kuba.es napisał(a):Dla mnie w sumie bez większych nowości. Pełno nachlanego bydła i innych niedzielnych kibiców, którzy przyjechali "na rajd", aby się nachlać i porobić zadymę.
dlatego w sobotę jesteś na pierwszej patelni, a w niedziele idzie się na drugą lub wyżej. Ja ze znajomymi obozowaliśmy na drugiej patelni, jak zawsze i była tylko w niedziele jedna grupa pijanego bydła.
Oczojebna siatka na pierwszej patelni jest po to, żeby pijani nie spadli ze skarpy
Załuż ma najnudniejszą trasę i nie wiem dlaczego cieszy się taką popularnością i hmmm estymą?
Aha i w tym roku czułem się jakbym oglądał jakiś serial na polsacie.... z częstymi przerwami na reklamy