cotic napisał(a):szkoda sie wypowiadać na temat micza z warszawy, który sam przedstawia niezłą wioche tym razem na forum.
Szkoda się wypowiadać odnośnie której części .Tej o tym, że profesjonalistom nie wypada się tłuc się po ryjach czyli przenosić emocji poza tor? Bo jeżeli uważasz inaczej to znaczy, że masz niewielkie pojęcie o tym jak powinien wyglądać profesjonalny sport (chociaż obserwując twoja jazdę widzę, że na torze jesteś pro).
Czy może szkoda się wypowiadać odnośnie tej części dotyczącej działaczy? Nie wierzę, że w wyścigach pracują inni ludzie niż w rajdach. A tam za niewielką kase można załatwić wszystko.
Jezeli sport który kochamy i uprawiamy był by na normalnym światowym poziomie to za takie akcje G. miałby zakaz wstępu na tor. Co z tego, że pomaga młodym i wymyślił puchar VW. W depo podczas wyścigów jest tylko i wyłącznie członkiem jednego z zespołów.
A o kupowaniu sędziów coś wiem. Sam nim byłem. Przestałem gdy będąc sędzią faktu dostałem polecenie, żeby odstępstwa od regulaminu raportować do pana X. a nie ZSS. Jak to pan X. umotywował- "Ja sobie zobaczę kto i co zrobił i wtedy pomyślimy co dalej. Bo może nie warto informowac o tym ZSS". A ponieważ uważam, że prawo powinno w takim samym stopniu dotyczyć wszystich to stwierdziłem, że nie będe brał udziału w tej farsie.
Poza tym jak widzę członków ZSS na rajdzie w ciuchach jakiegoś teamu czy w testówce jednej z firm wystawiających swojego zawodnika to mnie krew zalewa.
PS: a co to znaczy tym razem? Gdzieś jeszcze miałeś okazję mnie obserwować?