu zwalnia, żeby rano nie odkurzać trasy itp...
Avatar użytkownika
Cendra
A6
 
Posty: 1179
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 15:09
Lokalizacja: Ciechanów/Warszawa

Postprzez TGR » wtorek, 30 cze 2009, 09:45

Hołek się dziwi ? A przecież dzięki temu manewrowi wskoczył na 6 miejsce !!!
Avatar użytkownika
TGR
A5
 
Posty: 601
Dołączył(a): wtorek, 27 sty 2009, 14:17
Lokalizacja: Trzebnica

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron