Heh:D
nareszcie będzie pełno kibiców na torze:D szkoda ze nie ze swiata moto
A ze bedzie głośniejsza niż wszystko, nikt na to nie patrzy ( no chyba ze będą spiewać "murmurando")
Pozostaje nam chyba to co jest.
Przyssani do stołków!
Moderator: SebaSTI
Posty: 52
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
przez luk--- » piątek, 18 lip 2008, 23:34
Witam wszystkich forumowiczów, dawno temu poczułem silną potrzebę dopisania czegoś w temacie kieleckiego toru http://www.autoklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3610 ale zanim aktywowano mi konto...przeszło mi.
W każdym razie dobrze, że zamknięto tor, gdzie ważniejsze jest zaproszenie księdza i wójta na rozpoczęcie imprezy niż wysypanie żwiru na ostatnim zakręcie przed prostą, żeby, gdy wylatują, zawodnicy nie dojeżdżali aż pobliskich zabudowań... No dobra, jest płot który wyłapuje wszystkich betonowym fundamentem! ŻENADA!!!
A gdyby ktoś chciał, tak jak wyczytałem gdzieś, zrobić ciąg dalszy leśnego odcinka z drugiej strony krajówki mogłoby być tak pięknie. No właśnie, komuś musi się chcieć.
Czytając kilka stron tego tematu, oczywiście jest to bicie piany, powielanie tych samych przemyśleń kolejny raz, etc., etc. - jednak moim zdaniem, jako osoby oglądającej sobie cały ten polski cyrk wyścigowy z dystansu, nie zaangażowanej bezpośrednio, mam 100% pewność, że winę za stan ponosi PZM i automobilkluby jako organizacje statutowo odpowiedzialne za rozwój tego sportu w Polsce.
Oczywiście brak "ducha motoryzacji" jest spowodowany, jak sporo innych rzeczy w naszym kraju, 50 latami komunizmu, które nie tylko wyniszczyły u nas motoryzację ale również indywidualizm i pasje, właśnie też do motorsportu! Dodatkowo pozostawiły rzesze leśnych dziadków w różnych instytucjach jak właśnie PZM czy kluby. I te leśne dziadki nie chcą wymrzeć i to jest nasz problem. Jedyne co się udało, to Rajd Polski w Mistrzostwach Świata, czym jak widać może dowodzić nie stara gwardia, choć to może też część jakiegoś układu...
Anyway pomijając historię, to że nie mamy fabryk samochodów (własnych), tradycji motoryzacyjnej etc. to NIC NIE USPRAWIEDLIWIA TEGO, że na jedynym w Polsce torze nie ma boksów ani trybun a giełda jest ważniejsza od wszystkiego, co się może wydarzyć na torze. Oczywiście na pewno się okaże, że tor w Poznaniu jest zagrożony, bo protestują ekolodzy, sąsiedzi, że im głośno (!), pewnie jeszcze trwa spór o zagrabione mienie po wojnie albo deweloper chce kupić tą działkę...jednak dla mnie jest to prosty i najlepszy pzykład, gdzie jest winny - i jeśli tak traktuje się takie sprawy, wyścigi w Polsce nigdy nie przeskoczą poziomu dna, gdzie właśnie są.
Nie będzie torów (choćby jednego PRAWDZIWEGO TORU, z boksami i trybunami), nie będzie rozwoju wyścigów płaskich i tyle. Sponsorzy, większa liczba zawodników, różnorodność klas, aut, transmisje w TV, zainteresowanie mediów - to wszystko jest pochodną.
Więc nie pozostaje niestety nic innego jak wysłać link do tego tematu do premiera, niech działa i buduje tory, bo póki co wstyd być Polakiem jak Kubica mówi, że w Polsce mamy jeden tor (choć ja nie odważam się nadal nazwać tego torem, bo kilka prawdziwych już w życiu widziałem).
Pewnie jeszcze mógłbym sporo tu napisać ale wracam do lektury Autosportu przez którą zawsze myślę o dołączeniu do emigracji
.
-------
A na koniec przerywnik rozrywkowy. Jeśli myślimy, że gorzej niż w Polsce z tor(em)ami i poziomem imprez (WSMP) nie może być...to obejrzyjcie ten filmik.
Połączenie wyścigu, rajdu ze streetracigiem
. Efekt przerażający, zero sędziów z flagami, fajnie obłożone oponami lampy uliczne i przechodnie. Szok 
Uwaga, Bulgarian Touring Car Championship
http://videos.streetfire.net/video/Rume ... 163309.htm
W każdym razie dobrze, że zamknięto tor, gdzie ważniejsze jest zaproszenie księdza i wójta na rozpoczęcie imprezy niż wysypanie żwiru na ostatnim zakręcie przed prostą, żeby, gdy wylatują, zawodnicy nie dojeżdżali aż pobliskich zabudowań... No dobra, jest płot który wyłapuje wszystkich betonowym fundamentem! ŻENADA!!!
A gdyby ktoś chciał, tak jak wyczytałem gdzieś, zrobić ciąg dalszy leśnego odcinka z drugiej strony krajówki mogłoby być tak pięknie. No właśnie, komuś musi się chcieć.
Czytając kilka stron tego tematu, oczywiście jest to bicie piany, powielanie tych samych przemyśleń kolejny raz, etc., etc. - jednak moim zdaniem, jako osoby oglądającej sobie cały ten polski cyrk wyścigowy z dystansu, nie zaangażowanej bezpośrednio, mam 100% pewność, że winę za stan ponosi PZM i automobilkluby jako organizacje statutowo odpowiedzialne za rozwój tego sportu w Polsce.
Oczywiście brak "ducha motoryzacji" jest spowodowany, jak sporo innych rzeczy w naszym kraju, 50 latami komunizmu, które nie tylko wyniszczyły u nas motoryzację ale również indywidualizm i pasje, właśnie też do motorsportu! Dodatkowo pozostawiły rzesze leśnych dziadków w różnych instytucjach jak właśnie PZM czy kluby. I te leśne dziadki nie chcą wymrzeć i to jest nasz problem. Jedyne co się udało, to Rajd Polski w Mistrzostwach Świata, czym jak widać może dowodzić nie stara gwardia, choć to może też część jakiegoś układu...
Anyway pomijając historię, to że nie mamy fabryk samochodów (własnych), tradycji motoryzacyjnej etc. to NIC NIE USPRAWIEDLIWIA TEGO, że na jedynym w Polsce torze nie ma boksów ani trybun a giełda jest ważniejsza od wszystkiego, co się może wydarzyć na torze. Oczywiście na pewno się okaże, że tor w Poznaniu jest zagrożony, bo protestują ekolodzy, sąsiedzi, że im głośno (!), pewnie jeszcze trwa spór o zagrabione mienie po wojnie albo deweloper chce kupić tą działkę...jednak dla mnie jest to prosty i najlepszy pzykład, gdzie jest winny - i jeśli tak traktuje się takie sprawy, wyścigi w Polsce nigdy nie przeskoczą poziomu dna, gdzie właśnie są.
Nie będzie torów (choćby jednego PRAWDZIWEGO TORU, z boksami i trybunami), nie będzie rozwoju wyścigów płaskich i tyle. Sponsorzy, większa liczba zawodników, różnorodność klas, aut, transmisje w TV, zainteresowanie mediów - to wszystko jest pochodną.
Więc nie pozostaje niestety nic innego jak wysłać link do tego tematu do premiera, niech działa i buduje tory, bo póki co wstyd być Polakiem jak Kubica mówi, że w Polsce mamy jeden tor (choć ja nie odważam się nadal nazwać tego torem, bo kilka prawdziwych już w życiu widziałem).
Pewnie jeszcze mógłbym sporo tu napisać ale wracam do lektury Autosportu przez którą zawsze myślę o dołączeniu do emigracji
.
-------
A na koniec przerywnik rozrywkowy. Jeśli myślimy, że gorzej niż w Polsce z tor(em)ami i poziomem imprez (WSMP) nie może być...to obejrzyjcie ten filmik.
Połączenie wyścigu, rajdu ze streetracigiem
. Efekt przerażający, zero sędziów z flagami, fajnie obłożone oponami lampy uliczne i przechodnie. Szok
Uwaga, Bulgarian Touring Car Championship
http://videos.streetfire.net/video/Rume ... 163309.htm
http://pl.youtube.com/user/projekt156 ex-pucharowa Alfa Romeo 156
-
luk--- - Posty: 1
- Dołączył(a): wtorek, 26 cze 2007, 23:20
- Lokalizacja: Warszawa
przez MisiekClio » sobota, 19 lip 2008, 15:27
luk--- napisał(a):
A na koniec przerywnik rozrywkowy. Jeśli myślimy, że gorzej niż w Polsce z tor(em)ami i poziomem imprez (WSMP) nie może być...to obejrzyjcie ten filmik.
Połączenie wyścigu, rajdu ze streetracigiem
Uwaga, Bulgarian Touring Car Championship
http://videos.streetfire.net/video/Rume ... 163309.htm
Przerazajacy?? Dla mnie jest jeden z najlepszych wypasow jaki widzialem!! Ja tam MUSZE wystartowac!! Mowie serio. A ze ma malo wspolnego z prawdziwymi wyscigami? I co z tego, ale trasa swietna. Niebezpiecznie? Zawsze troche bezpieczniej niz palowac po calkowicie otwartej drodze.
Ten wyscig to takie Macau, tylko 3 razy bardziej zwariowane!
-
MisiekClio - N3
- Posty: 452
- Dołączył(a): wtorek, 22 lis 2005, 16:42
- Lokalizacja: Zakopane
przez Misza » poniedziałek, 21 lip 2008, 15:51
luk--- napisał(a):Oczywiście brak "ducha motoryzacji" jest spowodowany, jak sporo innych rzeczy w naszym kraju, 50 latami komunizmu, które nie tylko wyniszczyły u nas motoryzację ale również indywidualizm i pasje, właśnie też do motorsportu!
Z tym akurat się nie mogę zgodzić... Lata 80-te to zdecydowanie najciekawsze czasy polskich wyścigów. Owszem, "dzikie". Ale duch w narodzie był niesamowity i rządziła inżynierska wiedza i pomysłowość oraz duch walki. Klasy 1, 2 i 3 maluchów, mega-głośne Polonezy, Fiaty 125, Łady i Skody zamiatające tyłami i walczące jak BTCC w pierwszej połowie lat 90-tych, wiele klas "formuł", tłumy kibiców których ochrona przeganiała sprzed barierek (bo za nimi stał więcej niż jeden rząd ludzi), wielostronicowe artykuły po każdej eliminacji w Głosie Wielkopolskim... I ja przy barierce mierzący na radzieckim (a później neredowskim) stoperze czasy mojemu rodzicielowi i znajomym/konkurentom
To były czasy!- Misza
- N1
- Posty: 77
- Dołączył(a): środa, 6 lis 2002, 14:32
- Lokalizacja: Poznań
przez SVLA » środa, 23 lip 2008, 11:32
Zgadzam się z przedmówcą... za czasów tej znienawidzonej przez większość Polaków "komuny" (choć komunizm trwał w Polsce TYLKO do 1956 roku, potem to już socjalizm, ale nie widzieć różnicy między komunizmem a socjalizmem to jak nie widzieć różnicy między Peugeotem a Citroenem...) motoryzacja w naszym kraju miała się znacznie lepiej niż teraz. A mamy ten "wymarzony cudowny" kapitalizm...
Ponadto, gdyby nie "komuna" to dziś nie byłoby żadnego toru wyścigowego w Polsce
To ona je pobudowała! No i drogi... Jeździlibyśmy po dziś dzień po ubitej ziemi, gdyby w tamtych czasach nie wybudowano 70% dróg w Polsce, z których teraz korzystamy. A co mamy teraz? Nie dość, że prawie nie buduje się nowych to z remontami starszych się nie nadąża
A co jest powodem braku ducha motoryzacji??? Nieudolność ludzi, którzy się zabrali za to wszystko i niesprawny system. To właśnie przyniósł nam współczesny kapitalizm.
PS: Za czasów tej paskudnej "komuny" dzieciaki mogły jeździć w sekcjach kartingowych Automobilklubów ZA DARMO. Dostawały sprzęt, części i mechaników. Co pewien czas robiony był nowy nabór. Proszę pokazać mi, gdzie teraz tak się dzieje w Polsce... No more questions
Ponadto, gdyby nie "komuna" to dziś nie byłoby żadnego toru wyścigowego w Polsce
To ona je pobudowała! No i drogi... Jeździlibyśmy po dziś dzień po ubitej ziemi, gdyby w tamtych czasach nie wybudowano 70% dróg w Polsce, z których teraz korzystamy. A co mamy teraz? Nie dość, że prawie nie buduje się nowych to z remontami starszych się nie nadąża
A co jest powodem braku ducha motoryzacji??? Nieudolność ludzi, którzy się zabrali za to wszystko i niesprawny system. To właśnie przyniósł nam współczesny kapitalizm.
PS: Za czasów tej paskudnej "komuny" dzieciaki mogły jeździć w sekcjach kartingowych Automobilklubów ZA DARMO. Dostawały sprzęt, części i mechaników. Co pewien czas robiony był nowy nabór. Proszę pokazać mi, gdzie teraz tak się dzieje w Polsce... No more questions
- SVLA
- N1
- Posty: 77
- Dołączył(a): środa, 20 lut 2008, 15:08
Posty: 52
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości