Diesel vs Benzyna

Co słychać w wyścigach: płaskich i górskich...

Moderator: SebaSTI

Postprzez prezes-tk » środa, 1 sie 2007, 12:51

Kiedyś próbowałem się spierać z Żółtodziobem, ale zostałem nie do końca zrozumiany. Może dzisiaj się uda: zawsze uważałem, że benzyna to benzyna, a diesel to w rolnictwie. Niestety, życie reguluje pewne sposoby spoglądania na świat. Dzisiejsze diesle (oczywiście z turbiną) są faktycznie oszczędniejsze (małe zużycie nie tylko poza miastem - mam dwa, więc wiem), przyjemniejsze w zwykłym przemieszczaniu się z pkt. A do B, nawet szybkim, ilość redukcji przy wyprzedzaniu dzięki ogromnemu momentowi prawie żadna, wyciszenie niezłe. A w sporcie zaistniały tylko ze względów marketingowych i niestety, będzie tak dalej. Z tym trzeba się po prostu pogodzić a nie roztrząsać, że ten ma 20 KM więcej ze względu na to czy tamto. Tam u "góry" siedzą panowie i decydują, że w tym roku musimy pomóc tej czy innej firmie w promocji diesla lub hybrydy, bo ta firma przeznacza znaczne środki na inną dziedzinę życia, z której czerpią zyski ci panowie. I czy nam się podoba czy nie, czy lubimy diesle czy nie, jak będzie zapotrzebowanie na ich sukces sportowy, to on nastąpi. Oczywiście wszystko ma swoje odniesienie do normalnych państw. W RP jest wszystko inaczej. Odnosząc się do innego tematu, można tylko wspomnieć, że dopóki torami zarządzają kluby, czyli ciała społeczne (więc niczyje) nie będzie zysku, a tym samym inwestycji. Jeżeli w taki tor zainwestują Panowie X, Y, Z, to zrobią wszystko, by im się to zwróciło. Popatrzcie na Euro 2012. W całym świecie na takich imprezach zarabiają, a u nas będzie albo totalna klapa, albo nam to zabiorą. Dlatego, że na razie wszyscy zaangażowani myślą nad tym, jak wyciągnąć kasę od Państwa, nie wkładając własnej. Nie chcę być czarnowidzem, ale wspomnicie moje słowa.
Pozdrawiam
Prezes-tk
www.pensjonatrafa.ta.pl
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52


Postprzez Buncol » środa, 1 sie 2007, 13:28

Zrobiłem małe porównanie, aby zobaczyć czy diesel jest faktycznie opłacalny w zakupie. W zestawieniu sugerowałem się cennikami poszczególnych dealerów różnych marek. Porównywałem silniki beznynowe i dieslowskie o podobnej mocy i od razu sprawdzałem ich ceny. Segment to klasa średnia wyższa. Za cel służyły mi 4 marki. Audi, VW, Ford i Toyota. No to zaczynamy.

Audi A4

3.0 TDi 233km - 193 685 pln
3.2 V6 255km - 193 565 pln

2.0 DPF 170km - 152 025 pln *DPF to TDi z filtrem cząstek stałych
1.8 T 163km - 140 125 pln


VW Passat

1.6 102km - 81 890 pln
1.9 TDi 105km - 91 190 pln

2.0 FSi 150km - 90 590 pln *skrzynia 6 biegów
2.0 TDi 140km - 99 390 pln *skrzynia 6 biegów


Ford Mondeo

1.8 125km - 74 990 pln
2.0 TDCi 115km - 80 790 pln

1.8 130km - 84 890 pln *skrzynia 6 biegów
2.0 TDCi 130km - 90 690 pln *skrzynia 6 biegów

2.0 145km - 83.690 pln
2.0 TDCi 155km - 95.690 pln *skrzynia 6 biegów


Toyota Avensis

1.8 VVT-I 129km - 86 000
2.0 D-4D 126km - 93 000

2.0 VVT-I 147km - 92 500
2.2 D-4D 150km - 104 300

2.4 VVT-I 163km - 129 900
2.2 D-4D 180km - 131 700 * diesel występuje w lepszej wersji wyposażeniowej

Średnio diesel wychodzi 8 tysięcy drożej od auta z silnikiem benzynowym. Czasem zdarza się, że sporo tańszy samochód ma mocniejszą jednostkę. Nie chce mi się teraz liczyć, ale wydaje mi się, że trzeba natrzaskać skoro kilometrów żeby to 8k się zwróciło. Dla mnie diesel jest dobrym rozwiązaniem jeśli lecimy w długie trasy i chcemy mieć duży zasięg. Dla niektórych to jest na prawdę istotna sprawa, bo z tą samą prędkością diesel przejedzie załóżmy 900km a benzyna 450km. Jak wiadomo są różni ludzie na świecie :D np: ojciec mojego kumpla kupił nowego Passata w 140konnym dieslu z 4 motion stwierdzając, że może wydać więcej przy kupnie żeby później nie odwiedzać często stacji benzynowych. Jechałem pare razy tym Passatem i w środku na prawdę nie słychać, że pod maską pracuje klekot, tragedia zaczyna się gdy opuścimy szyby :shock: Oczywista sprawą jest, że silniki diesla sa gorsze od benzyn jeśli chodzi o rozwijaną moc, bo ropniaki potrzebują trubiny żeby dorównać wolnossącym benzyniakom. Ale normalny użytkownik ma to głeboko w d.... domu :D
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez schwepes » środa, 1 sie 2007, 16:24

Buncol napisał(a):Nie chce mi się teraz liczyć, ale wydaje mi się, że trzeba natrzaskać skoro kilometrów żeby to 8k się zwróciło.

W przypadku Passata, bazując na danych ze strony producenta (ceny pojazdu w tej samej wersji wyposażenia, zużycie paliwa) i cenami paliwa na dzień dzisiejszy (3,68 diesel, 4,33 benzyna) 9300zł różnicy między modelem benzynowym, a dieslem zwróci się po 73tyś km.

Jeśli ktoś ma ochotę sobie przeliczyć inne konfiguracje - benz_vs_diesel.xls
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Alien » środa, 1 sie 2007, 18:42

Biadolicie, biadolicie, a w miedzyczasie juz pierwsza hybryda wygrala w japonii wyscig. I zycie toczy sie dalej.
Avatar użytkownika
Alien
A5
 
Posty: 699
Dołączył(a): poniedziałek, 2 wrz 2002, 14:15

Postprzez gh0ly » środa, 1 sie 2007, 20:12

To ja zadam pytanie przeciwnikom diesla.
Niech mi ktos znajdzie auto , ktore ma 336km i pali przy ostrej jezdzie w miescie 9l/100km ???
Moze mi ktos znalezc takie auto , oczywiscie w Benzynie?
Bo moj znajomy ma BMW E90 335 diese z programeml i tyle mu pali z taka moca...
Jest szybsze od seryjnego M3 E46....
Wyscigowe Picie Alkoholu
Avatar użytkownika
gh0ly
N1
 
Posty: 72
Dołączył(a): środa, 5 lip 2006, 20:21
Lokalizacja: SRT

Postprzez schwepes » środa, 1 sie 2007, 21:10

gh0ly napisał(a):To ja zadam pytanie przeciwnikom diesla.

Ja tam nie jestem przeciwnikiem diesli. Jestem przeciwnikiem zmieniania przepisów w taki sposób, że diesle są bezkonkurencyjne (np. 24h LeMans).

Niech mi ktos znajdzie auto , ktore ma 336km i pali przy ostrej jezdzie w miescie 9l/100km ???

Przy ostrej jeździe? Jakoś nie wierzę. Seryjnie to cudo przy ~280KM pali w mieście ponad 10l wg normy, która na pewno nie symuluje warunków ostrej jazdy.
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez SeBa » czwartek, 2 sie 2007, 16:40

w dodatku nasza rozmowa bardziej skierowana jest ku sportowi i zaczeła sie od wtcc i raczej omawiane są kwestie osiągów mnuej spalania, po za tym jezeli chodzio to zekome spalanie na poziomie 9l to rozniz wątpie gdy z nie raz jezdziłem dieslem i taka skoda suoperb czy oktavia tdi spokojnie pala przy szybszej jezdzie po miescie po 11l...
SeBa
N2
 
Posty: 133
Dołączył(a): poniedziałek, 4 paź 2004, 09:58
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Karol » czwartek, 2 sie 2007, 16:55

Ja tam jestem zwolennikiem cywili z dieslami. Co jak co, ale charakterystyka Diesli znacznie uprzyjmenia codzienne użytkowanie. Tylko, że my rozmawiamy na temat tego jak Diesel ma się do benzyny na torach. Po za tym o ile w rajdach moze to inaczej wyglądać, ponieważ tam ważna jest też elastyczność, o tyle w wyścigach nie ma aż takich hardcorowych nawrotów żeby odjeżdzać od 3-4 tysięcy. Ważna jest "góra" i nie wiem jaki turbodiesel nigdy nie będzie bardziej konkurencyjny niż benzyniak o takim samym stopniu wyżyłowaniu. Nie wiem jak jest z kosztami ale wydaję mi się że są podobne.
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Postprzez stein911 » czwartek, 2 sie 2007, 16:58

To ja zadam pytanie przeciwnikom diesla.
Niech mi ktos znajdzie auto , ktore ma 336km i pali przy ostrej jezdzie w miescie 9l/100km ???
Moze mi ktos znalezc takie auto , oczywiscie w Benzynie?
Bo moj znajomy ma BMW E90 335 diese z programeml i tyle mu pali z taka moca...
Jest szybsze od seryjnego M3 E46....


Nawet jeżeli paliłby 12 litrów to i tak jest to bardzo mało. Sporo już takich historii krąży w internecie.

Sam mam diesela, wprawdzie starego i wolnossącego, jest słaby jak mół ale do przemieszczania od punktu A do punktu B jak znalazł. Choć i tak nie mogę przeżyć że dwa razy mocniejszy TDi w cięższym o jakieś 500 kg od mojej 21 sharanie pali litr mniej na 100 km.

Natomiast z tego co się słyszy to tu to tam :wink: okres fascynacji dieselem w kręgach FIA już minął, stawiają teraz bardziej na hybrydy. Jeśli ich plany się powiodą bolidy F1 będą hybrydami, i tak jak wspomniał Alien już hybryda ma już na koncie poważniejsze zwycięstwo. Myślę że to jest dobra droga.
Avatar użytkownika
stein911
A6
 
Posty: 1055
Dołączył(a): środa, 29 paź 2003, 19:23
Lokalizacja: Aachen

Postprzez Krecik » czwartek, 2 sie 2007, 21:35

Ja osobiście podam przykład mojej bardzo bliskiej rodziny

Nowe BMW 530D - spalanie od 7.1 - 11 l na 100 km
Tą 530 skradziono i zaraz potem zakupiono
Nowe BMW 525D - spalanie od 8,2 - 12 l na 100 km

A 530D naprawdę wiele może ...

Ja jestem fanatykiem diesla w osobówkach i nie tylko
i mogę stwierdzić śmiało:
Czy się zwróci czy nie, na pewno jest tańsze codziennie użytkowanie,
jak miałem benzynkę wydawałem 600-700 PLN na miesiąc, jak mam dieselka wydaje 300-400 PLN a dynamika jest nieporównywalnie większa, i przyjemność z jazdy też.

A co do fascynacji dieslem przez FIA to moim zdaniem nie FIA tu maczała palce tylko marketing sprzedaży dieslów a w tym przypadku TDI dla całego koncernu VAG
Avatar użytkownika
Krecik
A5
 
Posty: 554
Dołączył(a): piątek, 25 lis 2005, 14:15
Lokalizacja: Poznań

Postprzez żółtodziób » piątek, 3 sie 2007, 02:36

Prezes - zgadzam się z tym co napisałeś, uważam jedynie, że plusy nie rekompensują w tym przypadku minusów.

Krecik - jak ci zależy na tym żeby zejść naprawdę mocno z rachunkami za paliwo to załóż bombę do benzyny z sekwencyjnym wtryskiem. Cena takiej instalacji to pól dopłaty do dyzla, a oszczędności jeszcze większe.

Ktoś podniósł argument, że zasięg ma dyzel większy i dlatego jest lepszy na trasę - proponuję spróbować przejechać 500 km (zwłaszcza po naszych drogach) bez postoju, momentalnie wyprostuje się w tym momencie pogląd na to jak duży powinien być zasięg samochodu.

schwepes - obliczyłeś jedynie różnicę wynikającą wz cen paliwa, ale ważne jest takze ubezpieczenie, oraz droższy serwis diesla, nie wspomnę tutaj o takich hardcorach jak awaria turbo, ale co jakiś czas w dyzlu trza regenerować/wymieniać filtr cząstek stałych co bije dodatkowo po kieszeni na kilka tysięcy PLN, co przesuwa przebieg przy którym dyzelek zaczyna się zwracać o kolejne 20- 30 kkm w górę, czyli w okolice 100 kkm. Zatem oszczędność wcale nie jest taka oczywista i jednoznaczna, dyzla opłaca się mieć jeśli sie jeździ bardzo dużo i długo nie planuje się zmieniać samochodu, w większosci przypadków jednak oszczędność jest żadna. Poza tym tak jak pisałem wcześniej i tak taniej wychodzi gaz, tutaj oszczędność jest nie rzędu 20-30% a 50-55%, zaś nawet nowoczesna, bezpieczna i nie osłaboająca silnika instalacja to jest wydatek 3-4 koła a nie 7-8.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Buncol » piątek, 3 sie 2007, 12:02

żółtodziób napisał(a):Ktoś podniósł argument, że zasięg ma dyzel większy i dlatego jest lepszy na trasę - proponuję spróbować przejechać 500 km (zwłaszcza po naszych drogach) bez postoju, momentalnie wyprostuje się w tym momencie pogląd na to jak duży powinien być zasięg samochodu.


Jak jeździmy z ojcem na rajdy to do postoju zmusza nas tylko i wyłącznie potrzeba zatankowania. Jeździmy Astrą II, więc nie jest to żaden super komfrotowy wóz. Żółtodziób, myślisz że jak ktoś jeździ autem za ponad 100 koła to będzie zmęczony po 500 km? W tych autach na prawdę prawie nic nie czuć, jest cicho, dziury az tak nie przeszkadzają, do tego są wygodne fotele. Nie wspominam o wyższej półce, gdzie jest pełen luksus i tylko wygląd kierownicy przypomina, że jesteśmy w aucie.

Poza tym tak jak pisałem wcześniej i tak taniej wychodzi gaz, tutaj oszczędność jest nie rzędu 20-30% a 50-55%, zaś nawet nowoczesna, bezpieczna i nie osłaboająca silnika instalacja to jest wydatek 3-4 koła a nie 7-8.


O gazie można mówić w przypadku aut tańszych lub starszych. A jak kupuje nowe Audi A4 to nie włoże w turbo benzyne gazu dla oszczędności tylko kupie diesla.
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez prezes-tk » piątek, 3 sie 2007, 12:40

Zółtodziub: nie wiem, o jaki minusy Tobie chodzi. Pewne jest natomiast to, że jadąc dynamicznie na trasie w RP, spalam w jednym aucie ok. 5 - 6 l/100 km (SuperB 1,9), w drugim (Doblo 1,9 JTD) ok. 6 - 6,5 l. Nie jadę oczywiście z pedałem wciśniętym do podłogi, bo warunki na drodze na to po prostu nie pozwalają, ale zwykle moja średnia oscyluje ok. 90 -100 km/h. Wyprzedzanie to bajka, (oczywiście Superb, chociaż Doblo zrobione na ok. 130 KM nie jest dużo gorsze), bez redukcji, trzeba tylko podjąć decyzję. Poruszając się natomiast po autostradach Niemiec, muszę pilnować się, aby nie przekraczać 200 km/h, bo niemam w tym aucie skrzyni "6" i przy tej prędkości obroty są po prostu już wysokie. Ale spalanie pozostaje na poziomie 7,2 - 7,5 l, przy średniej prędkości 138 km/h.
Koszty utrzymania, tj. serwisu nie są wcale wyższe niż przy benzynie, koszty wymiany płynów, pasków i filtów te same, filtry cząstek stałych w nowych autach (w moich autach jeszcze ich nie ma) w zasadzie starczają na cały okres eksploatacji samochodu więc ich nie liczę.
Ubezpieczenie AC zależne jest od wartości pojazdu, ale nawet przyjmując wyższą o ok. 8 - 10 tys. zł wartość nowego diesla, składka wyjściowa będzie wyższa o ok. 10 % różnicy. Od tego odjąć trzeba wszelkie zniżki i u mnie wychodzi ok. 300 zł. Ale stać na konia to stać na owies.
A co do samych różnic w cenie zakupu, to po prostu zależne jest od danej marki i jej podejścia do promocji diesla. Jak przymierzałem się dwa lata temu do zakupu nowego auta, to w Hondzie Accord było to ok. 15 tys. zł drożej od benzyny, a w Alfie (jeszcze 156) już tylko 7 tys. Kupiłem SuperB, bo otrzymałem tyle zniżek, że wyszła taniej od wszystkich porównywalnych aut. A że to Skoda, mi nie przeszkadza. Miałem wcześniej Octavię, też diesla, przez 4 lata zrobiłem 330 tyś km z jedną awarią sprężarki klimy (nie dawała się wyłączyć - sprzęgło sprężarki - element wymienny tylko z całą sprężarką).
I teraz dochodzimy do awaryjności. Pracowałem w serwisach Toyoty i Fiata, i to co teraz napiszę, pewnie niektórych zdenerwuje. Prędzej kupię następnego Fiata niż Toyotę. Właśnie po obserwacjach tego co dzieje się w serwisie (pracowałem przy częściach), w ostatniej chwili zmieniłem decyzję o kupnie Peugeota Partnera na Fiata Doblo. I chyba dobrze zrobiłem.
Reasumując mój wywód uważam, że podchodząc użytkowo do samochodu, w dzisiejszych czasach diesel nie jest gorszy od benzyny, na pewno w wielu przypadkach korzystniejszy finansowo, a w prowadzeniu i możliwościach trakcyjnych przewyższa wiele jeżdżących aut benzynowych.
Na pewno nie osiągniemy w nim efektów dźwiękowych takich jak w benzynie, trzeba przyzwyczaić się do tego, że nie będziemy kręcić takiego motoru do 6 i więcej tyś. ale to mam w sporcie.
Prezes-tk
www.pensjonatrafa.ta.pl
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez Krecik » piątek, 3 sie 2007, 13:23

Widzisz żółtodziób zostałeś sam... :wink:
Avatar użytkownika
Krecik
A5
 
Posty: 554
Dołączył(a): piątek, 25 lis 2005, 14:15
Lokalizacja: Poznań

Postprzez !ADI! » piątek, 3 sie 2007, 14:56

Nie, bo ja się zgadzam z żółtodziobem.

Była dyskusja o momentach i mimo tego, że nadal uważam, że jedziemy momentem, to i tak na kołach w dieslu nie jest tak wysoki jakby się wydawało w katalogu.

Jak czytam co ludzie piszą o "taniości" diesla to poprostu wymiękam.

Weźcie pod uwagę, że diesla trzeba kupić. Zazwyczaj droższy niż benzyna. Po za tym przeglądy nie zawsze są tańsze. Ogólnie to ceny części do diesla są o wiele wyższe niż do benzyn. No i kolejna sprawa to paliwo. Parę kropel wody w ropie może dosyć skutecznie zabić wtryskiwacze. Benzyniaki są jednak na to o wiele bardziej odporne.

A teraz, porównanie. Może i śmieszne, ale to dla wszystkich oszczędniejszych. Kia Picanto. Jeżeli qpić benzynę i diesla. To w sumie wychodzi, że zakup diesla zwróci się po 200kkm.

Oczywiście im auto droższe tym się szybciej zwróci. Ale i tak dla mnie TDI, HDI i inny D to auto dla seniora [i nie mam na myśli Hiszpana].

I inteligentne podsumowanie tematu:
TDi Engines are for senior citizens
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wyścigi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości