GSMP 2010

[Qbek]

Czy ci co odpowiadają za projekty zabezpieczenia mają jakiekolwiek pojecie o bezpieczeństwie? Ja nie wiem czy oni mają oczy w dupie czy już mózg zje***y na maksa ale na pewno jedno i drugie Współczuję tylko kibicom, którzy przyjechali z daleka i się zawiedli... W pewnym momencie zapytałem się kolegi czy tu mają być jakieś rajdy terenowe jak tam gdzie nie było drzew to były taśmy, nawet po jakiś górkach między zakrętami gdzie nie było możliwości wjazdu żadnym pojazdem... Odpowiedział tylko, że może się boją, że się ziemia osunie... i wstawili kilka palików na której była zajebista biało-czerwona taśma życia... A najpiękniejsze było to jak po pierwszym podjeździe wyścigowym wszyscy ludzie schodzili na dół, między nimi zjeżdżały wyścigówki/rajdówki Z roku na rok jest coraz gorzej, to już jest totalna paranoja co się u nas dzieje, następnym razem niech w ogóle kibiców nie wpuszczają i zrobią sobie impreze zamkniętą, a tu jeszcze 5zł od łba biorą, a w zamian gówno dają... Stanie 30metrów od drogi na górce gdzie czuć tylko piwo, wódke i pijanych, okolicznych kibiców, a nie zapach 'naszego' paliwa... Szkoda mi słów, więc już kończę i czekam na lepsze czasy... z tymi czasami to żartowałem, bo panowanie tych pierd***ów się jeszcze nie skończyło... może za 10/15 lat... może nie...

[Hubertos]

Niestety, ale w na Słowacji i w Czechach to samo, takie imprezy są robione tylko pod takich co przychodzą na trasę,by zaliczyć ,, zgona ", zapomniano o prawdziwych kibicach

[MarcinRally]

Hubertos nie przesadzaj. Rozumiem wasze sytuacje no ale jednak w tym sporcie nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze( i zawodników oczywiście) i z tego się trzeba cieszyć że o to dbają , i nie wierze że Automobilklub Małopolski ma głupich safeciarzy, jednak co jak co ale ten klub robi najlepsze imprezy GSMP w Polsce. Po prostu takie zarządzili zabezpieczenie i tak ma być. A safeciarze nie mają nic do tego, oni mają pilnować trasy tak jak im kazano , więc z nich zejdzcie .

[Hubertos]

Bardziej denerwują mnie goście z ZSS, a nie SAFETY

[nick555]

Ktoś wie jak policzyć punkty za sobotę i niedziele w turystykach? Liczą się jak w Banovcach sąsiedzi nasi?

[bzyq]

Ty się nie pytaj, bo masz krechę tak jak stąd, to Lublina!

[Qbek]

Ja do safeciarzy nic nie mam, bo wiem, że oni muszą wykonywać to co im kazano i tyle, a nawet jak się trafi na jakiś fajnych to można z nimi w miłej atmosferze pooglądać wyścig, pogadać... Można by było dawać tysiące przykładów głupoty na każdej imprezie ze strony organizatorów (NIE SAFECIARZY!!!) ale po prostu mi się nie chce... Kto widział ten wie o co chodzi... I tu naprawdę nie chodzi o życie, ani bezpieczeństwo - to jest jedynie głupota i przesada... Jeśli na pierwszej patelni, przed i po napisie 'ku*wa' na barierce stali ludzie (zaraz za nią) tam gdzie uderzyła Calibra Hebzdy kupe lat temu to nikogo jakoś to nie ruszało... A jak się miał zacząć 1 podjazd wyścigowy w sobote to szanowny zss przyjechał i kazał otaśmować cały łuk po lewej stronie zaraz za pierwszą patelnią - ja wiem, miejsce bardzo nie bezpieczne... Nie mówiąc już o kopertach na górkach, wewnętrznych stronach patelni Z GŁĘBOKIMI ROWAMI i też na wzniesieniu...

[Hubertos]

Najgorsze jest to, że nie ma wogóle miejsc do stania, bo trasa zwyczajnie zarasta drzewami i krzakami, szanowni panowie z ,,Zespołu Sędziów Smutnych" oznajmili nam, że miejsca dla kibiców są na PO 4 i PO 6, najlepiej wsadzić tam kilka tyśiecy kibiców.......................Kapitalny Pomysł. Jeśli w najbliższym czasie nic nie zrobią z tą trasą to za rok będzie można stać tylko na starcie .

[Qbek]

Może w przyszłym roku z tydzień przed wyścigiem jakiś wypadzik wieczorem do Załuża - pobawimy się w drwali... Będzie więcej miejsca do taśmowania

[Hubertos]

Może i ja bym się wybrał XD, ale na serio to organizatorzy coś z tym powinni zrobić.......

[Agrest]

Ja byłem w sobote i ogólnie kicha jesli chodzi o miejscówy, nigdzie nie wolno było stac, ogolnie to udało sie wbic w jakies krzaki z których było cokolwiek widac, no i gratulacje dla policji ,szczegolnie dla dwóch policjantek z Rzeszowa co kazdego co koło nich przechodził chciały palowac

[Qbek]

Nas szanowni Policjanci nawet do mety nie chcieli puścić, że nie można i trzeba jechać na Sanok i od startu dojechać... Na szczęście przyjechał 'bileciarz', wział po 5zł ale pojechaliśmy do mety

[corados]

MarcinRally

Po prostu takie zarządzili zabezpieczenie i tak ma być.

Rozumiem wasze sytuacje no ale jednak w tym sporcie nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze( i zawodników oczywiście) i z tego się trzeba cieszyć że o to dbają

Rozumiem twój lokalny patriotyzm w odniesieniu do organizatora,ale twojego toku rozumowania już nie, sam nie mogłem być na wyścigu, byli kumple i jak słuchałem ich opowieści to się scyzoryk w kieszeni otwierał. Jak organizator może zabronić oglądania wyścigu w miejscach w których do tej pory było wszystko ok, z powodu,że przyjechały dwie czy trzy formuły? Nie każdy jest piknikiem, dla którego liczą się tylko patelnie, najlepiej dla AK Małopolskiego by było gdyby cała rajdowa brać usytuowała się na pierwszej patelnii, tam rzucili by całe środki zabezpieczenia i by było bezpiecznie i przyjemnie. O Bezpieczeństwo dba się samemu a AK Małopolski takimi akcjami wprowadza tylko zamęt i niechęć do oglądania wyścigów górskich, bo wyścig nie dla każdego jest równoznaczny z piknikiem, a Załuż coraz bardziej idzie w tą stronę.

[bercik]

Niestety, ale w na Słowacji i w Czechach to samo, takie imprezy są robione tylko pod takich co przychodzą na trasę,by zaliczyć ,, zgona ", zapomniano o prawdziwych kibicach

Niestety większość organizatorów, i o zgrozo, część safeciarzy traktuje nas kibiców jak bezmyślnych gapiów i stado baranów których trzeba zapędzić gdzieś w jaką zagrodę czy kąt żeby broń Boże nie wychylili się do widoku... Nikomu z tych "działaczy" nie przyjdzie do głowy że człowiek który przyjechał na oglądare też może kiedyś coś zabezpieczał czy może nawet startował i być może ma więcej pojęcia o bezpiecznym ustawianiu się przy odcinku niż co niektórzy "safety" czy inne zafajdane cwaniaki w żółtych kamizelkach założonych tylko dla 40PLN....
A tak w ogóle to jakoś dziwnie praktycznie wszystkie PO w Załużu były ustawione na wypadkowych. Więc pytam się, czy wg organizatorów i osób planujących to całe zabezpieczenie to ta żółta kamizelka ma ochronić osoby na PO przed wylatującym samochodem skoro dla nas niebezpieczne jest stanie na prostej za barierą?!?!?!?!?! Ludzie ruszcie trochę mózgami! Tyle ode mnie w tym temacie, bo się już zdenerwowałem. Pozdro dla wszystkich wydymanych na GSMP Załuż 2010.

[bzyq]

o rozmieszczeniu Punktów Obserwacyjnych, jak i Pomocniczych Punktów Obserwacyjnych decyduje pkt. 2.3.2 Załącznika 'H', więc nie jest to wymysł organizatora, żeby ustawiać sędziujących ludzi na wypadkowych.
bercik: wystarczy poczytać przepisy, by niepotrzebnie nie podnosić sobie, i innym ciśnienia.

trochę niepotrzebnie się napinacie. pierwsza patelnia była o tyle niebezpieczna, że zlikwidowana została szykana. co prawda ograniczenie wejścia torem jazdy nieco przyhamowywało, ale i tak, jak pokazały lata poprzednie, stanie w tym miejscu, gdzie samochody hamują z wysokich prędkosci, jest niebezpieczne.

co do zaostrzenia rygorów bezpieczeństwa, a co za tym idzie otaśmowania większej ilości miejsc jako potencjalnie niebezpiecznych wypowiadał się nie będę. jedynie co mogę powiedzieć, że w przypadku startujących formuł, które osiągają dużo większe prędkości, prawdopodobnie było koniecznością.


EDIT:
byłbym zapomniał. Sędzia wymachujący chorągiewką na wejściu w zakręt, jest dużo lepiej widoczny dla zawodnika, jak w połowie, czy na końcu zakrętu. Dlaczego? Zawodnik skupia się w zakręcie nad prawidłowym torem jazdy, więc nie ma czasu na rozglądanie się, czy przypadkiem nie wymachuje mu nikt nakazu zatrzymania.