Matthias Schmidt napisał(a):Reklamę typu "Martin Tomczyk poleca siec Crowne Plaza" będzie można puscić max w kilku krajachAkurat Tomczyk prędzej reklamowałby Schaeffler Group
No z tego co mi wiadomo, od przyszłego sezonu Tomczyk ma jeździć dla BMW...
Matthias Schmidt napisał(a):Obawy BMW na pewno dotyczyły między innymi promotora. To, że sprawę zawalili nie zależy tylko i wyłącznie od tego, ale miedzy innymi. Jakby Eurosport miał się faktycznie wziąć za WRC, byliby na pewno spokojniejsi o WRC, co za tym idzie znaleźliby większy sens w programie Mini WRC. DTM daje promocję w całej Europie, z Niemcami na czele, a to nie jest byle co. Z jakiegoś powodu zależy im na obecności w DTM i nam nic do tego. Pewną rzeczą jest fakt, o ktorym już pisałem - powinni podchodzić obiektywnie i do Mini i do BMW w DTM. Tego na tą chwilę nie ma.
Zmienić promotora w momencie kiedy Antonov siedzi w pierdlu to nie jest trudna rzecz, średnio dobry sztab prawników łatwo by taki kontrakt rozwalił. Sądzę jednak, że nie ma takiej potrzeby. Antonov to nie Ecclestone, o tym co zmalował nie pisali na pudelek.pl ani na żadnym innym podobnym gównie. Cały były ZSRR to jest jedna wielka ściema, Polska zresztą też. nikt nigdy nie prześwietlił tych szybko zdobytych fortun, jedyny który beknął za cokolwiek to był Rywin, który był chłopcem na posyłki i nawet nie widział na zdjęciu kasy o której nawijał z Michnikiem. Mimo to na całym świecie podpisuje się z takimi ludźmi kontrakty, przyczyna jest prosta - pecunia non olet. To oczywiscie niemoralne, ale tak to działa, czy się to komuś podoba czy nie. Nie wierze, że im się promotor nie spodobał, we współczesnym biznesie takie rzeczy nie mają znaczenia. Volkswagenowi to jakoś nie przeszkadza, kalkulują wyłącznie koszty i potencjalne korzyści i nic poza tym. Dobry przykład masz w F1, afera szpiegowska... Czy od McLarena odwrócił się jakiś istotny sponsor? Nie, ponieważ ciągle był to dobry interes. Jedyny tego typu przypadek jaki znam w ostatnich latach to Renault i ING, które katapultowało się po pamiętnej aferze z dzwonem. Tyle,że la ING nie był to powód a pretekst, kryzys sektora bankowego plus do tego słabe wyniki zespołu z perspektywą spadkową - to były prawdziwe powody a nie żadne święte oburzenie.
Co do braku relacji w Eurosporcie - również nie wierzę, żeby to był powód. pisałem o tym wcześniej i podtrzymuję to - relacje w TV nie są tutaj najważniejsze. Tym bardziej, że dobrze poinformowane źródło twierdzi, że mają wrócić do ES. Wszystko się jeszcze okaże, ale jeśli tak będzie to pada ostatnia z tych trochę mniej irracjonlnych przesłanek do nie angażowania się w ten projekt.
Teraz bardziej ogólnie w sprawie fabryk/niefabryk. Promować markkę można oczywiście prywatnymi zespołami, ale tylko w teorii. W praktyce żeby się skutecznie promować trzeba wygrywać. Jeśli nie mistrzostwa to przynajmniej niektóre rajdy. Dopóki w stawce będzie choć jeden profesjonalny fabryczny zespół to nikt nie zbuduje wozu stricte dla prywaciarzy. Gdyby jednak wszystkie fabryki się wycofały to jak najbardziej jest możliwe przejęcie przez teamy prywatne tego cyklu, jeszcze rok, dwa lata temu taki obrót sprawy był całkowicie realny. Jestem temu przeciwny, bo to by obniżyło poziom rywalizacji. Po co nam drugie IRC albo ERC? Duża kasa to z jednej strony zapewnienie najwyżsego poziomu technicznego a z drugiej angaż obiektywnie najlepszych kierowców, a nie tych co mają najwięcej własnego siana. Z pnktu widzenia kierowcy to też plus, nie musi sobie zawracać głowy masą drobnych sponsorów. samymi kontraktami to może i się zajmuje manager, ale im więcej sponsorów tym więcej eventów do obskoczenia, fotosów do wykonania i filmów do nakręcenia. Zdecydowanie lepiej mieć jednego, dwóch dużych niż całą mase drobnych. Poza tym brak testów, albo ich mały wymiar. W prywatnym zespole kasa idzie na starty i niewiele ponad to zostaje. W fabrycznym start w rajdzie to jest tylko finał całego przedsięwzięcia. Dlatego bardzo bym nie chciał, żeby rajdy czy wyścigi na poziomie mistrzostw świata były oparte na prywatnych zespołach.
=========================================================================================================================
Edit: właśnie przeczytałem, że NOS zwija żagle. No i proszę - taki to jest właśnie problem. Promotor to tylko jeden element układanki, nie jest trudno znaleźć firmę, która obstawi rajd kamerami i zmontuje materiał.