Majewski Mistrzem -----> "cud" w Poznaniu

Co słychać w wyścigach: płaskich i górskich...

Moderator: SebaSTI

Postprzez skitom » środa, 6 paź 2004, 10:56

cotic napisał(a):Nas jest trzech, Miłosz jest jeden:D
A wogóle czym ty nam grozisz?


Oczywiscie że wam nie groże, może źle to debrałeś.
Chciałem powiedzieć ,że przepisy będziemy egzekfować w całej ich rozciągłości.
A nas bedzie kilku...... :wink: więc się nie licytuj
skitom
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek, 4 paź 2004, 15:57


Postprzez eSWu » środa, 6 paź 2004, 11:32

No dobra czas abym i ja głos w sprawie zabrał.

Po pierwsze wyścigi to nie tylko umiejętność szybkiej jazdy. To również umiejętność doskonałego przygotowania samochodu, umiejetność opracowania doskonałej taktyki, umiejetności marketingowe pozwalające zdobyć budżet jak i umiejętność czytania i interpretowania przepisów.

Należy posiąść większość z nich aby sukces stał się naszym udziałem.
Ale w tej maszynce jest wiele trybów i u Buziuka kilka z nich zawiodło. Największym jego błędem był start w ostatniej eliminacji. Owszem gdyby nie pojechał wszystcy by powiedzieli że olał kibiców oraz że bał się rozbiórki, jednak to że pojechał może świadczyć o tym że był przekonany (szczególnie po kieleckim rozbieraniu) że jego auto jest w 100% OK.
Tu pojawia się uszkodzony drugi tryb , czyli błędna interpretacja regulaminu. Niestety za ten błąd zapłacił bardzo słono.

Nieulega wątpliwości że regulaminy w naszych wyścigach są złe i nie do końca precyzyjne. Należy je zmienić czy choćby gruntownie poprawić.
Mało kto z Was pamięta jak w latach 90-tych ktoś w pucharze cienkiego oprotestował kogoś za brak..... tylnej wycieraczki. I co ??? miał do tego prawo bo była ona wymagana. Może było to głupie i bezsensowne ale jednak regulaminowe.

Jak oceniam zachowanie Miłosza Majewskiego ???
Z punktu widzenia regulaminu zachował się OK. Była niezgodność, on o tym wiedział i to wykorzystał. Jego pełne prawo. Czy było to etyczne i honorowe pozostawić należy pod ocenę każdemu indywidualnie.

Reasumując w tym roku umiejętność prowadzenia wyścigówki i przygotowania auta przegrała z doskonała taktyką i znajomością regulaminów. Jeden i drugi muszą popracować nad trybami w swoich maszynkach które są niedoskonałe.

Najwięcej przemyśleń życzę jednak włodarzom naszego ukochanego lecz już chyba zupełnie upadłego sportu.
Moje fotki lotnicze.

http://www.airliners.net/search/photo.search?pid=34090 moje airliners.net
http://www.jetphotos.net/showphotos.php?userid=20927 moje jetphotos.net
Avatar użytkownika
eSWu
N3
 
Posty: 349
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:09
Lokalizacja: Pyrlandia

Postprzez nick555 » środa, 6 paź 2004, 19:03

[quote="cotic"]Pewnie gratulujemy nowemu Mistrzowi w Polsce. który nie potrafi jeździć, lecz potrafi myśleć.

Chyba troszkę jeździć potrafi skoro na przekroju całego sezonu wygrał...
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez sitcom101 » środa, 6 paź 2004, 22:22

Sc sport napisał:
"patrz kto pierwszy byl do protestowania Gaseckiego w Kielcach"

Skoro przygotowujesz auto miłosza to zapene wiesz że na protest złożyło się kilku zawodników:) między innymi Buziuk, Szwarszczyńska, Pol-car, Kotarba oraz MIŁOSZ MAJEWSKI Więc prosze mi tu nie robić z Buziuka jedynego winnego.
A tak wogóle to proponuje zakończyć tą całą dyskusje gdyż sezon się zakończył na papierze jest napisane kto wygrał i tego się już nie zmieni.
eSWu- bardzo mi się podoba twoja relacja. Bierzcie przykład z kolegi a nie się wykłucacie i przemądrzacie.
Pozdrawiam.
sitcom101
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 20:03

Postprzez subarek » czwartek, 7 paź 2004, 19:40

A mnie się to jednak podoba :) Buziuk - tak czy inaczej - zginął od własnej broni. Przepisy sa do d**** a zawodnicy zamiast się ścigac - kombinują, ale przypomne sławny nr Schumachera :) On tez wygrał dzięki znajomości przepisów i chyba nikt o to nie ma do niego żalu. Sietnie sprawę wyłuszczył Sławek. Ściganie, to nie tylko dobra jazda. To wiele elementów, które musza współgrać - wtedy jest mistrzostwo. A swoja droga, co z tego, że ktoś nawet nieźle jeździ, skoro nie zna przepisów i wjeżdza na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Wreście musi walnąć, mimo najlepszej techniki.
subarek
N2
 
Posty: 118
Dołączył(a): środa, 22 wrz 2004, 23:34

Postprzez cotic » czwartek, 7 paź 2004, 21:12

Zobaczymy co następny sezon nam ciekawego przyniesie... :?
Avatar użytkownika
cotic
N3
 
Posty: 475
Dołączył(a): niedziela, 25 lip 2004, 20:30
Lokalizacja: Świątniki Górne

Postprzez żółtodziób » środa, 9 mar 2005, 12:09

To, że wystawili kilka A grupowych aut - ich prawo, tak jest ogólnie na świecie przyjęte, że jeśli w grę wchodzą tyuły to zespół wystawia dodatkowe samochody dla wsparcia. Dość przypomnieć jak włoska federacja wspomogła start Kuzaja, żeby Travaglii łatwiej było walczyć z Kuligiem o tytuł ME. To samo w ETCC, Alfa nie raz wystawiała dodatkowe auta jak chodziło o tytuły. Takie życie, nie masz kasy- masz problem, nie podoba się to zacznij grać w ping-ponga, tam jest zawsze jeden przeciwko jednemu a paletki są na tyl tanie, że nie ma mowy o róznicy w przygotowaniu sprzętu.

To, że oprotestował tez jego prawo. Nie ma to nic wspólnego ze sportem, ale trudno mu się dziwić ze próbował. Źle by było, gdyby podpłacił za usunięcie Buziuka, ale na to akurat nie ma dowodów.

Chore są natomiast przepisy, które dopuszczają takie sytuacje. Nie byłoby problemu, gdyby przepisy dotyczące budowy aut były jasne. Niestety, tutaj ryba zaczyna psuć się od głowy, bałagan wychodzi z FIA, w załączniku J jest dużo niescsłości pozwalających zakwalifikować kamień podtrzymujący koło zapasowe jako nieprzepisowy balast.

Druga sprawa to odejmowanie puntów z dwóch rund. Dużo mniej byłoby kombinowania, gdyby nie było tych debilnych przepisów. Odejmowanie czegokolwiek od wyniku to nonsens, zwłaszcza, że najbardziej porzywdzeni będą ci, którzy jeździli najlepiej i najrówniej, im ubędzie najwięcej punktów. powinien być taki przepis, jak jest w rajdach, że du wyniku wlicza się ileś tam najlepszych rund, wtedy byłoby bez znaczenia wynik, jak osiągnął Buziuk na końcu, bo i tak zostaoby mu 5 tych samych rund.

Niech mi jeszcze ktoś wytłumaczy jak zadziałał w tym momencie system odejmowania dwóch najgorszych eliminacji, bo na moją logikę skoro dostał zero to odjął to zero właśnie, mógł sobie wliczyć więc inną eliminację, w której punktował, według mojej deducji powinien zyskać kilka punktów, jego sytuacja punktowa teoretycznie nie powinna być gorsza niż jak by w ogóle nie wystartował... ???
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Fan wyścigów » środa, 9 mar 2005, 13:10

Trochę przyspałeś z tym tematem. Jełsi sie nie myle to odjęcie dwóch jakiś rund i licznie z pewnej ilości rund to to samo. Ale jak nie mo odlicznania (czy liczenie nie wszystkich) rund to sprawa się upraszcza i nie ma kombinowania. W tym jednak przypadku, tzn. zawodnik nie może odjąć tej eliminacji (czyl odjąć zero) ponieważ został z niej w niej zdyskwalifikowany. Regulamin mów że nie można odjąć rundy w której zostałeś zdyskwalifikowany. Czyli nasuwa sie stwierdzenie, że zawodnik mająć juz zapewniony tytuł nie powinien startować w tym wyścigu dla bezpieczeństwa, jeśli wiedział że można zakwestionować jego auto lu nawet dyskwalifikacja mogła być spowodowana np. niesportową walka na torze czy jakimś innym np. prostym powodem
Fan wyścigów
N2
 
Posty: 120
Dołączył(a): piątek, 22 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez żółtodziób » piątek, 11 mar 2005, 17:37

Odliczenie dwóch rund to co innego niż wliczanie okreslonej ilości. Jeżeli mistrzostwa mają np. 7 rund , jeden zawodnik wystartował w trzech, a inny w 6 to pierwszy zalicza punkty tylko z jednej rundy, drugi zaś z czterech. Jeśli regulamin mówi o zaliczeniu 5 najlepszych rund to pierwszy bez względu na wszystko wlicza sobie wtedy wszystkie 3 rundy, nie odejmuje nic, drugi wlicza 5 najlepsych rund przez co siłą rzeczy odejmuje jedną.

Biorąc pod uwagę to co mi napisałeś to regulamin WSMP jest nieźle pokurwiony. mniemam, że polega jedna na odliczaniu rund, przy czym mozna odliczyć rundy, w ktrych się nie wystartowało, nie można zaś odliczyć tych, w których się wystartowało, ale zostało się wykluczonym. Ciekawe czym jeszcze PZM mnie zadziwi, dla mnie to jest ROTFL miesiąca...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

no coments........

Postprzez Conic » niedziela, 27 mar 2005, 19:39

8)
Conic
N1
 
Posty: 97
Dołączył(a): środa, 23 mar 2005, 20:31
Lokalizacja: POZNAŃ

Poprzednia strona

Powrót do Wyścigi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron