W krzywym zwierciadle

Co słychać w wyścigach: płaskich i górskich...

Moderator: SebaSTI

W krzywym zwierciadle

Postprzez Ziomal :D » czwartek, 2 lut 2006, 15:57

Witam. Pozwoliłem sobie zacząć pisać felietonik i postanowiłem go tutaj zamieścić.

UWAGA: Wszelkie wydarzenia opisane poniżej są fikcyjne i nie zdarzyły się naprawde. Autor nie ponosi żadnej odpowiedzialności za osobiste skojarzenia bohaterów z tekstu z osobami autentycznymi :wink:

Wszelkie podobieństwo do zawodników i nie tylko jest przypadkowe :!:

Odc. 1

"Przed sezonem" Cz. 1

Buziaczek przystąpił do sezonu z wielkim żalem jak to mu tytuł mistrza odebrali na badaniu kontrolnym. Nie ukrywał, że sponsorzy się od niego odwrócili aczkolwiek (na Seja se naklej) koledzy spod monopolowego się zrzucili i udało się coś tam pojeździć. Come Back szykowała też załoga Adela Motorsport Dziurkacz/Nocbrzański, którzy w tamtym sezonie odebrali Maciusiowi i Janosikowi tytuł Mistrza. Maciuś zadzwonił do kumpla i szepnął słówko.
-Janosik sprawa wynikła niezbyt przykra dla nas. Jedź za Odre sprowadź sobie furacz pierwsza klasa, bo nas Adela znowu wykołuje i mnie żona z domu wygoni.
- Spoko Maciuś, zwiększy się import złomu na Ukrainę i zaraz Pucharek do gablotki będzie.


W owym czasie Papa Smerf wpadł na genialny pomysł, co by trochę zarobić i przy okazji sobie prestiż poprawić. Wziął, więc synów na rozmowę, co planują wygrać w roku.
- Papciu idem ja na generalke, nie ukrywam rzecz to trudna, lecz jak mawiał towarzysz: pomożecie a wsio się uda.
- Ja się czaić będę z tyłu, by młodego ustawić. Jak się uda jadę Swetrem, trochę Alfą może nawet – Wypowiedział się gargamel.


Tomcio Skikuś słynący z czystych jak łzy wdowy samochodów począł rozmyślać jak to możliwe, że przed sezonem nie chcieli mu wydać naklejki A na samochód a po tym jak postawił sędziemu domek w Juracie czy tam na Helu, ów sędzia przybiegł do Skikusia i sam wydał mu zbawienną literkę . Rozmyślania tego zacnego zawodnika przerwał stukot damskich klapeczek na obcasiku, od razu rozpoznał: numer 39! To Majka Miłosz, dziewczę średnio urokliwe za to posiadające ponadprzeciętny talent do jazdy.
- Witaj Tomciu, dostałam maila, że Ci trzeba kierowcę do Długiego na zmianie jak będziesz się chciał herbatki napić. Wsiadłam w Trampka no i jestem. Przy okazji zrób mi brykę też pod Góry i na Płaskie zawalczymy z PLN-WÓZ!!



W zespole Bereta właśnie wszyscy zaczęli się budzić o 17 z wielkim kacem po hucznym powitaniu nowego jeźdźca w zespole. Jest nim niejaki Kotara, który spodobał się Beretowi po sezonie jazdy na Sejciu. Maniuś, Stary Bereta doradził żeby wziąśc go do teamu, dać go na Długi i zbierać laury za Topową Dyche. Przywołał córcie, oczko w jego głowie i powiedział niby to pytając, prosząc i nakazując o planach wobec Kotary.
- Mehciu, weź go do siebie, do Długiego również, zrobi Ci tytuł i ochroni przed Gargamelem i Młodym być może.
- Tatku, ja wszystko wiesz dobrze przecież. Zrobi mi kawki zanim wysiądę w Długim a w razie potrzeby potrzyma mi lakier do auta jak zderzak będę malowała.


Nieszczęście wydarzyło się w zespole Oprawa Racing. O to Maciuś sobie paznokcia złamał jak puszkę Coca Coli otwierał i Żona najpierw zemdlała, bo dopiero mąż miał Meniqure a później złapała za komórke i chciała zadzwonić na pogotowie bo przecież od tego to chyba nawet można umrzeć. Jednak owa Lady w nagłym przypływie inteligencji poddała pod analizę swoim szarym komórkom mózgowym numer 999 czy aby na pewno jest dokładny. Niestety jedna z nich nakazała Pięknej Damie wykręcić 997… Sam Maciuś później dyplomatycznie określił zdarzenie jako „Pierd***** umowa sponsorska”.


Dopełniała się stawka Wielkiego Płaskiego Polskiego. Andrea Mącin zamierzał iść mocno na klasę Dwójek. Piotruś Szojcia wybrał się z braciszkiem na wczasy do Francji. Wieczoru pewnego będąc pod wpływem winka (nie byle sikacza zresztą) podpisał umowę na Clio. Pan Tadeusz wypytał Telimene jak tam stoimy z kasą i kazał Piotrusiowi się wrócić po komputerek. Okazało się zresztą, że kłopociki były z tą elektroniką, bo się komuś zachciało screeny porobić i Beretowi przesłać przez gg… Tak jakby ktoś maila nie miał. Słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi XY napisał na swoim blogu:, „Ale wiocha, normalnie do Radia Maryja na kolanach pójdę”


Podczas party w składanym basenie, nowym gumowym, z 5 plastikowymi stojaczkami, 6 krzesłami i stołem, doszło do sformowania czołowego teamu w klasie większych 1. Właściciel basenu, Marcin Dredziarz poszukiwał zespołu na sezon. Napisał do Babci grzeczny list (babka rentę dawaj!!) z prośbą o wsparcie duchowe wnuczka.
-Babcia widzę jakąś komisje nową zaliczyła – pertraktował Skikuś – Kupi się naklejkę „N” dla ciebie na szybkę, tylko znów trzeba sędziemu wczasy opłacić…
Te ostatnie słowa Skikuś powiedział jakoś z dziwnym żalem, zresztą specjalnie się mu nie dziwie. W końcu to 17 sędzia na wakacjach za jego kasę…


Dochodząca do siebie po wypadku męża Lady, przypomniała sobie właśnie, miała wizytę umówioną u fryzjera. Pożegnała się z Maciusiem (buzi – buzi, bleeee ohyda) wsiadła w taxi o odjechała. Znajdującego się aktualnie na OIOM’ie Stasia odwiedził Rafcio Janosik. Kupił czekoladki, butelkę szampana i dwa kaktusy, wsiadł na dworcu do „19”, później przesiadł się do „21” i wysiadł wprost przed kliniką doktora Religii. Pewnym, eleganckim kroczkiem kroczył w swoich nowiuśkich lakierkach (transport złomciu sfinalizowany), garniturku od Armaniego i krawaciku od murzyna (stadion 10-cio lecia). Podał rękę swojemu kompanowi z teamu i zaczął rozmowę na temat przyszłego sezonu.
- Sprzeda się Prosiaczka, pojadę ja za Odre do kumpla ze studniówki i sprowadzę bryczkę. Pójdą kolejne wagony ze stopami do Czech to i pojedziemy Stalinem w świat.
- Dobrze weźmiemy tylko sobie Maciejkiewicza czasami dla ładu i składu.
Ziomal :D
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek, 2 lut 2006, 15:01


Postprzez nick555 » czwartek, 2 lut 2006, 17:50

Chcę ciąg dalszy o kolejnych!!
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Karniak » czwartek, 2 lut 2006, 19:59

no niezle!!!!! :D :D :D Ciekaw jestem kto sie ukrywa pod tym pseudonimem???? Napewno ten ktos wie co sie dzialo np w Brnie :idea: :idea: :idea: :idea:

Kto to jest oto jest pytanie :?: :?: :?: :?:
Karniak
Avatar użytkownika
Karniak
N2
 
Posty: 135
Dołączył(a): środa, 27 kwi 2005, 21:44

Postprzez Ari_Krakow » czwartek, 2 lut 2006, 20:00

Hehe dobre. Ja również chetnie poczytam
www.witekmotorsport.com
Avatar użytkownika
Ari_Krakow
N3
 
Posty: 240
Dołączył(a): niedziela, 2 sty 2005, 21:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Conic » czwartek, 2 lut 2006, 20:11

hahahahahahhaiahaihahahiahihihihihhihhhhhhahhahaha :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ziomal gość pierwsza liga czekam na dlasze opowieści dziwnej treści!!!!!
Conic
N1
 
Posty: 97
Dołączył(a): środa, 23 mar 2005, 20:31
Lokalizacja: POZNAŃ

Postprzez cotic » czwartek, 2 lut 2006, 20:23

:D :D :D :D :D hehe ale sie uśmiałem;p i nawet jestem w tej opowieści jako Kotara:D seses:D
www.bth.pl/sponsoring/ +48697969707 gg: 642954 lukasz@bth.pl
Avatar użytkownika
cotic
N3
 
Posty: 475
Dołączył(a): niedziela, 25 lip 2004, 20:30
Lokalizacja: Świątniki Górne

Postprzez eMGie01 » czwartek, 2 lut 2006, 20:29

:lol: ... ziomal zagadaj z redakcą autoklubu moze dadzą ci własny kącik 8)
''...to co trwa tyle lat nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...''
Avatar użytkownika
eMGie01
 
Posty: 42
Dołączył(a): niedziela, 15 sty 2006, 21:48
Lokalizacja: Zduńska Wola/Łódź

Postprzez Ziomal :D » czwartek, 2 lut 2006, 23:05

Ciesze się, że się wam podoba :P

Na zachęte fragmenty przyszłego "odcinka"

"...Zbigniew Siostrzeńczak oraz Kubuś Kolec przymierzają się również do Długiego...odebraniu nowych okularków w Wyżin Ekspres...Po wyjściu...powiedział:, „Ale mnie du** boli..."

To jest tylko fragmencik. Już niebawem druga część :D
Ziomal :D
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek, 2 lut 2006, 15:01

Postprzez Saruto » piątek, 3 lut 2006, 05:59

hehehehe dobre :)
GO!!! Loeb & Latvala GO!!!
GO!!! Sandell & Kościuszko GO!!!
GO!!! Al-Attiyah & Hänninen GO!!!
Obrazek
http://batracer.com/-1FrontPage.htm?Buy/ Zapraszam do gry!
Avatar użytkownika
Saruto
A6
 
Posty: 1677
Dołączył(a): sobota, 21 sty 2006, 20:10
Lokalizacja: Kraków/Swoszowice

Postprzez Karol » piątek, 3 lut 2006, 21:58

Muszę wam coś powiedzieć.

Miałem pewne obawy na początku co do tego jak tekst zostanie odebrany. Odebrany został jednak dobrze, jako żart a nie ubliżanie komuś więc postanowiłem, że dalsze swoje publikacje będe zamieszczał pod "prawidłowym" nickiem :wink:

Pozdrawiam
Karol
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Postprzez Togliatti » piątek, 3 lut 2006, 22:34

Karol, jakoś nie jestem specjalnie zaskoczony, że to Ty :) .
Masz wyjątkowo trzeźwe spojrzenie, pomimo satyrycznej formuły, na nasze wyścigi. I podejrzanie dużo wiadomości :wink:.
Czekam na dalszy ciąg.

Pozdrawiam
Togliatti
 
Posty: 38
Dołączył(a): czwartek, 24 mar 2005, 18:52
Lokalizacja: Wwa

Postprzez Karol » piątek, 3 lut 2006, 22:38

Togliatti napisał(a): I podejrzanie dużo wiadomości :wink:.

Pozdrawiam


Już mi się mózg czasem przegrzewa ale jakoś ciągne dalej :lol:
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Postprzez cotic » piątek, 3 lut 2006, 23:22

:D hehe jednak sie przyznałeś....a co innego miałeś w planach:p hehe...
www.bth.pl/sponsoring/ +48697969707 gg: 642954 lukasz@bth.pl
Avatar użytkownika
cotic
N3
 
Posty: 475
Dołączył(a): niedziela, 25 lip 2004, 20:30
Lokalizacja: Świątniki Górne

Postprzez Conic » sobota, 4 lut 2006, 13:48

Karol kiedy dalsze części????????????????????????????????????????????
Conic
N1
 
Posty: 97
Dołączył(a): środa, 23 mar 2005, 20:31
Lokalizacja: POZNAŃ

Postprzez Karol » sobota, 4 lut 2006, 13:50

Cóż napisać:

Odc. 2

"Przed Sezonem" Cz. 2 (nie wiem czy ostatnia :P )

Tymczasem Polski Rozwój Wyścigów dopinał na ostatni guzik udział w Pucharze Swetra. Zbigniew Siostrzeńczak oraz Kubuś Kolec przymierzają się również do Długiego na Alfci. Ubiegły sezon nie układał się dla nich najlepiej, warto dodać, że spędzili go u Papy Smerfa. Garbatym nawet dawali rade w Długim ale nie zabłysnęli jakoś na scenie. Kubuś, mający za sobą triumf w pucharze Alfci ma do pomocy doświadczonego Siostrzeńczaka po raz etny. Kolec po odebraniu nowych okularków w Wyżin Ekspres udał się do pomalowanego przez osiedlową młodzież baraczku na przymiarkę fotela. Po 17 godzinach prób i wypiciu hektolitrów kawy osiągnięto sukces. Na Kubusia kewlarowy fotelik pasował jak ulał. Sam zainteresowany jednak miał lekki grymas na twarzy po skończeniu przymiarek. Po wyjściu na świeże powietrze do miejscowych dziennikarzy poufnie powiedział:, „Ale mnie du** boli”.”.

Gorączka przed sezonowa trwa a wyścig zbrojeń powoli ustaje. Kibice licznie zakupywali popcorn i puszki coca-coli (przyczyna nieszczęść Maciusia, ma teraz jednego paznokcia krótszego o 7 mkm!). Trzech muszkieterów samotnie walczący na Tygryskach (ten z Kubusia Puchatka) Pat Lesiu, Piotr Krygel i Miro Króliczek spotkali się przy ognisku. Obmawiając sobie przy kabanoskach z grilla, kto, w którym wyścigu jak ma pojechać, które miejsce zająć itp. Jako, że Pat ostatnio zarobił trochę na krzyżówkach, ufundował wspomniane kabanoski. Dzięki temu pierwsza „działka” w teamie przypadła właśnie jemu. A jak się nie uda (awaria, pech) to zawsze zostaje druga skrzynka kabanosków… jednak wtedy będą lekko po terminie (sraczka gwarantowana).

Nastroje po poimprezowym kacu w Beret Autosport zaczęły się poprawiać. Nowy kierowca teamu, co prawda musiał być cudzony przez 4 dni, ale reszta od razu zabrała się do pracy. Po pierwsze ktoś musiał wywieść 70 transporterów po „wodzie ognistej”, puszek po piwie nie licząc. Bliźniacze z Clio Piotrusia Szójci, dwa piękne, świecące się w słońcu samochody stały sobie cacy w garażu czekając na zbliżający się sezon. Mehcia, którą dręczyła czkawka przez dwie doby, postanowiła ustawić sobie młodego Kotare, żeby szarfa na sztelarzu zawisła a Maniuś pochwały nie żałował. Po całym zdarzeniu młody gniewny kierowca, nie będąc zadowolony z nakazu Bereta, zostawił na stole kartkę: „śnisz mi się po nocach....”. Zadowolony z siebie wracał do domu, lecz nagle sobie przypomniał: zapomniał napisać, że w koszmarach…

Jak wspomniane było już wcześniej Papa Smerf wpadł na genialny pomysł co by zarobić trochę, podratować płaskie i polepszyć sobie prestiż. Wymyślił Puchar Swetra (W Golfie za bardzo ściągacz ciśnie), synkowie autka ustawili i było git. Sobie Paciu też umyślił, że za zarobione pieniądze weźmie lekcje samoobrony intymnej, u Chucka Norrisa. W zamian obiecał mu VIP’ w jednym z wyścigów. Żeby było spoxik, ale estetycznie, Swetry będą różnić się od „stock”’ów. Papcio zapalił fajeczkę, których cały kartonik zakupił ostatnio okazyjnie na pewnym miłym bazarze. Ciekawiło tylko go, dlaczego ten miły młodzieniec (sprzedawca) miał dziwny wschodni akcent i gdy tylko pojawili się w okolicy mili strażnicy uciekał aż się kurzyło.

Andrzej Dziurkacz, dowiedziawszy się, że z podboju europy w samochodzie Adeli nic nie wyjdzie, wpadł na pomysł, żeby przez wzgląd na starą przyjaźń zakręcić się koło Oprawy. Kupił, więc Butelkę dobrego siarkowca, włożył buciki poprawił fryzurkę i udał się do domy Maciusia. Zadzwonił do drzwi, otworzyła mu Lady (wręczył jej kwiaty jak na gantelmana przystało, szkoda tylko, że były to chryzantemy, ale cóż na wszystkim nie można się znać…) i zaprosiła go do środka. Maciuś właśnie mył sobie pysia po maseczce wygładzającej. Dziurkacz rozpoczął rozmowę jakby nigdy nic ( Maciuś, ale ładny wazonik macie na komodzie!!). Zapytał o żonę, o zdrówko itp. W końcu jednak po kilku lampkach wytrawnego winka zebrał się w sobie na odwagę i wydusił lekko się jąkając:
- Maaaciuśś weźźź mnie zeee sobąąą w Sttaaaalinie w Europę…
- Wiesz jakoś (hep, czkawka) nie chce.
-, Maaaciuś ale … dlaaaczegggooo?
- Bo widzisz, jakoś cię nie kocham…
- aaaaallleeee Maciuś, dlaaaacccczzzeego?
- Bo ty stara Du** jesteś, i mi estetycznie do zespołu nie pasujesz…Zresztą ty golisz się dość rzadko i wstyd mi będzie z tobą na podium wejść.

Awantura wydarzyła się w Skikuś Menagament, lecz na szczęście tylko podbudowała ona morale drużyny. Sprawcą nieszczęścia okazała się Majka Miłosz (wspominane było o niej), która tak nieszczęśliwie się poślizgnęła na ręczniku, że swoim obcasikiem centralnie się wbiła w ściankę baseniku. Co prawda obyło się bez najcięższych akwizytów (granat, karabin maszynowy, bazuka itp.) lecz było trochę zamieszania. Dredziarz na początku utonął w łzach, później miał atak furii, padaczki, białej gorączki, biegunki, aż w końcu zapowiedział, ze nie spocznie do póki nie pokona Majkę..

W PLN-WÓZ przedsezonowa sielanka tez miewała „załamke”. Zmarł chomik Jacusia Kilera, a w bagażniku Sejcia Szczypteckiego ktoś wykrył butle z nitro no i złożył proces u sędziego. Oczywiście sędzia ucieszony, że albo dostanie nowy samochód, cały TIR „ognistej wody” z zachodu albo sobie pojedzie na wczasy. Ostatnio jest moda na wczasy, co jest szczególną zasługą Skikusia. Literki N są ostatnio w cenie, co nie znaczy, że nie ma chętnych na „A”. W tym ostatnim w tej ostatniej grupie zawodników ostatnio hitem jest ciekawe zamieszczenie turbosprężarki u dołu silnika ( patent Darusia Starowickiego). Pan XY dziękuje za komenty na blogu. Ostatnio tam czytaliśmy: „Starania jakie czynią zawodnicy klasy większych jedynek, sprzyjają rozwojowi płaskich w Polsce (czytaj: sprzyjają sędziom). Zaprzyjaźnieni koledzy sędziowie z gór mają nadzieję, że zawodnicy zatroszczą się i o tą dyscyplinę sportu. Zostały już poczynione pewne kroki (zamówiono pakiet „ultra” u O. Maślaka.)
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Następna strona

Powrót do Wyścigi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron