Trabantem w GSMP?

Co słychać w wyścigach: płaskich i górskich...

Moderator: SebaSTI

Postprzez Mars » piątek, 27 sty 2006, 11:14

Na jednej z rund RC w Słomczynie w tym roku przyjechał jakiś litwin właśnie E-30 ... ale była to mega wydmuszka i do w dodatku bardziej autocrossowa niż rallycrossowa. Przed startem myślałem, że będzie to zamiatać bokami aż miło ale się okazał, że nic z tych rzeczy. Auto jechało marnie i tatalnie niewidowiskowo. Ale to wina raczej kierowcy oraz tego, że to był parch a nie samochód ;) E-30 zrobione full profi napewno jeździłoby dużo lepiej.
3xFSO + 1xFSM + na jesieni jakieś E36 :D
Avatar użytkownika
Mars
A6
 
Posty: 1753
Dołączył(a): niedziela, 25 kwi 2004, 10:17
Lokalizacja: Warszawa


Postprzez mop » piątek, 27 sty 2006, 11:30

Avatar użytkownika
mop
A5
 
Posty: 510
Dołączył(a): sobota, 13 wrz 2003, 14:42
Lokalizacja: wwa

Postprzez m_sport » piątek, 27 sty 2006, 12:41

[quote="nick555"]moim zdaniem to w tym filmiku tego trabiego to coś podbija tylnym prawym kołem i dlatego się tak zachował. Ale przetoczył się przez dach i cały czas trzymał formę mydelniczki więc z tą sztywnością chyba nie jest tak źle. quote]

a moim zdaniem wina leży po stronie kierowcy. Zwróć uwagę na przednie koła w którą stronę są skręcone. Kiedy auto jedzie już na dwóch kołach driver wcale się nie bronił, zamiast kontrować żeby spadło na 4 łapy, cały czas trzymał skręt w prawo. Potem już złapał boczny wiatr :D i pofrunął jak gołębica :D
m_sport
N1
 
Posty: 77
Dołączył(a): niedziela, 12 cze 2005, 23:17

Postprzez żółtodziób » piątek, 27 sty 2006, 12:42

To znaczy to, że Trabant nie jest najlepszym autem w prowadzeniu to nie żart niestety, chociaż ten filmik można potraktować w tych kategoriach


Cały czas mówię od początku tematu prawie, że wysoki środek ciężkości, że przy byle okazji tynle wewnętrzne koło leci w kosmos

moim zdaniem to w tym filmiku tego trabiego to coś podbija tylnym prawym kołem i dlatego się tak zachował.


Tak, przyjechali Talibowie i podłożyli kamień. Przyjrzyj się dokładnie, na drodze nie ma w tym miejscu nic. Poza tym warto zadać sobie pytanie dlaczego akurat tam się znalazł, mimo, że jechać trzeba było prawie prosto - ano dlatego że rozpaczliwie usiłował utrzymać się na drodze. Oczywiście Prezes zaraz wytłumaczy że to taki styl jazdy kierowcy, ja i tak wiem swoje, to pudełko jest paskudnie wyważone, a konieczność instalacji mocnej klatki nie ułatwia sprawy. To jest to co mówią od początku, można w tym wozie zmnienic wiele rzeczy, ale wyważenie się nie zmieni, mydelniczka zawsze będzie trudna w ciasnych łukach.

Żółtodziób mnie też coś w E30 by się podobało 320 is albo m3 sport evo. Hmm a może e18 taka 323 zrobic...


Jak dla mnie może być każde małe BMW. Tyle że w polskich realiach to chyba marzenie ściętej głowy, części nawet do serii są drogie jak cholera. Ale konstrukcyjnie Bumy są bardzo, bardzo OK, dobrze wyważone, niezależne zawieszenie, dobry silnik, no, ale nie ma nic za darmo...a moim zdaniem wina leży po stronie kierowcy. Zwróć uwagę na przednie koła w którą stronę są skręcone. Kiedy auto jedzie już na dwóch kołach driver wcale się nie bronił, zamiast kontrować żeby spadło na 4 łapy, cały czas trzymał skręt w prawo. Potem już złapał boczny wiatr i pofrunął jak gołębica


na pewno zareagował za późno, ale nie zmienia t faktu że mydelnica bardzo łatwo wpada w tego typuy kłopoty.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez nick555 » piątek, 27 sty 2006, 13:30

żółtodziób że Ci ktoś zalazł za skórę to nie znaczy że się musisz wywnętrzniać na innych. ja wyraźnie napisąłem że to moje zdanie, i go nie zmieniam. owszem nie widać tam już później walki o wyprostowanie. Ale dla mnie tak było. A z prezesem możecie dalej polemizować. On naprawdę dużo wie... podobnie jak Ty...
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez wallygator » piątek, 27 sty 2006, 16:58

Żółtodziub miałeś już przestać !!!

miałem się nie denerwować ale co tam. Dlatego się tam znalazł bo ten kierowca jeździ bardzo widowiskowo. Nie jeździ on dla jakiegoś wyniku tylko zapierdziela bokulcami tylko i wyłącznie dla swojej i publiczności przyjemności. Wiem bo mam dużo filmików z tym kierowcą i jego trabantem. Kiedyś byłem na jego stronce to okazało się, że jeżdzi Fordem pumą i właśnie trabantem. Więc po jaką cholerę zostawiłby trabanta ??? A to tylko dlatego, że albo jazda nim sprawia mu przyjemność z jazdy albbo ma do niego sentyment albo jedno i drugie.

Zresztą może nie jest najlepiej prowadzącym się autem, ale nie porównujcie go do malucha, który jest chyba najbardziej toczącym się autem jakie znam.

Co do ratowania to jest coś w tym prawdy. Na pewno za puźno zareagował, o ile zdążył zareagować (musze to jeszcze raz obejrzeć)

A jeśli macie coś do siebie to pogadajcie se na gg lub na priva

pozdrawiam i życzę trochę spokoju :D

Aha i piszcie na temat, bo zchodzicie na jakieś Skody i BMW :D
wallygator
N3
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 16:47
Lokalizacja: rzeplin kolo wrocka

Postprzez prezes-tk » piątek, 27 sty 2006, 18:20

Jestem daleki od jakiejkolwiek polemiki, ale widziałem na własne oczy następujące samochody na dachu w identycznej sytuacji na drodze:
1. Peugeot 205 - w rallycrossie
2. SC i CC - rajdy, wyścigi i RC
3. PF 125p czy też jak kto woli FSO 1500 - Baba Jaga w Poznaniu
4. PF 126p - wyścigi.
W niektórych przypadkach kierowca potrafił się wybronić lub miał szczęście, ale na dwa koła stawali jednakowo, w zasadzie bez widocznej przyczyny. Ponadto, już z materiałów filmowych mógłbym przytoczyć takie same wybryki na Delcie Integrale, starym Escorcie (takim jak Omlet) jak również Trabancie (dawno temu Karowa - chyba Andrzej Radecki).
Mam też krótki filmik z jakiegoś KJS-u, bodajże z Poznania, bo tak na oko, to chyba ten tor, gdzie operator uwiecznił w takiej sytuacji Skodę Favorit.
Po prostu: wywrócić da się każde auto, chociaż niektóre trudniej. I nie zawsze można powiedzieć, że źle się prowadziło.
Prezes-tk
www.pensjonatrafa.ta.pl
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez żółtodziób » piątek, 27 sty 2006, 18:23

żółtodziób że Ci ktoś zalazł za skórę to nie znaczy że się musisz wywnętrzniać na innych.


?? że co? na kogo ja się niby wywewnętrzniam?


ja wyraźnie napisąłem że to moje zdanie, i go nie zmieniam.


Nikt Ci nie broni mieć swojego zdania.

owszem nie widać tam już później walki o wyprostowanie. Ale dla mnie tak było.


Nawet dokładnie mnie nie zrozumiałeś. Walkę o prosttowanie akurat zbagatelizowałem uznając że i tak za mocno do sponiewierało jak na taki zakręt. Z talibami to taki żart, ale tam na prawdę nic nie ma nic co by mogło przewrócić każde inne auto, z normalnie położonym środkiem cięzkosci. Ot tyle...

Żółtodziub miałeś już przestać !!!


1. Ortografia
2. przestałem, ale znów zacząłem.
3. Tym razem przestaję na dobre, bo jeśli kogoś nie przekonują FAKTY to dyskusja nie ma sensu.

Dlatego się tam znalazł bo ten kierowca jeździ bardzo widowiskowo. Nie jeździ on dla jakiegoś wyniku tylko zapierdziela bokulcami tylko i wyłącznie dla swojej i publiczności przyjemności.


No właśnie, tylko co to ma do rzeczy, pokaż mi inne auto które na takim zakręcie się przewróci...

Kiedyś byłem na jego stronce to okazało się, że jeżdzi Fordem pumą i właśnie trabantem. Więc po jaką cholerę zostawiłby trabanta ??? A to tylko dlatego, że albo jazda nim sprawia mu przyjemność z jazdy albbo ma do niego sentyment albo jedno i drugie.


Jego biznes... Traktuje swoje występy jak traktuje, ja cały czas o czym innym mówię.

Zresztą może nie jest najlepiej prowadzącym się autem, ale nie porównujcie go do malucha, który jest chyba najbardziej toczącym się autem jakie znam.


Jeden i drugi się toczy, tyle ze Kaszel o połowię mniej kkładzie się w zakrętach.

Co do ratowania to jest coś w tym prawdy. Na pewno za puźno zareagował, o ile zdążył zareagować (musze to jeszcze raz obejrzeć)


1.Ortografia
2. Czytaj ze zrozumieniem, to że się nie ratował ma marginalne znaczenie, znaczenie ma że na drodze równej jak decha się wykopyrtnął i to wcale nie jadąc bokiem, drobna nierówność wystarczyła...

pozdrawiam i życzę trochę spokoju



Ja się niedenerwuję, co najwyżej denerwują innych...
[/quote]
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez wallygator » piątek, 27 sty 2006, 20:31

" No właśnie, tylko co to ma do rzeczy, pokaż mi inne auto które na takim zakręcie się przewróci... "

Odpowiedź dał ci prezes-tk, ale ty go pewnie nie będziesz słuchał :?

a styl jazdy ma to do tego, że jadąc bokiem chyba łatwiej jest o koziołka ?

ale nie chce mi się ciągnąć dalej tej dyskusji bo do niczego nie prowadzi :(
wallygator
N3
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 16:47
Lokalizacja: rzeplin kolo wrocka

Postprzez żółtodziób » piątek, 27 sty 2006, 20:54

Odpowiedź dał ci prezes-tk, ale ty go pewnie nie będziesz słuchał


Albo ja jestem ślepy albo tobie się przywidziało

a styl jazdy ma to do tego, że jadąc bokiem chyba łatwiej jest o koziołka ?


Czy ty w ogóle widziałeś ten film? Wywrócił się akurat podczas jazdy "na okrągło", coś go tam faktycznie podbiło, ale to nie było nic dużego wcześniej zapiął boka, ale wyszedł z niego... nie dziwię się że dyskusja do niczego nie prowadzi skoro postrzegasz RZECZYWISTOŚĆ na opak.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez wallygator » piątek, 27 sty 2006, 20:58

dobrze, więc zakończmy tą dyskusję :?
wallygator
N3
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 16:47
Lokalizacja: rzeplin kolo wrocka

Postprzez Grzesiek75 » piątek, 27 sty 2006, 21:44

Do admina! Proszę o zamkniecie wątku bo zrobił się totalny hyde park,
a konkretów jak nie było tak nie ma!!!
Grzesiek75
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek, 4 lis 2005, 12:30
Lokalizacja: podbeskidzie

Postprzez skateman » piątek, 27 sty 2006, 22:51

Spokojnie....

Proszę wrócić do właściwego tematu.... Jeśli nie - zamknę...
skateman
A6
 
Posty: 1468
Dołączył(a): wtorek, 15 mar 2005, 14:16
Lokalizacja: Kłodzko/Podzamek

Postprzez mop » poniedziałek, 30 sty 2006, 04:49

dobra, to ja wrzuce cos takiego zeby dolac troszke oliwy.

http://s53.yousendit.com/d.aspx?id=31X6 ... HLKHL4GG9P

ach, ten maluch, swietnie sie prowadzi i nie dachuje tak jak trabant..
Avatar użytkownika
mop
A5
 
Posty: 510
Dołączył(a): sobota, 13 wrz 2003, 14:42
Lokalizacja: wwa

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 30 sty 2006, 11:34

Nie wiem, nie mam odpowiedniego kodeka i nie idzie mi ten film. A dachować mozna wszystkim, nie wszystkim, tyle ze jedne wozy dachują łatwiej, a inne trudniej. Trabnt zdaecydowanie łatwiej kładzie się niż kaszel, tyle mogę powiedzieć jeśli chodzi o wrażeni z jazdy jednym i drugim.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wyścigi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron