przez Booyac » czwartek, 25 wrz 2008, 13:01
primo: podzielam opinie kolegi Krecika, że na zamieszczonych filmikach te auta zaprezentowały żenadę jeśli chodzi o skręcanie
secundo: to są auta zaprojektowane, stworzone i wykorzystywane do dawania prymitywnej rozrywki Johnowi i Joe poprzez efektowne karambole w tumanach ognia, w przerwie między hamburgerem a coca-colą. Puszczenie ich na zakręty na torze który zamiast 2metrowj betonowej ściany i 10metrowej siatki ma pułapki żwirowe, a ponadto nie daje możliwość rozbujania się do 300kmh a tym bardziej w ciasnej kupie, pozbawia je jedynego i do tego prostackiego waloru atrakcyjności.
tertio: 12k usd... myślę że można poszukać jeszcze starszego szrota za np 8k USD, czemu nie? Tylko jakoś nie zauważyłem parcia na szrotu w żadnej poważnej serii. Chcesz się ścigać? Musisz mieć auto co najmniej tak dobre jak konkurencja, inaczej to nie ma sensu. I w tym momencie szybko dochodzimy do aut rocznik 2008, wyjętych prosto spod igły w USA, ktoś mi poda cenę takiego? No i warto pamiętać kosztach części niedostępnych w PL, specjalistów, którzy znają się na takich autach, a których w PL zapewne jest na pęczki. Polecam wizytę w sklepie narzędziowym i porównanie cen śrubek w systemie metrycznym i calowym, taka ciekawostka.
quatro: jeden rodzynek dla mnie wystarczy, bo ogólnie mamy w tym kraju większość " rodzynków", ale jak ktoś chce poważnie myśleć o przenoszeniu McDonaldowej kultury wyścigowej to ja się wypisuję z kibicowania WSMP.
ScyZzoR Squad Kielce
-=www.scyzzor.com=-