Co to jest sportowe OC

[RedKivi]

wie ktos może co to takiego jest?
podobno wymagane od 2009 w GSMP...
dotychczas wystarczało zwykłe OC.
a teraz co trzeba mieć?

[micz]

dziwne, ze zwykle oc starczalo, bo w kazdej polisie jest klauzula, ze nie wyplacają jak byles pijany, popelniales aute, przestepstwo lub startowales w imprezach sportowych w czasie gdy powstała szkoda.

A w skrócie to takie zwykłe oc tylko 10 razy droższe

[RedKivi]

Ale tam gdzie pytałem w ubezpieczalniech to nikt nie wie co to jest. o sportowym AC słyszano...
Jak 10x droższe to mam za nie zapłacić teraz 5000pln?
i jeszcze Karta zgodności HS za 1000 i odpadam z tematu GSMP w tym roku.
A już tak ładnie było...70 samochodów jechało-pewnie za dużo było...

P.S.w regulaminie ramowym jest napisane na czerwono w rozdziale dopuszczeni zawodnicy: aktualna polisa ubezpieczenia OC samochodu sportowego.

[nick555]

czyli ogólnie trzeba by zwykłe OC mieć. Jak w tamtym roku

[THIM]

czyli ogólnie trzeba by zwykłe OC mieć. Jak w tamtym roku

Otóż to A co to jest ta karta zgodności w HS? To wydaje (pobiera oplatę) PZMot, czy FIA?

[Beret]

teoretycznie oc sportowe to 150%-300% zwyklej skladki, zalezy od ubezpiczyciela. najlepiej pojsc do jakiegos duzego brokera-przedstawiciela wielu ubezpieczalni

[krist]

Wydaje mi sie (bo akurat strona PZM nie działa) że zmiana jest bo na czerwono było o sportowym OC, do tej pory tylko o OC. Kiedyś sprawdzałem i najtańsze OC zaonicze kosztowało 300% normalnej składki, wtedy, (3 lata temu) bylo to ok 2000zł/rok dla CC sporting. Karta zgodności historycznej to też nowość, wystawia zapewne tak jak w przypadku klasy E1 komisja z PZM po dostarczeniu auta na badanie. Ceny jakoś nie zauważyłem, 1000 zł to syto, za zapewne książeczke z kilkoma kartkami

[RedKivi]

Czyli za E1 też trzeba płacić za jakieś karty homologacji?
Po co to komu?
A co do tego OC nikt e wie czy m być zwykłe czy sportowe?
i co ono ubezpiecza skoro każdy organizator tez musi sobie zawody ubezpieczyć?
Ale wie ktoś coś na pewno-bo to istotna sprawa.

[bzyq]

Ad.1. Obecnie musi być w E1 - nazwijmy to - nasza rodzima homo. ( w zależności od złożoności modyfikacji samochodu z tego co się orientuję od 500 do 2k zł)
Ad.2. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Tak samo chory przepis jak inne
Ad.3. Wygląda na to, ze sportowe. Strona PZM nie klika, więc ciężko to sprawdzić, ale zdaje się, że po ostatnich przypadkach suma ubezpieczenia na zwykłym OC moze wydawać się za niska ( tylko to mi przychodzi do głowy)
Ad.4. Organizator owszem - ubezpiecza zawody, ale nie odpowiada za szkody, spowodowane przez zawodnika. Ubezpieczenie zawodów to np. ubezpieczenie sędziów, etc.

[RedKivi]

Czyli klasycznie wszystko zmierza w kierunku ujebania tematu.
Dzięki za uprzystępnienie.

[krist]

klasa E1 sie ładnie rozwijała, wiedz PZM postanowił przypie.... i wymyślił karte homologacyjna pojazdu, w tym roku 1500 za auto które miało jakąś homologacje, czyli np seicento z niehomologowanym kolektorem i 2500 za prototyp.
Z tym ubezpieczeniem to mi sie pomedało, sprawdzałem sportowe AC, o sportowym OC to w sumie jeszcze nie słyszałem, myślałem ze to do tej pory było objete opłatą za licencje

[bzyq]

moment moment. to nie do końca jest tak.
zauważmy, że klasa E1 stała się klasą, w której możliwe są bardzo daleko idące zmiany. buda to raz, silnik i transmisja to dwa, zawias to trzy itp itd. Co więcej, możliwe są różne konfiguracje. I teraz: nie zawsze to, co w jednym samochodzie cała poprawnie i jest bezpieczne będzie działać w drugim tak samo. O tyle, o ile w Polsce nie pojawiały się jeszcze jakieś dziwne wydumki ( ale kombiacje z zawieszeniami z innych samochodów już widziałem ), i auta jeżdżące u nas są w miarę normalne, tak nikt nie powiedział, że takie zdarzenie mieć nie będzie. To jest pewna forma ucywilizowania tego co się dzieje. Niemniej uważam, żę ceny są zaporowe.
W końcu to zawodnicy są dla organizatorów, a nie organizatorzy dla zawodników.

EDIT:
Opłata za licencje, to jest ubezpieczenie zawodnika, a nie ubezpieczenie na wypadek szkód wyrządzonych przez zawodnika.

[krist]

moment moment. to nie do końca jest tak.
zauważmy, że klasa E1 stała się klasą, w której możliwe są bardzo daleko idące zmiany. buda to raz, silnik i transmisja to dwa, zawias to trzy itp itd. Co więcej, możliwe są różne konfiguracje. I teraz: nie zawsze to, co w jednym samochodzie cała poprawnie i jest bezpieczne będzie działać w drugim tak samo. O tyle, o ile w Polsce nie pojawiały się jeszcze jakieś dziwne wydumki ( ale kombiacje z zawieszeniami z innych samochodów już widziałem ), i auta jeżdżące u nas są w miarę normalne, tak nikt nie powiedział, że takie zdarzenie mieć nie będzie. To jest pewna forma ucywilizowania tego co się dzieje. Niemniej uważam, żę ceny są zaporowe.
W końcu to zawodnicy są dla organizatorów, a nie organizatorzy dla zawodników.

EDIT:
Opłata za licencje, to jest ubezpieczenie zawodnika, a nie ubezpieczenie na wypadek szkód wyrządzonych przez zawodnika.

no od szkód wyrządzonych przez zawodników to już sie raczej organizator imprezy ubezpiecza, w rajdach tak jest.
A co do cywilizowania, to wybacz ale branie 1500 złotych za obejrzenie auta z kilkoma plastikami to jest 3 świat a nie Europa

[RedKivi]

Czyli albo 1500za E1 albo 1000 za HS
Inne klasy bez dopłat?
To za jaką karę Astra z homologacją w A może jechać-a ja Sunnym z utraconą mam jeszcze bulić dodatkowy 1000 za kartę zgodności skoro mam a-grupę? Czyli dalej ci co chcą tanio pojeździć sa niemile widziani. Przecież Beemką e30 nie jeździ się z powodu nadmiaru kasy-a to był trzon klasy HS-2000 i innych tanich chrupków.
Matulu!

[cipsy123]

ja mam crx i na bk bede mial do zaplacenia 2500 bo auto nie mialo nigdy hom. wpakowalem sie