przez mop » czwartek, 14 cze 2007, 20:11
Ze niby wyscigi nie sa dla synow bogatych tatusiow, lub dla bogatych tatusiow samych w sobie?
Ilu jest prawdziwie sponsorowanych zawodnikow w WSMP>? Takich co nic na to z kieszeni nie wydaja?
Oswiec mnie bo wydaje mi sie ze wszystkich sponsoruja firmy wlasne lub tatusia.
Juz mialem sie nie wypowiadac ale naprawde jestescie dziwni.
Nie ma nic lepszego w domciu do roboty niz siedziec w necie pisac jacy to cwiercmilowcy sa beznadziejni ze startuja? Albo jechac ze sa biedni psychicznie?
Czlowieku co to napisales - ty jestes biedny psychnicznie.
I gwarantuje Ci ze gdybys wsiadl do 500 konnego samochodu na dupe pedzonego bez kontroli trakcji i choc na chwile dal gazu, to nawet przez moment nie udaloby Ci sie jechac prosto.
W tym momencie cwiercmili jest najpopularniejsza dyscyplina samochodowa w Polsce, w dodatku jedyna oprocz KJS'ow gdzie majac 50zl i samochod mamy mozesz sobie wystartowac.
Pewnie ktos mi powie, ze w takim razie 1/4 powinna przezucic sie na prawdziwy sport jakim sa KJS'y. I startowali. I swego czasu wygrywali takie KJS'y w generalce.
Teksty w stylu "po co o tym piszesz, jestem zbyt dumny zeby obejrzec cwiercmili" zachowajcie sobie dla siebie. Nikt nie kaze wam tam startowac ani ogladac, a dla kogos kto akurat ma wolne i sie nudzi moze byc to milym sposobem na zabicie czasu.
Bylem na bemowie na rozpoczeciu sezonu i nie zaluje, bylo milo, masa naprawde fajnych fur na parkingu, kilka fajnych startujacych, ladna pogoda i z pewnoscia sie nie nudzilem tak mocno jak Ci z was co siedzieli przed kompem i komentowali ze 1/4 mili jest dla debili.
Wyjdzicie na zewnatrz, piekne slonko jest.