Ja już wróciłem
, oj dużo się działo przez te dwa dni, boki, spiny, hopy
, pożary, rowy, dachy, ulewy, upał i ........... i WRC
Trasa przez chyba połowe długości to takie sobie zakręty, ale potem to już jest ciekawiej: przynajmniej dwie hopy, jedna dosyć konkretna, na moje oko to przynajmniej z dwie patelnie są.
Pozdrowienia dla KAŚKI Safety z PO ?? ( chmm nie pamietam z którego ale to było przy lekkiej hopce przy murku - może tak to ujmę - następne PO licząc do tego na którym stała DODA Safety (co za nerwowa dziewczyna)
P.S - czy jadąc do Cisnej objazdem z Leska, nie mieliście takiego wrażenia że po tamtych drogach można było by puścić jakieś RSMP.Droga gładziutka jak stół, poboczami można ciąć prawie na każdym zakręcie (wiem bo sprawdzałem
fajne pobocza), zakrętów do groma, spadania, siodła, niewidoczne zakręty przez szczyty, ostre haki - co kto chce.