Cóż zawody zawody i po zawodach

Fajnie było tylko strasznie szkoda sąsiadów. Karbonowy focus cosworth (nie wrc jak było w zgłoszeniu) spalił się dość szybko po tym jak pękł przewód doprowadzający paliwo do listwy wtryskowej. No i cóż stało sie kolejne nieszczeście, nie zadziałał system gaśniczy... Oczywiście peknięcie przewodu to domysły słowaków, sami nie byli pewni. Martin mówił że stwierdził że trzeba szybko uciekac
A przed spaleniem to auto powinno słuzyc za wzór do naśladowania dla naszych "budowaczy aut" Czysto schludnie. A karbon w każdym miejscu naprawde można zastąpić...
Mi osobiscie spodobał się jeszcze jeden "gadżet" juz w aucie naszej produkcji. Panel sterowania w cc kolegi Strozika

ten kto widział dokładnie to wie o czym mówie... apteczka

:):)
Jak dla nas wyscig w miarę, gdyby nie bład w drugim podjeździe w sobote klepnelibyśmy Szymka dwa razy i byłoby po równo. Ale nie ma co narzekać, co sie odwlecze...
Stanu naszego auta po kolejnym remoncie silnika ( przypomnę :w Cisnej litr oleju na 4 podjazdy) pozostawia duzo do zyczenia

Do spalanego oleju doszła jeszcze wypluwana woda i grożba przegrzania

Chłodzilismy woda chłodnicę jak chłopaki w Lancerach intercooler

No i dobrze że potok był blisko.
A tak wogóle to nic więcej nie widziałem bo obijałem sie na dole :0 Pozdrawiam.
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.