Repco Rally Australia

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Repco Rally Australia

Postprzez mr00wa » sobota, 12 wrz 2015, 23:53

Mam świadomość, że większa liczba rund poza Europą to marzenie ściętej głowy, które jest nierealne, ale wszystkie rundy światowego czempionatu ulokowane tylko w Europie to też lekka przesada. Ogólnie rzecz biorąc, jestem za większą ilością rund asfaltowych, bo teraz mamy ich jak na lekarstwo i stąd moje zadowolenie z tego, że Chiny mają być asfaltowo-betonowe. Oby Korsyka też została na przyszły rok, bo jeden klasyk więcej w kalendarzu to gwarancja wysokiej popularności :)
mr00wa
N1
 
Posty: 73
Dołączył(a): piątek, 10 sie 2012, 10:23


Re: Repco Rally Australia

Postprzez speedyzxz » niedziela, 13 wrz 2015, 06:02

Emocji pełno, a skończyło się jak zawsze :wink:
Brawa dla Paddona za pokazanie że angaż do pierwszego zespołu nie był błędem :)
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Repco Rally Australia

Postprzez Mariusz » niedziela, 13 wrz 2015, 16:30

A najciekawsze, że to Neuville był najsłabszy z trzech Hyundaiów.
Mariusz
Mariusz
N3
 
Posty: 376
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 07:54

Re: Repco Rally Australia

Postprzez jacko » niedziela, 13 wrz 2015, 22:12

Mariusz napisał(a):A najciekawsze, że to Neuville był najsłabszy z trzech Hyundaiów.


no nie bardzo, Sordo był najsłabszy z Hyundaiow
http://ewrc-results.com/results.php?e=1 ... ralia-2015
chyba, że nie masz na myśli oficjalnej klasyfikacji a powiedzmy nieoficjalna bo gdyby nie problemy Sordo chocby ze skrzynia czy brakiem napedu na tylna os na jednym OSie, spokojnie bylby sporo przed Neuvillem

poza tym przydaloby sie aby moderator zmienil tytul watku Coates Hire Rally Australia 2015
jacko
A5
 
Posty: 546
Dołączył(a): czwartek, 11 kwi 2013, 11:51

Re: Repco Rally Australia

Postprzez mr00wa » niedziela, 13 wrz 2015, 22:48

Albo po prostu Rally Australia, bo ten temat ma już kilka lat i dopisanie roku byłoby niestosowne.

Volkswagen: Cóż można powiedzieć... Po raz kolejny zdominowali rajdowy świat i z dużo mniejszym ciśnieniem mogą przystąpić do kolejnych rund, a na pewno Ogier, który nic nie robi z tego, że musi czyścić trasę i tytuł mistrzowski w pełni zasłużony. Latvala zaliczył kolejny solidny rajd i wydaje się, że druga pozycja jest niezagrożona. Mikkelsen lekko pokpił sprawę łapiąc 10 sekund kary za spóźnienie na PKC, bo gdyby nie to, to całe podium byłoby dla VW, ale mimo to całkiem solidny rajd i kolejna cegiełka do całego podium VW na koniec sezonu drugi rok z rzędu.

Citroen: Meeke w ten weekend był pod bardzo dużą presją, bo po wypadku Ostberga na zapoznaniu praktycznie cały wynik zespołu spoczywał na nim i można powiedzieć, że ten ciężar udźwignął i pokazał, że jest coś wart, jeśli chodzi o bezprzygodowe dojeżdżanie do mety. Jednak, czy to wystarczy do utrzymania fotela w Citroenie? Lefebvre spisał się całkiem nieźle jak na pierwszy raz po szutrze autem WRC i to w dość szalonych okolicznościach. W piątek miał pecha najeżdżając na ukryty kamień, jednakże nie miało to wpływu na zdobyte przez Francuza punkty dla Citroena, bo i bez tego kamienia zdobyłby jeden punkt dla Citroena.

M-Sport: Tanak jechał dość nieźle, widać stabilizację jeśli chodzi o dojeżdżanie do mety i myślę, że jak utrzyma taką formę, to zapewne jemu przypadnie rola kierowcy nr 1 w tym zespole. Evans nawet bez kapcia jechał bezpłciowo i bez polotu. Jak (prawie) wszyscy z fabrycznych zespołów dojeżdżają do mety bez przygód, to widać, że Brytyjczyk jest w cieniu całej reszty, ale przynajmniej M-Sport ma pewność, że da kilka cennych punktów do klasyfikacji zespołów.

Hyundai: Paddon wywiązał się ze swej roli kierowcy podstawowego zespołu w 100% i dał swojemu teamowi bezcenne punkty potrzebne w walce o tytuł wicemistrzowski. Myślę, że zasłużył na główny zespół w przyszłym sezonie. Neuville trochę niemrawo, ale najwyraźniej woli solidnie punktować dla Hyundaia niż ryzykować kolejnym wypadnięciem z trasy. Sordo zaczął mocno, choć warunki mu sprzyjały. Potem szło trochę gorzej, ale i tak to był w miarę dobry rajd dla Hiszpana.
mr00wa
N1
 
Posty: 73
Dołączył(a): piątek, 10 sie 2012, 10:23

Re: Repco Rally Australia

Postprzez Mariusz » niedziela, 13 wrz 2015, 23:16

jacko napisał(a):
Mariusz napisał(a):A najciekawsze, że to Neuville był najsłabszy z trzech Hyundaiów.

no nie bardzo, Sordo był najsłabszy z Hyundaiow
http://ewrc-results.com/results.php?e=1 ... ralia-2015
chyba, że nie masz na myśli oficjalnej klasyfikacji a powiedzmy nieoficjalna bo gdyby nie problemy Sordo chocby ze skrzynia czy brakiem napedu na tylna os na jednym OSie, spokojnie bylby sporo przed Neuvillem

Tak, mam na myśli nieoficjalne odczucia z jazdy. Sordo ładnie walczył pierwszego dnia, drugiego troche słabiej i raz na tym dlugim odcinku nie miał tylnych hamulców, a trzeciego to już go poprosili żeby nie atakował. Neuville tylko drugiego dnia na tych dwóch krótkich odcinkach pokazał się z dobrej strony, a tak to słabo.
Mariusz
Mariusz
N3
 
Posty: 376
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 07:54

Re: Repco Rally Australia

Postprzez Matthias Schmidt » niedziela, 13 wrz 2015, 23:37

Stara spiewka, ktora niestety jest juz bardzo nuzaca. Dominacja jednego kierowcy jest juz bardzo zla dla sportu, ale dominacja calego zespolu, w ktorym nie ma w zasadzie walki miedzy kierowcami to juz katastrofa. W zaden sposob nie umniejszam osiagniec Ogiera (ktory wlasnie wyprzedzil Gronholma), bo w zaden sposob nie da sie udowodnic, ze obecnie poziom mistrzostw jest po prostu nizszy. Gosc jest kosmiczny, ale... mam wrazenie, ze od wielu lat ogladam non stop ten sam serial. Niewiele brakowalo, a mielibysmy po raz drugi z rzedu 1-2-3 dla VW. Kierowcy VW drugi rok pod rzad sa na trzech pierwszych miejscach. Nie da sie w zaden sposob zmienic tego, bo chocby wprowadzic nie wiadomo jakie przepisy, to wyrownania stawki nie bedzie. Sa najlepsi wiec wygrywaja, zasluzenie i chapeau bas dla nich za to. Ale z perspektywy kibica po prostu traci sie juz zainteresowanie. Gdzie te czasy, kiedy na podium moglo stanac 8 czy nawet wiecej kierowcow? A potencjalnego zagrozenia dla Ogiera nie widac.

Meeke uratowal honor Citroena, cale szczescie. Trzeba przyznac, ze gosc chyba wprowadza Mattonowi platanine w glowie. Po dwoch offach, po ktorych ten moze myslec 'ok, wyrzucamy goscia', ten zdobywa podium i jako jedyny walczy z Volkswagenami. Nie zazdroszcze szefostwu Citroena. Gdyby za kierownica DS3 jezdzil ktos bardzo dobry, Citroen moglby wygrywac, jestem tego pewien.

Paddonem odrobine sie rozczarowalem, bo liczylem, ze powalczy o podium, ale patrzac obiektywnie wykonal swietna prace i pewnie wyciagnal maksimum co sie dalo. Jestem ciekaw co pokaze (pokazalby?) majac do dyspozycji konkurencyjne auto.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Repco Rally Australia

Postprzez Kit_Car » poniedziałek, 14 wrz 2015, 00:08

Ogólnie to ciekawa sprawa z tym Neuvillem. Przymierza się go do fotela w Citroenie, Toyocie, w kontekście mocno średniego auta Hyundaia. Spekuluje się, że jest niezadowolony z obecnego samochodu i może być podkupiony przez ww. teamy. A moim zdaniem to właśnie Neuville może być teraz pod presją. W obecnym sezonie Belg nie prezentuje niczego specjalnego, Koreańczycy zaczynają się wkurzać że ich gwiazda jest przyćmiewana przez kolegów o mniej sławnych nazwiskach. Wydaje mi się że Toyota i Citroen też to widzą, że sprowadzenie Neuvilla do zespołu to ryzykowna opcja. O ile Cytryna się na niego nie napali żeby go mieć już w 2016(co przy jego obecnej formie jest wątpliwe) to po 2016 spędzonym w nowym I20 WRC (zakłądając że się nie ogarnie i będzie dalej zbierał oklep np od Paddona czy Sordo) to jego (Neuvilla) notowania na rynku kierowców WRC mocno spadną, a młode wilki typu Paddon, może Lappi mogą być mocno rozchwytywani. A obiecujący kierowcy będą w 2017 na wagę złota, dla Toyoty, citroena, Hyundai też będzie chciał kogoś mocnego. Do czego zmierzam... Jeżeli Neuville nie zacznie błyszczeć w porównaniu do takiego Paddona, Sordo, Tanaka, a do tego w 2016 nie będzie miał zwycięskiego auta(raczej nie wierze że i20 powalczy z polo), to znajdzie się ktoś nowy kto będzie nr 1 na liście życzeń zespołów. A Neuville zostanie w szrocie Hyundaiu i bez opcji przejścia do konkurencyjnych załóżmy Citroena i Toyoty, bo zwyczajnie miejsca będą pozajmowane przez te młode wilki. Mimo wszystko życzyłbym sobie i wszystkim, żeby nowe I20 było szybkie, a Neuville sie ogarnął, bo jeżeli w 2016 dalej będzie Ogier a za nim długo długo nic to WRC bardzo ucierpią. Jak będzie zobaczymy za 1.5- 2 lata
Avatar użytkownika
Kit_Car
N2
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek, 21 mar 2014, 16:31

Re: Repco Rally Australia

Postprzez wanderer » poniedziałek, 14 wrz 2015, 08:01

Hyundai pokazał, że w przeciwieństwie do np Citroena, ma jakiś plan B co do kierowców. Jeśli Neuville zawodzi, to Paddon robi takie wyniki, że temu pierwszemu robi się gorąco. A jest jeszcze Abbring. Szkoda tylko, że ten ostatnie nie ma jakiegoś większego programu startów w tym roku, bo moim zdaniem jest większym talentem niż chociażby Lefebrve, który w Australii pokazał, że na szutrowej nawierzchnii musi się jeszcze wiele nauczyć i miejsce w fabryce jeszcze mu sie nie należy. Lepiej by było, gdyby wyjeździł kolejny sezon w aucie RRC/R5.
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: Repco Rally Australia

Postprzez karluum » poniedziałek, 14 wrz 2015, 11:31

2 lata temu zachwycaliśmy się Neuvillem tak jak teraz Paddonem, kilka rajdów na niezłym poziomie gwiazdy nie czyni. W całym Hyundaiu to największym rozczarowaniem jest Sordo bo przy swoim doświadczeniu przegrywa regularnie z Paddonem. Naprawdę Hyunadai nic nie straciłby angażując w jego miejsce Kubicę, bo RK w aspekcie jazdy po asfalcie jest szybszy, podobnie jak i na szutrze. Druga sprawa jest taka, że program sportowy siadł ewidentnie - Neuville skarżył się na za małą ilość testów, opóźnienie we wprowadzeniu samochodu i to jest IMHO prawdziwa przyczyna jego frustracji i słabszej jazdy. Paddon idzie wszystko bo on gra o angaż do fabryki, Neuville ma już nazwisko rajdowe to nie musi tak mocno ryzykować.
Niestety - dominacja Ogiera jest niezagrożona, bo nie ma na horyzoncie szybkiego i regularnego kierowcy w konkurencyjnym samochodzie. Bo są szybcy (Mekee, Kubica) ale nieregularni, są szybcy ale bez konkurencyjnego samochodu (Tanaak, Evans, Neuville) i są ciułacze punktów bez perspektyw walki o najwyższe laury. I jeszcze jedna rzecz: Tak naprawdę to tylko VW prowadzi prawdziwe prace rozwojowe bo cała reszta jakby to powiedzieć co nie co stanęła w miejscu.
karluum
A5
 
Posty: 646
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 11:22

Re: Repco Rally Australia

Postprzez Matthias Schmidt » wtorek, 15 wrz 2015, 13:14

Z Kubica to sie zapedziles. Nawet jesli chcialbys go zamiast Sordo (bo chyba nie zamiast Neuville :P) to jednak byloby to co najmniej kiepskie rozwiazanie. Sordo nie jezdzi rewelacyjnie, choc osobiscie spodziewalem sie, ze bedzie jezdzic gorzej, ale jednak zdobywa regularnie punkty. 56 punktow, dwa piate miejsca, dwa szoste, jedno czwarte. A Kubica? 6 punktow i wiekszosc finiszow grubo poza dziesiatka, albo nawet brak mety. Co jak co, ale na razie RK musi udowodnic, ze bylby sens wziac go do fabryki. Kariera Meeke wisi na wlosku, ale on byl w stanie wygrac rajd, stanac na podium, zajac jakies czwarte miejsce. Kubicy na razie brakuje nawet takich przeblyskow (chociaz inna sprawa, ze dysponuje duzo slabszym sprzetem).

Co do Neuville'a - nie mozna powiedziec, ze on pojechal kilka niezlych rajdow. Zostal wicemistrzem swiata w 2013, jezdzac Fiesta, ktora duzo ustepowala Polo. We Francji walczyl o zwyciestwo i kto wie, czy gdyby nie kapec, to czy jednak nie wygralby tego rajdu. Moim zdaniem to nie jest gosc, ktory urwal sie z choinki, i uwazam, ze on naprawde 'gwiazda' moglby byc, tylko niekoniecznie dobre decyzje podejmowal w przeszlosci. Wydaje mi sie, ze jest wlasnie tak jak piszesz - znaczace opoznienia w programie testowym, drugi rok w kiepskim i20 (a mial byc tylko jeden) - to wszystko wplywa jednak na motywacje kierowcy, ktoremu powiedziano 'chlopie, dostaniesz milion euro na rok, najpierw sie z nami pomeczysz, ale w kolejnym roku bedziesz mial auto, ktorym powalczysz o tytul'. A okazalo sie, ze drugi rok zostal ten sam samochod, a dodatkowo ekipa nie ogarnia pracy nad kolejnym. Tez bylbym sfrustrowany, zrezygnowany i mialbym klopoty z motywacja. A wiec to, ze Thierry jest bardzo dobrym kierowca jest pewne, teraz jednak drugie, wazne pytanie - czy bedzie w stanie wrocic do optymalnej formy?
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Repco Rally Australia

Postprzez karluum » wtorek, 15 wrz 2015, 16:25

Patrząc na potencjał to Kubica ma go znacznie więcej niż Sordo, a swoją ilością błędów nie wypada tak tragicznie na tle Neuvilla, Tanaaka czy nawet Mikkelsena. Sordo z Kubicą regularnie przegrywał czy to w Polsce, Finlandii. Biorąc pod uwagę, że Sordo po Latvali jest najbardziej doświadczonym kierowcą w WRC to można od niego wymagać ciut więcej niż dojeżdżanie za kolegami z zespołu. Natomiast po ogłoszeniu, że Hyundai będzie wystawiać tylko dwa nowe auta i nie będzie obsługiwać starej wersji ilość miejsc w fabrykach znów się zawęża. Chyba, że powołają swój jakiś satelicki team, w którym dostępne starsze auta.
Trochę się rozjechałem z tematem, ale myślę, że admin to wybaczy :)
karluum
A5
 
Posty: 646
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 11:22

Re: Repco Rally Australia

Postprzez kij » wtorek, 15 wrz 2015, 21:46

Kit_Car napisał(a):Ogólnie to ciekawa sprawa z tym Neuvillem. Przymierza się go do fotela w Citroenie, Toyocie, w kontekście mocno średniego auta Hyundaia. Spekuluje się, że jest niezadowolony z obecnego samochodu i może być podkupiony przez ww. teamy. A moim zdaniem to właśnie Neuville może być teraz pod presją. W obecnym sezonie Belg nie prezentuje niczego specjalnego, Koreańczycy zaczynają się wkurzać że ich gwiazda jest przyćmiewana przez kolegów o mniej sławnych nazwiskach. Wydaje mi się że Toyota i Citroen też to widzą, że sprowadzenie Neuvilla do zespołu to ryzykowna opcja. O ile Cytryna się na niego nie napali żeby go mieć już w 2016(co przy jego obecnej formie jest wątpliwe) to po 2016 spędzonym w nowym I20 WRC (zakłądając że się nie ogarnie i będzie dalej zbierał oklep np od Paddona czy Sordo) to jego (Neuvilla) notowania na rynku kierowców WRC mocno spadną, a młode wilki typu Paddon, może Lappi mogą być mocno rozchwytywani. A obiecujący kierowcy będą w 2017 na wagę złota, dla Toyoty, citroena, Hyundai też będzie chciał kogoś mocnego. Do czego zmierzam... Jeżeli Neuville nie zacznie błyszczeć w porównaniu do takiego Paddona, Sordo, Tanaka, a do tego w 2016 nie będzie miał zwycięskiego auta(raczej nie wierze że i20 powalczy z polo), to znajdzie się ktoś nowy kto będzie nr 1 na liście życzeń zespołów. A Neuville zostanie w szrocie Hyundaiu i bez opcji przejścia do konkurencyjnych załóżmy Citroena i Toyoty, bo zwyczajnie miejsca będą pozajmowane przez te młode wilki. Mimo wszystko życzyłbym sobie i wszystkim, żeby nowe I20 było szybkie, a Neuville sie ogarnął, bo jeżeli w 2016 dalej będzie Ogier a za nim długo długo nic to WRC bardzo ucierpią. Jak będzie zobaczymy za 1.5- 2 lata


Kiedyś o tym już pisałem.
Przez to, dzięki temu, że wyjeździł w sezonie 2013 vicka, jest Thierry od tegoż momentu traktowany niemal na równi z Ogierem, JML, że szybki, doświadczony, że lider. A chłop miał wtedy 25 lat, teraz ma 27 i zaczyna być postrzegany jak zawodnik u schyłku kariery.

Doświadczeni, liderzy:
- Ogi - rocznik 83, 93 rajdy
- JML - 85 (a doświadczenie we WRC ma jednak sporo większe niż Ogi), 152 rajdy
- Thierry - 88!, 54 rajdy

"młodzi, gniewni"
- Andreas - 89, 61 rajdów!
- Hayden - 87, 43 rajdy
- Ott - 87, 49 rajdów
- Kevin Abbring - 89, 25 rajdy
- Esapekka - 91, 11 rajdów

Oczywiście wielu z tych młodych, gniewnych na razie we WRC doświadczenie mają tylko, czy głównie powożąc niższymi klasami (Hayden, Kevin, Esapekka), więc słusznie są w tej grupie.

Thierrym bym się nie martwił, tyle tylko, że rok 2013, poza tym że był jego wielkim sukcesem, jednocześnie lekko go skrzywdził, bo nie zdążył chłop dojrzeć. Ledwo gość we WRC zaczął jeździć a tu Vicek. Wszyscy, łącznie z nim samym, zaczęli go traktować jako lidera i wygę, a tu przez niespełnione nadzieje związane z Hyundayem, został przyblokowany, ale czas jeszcze ma. Najwięksi ostatnich lat (pewnych dwóch Francuzów o wspólnym imieniu), pierwsze mistrzostwa zdobywali w wieku około 30 lat.
Avatar użytkownika
kij
N3
 
Posty: 307
Dołączył(a): piątek, 22 mar 2013, 21:24

Re: Repco Rally Australia

Postprzez Matthias Schmidt » wtorek, 15 wrz 2015, 22:53

kij - bardzo sluszne spostrzezenie

karluum - nie, ale nie jest powiedziane, ze Hyundai w 2016 wystawi dwa auta. Na Monte wystawia dwa, bo pewnie nie zdolaja zbudowac trzech, ale spodziewam sie, ze od Szwecji pojada trzy nowe samochody. Zreszta, zostanie Paddona w Hyundaiu jest prawie pewne, wiec Hyundai co najmniej trzy auta bedzie wystawiac. A nawet mam nadzieje, ze dadza jakies chocby 8 rajdow dla Abbringa, bo to zawsze nowe nazwisko. W tym roku Abbring prawde mowiac bardzo slabo sie spisuje, ale jednak ma bardzo malo szans, by sie pokazac.
A co do tematu - lepsza sensowna rozmowa lekko odbiegajaca od tematu, niz bezsensowne rzucanie miesem na temat :wink:
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Repco Rally Australia

Postprzez Anbarra » środa, 16 wrz 2015, 01:46

a ja sie zastanawiam, czy nie mialoby sensu przywrocenie zasad z 2003 roku?
czyli punktuje pierwszych 2 zawodnikow danego teamu. owszem, niektore teamy maja 2 auta, niektore 4, no ale chyba od czegos jest menedzer, ktory moglby na dany rajd zglosic "na doczepke" takiego prywaciarza jak kubica, prokop, czy kiedys stohl. warunkiem byloby tylko ze jedzie autem tego producenta. troche glupio gdy w klasyfikacji mamy 2x volksa i 2x hyundaia... owszem, zespoly jak lotos czy jipocar to inna historia. ale tutaj tez mozna sie jakos dogadac.

Swoja droga jak tak patrze na wyniki levebvre... no okej... przyzwoite ale skad tu porownania do loeba? loeb byl killerem, a lefebvre raczej idzie malymi krokami. cos citroen nie moze sie pozbierac. raz probowali z hirvo i sordo... zbyt bezpiecznie. meeke... zbyt agresywnie... lefebvre zbyt zielony, neuvilla nie upilnowali, kubicy tez nie. niedlugo zaczna szukac kierowcow wsrod graczy RBR jak tak dalej im pojdzie research. mieli wielkie szczescie ze mieli loeba, i przez lata nie zrobili nic zeby wychowac (i upilnowac, bo ogi tez uciekl) nastepce.

sordo swoja droga to chyba najwieksze dlugoterminowe rozczarowanie ostatniej dekady. mija 10 lat od kiedy byl okrzykniety nastepca el matadora, pogromca loeba, wielkim talentem... i dupa. u neuville wyglada to... w sumie podobnie choc tutaj czynniki sa nieco inne. form slabsza bo on wie na co go stac. moze tu byc myslenie w stylu "ja chce wygrac i wiem ze dam rady, ale nie tym sprzetem. narazie sobie jade bo inaczej umarlbym z nudow w domu, ale nie bede ryzykowal bo szkoda sobie zrobic kuku zanim dostane nowa zabawke, nie musze nic udowadniac, bo juz kazdy wie ze gryze, a noz widelec uspimy czujnosc". moze to zreszta taka taktyka kitajcow - celowo jezdzic slabiej niz potrafia, a w 2016 tak odkrecic ze volkswagen bedzie w szoku i spanikuja :D pewna niemiecka kampania tez zaczela sie sypac po 3 latach przez niedocenienie rywali ze wschodu (o ile mnie pamiec nie myli)

a co do palacego tematu RK i fabryki: nie wiem po co mialby zakladac zespol zeby go rozwiazac za rok? musi byc w tym jakas przyszlosc. swoja droga rk moze rownie dobrze pomoc kolegom, i jak nadarzy sie okazja to zaciagnie ich ze soba do fabryki. ludzie beda obcykani z wurcami i rajdami, on bedzie mial "swoich" no i jeszcze fabryke. taka teamowa fuzja mogla by wyjsc na dobre - nigdy nie wiadomo co planuje RK. juz raz w F1 spoznil sie na pociag, oby sobie odbil czkawke na WRC!

co do tanaka i evansa - mysle ze wilson wybral ich po prostu z braku innych opcji. evans pewnie byl "lobbowany" przez UK, a tanak to takie pokerowe zagranie. w kazdym badz razie z fordem nie ma obecnie szans na zdobycie tytulu bo nawet szef na to chyba gdzies. ale dobra opcja na zbieranie kilometrow i stazu.

WRC potrzebuje kogos kto zagrozi ogierowi. w ogole co my tacy skromni - musi byc walka 3-4 kierowcow minimum! i mysle ze tutaj nawet glodny i wsciekly ale niedoswiadczony zawodnik bylby lepsza opcja niz ktos, kto planuje swoja kariere jak rozwoj firmy. krotka pilka - ogier cisnal od poczatku kariery na maxa, loeb tez, neuville a nawet i latvala bardzo szybko pokazali pazur. paddon jest tez przykladem glodnego sukcesu, ktory jest taki glodny ze nie odpusci dopoki sie nie naje. antyprzykladem jest sordo, evans, hirvonen, ktorzy za dlugo sie chyba nasluchali jak to wazne zeby dojechac na mete... potem to troche zostaje gdzies w psychice ze jestes od dojechania i masz sie nie wychylac.

swoja droga - kasa. na takiego pokera nie moze sobie pozwolic m-sport, citroen... hyundai jak widac konczy okres szukania skladu, i mieli powody zeby wystawiac 4 auta - w kazdej firmie najwieksze wydatki sa na poczatku a potem zostawia sie tylko najlepsze instrumenty. volkswagen ma kasy jak lodu... jednak nie da sie kontrolowac tego kto ile ma. nawet jak sie pokaze komus kontrolnie wszystkie faktury to juz my polacy wiemy gdzie sobie je mozna wsadzic :D sens mialby powrot do tytoniu, bo wtedy kazdy znalazlby sobie swoje fajki, i w sumie przy pewnym pulapie pienieznym to juz liczylby sie tylko spryt i umiejetnosci. tylko nie ma co na to liczyc.

mamy czynniki:

kasa zespolow
= rywalizacja
= dramaty
= fani
fani = zainteresowanie = puszczamy to w tv
tv = kasa zwrotna dla sponsorow i organizatorow
na koniec kasa mnozy kase... :D kasa = kasa

w 2004 roku zaczely sie zakazy reklamy fajek (czyja to wina? unia, czyz to nie kolejny powod by ich wielbic? ) :D
jeszcze jakas chwile loeb pociagnal w paru krajach na gauloises, ale i na tym byl juz final, potem chyba w 2007 zakaz wszedl na dobre i potem juz rownia pochyla. dzis mamy epoke napojow energetycznych, redbull, monster...
gdzies ta rajdowa kasa musi lezec. producent decyduje sie na rajdy jesli widzi w nich potencjal, czyli zainteresowanie. spojrzmy na rallycross: stara jak swiat dyscyplina, ale i tak wiekszosc laikow mysli ze to wyscigi z dirta przeniesione do reala :D januszom trzeba wmowic ze WRC to najnowszy krzyk mody i ze teraz kazdy to oglada. pierwszych kilku januszy nie da sie nabrac ale coraz to nastepni chwyca haczyk, jak to z kazda sciema bywa :D

tym ostatnim zdaniem wymyslilem sposob na wyleczenie WRC. wyslijmy go do mouton i reszty. ale oni wiedza swoje... wiedza tez ze na nocnych oesach nie widac ani logo sponsora na rajdowce, ani wiekszosci banerow przy trasie :D peace
Anbarra
A5
 
Posty: 508
Dołączył(a): sobota, 21 sie 2010, 10:36
Lokalizacja: Vienna, Myslenice, Trzemesnia

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości

cron