"przechodzone" maszyny

Co słychać w wyścigach: płaskich i górskich...

Moderator: SebaSTI

Postprzez voytec » sobota, 6 maja 2006, 00:27

alfan napisał(a):Ależ panie Voytcu, pan się nie krępuje :P. Niezawodny Alfan ma trochę innych spraw na głowie[ciach]


O nie sznowny Panie Witku :wink: , pomimo tak stosownego zaproszenia nie podlacze sie pod ta dyspute - Pan najlepiej wie, ze ja akurat "nowozytnego" AR _slepo_ nie bronilem, nie bronie i tak bronic nie zamierzam, ale mimo wszystko nawet werbalnie da sie odczuc poziom autentycznych kompetencji rozmowcy - chyba kazdemu lepiej rozmawia sie z adwersarzem uzywajacym konkretnych argumentow, najlepiej popartych WLASNYM - empirycznym doswidczeniem, a nie , w znaczacej wiekszosci ewidentnie niestety wyczytanym w postaci tomow madrych ksiag i bez adekwatnego punktu odniesnienia dorobiona do tego ideologia, przy ktorej oczywisty marketingowy belkot typowy dla kazdego obecnego producenta aut masowych, bez wzgeldu, czy VAG, czy grupy Fiata, ujmujac kolokwialnie to "maly pikus"... A co najsmiesniejsze - kiedy nawet zarliwy obronca danej idei uczciwie przyznaje, ze dawne czasy wyscigu technologicznego odeszly w niepamiec wraz z wladza ksiegowych, ze dostrzega w obecnej gamie modelowej "sportowosc na miare naszych czasow" , szczegolnie w ujeciu ekonomiczym (bo motoryzacja to w 99,9% biznes!, a nie zbawienna misja!), to zostaje wysmiany i podniesiony do miana naiwniaka, badz hipokryty...
A znamiennym przykladem jest wrzutka typu "zeby chociaz bylo porzadane 4x4" - a co mi tam, ze wlasnie po latach pustki faktycznie jest, ze zaimplementowno tam m.in. dyfry TorSen III generacji, aby niczego nie udawac - mam to w nosie, nawet nie zadam sobie trudu i nie sprawdze, trzymam sie swojego i juz, chociaz jest to ewidentana olewka tematu i rozmowcow.. Zatem po co brnac dalej w watek, gdzie sens uczestnictwa w tym "biciu piany"..

a rafaellop to z garażu chyba w ogóle już nie wychodzi :wink:


Ooo, i to jest interesujace, nawet odrobine w temacie, chociaz akurat ten egzemplarz 75-tki jest "przechodzony" inaczej :wink: BTW, skoro juz mieszka w garazu to na obecny sezon GSMP buduje z niej perpetum mobile? :)

--
Pozdrawiam,
voytec
Avatar użytkownika
voytec
N3
 
Posty: 430
Dołączył(a): poniedziałek, 9 sie 2004, 05:53
Lokalizacja: Stolp


Postprzez mototom » sobota, 6 maja 2006, 01:27

żółtodziób napisał(a):W przypadku LR i patrola to mozna sie kłócić, tak jak w przypadku Porsche i Ferrari, ale porównywanie Alfy 156 i BMW 320 jest jak porównanie Patrola z Hyundaiem Tucson. Jeden i drugi na oko wygląda jak auto terenowe, ale ze względu na cechy konstrukcyjne tylko jeden się nie zakopie w byle kałuży. To co stanowi o charakterze wozu to cechy konstrukcyjne a nie wygląd i ilość napisów cuore Sportivo w folderach reklamowych.

Zapomniałem dodać, że chodzi mi o Patrola GR tego co był produkowany od 91 roku. Co do Hyunadia to dla mnie żadna terenówka. A jeśli chodzi o LRy to niedawno startowałem w takim jednym rajdzie terenowym i stwuerdzam, że chyba Land Rover ma w sobie więcej legendy niż mozliwości terenowej. Jak to kolega podsumował te auta: samochód do wożenia małp.

Rozumiem żółtodzioba i rozumiem alfana. Obaj nieuleczalni ale mają dwie inne choroby.
Avatar użytkownika
mototom
A6
 
Posty: 1996
Dołączył(a): środa, 4 gru 2002, 22:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mop » sobota, 6 maja 2006, 09:28

m3 jest fajne, ale ciezkie jak pies. sytuacje ratuje nieco csl. ale nadal jest ciezki.

a ja znam anegdotke z land roverem. dwa samochody sie prawie utopily w wisle, land cruiser i patrol stary. postali cala noc. a rano ich wyciagnal land rover z 60 lat. anegdotka prawdziwa, z zycia wzieta :)

Obrazek nie wiem ktory to rok.


no
a m3 gtr na nurburgringu - wooow chlopak napina.
myslicie ze sejem mnie tam wpuszcza? :D

ps. a zegary w alfach sa wlasnie piekne i tego sie bede trzymal!
moze nie cuore sportivo, ale alfy sa naprawde stylistycznie udane :)[/img]
Avatar użytkownika
mop
A5
 
Posty: 510
Dołączył(a): sobota, 13 wrz 2003, 14:42
Lokalizacja: wwa

Postprzez mop » sobota, 6 maja 2006, 09:31

ps. swoja droga taki patrol to zajebisty jest...

a to fota wlasnie po wyciagnieciu :)
Avatar użytkownika
mop
A5
 
Posty: 510
Dołączył(a): sobota, 13 wrz 2003, 14:42
Lokalizacja: wwa

Postprzez mototom » sobota, 6 maja 2006, 11:55

mop to całkiem możliwa anegdotka i jeśli to było nad Wisłą na wyskokości Zawad czy okolic to nawet wiem co to za Land był. Powodów dla których ci dwaj zostali w wodzie może byc kilka, wcale nie znaczących, że fura za ciężka była.
Avatar użytkownika
mototom
A6
 
Posty: 1996
Dołączył(a): środa, 4 gru 2002, 22:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mop » sobota, 6 maja 2006, 12:37

to byl chyba ten ale glowy nie dam, bo mnie tam nie bylo ani go nie znam.

Obrazek

gdzie to bylo tez nie wiem.

a za ciezkie to jest M3 a nie patrol :)
Avatar użytkownika
mop
A5
 
Posty: 510
Dołączył(a): sobota, 13 wrz 2003, 14:42
Lokalizacja: wwa

Postprzez mototom » sobota, 6 maja 2006, 13:29

Chodziło mi o innego Landa, ale tego też kojaze. powiem ci, że taki zwykły to on do końca nie jest :)
Avatar użytkownika
mototom
A6
 
Posty: 1996
Dołączył(a): środa, 4 gru 2002, 22:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rafaellop » sobota, 6 maja 2006, 13:36

voytec napisał(a):Ooo, i to jest interesujace, nawet odrobine w temacie, chociaz akurat ten egzemplarz 75-tki jest "przechodzony" inaczej :wink: BTW, skoro juz mieszka w garazu to na obecny sezon GSMP buduje z niej perpetum mobile? :)


:-) Alfan przesadza ;-) Ja raczej nie odchodze od komputera, a 75 faktycznie w rozbudowie. Po pierwsze silnik, który w zeszłym roku był ubogą serią, bez nawet seryjnych parametrów. W tym roku robimy z niego już lekką A-grupę, czyli wałki, obróbka głowicy, porting, zawory, elektronika. Może coś się jeszcze z niego wykrzesze. Miał być 3.0 na ten sezon, ale uda się pewnie dopiero na przyszły. No, a poza tym trzeba jeszcze trochę zejść z masą (na Annie 1100 kg) i ... wprostować autko po lekkim dzwonie :lol: Chciałbym zacząć w Załużu i może się uda skończyć przed wyścigiem, a co do dalszej części sezonu, to portfel pokaże ... :(
Pozdrawiam!
Rafał
https://www.creamsoft.com
rafaellop
N2
 
Posty: 152
Dołączył(a): piątek, 7 maja 2004, 21:01

Postprzez żółtodziób » sobota, 6 maja 2006, 18:00

A co najsmiesniejsze - kiedy nawet zarliwy obronca danej idei uczciwie przyznaje, ze dawne czasy wyscigu technologicznego odeszly w niepamiec wraz z wladza ksiegowych, ze dostrzega w obecnej gamie modelowej "sportowosc na miare naszych czasow" , szczegolnie w ujeciu ekonomiczym (bo motoryzacja to w 99,9% biznes!, a nie zbawienna misja!), to zostaje wysmiany i podniesiony do miana naiwniaka, badz hipokryty...
A znamiennym przykladem jest wrzutka typu "zeby chociaz bylo porzadane 4x4" - a co mi tam, ze wlasnie po latach pustki faktycznie jest, ze zaimplementowno tam m.in. dyfry TorSen III generacji, aby niczego nie udawac - mam to w nosie, nawet nie zadam sobie trudu i nie sprawdze, trzymam sie swojego i juz, chociaz jest to ewidentana olewka tematu i rozmowcow.. Zatem po co brnac dalej w watek, gdzie sens uczestnictwa w tym "biciu piany"..


1. Proszę bez insynuacji. Z mojej strony tekst "zeby chociaż było AWD" padł w kontekście przednionapędowych wozideł którymi paru kolegów się zachwyciło. Na Brerę Q4 nie powiedziałem złego słowa poza tym że jest brzydka. Poza tym o ile się orientuję Q4 i tak ma maginalne znaczenie w obecnej ofercie Alfy, jest to tylko jedna z dostępnych wersji.

2. nie rozśmieszaj nie "sportowością na miarę naszych czasów". To znaczy że co? Że Impreza WRX, BMW 320, Lotus Elise Honda S 2000 to są auta które wyprodukowano 10 lat temu i do tej pory leżały na magazynach?

Co do Hyunadia to dla mnie żadna terenówka.


Tak samo AR 145, 146, 147, 155 (z wyjątkiem czterołapnej wersji) , 156, 159, to dla mnie tez żadne rasowe wozy sportowe tylko co najwyżej usportowione Fiaty, nie mające wcale więcej sportowego charakteru niż Honda Accord czy Buma 320. Tak samo jak Tucson ma możliwości terenowe niewiele większe niz Golf TDI z napędem dołączanym Haldexem, tak samo możliwości sportowe Alfy 145 niewiele wykraczają poza to co potrafi Bravo GT. W przypadku Alfy 75 takich wątpliwości nie ma, to jest auto, które bez wątpienia ma sportowy charakter, można oczywiscie dowodzić cy lepsza 75tka czy lepsza Buma E30 M3, i taki spór bym przyrównał do sporu miedzy Landroverowcami a Patrolowcami, napewno nie można jednak zakrwestionować, że 75tka jest sportowa, tak jak LR terenowy (może do wożenia małp i moze są lepsze terenówki, alenie ulega wątpliwości że LR nie udaje terenówki tylko nią jest)

ps. a zegary w alfach sa wlasnie piekne i tego sie bede trzymal!
moze nie cuore sportivo, ale alfy sa naprawde stylistycznie udane


Nigdzie nie napisałem że Alfa jest brzydka, tylko ze mi pnie przypadły do gustu zegary we wiadrach, można dostać oczopląsów, Fakt że się na nie rzadko patrzy, ale zazwyczaj to jest PIERWSZA rzecz na jakiej się zawiesza oko po zajęciu miejsc w kabinie, a nie ma nigdy drugiej szansyżeby zrobić pierwsze wrażenie. Może to kwestia dobrego ustawienia fotela, aż tak dogłębnienie sprawdzałem, wiemtylko ze z notrmalna tablicą wskaźników nie ma takich problemów.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Transformer » sobota, 6 maja 2006, 19:36

żółtodziób napisał(a):Tak samo AR 145, 146, 147, 155 (z wyjątkiem czterołapnej wersji) , 156, 159, to dla mnie tez żadne rasowe wozy sportowe tylko co najwyżej usportowione Fiaty


a w czym wg Ciebie lepsza jest 155 q4 od 159 q4? czy Ci się znowu zapomniało doczytać?
http://www.alfa156.pl/ Alfa 156 | http://photomotive.net/ że niby blog | http://www.flickr.com/photos/airsiwy/ Zdjęcia
Avatar użytkownika
Transformer
N3
 
Posty: 256
Dołączył(a): sobota, 26 paź 2002, 20:38
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mototom » niedziela, 7 maja 2006, 00:40

żółtodziób napisał(a):W przypadku Alfy 75 takich wątpliwości nie ma, to jest auto, które bez wątpienia ma sportowy charakter, można oczywiscie dowodzić cy lepsza 75tka czy lepsza Buma E30 M3, i taki spór bym przyrównał do sporu miedzy Landroverowcami a Patrolowcami, napewno nie można jednak zakrwestionować, że 75tka jest sportowa, tak jak LR terenowy (może do wożenia małp i moze są lepsze terenówki, ale nie ulega wątpliwości że LR nie udaje terenówki tylko nią jest)

Tak. Niestety tylko juz Defender pozostał terenowym samochodem w gamie LRa. Discovery i Range to juz samonośna konstrukcja więc w ostrym terenie kaplica. Freelander od samego początku był męską odmianą toyoty Rav 4 czy innego tego typu gówna. Patrola zaokrąglili, dodali elektroniki ale stara dobra rama została.

Co do sporu Alfa vs BMW wybieram Mercedesa. Dlaczego? Bo wolę komfort niż sportwe walory z których i tak żadko kiedy bym kozystał.
Avatar użytkownika
mototom
A6
 
Posty: 1996
Dołączył(a): środa, 4 gru 2002, 22:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez żółtodziób » niedziela, 7 maja 2006, 01:49

a w czym wg Ciebie lepsza jest 155 q4 od 159 q4? czy Ci się znowu zapomniało doczytać?


Nie tyle zapomniało co nie chciało. Aż tak bardzo mnie nie kręci Alfa żeby śledzić co za shit znowu zaserwuje, więc jak od święta trafi się nie-shit to ja o tym nie wiem.

Tak. Niestety tylko juz Defender pozostał terenowym samochodem w gamie LRa. Discovery i Range to juz samonośna konstrukcja więc w ostrym terenie kaplica. Freelander od samego początku był męską odmianą toyoty Rav 4 czy innego tego typu gówna. Patrola zaokrąglili, dodali elektroniki ale stara dobra rama została.


Nie wiedziałem że do Disco i Range zapodali samonośne budy, świat sie kończy... A Freelander to nie jest przypadkiem Honda CRV? nigdy nie wnikałem jaki japośki syf przepakowali w ładniejsze blaszki, ale coś mi sie z Hondą kojarzy...

Z drugiej strony to jest przykład jak się robi ludziom wodę z mózgu, na pewno jest masa ludzi którzy stwierdzą że LR to jest terenówka na miarę naszych czasów, sam nadworny błazen Clarkson strasznie się zachwycał Rangem... No więc wmówiono ludziom że prawdziwa terenówka może mieć samonośną budę i niezależny zawias, wmówiono też ze 90% nabywców wozów terenowych nie zjeżdża z ubitych dróg i zaczęto żenić im SUVy, bo po co wyjaśniać że zwykłe kombi będzie lepsze skoro można zrobić atrapę terenówki z napędem na przód, wmówiono również że prawdziwe sportowe auto może mieć napęd na przednie koła, no bo przecież przy odpowiednio dużej mocy do palenia gumy pod Auchanem wystarczy, a 90% właścicieli i tak nie będzie tym próbowała jexdzić na sportowo.

Dlatego właśnie pozostanę ortodoksem, bo jeszcze trochę a będą sprzedawać wyącznie minivany z których te z obniżonym zawieszeniem i w miarę mocnym silnikiem będą się nazywały sportowymi wozami. Do tego właśnie to wszystko prowadzi, można tę ściemę kupować albo nie. Ja tego nie kupuję, dla mnie auto sportowe to dobrze wyważone RWD lub AWD (o ile nie jest to wóz klasy Gran Turismo lub wyższej, AWD w Porsche 911 czy w Lambo to dla mnie zaprzeczenie idei takiego wozu), do tego pozostałe atrybuty wózka sportowego, które są łatwe do zrealizowania, sztywne zawieszenie, mocne hamulce, precyyjna kierownica i skrzynia biegów.

Mam w głębokim poważaniu że mamy takie a nie inne czasy. to że prawdziwych wozów sportowych produkuje się mało nie znaczy, że usportowione tapczany należy nazywać wozami o sportowym charakterze. Prawdziwych terenówek też się robi mało, aleczy to znaczy że Merola ML trzeba uznać za auto terenowe, mimo, że jego możliwości kończą się na średnio głębokich kałużach? Prawdziwe sportowe auta to Impreza WRX STI, Lancer Evo, Porsche 911, Lotus Elise. To co można uznac za brykę o sportowym charakterze ale nie do końca sportową to BMW "trójka", 159 Q4 (o ile powstanie w jakiejś słusznej ilości egzemplarzy) Alfa 75, Subaru WRX (nie - STI), Audi S4, Toyota MR-S, Mazda MX-5. Ale przedniołapna Alfa 156? To mozna zaliczyć do kategorii wozów usportowionych, a takowych jest całkiem sporo i nikt nad nimi się nie spuszcza. Honda Accord Type S, Mondeo ST 220, Skoda Octavia RS, Audi TT (ten shit co prawda ma swoich wielbicieli, ale ja ich też nie rozumiem). Mozna się pierać, ze taka Alfa ma szybsz kierownicę niż takie ST 220 i że jest odrobinę szywniejsza, nie zmienia to jednak faktu że to ten sam kaliber wozu, podrasowana rodzinna limuzyna. Jedna moze trochę bardziej, inna trochę mniej, ale tak na prawdę nic szczególnego.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez voytec » niedziela, 7 maja 2006, 04:18

żółtodziób napisał(a):2. nie rozśmieszaj nie "sportowością na miarę naszych czasów". To znaczy że co? Że Impreza WRX, BMW 320, Lotus Elise Honda S 2000 to są auta które wyprodukowano 10 lat temu i do tej pory leżały na magazynach?


Mialem juz sobie odpuscic, ale w tym momencie na tyle poprawiles mi humor, ze jeszcze cos wtrace :wink:
Czy Ty nie potrafisz, czy tak naprawde nie chcesz zrozumiec, co sie do Ciebie kieruje w slowie pisanym (jakos stawiam na te druga opcje)? Czy zacietrzewienie i zauwazalna na tym forum, wrecz lekko zastanawiajaca potrzeba skontrowania kazdej sprzecznej z Twoim swiatopogladem mysli przyslania Ci wszystko? No chyba az tak kiepsko nie jest :o
Skoro bylo porownywanie z AR to juz niech zostanie. Nie wiem, co Ty takiego niewiarygodnego dostrzegasz akurat w tej konkretnej wersji BMW - IMHO(i nie tylko) z taka luboscia przytaczana przez Ciebie 320-tka (mysle, ze chodzi Ci o E46 , bo watpie, ze juz w tej chwili i w naszym gronie mozna miec na tyle opiniotworcze doswiadecznie z nowa 3-ka ) jest skierowana do praktycznie tej samej grupy docelowej, co np. AR156 - podobnie wielkoseryjny, nieprzepastny sedan z zaakcentowaniem na postrzeganie w nim symptomow dynamiki (nikt o zdrowych zmyslach nie powie Ci, ze ktorekolwiek z tych aut jest sportowym). Bo jak zaczalbys nas przekonywac, ze taka BMW jest synonimem sportowosci w stricte pojeciu tego slowa to zanaczyloby, ze: primo - nigdy nie porowadziles tego auta (bo np. wiedzialbys, ze z peanami nalezy uwazac, bo do ostatniego liftingu 3-ka do wersji 2.5litra prowadzila sie niewiarygodnie jak na te marke kanapowato); secundo - z oczywistych wzgledow chyba by przyszedl czas na zmiane lekarza.. (no offence, przeciez to tylko teza :wink: )
Dalej , przytaczasz WRXa - a to jest podstawowy model Imprezy? Bo ja "mysle, ze watpie", zatem rozsadniej, takze ze wzgledu na polke cenowa chyba byloby zestawic go z GTA, prawda? Oczywiscie, tutaj Subaru nadal ma przewage (glownie trakcji), ale nie jest to juz zadna niewyobrazalna przepasc. Co wiecej, w pewnych warunkach szanse moga sie wyrownac - ja lubie czerpac z empirii, wiec Ci napomkne, ze jeden i ten sam kierowca (niejednokrotny mistrz Polski) takim przeciez dupowozem jak Mondeo ST wykrecil lepszy czas na torze w Poznaniu niz w takich samych warunkach WRXem (jakby Ci sie w koncu kiedys jednak zachcialo, to poszukaj - gdzies w zasobach Inetu sa te wyniki). Czyli co, nie podparlem sie folderem, marketingowa papka tez nie, rzeczony przez Ciebie WRX pokonany przez Forda, czyli idac dalej tym tokiem rozumowania test na prawdziwa sportowosc Mondeo ma zdany? :D Nie, nie jestem az takim optymista, ale chcialem tylko na tym przykladzie ukazac Ci, jak wiele zalezy od kryteriow i punktu odniesienia, ktore w merytorycznej dyskusji sa wazne.

A za tym Lotusem to juz poplynales na calego - szkoda, ze nie zarzuciles do porownania Listera, TVRa, albo Noble - lekko ubarwiajac sa rownie masowe :P

Tak samo AR 145, 146, 147, 155 (z wyjątkiem czterołapnej wersji) , 156, 159, to dla mnie tez żadne rasowe wozy sportowe tylko co najwyżej usportowione Fiaty, nie mające wcale więcej sportowego charakteru niż Honda Accord czy Buma 320.


No to w koncu moglbys sie zdecydowac - raz stawiasz 320-tke jako realny i wymierny zbior akcentow sportowosci w danej klasie, a juz akapit nizej dajesz podstawy do postawienia znaku rownosci z np. AR 156, czyli opakowanym, marniutkim Fiatem. Oj, cos placzesz sie Pan w zeznaniach :lol:

OK, na tym definitywnie zakoncze, chociaz pewnie czeka mnie niemaly ostracyzm z Twojej strony :wink: Trudno, jakos to przezyje :wink: , ale nie bede ciagnal tego i tak juz OFFa w pierwotnie ujetym temacie.

rafaellop napisał(a):Alfan przesadza [ciach] 75 faktycznie w rozbudowie. Po pierwsze silnik, który w zeszłym roku był ubogą serią, bez nawet seryjnych parametrów. W tym roku robimy z niego już lekką A-grupę, czyli wałki, obróbka głowicy, porting, zawory, elektronika. Może coś się jeszcze z niego wykrzesze. Miał być 3.0 na ten sezon, ale uda się pewnie dopiero na przyszły. No, a poza tym trzeba jeszcze trochę zejść z masą (na Annie 1100 kg) i ... wprostować autko po lekkim dzwonie Chciałbym zacząć w Załużu i może się uda skończyć przed wyścigiem, a co do dalszej części sezonu, to portfel pokaże ...


W takim razie wypada sciskac kciuki, posladki i co tam sie da jeszcze :lol: , zeby zamierzenia udalo sie zrealizowac przynajmniej w 99,9%! Chocby dla tych "bananow" na twarzach ludkow przybylych na ogladarke! :wink:
"Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka, gdyby się nie przewrócił byłaby rzecz wielka..."
Avatar użytkownika
voytec
N3
 
Posty: 430
Dołączył(a): poniedziałek, 9 sie 2004, 05:53
Lokalizacja: Stolp

Postprzez schwepes » niedziela, 7 maja 2006, 11:45

voytec napisał(a):Dalej , przytaczasz WRXa - a to jest podstawowy model Imprezy? Bo ja "mysle, ze watpie", zatem rozsadniej, takze ze wzgledu na polke cenowa chyba byloby zestawic go z GTA, prawda? Oczywiscie, tutaj Subaru nadal ma przewage (glownie trakcji), ale nie jest to juz zadna niewyobrazalna przepasc.

Ja mam tylko jedną uwagę ;). Może WRX nie jest podstawowym modelem Subaru, ale nie można go w żadnym wypadku nazwać topowym, jak to jest w przypadku Alfy GTA. WRX w porównaniu do STI ma tylko 80KM mniej, "otwarty blok" i silnik który nie ma specjalnie żadnego porównania do 'mocniejszego brata' poza tym że też boxer i zazwyczaj tej samej pojemności (choć to też zależy od rocznika). Do tego STi ma 6-biegową skrzynię, aktywny centralny dyfer, całkiem inne hamulce. Oczywiście wiąże się to z ceną ;) - różnica między WRX a STi to ok.10-12tyś Euro czyli 1/3 wartości WRXa.

Nie wiem ile kosztuje (kosztowała?) 156-tka GTA, być może była zbliżona bardziej do WRX niż STi, jednak mimo wszystko pozwoliłem sobie zauważyć który model jest topowy ;)
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez eMGie01 » poniedziałek, 8 maja 2006, 00:53

mop napisał(a):a m3 gtr na nurburgringu - wooow chlopak napina.
myslicie ze sejem mnie tam wpuszcza? :D


jak jeźdzą tam nawet dostawczakami to dlaczego nie sejem 8)
''...to co trwa tyle lat nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...''
Avatar użytkownika
eMGie01
 
Posty: 42
Dołączył(a): niedziela, 15 sty 2006, 21:48
Lokalizacja: Zduńska Wola/Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wyścigi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości