Kielce 25-26.08 VI Runda WSMP

Co słychać w wyścigach: płaskich i górskich...

Moderator: SebaSTI

Postprzez m_a_t » niedziela, 27 sie 2006, 14:18

marecki napisał(a):Na hirkowym balustrada też jest dobrze po wyginana a nawet ktoś lakier zostawił :D , z tym kluczem co Stańco znalazł wbity w próg to prawda ?.


Prawda prawda, podobniez wbil mu sie w opone i w jedna strone skrecil, ale jak chcial skontrowac na dalsza czesc szykany to mu zblokowalo i dlatego w sobote jezdzil z jadna lampa szklana, a druga zrobina z tasmy.... zreszta w golfach na sprincie na szykanie tez wypadl klucz, tylko ze to byla nasadka chyba '19', ktora wypadla spod jednego z golfow i potoczyla sie kolo bariery...
Avatar użytkownika
m_a_t
N1
 
Posty: 87
Dołączył(a): czwartek, 15 wrz 2005, 03:37
Lokalizacja: Suchedniow


Postprzez Marmetal » niedziela, 27 sie 2006, 18:04

Uff... dużo do pisania, dużo do opowiadania :). Wyjechałem z Przemyśla ok. trzeciej rano, na torze byłem ok. ósmej. Widziałem właściwie wszystkie treningi i wyścigi, a wszystko oglądałem z trybun (niżej tarasu, nad boksami). Wrażenie zrobiły na mnie pit-stopy uczestników Volkswagen Castrol Cup. Ogólnie same wyścigi Golfów mi się podobają, a zmiany kół dodają dramaturgii tym wyścigom. Heh, śmieszne jest to, że przez silniki diesla są one tak ciche. Teraz czas na wyczekiwany przeze mnie Puchar Kia Picanto. Tutaj wrażenie zrobiła na mnie ilość uczestników. Walka w samych wyścigach była fajna, niczym niegdyś w Pucharze Cinquecento. Sama idea tego pucharu jest super. Jeśli chodzi o Romka Barana to spisywał się on przeciętnie, kończąc wyścigi z tyłu stawki. Grand Prix Polski to chyba najbardziej oczekiwana kategoria przeze mnie, przede wszystkim ze względu na trzy Porsche GT3 oraz kilka Leonów Supercopa. Troszkę mało aut, ale ich jakość to wynagrodziła. Stańco bez problemu wygrał obydwa wyścigi po pechu Marcinkiewicza. Ale z początku walka była gorąca. Lukas troszkę odstawał w starszej ewolucji Porsche. Zdecydowanie najgłośniejszym samochodem GPP jest Renault Clio Karoliny Czapki - piękny głos :). Jeśli chodzi o Leony to nie spodziewałem się, że są aż tak szybkie. Czas na Formułę Super Sport. Mało pojazdów, duże odstępy między zawodnikami, ale przyjemnie się oglądało. Na DSMP już nie zostałem, widziałem jedynie godzinę. Bardzo szybka jest Lancia załogi Ghizzi/Buscema. Świetnie jechała Panda Maćka Garsteckiego. Szkoda, że zabrakło mistrzów Polski w Porsche 996 GT3.
Teraz coś z wydarzeń okołowyścigowych. Dużą uwagę przyciągały hostessy z Kia Picanto oraz małżonka Macieja Stańcy (piękna kobieta, jak dla mnie miss padoku :)). Stałem dokładnie nad boksem Fuchs Star Moto Racing ;). Urodziwa jest też Klaudia Podkalicka oraz Klara Ruszkowska. Przy barierce widziałem także Maćka Lubiaka :). Sam park maszyn jest fajny, dobrze jest z bliska popatrzeć na nieruchome wyścigówki i pochodzić sobie między namiotami zespołów ;).
Wyjazd uważam za bardzo udany, w końcu po pięciu latach nieobecności powróciłem na WSMP i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało :). Za rok postaram się powrócić do Miedzianej Góry, bo wyścigi to piękna rzecz.

P.S. Może wnet wrzucę jakieś fotki (tych uroczych pań rzecz jasna :P).
Marmetal
S2000
 
Posty: 3290
Dołączył(a): czwartek, 26 maja 2005, 15:20

Postprzez Saruto » niedziela, 27 sie 2006, 22:45

Kisiel napisał(a):A jak tam Romek Baran?? Które miejsce zajął, bo nie widze żadnego info na ten temat.

Był 25 i 23 ;)
GO!!! Loeb & Latvala GO!!!
GO!!! Sandell & Kościuszko GO!!!
GO!!! Al-Attiyah & Hänninen GO!!!
Obrazek
http://batracer.com/-1FrontPage.htm?Buy/ Zapraszam do gry!
Avatar użytkownika
Saruto
A6
 
Posty: 1677
Dołączył(a): sobota, 21 sty 2006, 20:10
Lokalizacja: Kraków/Swoszowice

Postprzez Ari_Krakow » poniedziałek, 28 sie 2006, 11:09

Moim zdaniem te Leony to żadna rewelacja. Jak ktoś widział Karolinę jak walczyła z Kisielem na pierwszych kielcach to przyzna mi rację. Dyfuzory, cuda, jaja silnik 2.0 turbo, a Karolina ostro gryzła Roberta po piętach z silnikiem 2.0 ale bez turbo. Jak dla mnie to te leony powinny szybciej gonić.
www.witekmotorsport.com
Avatar użytkownika
Ari_Krakow
N3
 
Posty: 240
Dołączył(a): niedziela, 2 sty 2005, 21:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez m_a_t » poniedziałek, 28 sie 2006, 12:19

Jak dla mnie to osobiscie uwazam ze mr. Kisiel nie jest znowu jakims tam wielkim zawodnikiem, Cotic go dobrze mieszal, tak samo jak Gladyszow..... a Leony naprawde super chodza, zreszta najlepiej to bylo widac w Kielcach na czerwcowej el... Kuba Golec wyprawial z tym Leonem niezle rzeczy......
Avatar użytkownika
m_a_t
N1
 
Posty: 87
Dołączył(a): czwartek, 15 wrz 2005, 03:37
Lokalizacja: Suchedniow

Postprzez Saruto » poniedziałek, 28 sie 2006, 12:28

Leony są super, oczywiście wtedy kiedy mają dobrego kierowce. Cotic pokazał kto tak naprawde potrafi dobrze jeździć ;) Kisiel nigdy nie był wspaniałym zawodnikiem tak samo jak bracia Gładyszowie. Wiadomo czy Kuba Golec będzie jeździł już w następnym sezonie ?
GO!!! Loeb & Latvala GO!!!
GO!!! Sandell & Kościuszko GO!!!
GO!!! Al-Attiyah & Hänninen GO!!!
Obrazek
http://batracer.com/-1FrontPage.htm?Buy/ Zapraszam do gry!
Avatar użytkownika
Saruto
A6
 
Posty: 1677
Dołączył(a): sobota, 21 sty 2006, 20:10
Lokalizacja: Kraków/Swoszowice

Postprzez nick555 » poniedziałek, 28 sie 2006, 15:01

jak PRD wstanie na nogi i ktoś Go zmotywuje to kto wie...
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez zwiras » poniedziałek, 28 sie 2006, 20:55

Banda włochów niech lepiej nauczy się jeżdzić, bo jak na razie to tylko na prostej sobie jako tako radzą, a jak pojawi się jakiś zakręt to już nie wiedzą co się dzieje i tylko stwarzaja niebezpieczne sytuacje. Azzini odhamowal na moim boku w momencie gdy bylem juz w polowie zakretu, wiec nie ma tu mowy o tym ze nie chcialem go puscic, poprostu wyplulo go na zewnętrzną na mój samochód i w efekcie wysłał mnie na dach. Zreszta z tego co widzę to włosi w zakretach jadą wolniej od sejow, więc kto miał komu ustąpić? :) Nie wspomnę już o ich występie integrą w Brnie, wtedy jechalismy szybciej od nich...

KAS napisał(a):
m_a_t napisał(a):Na nawrocie podobniez jeden z osobnikow z wloskiej rodziny, niejaki O.Azzini naruszyl nietykalnosc
ktoregos z seji, bodajze Kaminskiego, co zaowocowalo dachem z przytupem, tak wiec kierowca zostal odwieziony do szpitala na badania ( slyszalem z opowiesci jednego z mechanikow, jak nieprawda to prosze mnie poprawic).


To prawda, a później tłumaczył się że Kamyk powinien mu ustąpić bo on go wyprzedzał, z tym że nikt nie widział niebieskiej flagi. Próbowali sobie to wyjaśnić na spokojnie wieczorem, ale z całą bandą włochów nie da rady. :)


m_a_t napisał(a):Ogolnie szykana byla ciekawym patentem, szczegolnie w Picanto, gdzie w I biegu po kazdym kolku PeOwcy musieli stawiac ostatni slupek opon na swoim miejscu bo lataly po calej szerokosci toru na odleglosci jakichs 20 m.


W drugim biegu zresztą też :) Na ostatnim kółku Spława ze Steinhofem próbowali razem wjechać w szykanę i trochę im to nie wyszło przez co mocno zamieszało się w czubie.
Avatar użytkownika
zwiras
 
Posty: 22
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 15:25
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Wyścigi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości