Że nie jeste najciekawiej przekonałem się dzisiaj.Piekna pogoda,troche luzu to sobie wyskoczyłem na tor, w koncu sroda,tradycyjne treningi AW.No i był tylko Szurgot(tak przypuszcam,bo tylko na katrodromie postałem chwilę,a alfa nie miała oznaczen).I tyle.(choć może za pózno byłem).Z drugiej strony,przepieknie tą puchrówka grzał,na niektorych tarkach wręcz latał
Recesja nie oszczedza nikogo.Że nieco upadnie idea Tigerów moiżna się było domyslec na ostatniej eliminacji,gdzie cały czas tylko wszyscy mówili o Fun-Carach,a o Cieluchu nagle ucichło.A przecież Tigery byłyby robione w Polsce,w dodatku to o wiele ciekawsze pojazdy od garbusków,mimo mniejszej mocy.No cóż trudno.Nawet jak ktos sie zdecyduje wystartowac,to go zapewne do innej klasy podlacza.
czy chcemy wiecej newsów:?: To głupie pytanie
Jasne
pozdrawiam