Zdecydownie obstawiam Tarquiniego.Alfy dosponuja przewaga mocy a takze mają lepiej dopraowana aerodynamikę niż Beemki,a na szybkich torach to decyduje(np na Pergusie Alfa w drugim wyscigu zajela miejsca 1-5 ).BMW przeważało pod wzgledem dopracowanie zawieszenie,ale panowie z Autodelty widac uznali ze pora przestac swietowac zeszloroczny tytuł i coś z tym zrobić.
Poza tym...Włoch, na włoskim torze we włoskim samochodzie bedzie walczył o tytuł z Niemcem w niemieckim wozie...jak to sie moze inaczej skonczyć.
Thompson zrobił mase dobrej roboty...może w przyszłym roku może liczyć na posadę w Autodelcie.Albo....od przyszłego roku do BTCC mają powrócić "pełnowymiarowe" auta ST.Jeśli Alfa coś tam wystawi,Thompson mozę być zaproszony jako lider zespołu...
Poza tym zwrócił bym uwage na triumf nowego 575 w GT,nowo wypuszczony samchód i od razu sukces
.No i do tego mistrzostwo runde przed końcem dla Biaggiego i Bobbiego w 550tce-ale to bylo widać juz w połówce sezonu. Wciaż jednak trzeba poczekać na roztrzygniecia w N-GT-co prawda zespołowo Freisinger Motorsport raczej tytuł ma w kieszeni,ale wsród kierowców Davies i de Simeone mają szansę przegonić Ortelliego.