malo mojego seja
sopot super
w deszczu co drugi zakret mialem pelno w gaciach
to jest pozadny wyjazd, impreza, morze, przy okazji wyscig i jak na ten wyjazd 2 miejsce jest jak nabardziej satysfakcjonujace. 2 dnia tobiasz byl nie do przejscia..
szkoda ze nie ogladalem bo duzo ciekawego sie dzialo, masa dzwonow w deszczu, a my musielismy stac na gorze i moknac, we trech pod parasolka