motorsport.com

przez **eSWu** » środa, 7 cze 2006, 08:19

Nigdy nikomu kasy nie liczyłem , nie liczę i liczyć nie będę, ale serce się kraje patrząc jak PRD marnuje swój potencjał. Dobrze pojechał tylko Goluś ale jemu auto Arek przygotowywał. Reszta kierowców zespołu zawiodła na całej linii. I nie w głowie mi pisanie tego aby oczernić PRD. Piszę to tylko dlatego że żal mi patrzeć jak coś się marnuje. W ubr. korzystali ze śmiało mogę powiedzieć najlepszej, najlepiej wyposażonej grupy serwisantów w Polsce i wynik był a w tym dupa. Szkoda , poprostu szkoda.

przez **Krecik** » środa, 7 cze 2006, 10:56

No coś w tym musi być, skoro Łukasz po jednym weekendzie sprzedaje auto....

przez **żółtodziób** » środa, 7 cze 2006, 11:50

żółtodziób: a może to my mamy rację, może rację ma Szwagier, który nie chciał się w tym wszystkim paparać. Jak to jest, że Gładysze gdy się ścigali to nigdy nie byli wybitnymi driverami, a teraz gdy zajeli się organizacją pucharu to nagle zostali gwiazdami kierownicy

Bez nich w ogóle nie byłoby tego pucharu i warto o tym pamiętać zanim się rzuci błotem nie majac niezbitych dowodów na ich domnienmaną winę.

przez mm » środa, 7 cze 2006, 18:09

eSWu - kto marnuje potencjal?? widziales zmiane kol u Rulskiego w Golfie??? Slawku - Rafal jechal wtedy na 2, czy 3 pozycji (wg. spikera - bylem w depo wiec nie widzialem), a Ci co zmieniali kola to najwieksza amatorka na Swiecie!!
Butla nie odkrecona, nakretki spadaja, kola nie jest w stanie zalozyc jeden mechanik, tylko potrzebuje pomocy drugiego.
nie wiem - nerwy? czyms innym byli zajeci?
ale to ich praca, a wygladali jakby nigdy w zyciu nie robili tego, ba nawet nie wiedzieli po co tam sa!

az mi sie nie chce komentowac, bo zal mi Rafala. Jazda jazda, ale glupio tracic czas na zmianie kol...
mm

przez **eSWu** » czwartek, 8 cze 2006, 08:23

mm napisał(a):eSWu - kto marnuje potencjal?? widziales zmiane kol u Rulskiego w Golfie??? Slawku - Rafal jechal wtedy na 2, czy 3 pozycji (wg. spikera - bylem w depo wiec nie widzialem), a Ci co zmieniali kola to najwieksza amatorka na Swiecie!!
Butla nie odkrecona, nakretki spadaja, kola nie jest w stanie zalozyc jeden mechanik, tylko potrzebuje pomocy drugiego.
nie wiem - nerwy? czyms innym byli zajeci?
ale to ich praca, a wygladali jakby nigdy w zyciu nie robili tego, ba nawet nie wiedzieli po co tam sa!

az mi sie nie chce komentowac, bo zal mi Rafala. Jazda jazda, ale glupio tracic czas na zmianie kol...
mm

Coś mnie Miłosz nie zrozumiałeś. Sugeruje że PRD marnuje potencjał zawodników właśnie. Zobacz na wyniki, zarówno Rulak jak i Szuri zdecydowanie poniżej oczekiwań z tym że u Rulaka widać że to Oni dali dupy. Młodych stażem zawodników pomijam bo Oni dopiero się uczą.

przez mm » czwartek, 8 cze 2006, 08:28

nie zrozumialem, ale ok. chodzilo nam o to samo :wink:

zobaczymy jak pojada w Poznaniu.
pzdr
mm

przez **THIM** » czwartek, 8 cze 2006, 11:48

A potraficie wyjaśnić, po co jest ta zmiana kół? Z założenia miało chyba urozmaicić te wyścigi, ale (jak ktoś już trafnie zauważył) tylko mieszają, kibice nie wiedzą, kto jest na którym miejscu i w czasie zmian nikt się nie ściga na torze. Poza tym, dobrzy kierowcy przegrywają w boksach. Ja bym to zlikwidował.

przez **żółtodziób** » czwartek, 8 cze 2006, 16:28

likwidować zmiany opon bo ktoś nie umie założyć szybko i sprawnie felggi i jej przykręcić? Zawodnika można oczywiście pożałować, ale bez jaj, w koncu to nie wina przepisów że ma serwis jaki ma.

przez **nick555** » czwartek, 8 cze 2006, 20:31

tym bardziej że z własnego doświadczenia wiem ż przy trenowaniu tego elementu to naprawde nie jest taaaakie trudne.

przez **żółtodziób** » czwartek, 8 cze 2006, 22:43

no więc właśnie, wystarczy trochę poćwiczyć... Tudzież pamiętać o tak prozaicznych rzeczach jak odkręcenie butli...

przez **MSG Racing** » piątek, 9 cze 2006, 19:26

Jeśli można.
Popieram przedmówców. Wystarczy poćwiczyć.
Co do tego kto jak jeździ to powiem tylko tyle, że większość naszych to jeżdżaących od kilku lat zawodników, którzy wyuczyli się toru i jednej max dla nich szybkości i nie mogą już więcej, choć jest taka możliwość. Dlatego tacy litwini są nierzadko szybsi bo nie są wyuczeni tych torów.
Co do serwisu to muszę przyznać, że serwis ma się jak się ma kase i tyle. Im więcej kasy tym leprzy serwis. Jak się ma kasę też można więcej ćwiczyć/ jeździć i potem mieć lepsze rezultaty. Z tąd nawet utalentowany zawodnik się nie pokaże. Niestety.

Co do Gładyszy i ich postawy dawniej to powiem że kiedyś jeździli słabszym sprzętem od konkurencji a teraz jest on porównywalny.
Niepamiętam aby jeździli w Alfach.

przez **Pancin** » piątek, 9 cze 2006, 21:29

Najlepszy serwis w Kielcach miał jadący VIPem Błaszczyński. Podjechał, podnieśli auto, po czym okazało się, że klucza do kół brak. Opuścili więc auto, wyjechał na tor, a za chwilę zjechał przez depot do serwisu i zakończył jazdę.

przez **żółtodziób** » sobota, 10 cze 2006, 01:42

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, sukces zawsze jest wypakową talentu i kasy jaką się wpomp-uje w rozwój owego talentu. Blechacz też by nie wygrał konkursu Chopinowskiego gdyby rodzice nie szasponsorowali mu pianina/fortepianu i nie położyli kasy na edukację, Billl Gates też byłby nikim, gdyby swego czasu nie ukradł (bo sprzedaż czegoś, czego się nie posiada to w pewnym sensie kradzież) swojego pierwszego miliona i nie przeznaczył go na rozwój swojego przedsiębiorstwa. Takie jest życie niestety, ile jest biednych lecz utalentowanych janków muzykantów to nikt tak na prawdę nie wie i chyba nie ma sensu ich liczyć i nad nimi płakać - i tak im się w ten sposób nie pomoże i nie zawróci się kijem Wisły. zycie jest ciężkie, niesprawiedliwe, wbrew temu co nam się wpaja oszustwo często popłaca i dobro zwycięża tyle razy, ile wynika z rachunku prawdopodobieństwa, sprawiedliwości nie ma , nie było i nie będzie, bo stoi ona w sprzecznosci z egoistyczną ludzką naturą. Nie mają chłopaki kasy na serwis - no i co ja na to poradzę? Owszem, przykro mi, ale nie zawrócę kijem wisły.

przez **THIM** » niedziela, 11 cze 2006, 09:53

Mimo wszystko sądzę, że zlikwidowanie zmiany kół w czasie wyścigu bardzo pomogłoby zawodnikom ze słabszym (tańszym) serwisem, choć wciąż byłoby im trudniej. Poz tym, wyścigi byłyby ciekawsze, bo walka toczyłaby się na torze.

przez **MSG Racing** » niedziela, 11 cze 2006, 10:07

Jest w tym nieco racji, i przede wszystkim na plus dla biedniejszych ale czy byłoby więcej walki? No nie wiem.
Bez jechaliby po torze i stawka mogłaby się bardziej rozciągnąć choć nie koniecznie. Tak czy inaczje jechaliby za jeden za drugim a wyprzedzania byłby sporadyczne. A tak w boksie ktoś może zosatać staracić i będzie gonił i będą wyprzedzania i walka.

Tak przy okazji. Wczoraj była na TVP3 ok 20 relacja z WSMP w Kielcach. Nie obejżałem całej nigdzie nie było info o tym a trafił przez przypadek na nią. Zastanawiam się dlaczego w VWCC większość zawodników zjeżdża w tym samym czasie. Czy jest tam jakiś przepis wyznaczający czas-okres zmiany kół?

motorsport.com

Pucharowy Golf V TDI sprzedam

Kto przegląda forum